Skocz do zawartości

Fokker Dr1


Janek

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że konkurencja obok robi makietę, to ja też trochę podmakietyzowałem fokkera naklejkami hehe. Będą to podziały wystające na zewnątrz coś a'la te paski na skrzydłach. Się zastanawiam czy nie przejechać po tym filerem aby połagodzić kanty, ale obawiam się później polerki.

Wyglądają grubawo, ale mają 1mm grubości to można uznać że prawie skalowo :)

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

To kółko będzie chyba zamienione na takie z dziurą w środku tylko muszę to jakoś wyciąć (rurką).

 

Jeszcze parę bajerów będzie ale generalnie skromnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 270
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Wczoraj zakończyłem 'waloryzację' i kadłub był przez godzinę pastowany woskiem axsona.

 

Ostatecznie ilość 'bajerów' będzie niska. Z bardziej wykwintnych jest 'inspekcja' z lewej strony i NITOWANA tabliczka z prawej strony.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Naklejanki zostały przejechane jeszcze raz fillerem i wygładzone, przez co trochę się zaokrągliły.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Z rzeczy zrobionych są jeszcze oklejone rdzenie skrzydła dolnego, środkowego i połowy górnego.

 

W tym tygodniu będzie trochę papraniny w żywicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze skali wynika, iż po dodaniu nawet tych 5% na skrzydle to rozp. wyniesie prawie 94cm. Jaką masę do lotu przewidujesz? Dla porównania pod tym linkiem masz międzyinnymi 3 różne rozpiętości i dane Dr.1:

 

http://www.aerodromerc.com/

 

Po otwarciu linku kilknij Models u góry na białym polu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpiętości u mnie wyglądają mniej więcej tak:

 

góra 89cm +/- 4

środek 77cm +/- 3,5

dół 70cm +/- 3

 

Prawdopodobnie zrobię wersję rozpiętościowo - powiększoną i pomniejszoną. Kadłub jest powiększony.

 

Masa to na razie zagadka, pusty kadłub (sam laminat) ma szanse ważyć jakieś 180g lub mniej, ale pewnie nie będę żałowal wzmocnień i nie będzie rekordowo lekki.

 

Skrzydła które już są oklejone (fornir) (bez płata podwoziowego) mają masę 350g, ale są niekompletne (brak natarć, końcówek, wzmocnień)

 

 

Masę można to mniej więcej tak szacować (szacowanie z górką):

 

napęd, pakiet, bak 500

skrzydła, stójki 400

serwa, elektronika 100

kadłub, wręgi, półki, stery, podwozie ~300

 

 

Można zrobić lekko, kryć skrzydła balsą i dawać mało laminatu, ale to raczej nie mój styl ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem

 

Dziś wykluł się pierwszy kadłub. Laminowanie trwało długo 3 godziny, myślałem że będzie szybciej. Jest zrobiony z tkaniny 1x40g + 1x 110g, wzmocnienia z taśmy ~100g i pasów węgla.

Masa to 160g.

 

Pewnie spodziewaliście się że będzie milionowy egzemplarz koloru czerwonego, ale nie od razu. Ten jest czarny. Jako że jest to prototyp i pewnie będzie ostro walił w glebę przy oblotach więc uznałem że nie wypadało by tak tłuc 'Baronem'. ;)

Poza tym jest to banalne malowanie, dojdzie do tego pewna grafika na burtach i krzyże.

Czerwony się zrobi po poprawkach.

 

Jest trochę niedolany i część się ułupała, ale nie ma tragedii. Zresztą te pierwsze zawsze najgorzej wychodzą. Trzeba będzie się bardziej przykładać do wylaminowania rantu na masce i uważać na krawędziach.

 

Miejscami jest jeszcze upaprany fillerem i czymś innym (rozdzielacz?) którego resztki jeszcze siedzą w formie.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

Miesca "makietowane" wyszły w miarę na zdjęciu są w realu są wielkości 1cmx1cm.

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

A teraz zagadka "czyj" to będzie samolot i z której 'Jasty'?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robota trwa. Jednak teraz głównie konceptualna.

Największym problemem jest zabudowanie silnika. Mocuję go cylindrem w dół co jednak jest:

1. ryzykowne w przypadku gleby

2. ryzykowne podczas odpalania i obsługi.

