Skocz do zawartości

Mosquito


Rekomendowane odpowiedzi

Mialem nadzieje, ze wprowadze dyskusje na temat zastosowania profili i rozkladu sily nosnej. Myslalem, ze koledzy zaproponuja "dziesiatki" profili i dzieki temu wszyscy sie czego nauczymy...

Ja mam nadzieję, że wątek będzie trwał merytorycznie, tak jak trwał przez kilka stron, a Kolega Jurek (cZyNo), jak przystało na zabawowego luzaka, którym chce być, przynajmniej tym razem sobie odpuści, pójdzie polatać i da innym liczyć, jeśli chcą i uważają, że to zasadne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Gość Jerzy Markiton

Przepraszam Andrzeju, że wpuściłem Cię w kanał takiej "dyskusji", albo przyczyniłem się do jej rozwoju.

Tomek - lekki model, z nadmiarem mocy w silnikach - to wprawdzie jakiś komfort dla pilota ale w przypadku makiet, czy półmakiet - jakieś nieporozumienie !

Jeśli ktoś lata akrobację modelem z symetrycznym profilem i nie odróżnia w locie zachowania modelu z profilem o maks. grubości w 20% od modelu z profilem o maks. grubości w 40% - to znaczy, że tylko macha drągami. Dlaczego ? - Sam nie wie, ale wszyscy tak robią....

------------------------

Byłem na kilkunastu zawodach makiet. I 95% racji - te modele w większości latają identycznie ! Zwłaszcza startują ! Z lądowaniem - bywa już różnie. Loteria. Ale loteria na życzenie! Najczęściej - zła prędkość będąca skutkiem nie najszczęśliwiej dobranych profili i masy modelu.

Jako widza, który dość często pęta się po lotnisku i przygląda się samolotom i szybowcom - Wilga startująca jak Zlin 50 a oba z tą samą prędkością i wyrwaniem w górę po 2m od odklejenia się kół - jest totalnym nieporozumieniem. Podziwiam sędziów rozdzielających punkty na takich zawodach.

-----------------------------

Po głosach sądząc - jest wśród nas więcej "rewolwerowców", co to wolą najpierw zrobić a potem myśleć (lub nie).  Dobrze, że tacy są ! Niedobrze, że jest ich większość....

Jestem leniuch - wolę najpierw pomyśleć a potem zrobić.

---------------------------------

Mosquito - to jeden z moich ulubionych modeli ! Gdybym kiedyś go robił to pewnikiem to zacząłbym przymiarki od Ritz 30-12-1.

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HiHi, no to kto leciał dwoma podobnymi modelami z rożnymi profilami (ale teoretycznie optymalnymi do tego zastosowania modelu) dokładnie w tym samym miejscu i tych samych warunkach i odczuwał znaczącą różnice? Lądowanie - tu sprawa jest jasna i w miarę łatwa do oceny. I oczywiście nie piszemy o szybowcach. Choć tu tez mam swoje przemyślenia ;)

 

Andrzej - Ty te formatki to tak co milimetr dwa wykonujesz i sprawdzasz całe skrzydło? I z jaka dokładnością je wycinasz? Czy aby dla wielu profili nawet minimalna zmiana profilu znacząco zmienia wyniki otrzymywane w programie? A co z resztą płata? Jakie zakładasz że powinny być luzy na serwach lotek (i klap jeśli są) i czy sprawdzałeś jak to wpływa na zachowanie sie profilu? Gdy lecisz na płasko, w dół czy w góre? No i napiszcie skąd wiecie że po wykonaniu jednak ten profil jest jednak  lepszy od tego który nie zastosowaliście ;) Dla mnie jak już  bawicie sie w projektowanie to powinniście to robić kompleksowo z uwzględnieniem wszystkich aspektów, a nie tylko lotu na wprost w idealnym powietrzu. A potem to powinno zostać sprawdzone. Bo tak wszystko jest na oko. A co z lotkami? Takie rzeczy mnie nawet bardziej interesują bo niewiele osób się tym zajmuje. A uważam, że to ma ogromy wpływ na globalne zachowanie modelu i jest bardziej istotne niż zastosowany ten czy inny profil. Bo może go w sposób elegancki "skopać" w rzeczywistym locie.