 

Punkt drugi jest jeszcze do opanowania poprzez wyprowadzenie żarzenia na górę. Punkt pierwszy zostaje. Jednak inne plusy takiej zabudowy przeważyły.

 

Tak mniej więcej to będzie wyglądało. Będą wycięte jeszcze te dwa charakterystyczne otwory z przodu maski.

Dołączona grafika

 

Cały jednak szkopuł polega na tym że cała wręga silnikowa (fi 142mm) za nic nie wlezie przez otwór skrzydła, poza tym niewykorzystanie sporej części 'rury' jaką tworzy kadłub w przedniej części było by grzechem (zawłaszcza przy ryzyku trudności z wyważeniem), dlatego mam zamiar wprowadzić taki oto 'nowatorski' podział przedniej części silnikowo-pakietowej.

Dla jasności rozłożyłem części na foremniku z którego powstawał kadłub. Pakiet będzie (trudno) dostępny od środka, ale takie rozwiązanie daje nieupaprany w oleju pakiet, poza tym wręga silnikowa w tym rozmiarze daje się jeszcze włożyć przez otwór skrzydłowy.

 

Dołączona grafika

 

Mankamentem pozostaje fakt że półka pod pakiet będzie musiała być zrobiona z dwóch części bo też by nie wlazła. Jednak może być zrobiona z cieńszego materiału (np. balsa 5mm + sklejka 1mm + oblaminowanie od strony silnika).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quiz na nazwisko pilota nie miał szczególnie wielkiego wzięcia, ale wygrał (co zresztą było do przewidzenia) Irek - Fokker :)

 

Samolot będzie w malowaniu Josefa Jacobsa z Jagdgeschwader 7.

 

Latał on samolotem całkowicie pomalowanym na czarno, jedno-barwny charakter był inspirowany oczywiście Manfredem i jego czerwonymi samolotami.

 

Josef był zwany 'czarnym diabłem' i miał sporo zestrzeleń (48). Mimo tej barwy był dość 'jasną' postacią lotnictwa niemieckiego, nie wiązał się z nazistami i o dziwo przeżył obie wojny.

 

Był podobno entuzjastą fokkera dr1.

 

jego dr1 wyglądał tak

http://wp.scn.ru/en/ww1/f/416/59/3/3_b3

 

Co prawda dzwonił do mnie Mirek 'Rura' z Wrocławia z awanturą - że to 'jego' pilot -(faktycznie Mirek latał na zawodach fokkerem dVII (?) w malowaniu Josefa) ale sorry - tego już nie przemaluję, i będzie musiał pożyczyć mi pilota do dr1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda wiele nie zrobiłem ale zamieszczam zdjęcie. Dość kuriozalnie to wygląda, stateczniki są przeskalowane na +2cm, choć przy tej powierzchni jest to chyba niepotrzebne w przypadku poziomego, pionowy jest uzasadniony i nie wiadomo czy nie będzie trzeba go jeszcze zwiększyć (widziałem modele dr1 z monstrualnie powiększonymi SK).

A tak przy okazji: ster kierunku skręcać się będzie cały.

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś było lekkie rzeźbienie skrzydeł, trochę to średnio mi się podoba bo skrzydła dolne i środkowe są w najbardzej narażonym miejscu ostro podcięte na cięciwie. Trzeba będzie zalać laminatem :)

 

 

Dołączona grafika

 

To co jest na zdjęciu waży 470g w środku są wręgi silnikowe i łoże.

 

Jutro może sklecę górny płat to będzie jakiś postęp, ale wtedy narodzi zagwozdka ze stójkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę, że ktoś domaga się krwi :mrgreen: nas nie trzeba długo namawiać, wystarczy spojrzeć na fotki z ostanich DOŻYNEK WROCŁAWSKICH :mrgreen:

 

Ale żeby to był "Fly Boys" to potrzeba ciągle świeżej krwi :twisted: wiadomo jaka była średnia przeżywalność pilota IWW, staramy się o jak największy realizm :mrgreen: , to naprawde nie jest takie straszne i trudne, a im jest nas więcej tym lepsza zabawa.

 

Wbrew pozorom trzeba się nieźle nakombinować (czytaj spotkać się w czasoprzestrzeni z "RURĄ" :shock: ) aby uśmiercić model bezpowrotnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.