 

Jeśli chodzi o zachowanie modelu w zakręcie - typ profilu jest tylko jednym klocuszkiem. I z tego co obserwuje, profil określa to jak reszta modelu musi być ustawiona (i jaka ma być trajektoria) żeby zakręt wyszedł optymalnie. Bez tego będzie dupa miej lub bardziej blada.


Cubuch - nie wplątujmy w wątek samolotów/szybowców. Piszemy o modelach. W samolotach profil ma znaczenie i łatwo to sprawdzić. Co do Much, to oprócz różnych profili zdaje sie, że miały rózne powierzchnie płata. Nieprawdaż? A to już bardzo istotna rzecz jeśli chodzi o przeciągniecie ;) Tym bardziej że ten z mniejszą powierzchnia miał większą wage.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra chłopaki liczcie i budujcie, każdy ma swoje doświadczenia i drogę do celu.

Ja poganiam co do budowy, bo też bardzo mi się podoba Mosquito i chciałbym już zobaczyć wątek z budowy, zdjęcia pokazujące rozwiązania konstrukcyjne itd.

Ja po 12 latach w większości latania wolę teraz bardziej budować niż latać i  bardzo też lubię oglądać jak budują inni.

Ja rozsiadam się na fotelu i zaczynam robić za kibica. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra chłopaki liczcie i budujcie, każdy ma swoje doświadczenia i drogę do celu.

Ja poganiam co do budowy, bo też bardzo mi się podoba Mosquito i chciałbym już zobaczyć wątek z budowy, zdjęcia pokazujące rozwiązania konstrukcyjne itd.

Ja po 12 latach w większości latania wolę teraz bardziej budować niż latać i  bardzo też lubię oglądać jak budują inni.

Ja rozsiadam się na fotelu i zaczynam robić za kibica. :)

Jak ruszy budowa będzie relacja, ale nie wcześniej jak zimą. Latem większość czasu poświęcamy lataniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam nadzieję, że wątek będzie trwał merytorycznie, tak jak trwał przez kilka stron, a Kolega Jurek, jak przystało na zabawowego luzaka, którym chce być, przynajmniej tym razem sobie odpuści, pójdzie polatać i da innym liczyć, jeśli chcą i uważają, że to zasadne.

 

 

Przepraszam Andrzeju, że wpuściłem Cię w kanał takiej "dyskusji", albo przyczyniłem się do jej rozwoju.

...

 

Idea moich postow w tym temacie jest pomoc Cuboch'wi. Szkoda aby rozbil model w pierwszym locie.  Ja lubie konkretne dyskusje techniczne.   W Polsce na palcach jednej reki mozna policzyc modelarzy ktorzy zbudowali Mosquito.  Sam tez nie zbudowalem a mimo to pamietam rozpacze roznych ludzi z Internet, ktorzy rozbili Mosquito, najczesciej w pierwszym locie. Pewnie dlatego ze prosta aerodynamika stosowana to moje hobby (jakby sie ktos jeszcze nie domyslil).  W moim klubie (~70 modelarzy) jak tylko przynioslem Freewing Mosquito, prawie wszyscy zaczeli sie wypytywac o zwichrzenie.  Analiza profili i osiagow to tez moje male hobby. 

 

Dziekuje za poparcie ale ja sie ani nie obrazam ani nie przejmuje ale dziwi mnie troche brak wiedzy w kraju.   

 

 

 

 

Andrzej - Ty te formatki to tak co milimetr dwa wykonujesz i sprawdzasz całe skrzydło? I z jaka dokładnością je wycinasz?

 

Trudno mi w to uwierzyc, ze cos takiego napisal dorosly czlowiek w XXI wieku! 

Reszta tego postu to natlok mysli nie na temat.

 

Czolem

A

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,odpowiedni profil to dla mnie istotna sprawa. Pewnie , że model poleci na jakimś tam profilu ale po co walczyć w locie i lądować z potem na czole.

Dla tego zapytałem jaki profil zastosować w Mosquito.Andrzej udzielił mi wyczerpujących odpowiedzi i będę się do nich stosował.Dięki Andrzeju.

Proszę więc kolegów o zakończeniu dyskusji na ten temat-wiem co chciałem wiedzieć.

Jednak proszę wszystkich o kontynuowanie dyskusji na tematy konstrukcyjne modelu.

Każda uwaga  jest dla mnie cenna.

Pozdrawiam Irek -Cybuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ciekawa dyskusja :) . Jurek Markiton pisał o profilu Ritz. Sam użyłem takich profili. W modelu Prymus Ritz 3-30-12, a w Orliku (jeszcze nie latał) mam Ritz 2-30-12 pogrubiony do 14% (wątek na forum). W obu modelach skręcenie -1,5o. Prymus lata z tym profilem bezproblemowo. Do lądowania można spokojnie "ciągnąć" wysokość i nic się nie dzieje.

 

post-270-0-68757500-1463589388.jpg

Prymus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ciekawa dyskusja :) . Jurek Markiton pisał o profilu Ritz. Sam użyłem takich profili. W modelu Prymus Ritz 3-30-12, a w Orliku (jeszcze nie latał) mam Ritz 2-30-12 pogrubiony do 14% (wątek na forum). W obu modelach skręcenie -1,5o. Prymus lata z tym profilem bezproblemowo. Do lądowania można spokojnie "ciągnąć" wysokość i nic się nie dzieje.

 

attachicon.gifPrymus.JPG

Prymus

Jędrek fajnie,że Twój modelik fajnie lata. Dyskusja była o profilu do dużego modelu redukcyjnego a nie do trenerka. Widać nie czytałeś mojej prośby ,w której prosiłem o koniec dyskusji na temat profili.Zainteresowanych tym tematem odsyłam do artykułu kolegi Piechowskiego ,w którym przystępnie wszystko wyjaśnia.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jędrek fajnie,że Twój modelik fajnie lata. Dyskusja była o profilu do dużego modelu redukcyjnego a nie do trenerka. Widać nie czytałeś mojej prośby ,w której prosiłem o koniec dyskusji na temat profili.Zainteresowanych tym tematem odsyłam do artykułu kolegi Piechowskiego ,w którym przystępnie wszystko wyjaśnia.

Pozdrawiam.

Cóż.... Posta o "moich" profilach zastosowanych w modelach napisałem pod wpływem wzmianki o profilu Ritz w poście Jurka Markitona. Przetestowałem praktycznie. O tym, że dany profil  będzie lepiej pracował przy większych cięciwach (większy model) na pewno wiesz po tych wszystkich postach o teorii aerodynamiki. Dałem Ci tylko przykład konkretnego profilu do wykorzystania, ale cóż.... Twój cyrk, Twoje małpy. Powodzenia w budowie. Z mojej strony EOT.

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Miło , że forum Mosquito powróciło do życia . Fajnie jak ktoś  podaje konkrety.

Mam nadzieje,że o tym samolocie porozmawiamy jeszcze nie raz.

Jak macie jakieś podpowiedzi co do konstrukcji to proszę o radę.

Krzysiu dzięki za fajny film.

Pozdrawiam Irek.

Ps. 

Czy te wloty powietrza chłodnic zostawić z przelotem czy zamknięte?.


Dobra chłopaki liczcie i budujcie, każdy ma swoje doświadczenia i drogę do celu.

Ja poganiam co do budowy, bo też bardzo mi się podoba Mosquito i chciałbym już zobaczyć wątek z budowy, zdjęcia pokazujące rozwiązania konstrukcyjne itd.

Ja po 12 latach w większości latania wolę teraz bardziej budować niż latać i  bardzo też lubię oglądać jak budują inni.

Ja rozsiadam się na fotelu i zaczynam robić za kibica. :)

Tomku do roboty -bo zgnuśniejesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Miło , że forum Mosquito powróciło do życia . Fajnie jak ktoś  podaje konkrety.

Mam nadzieje,że o tym samolocie porozmawiamy jeszcze nie raz.

Jak macie jakieś podpowiedzi co do konstrukcji to proszę o radę.

Krzysiu dzięki za fajny film.

Pozdrawiam Irek.

Ps. 

Czy te wloty powietrza chłodnic zostawić z przelotem czy zamknięte?.

Tomku do roboty -bo zgnuśniejesz.

O Mosqito troszeczke ucichło.Zbieram materiały, Ale po kolei.

W tej chwili jestem na końcówce budowy modelu -Sbach 342 2,2m., ładny samolot.

Jak koledzy by chcieli zobaczyć relacje z budowy chętnie przedstawie,ale mam prośbę o podpowiedz jak wstawiać fotki.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.