Skocz do zawartości

Komunia - pomóżcie rozwiązać problem.


smokcmok

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

zalogowałem się na forum bo mam nielada problem (nie lada, czy nielada - nie wiem jak jest poprawnie)

Nie znam się wogóle na heli itd..... itd.....

Młody człowiek ma komunię, od niemowlaka jego marzeniem jest helikopter zdalniesterowany. Rodzina finansowo... biedna. Muszę pomóc koleżance, która jest jego chrzesną wybrać helikopter.

Pytanie do Was jaki? Budżet 400 - 500 zł.

Dodatkowe informacje - chłopak nigdy nie sterował heli.

Zapewne potrzebuję coś łatwego w obsłudze, stabilnego, do latania w domu i na zewnątrz bez wiatru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

proponuje coś takiego mikrohelikopter Picco Z , mam taki, ale z innego źródła. Kieruje się gazem góra-dół oraz kierunkiem obracając helikopterek. Dobrze wyważony przy skręcie w lewo ma tendencję do cofania, w prawo leci do przodu, przez doważenie nosa (np wbitą szpilką) robi się szybki i lata do przodu. Jego niezaprzeczalna zaleta to odporność na kolizje. Latałem nim na zmianę z córką 8-mio letnią (też ma taraz komunię) i mieliśmy świetną zabawę. Tomek nie obraź się, ale sądzę, że propozycja z RC-skorpion to raczej dla taty, a nie małego dziecka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiam mineralną niegazowana przeciw skrzynce mineralnej gazowanej, że ten helikopter nie przeżyje w całości 5 minut. Raczej kupiłbym coś co porusza się w przestrzeni 2D a nie 3D. Jeśli tata tego "komunisty", czy też inny opiekun nie ma pojęcia o "lataniu" to niestety prawda jest taka że będą to pieniądze wywalone w błoto, a marzenia małego o helikopterze legną w gruz i tylko chłoczyk się zniechęci, a szkoda by było zniszczyc "młody zapał" w zarodku, a nóż będzie z niego kiedyś modelarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, ale to nie rozwiązuje mojego problemu. Dziękuję za odpowiedzi.

Wiem, że "młody oblatywacz" może sie zniechęcić jak go szybko rozbije. Nie za bardzo moge kupić mu mini heli, dlatego, że to będzie żaden prezent. Wiecie sami jak jest, oprócz dzieci patrzą także rodzice :)))) Kiedyś to był zegarek i po problemie :)) Musi to być coś większego i łatwo sterownego.

Poproszę o parę modeli.

Co znaczy 2d i 3d ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Nic nie ma na temat samolotu który jest łatwiejszy w lataniu a nawet jak się rozbije to naprawa jest dużo tańsza. Wiem że nie jest to śmigłowiec ale kto zaczyna od śmigłowca i to w wieku 10 lat. Może jakiś motoszybowiec do nauki dla dziecka

Pozdrawiam Gucio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się że będzie to wspólna zabawa taty i syna.

A we dwóch z lamą dadzą sobie radę.

Jeśli mój 11 latek lata czymś mniej stabilnym (a młodsza córka też tylko że jej to nie pociąga) to nie widzę problemów.

http://www.szabatowski.com/forum/viewtopic.php?t=462

Opis mojego maleństwa za 160 parę złotych.

Jest mniej stateczny (chyba ) od lamy a widać że latanie po pokoju ujdzie w tłoku.

Jeśli weźmie go na halę (np szkolna) szanse uszkodzenia są raczej minimalne.

Poza tym przed pierwszym lotem obowiązkowa wizyta u jakiegoś modelarza od heli celem wyważenia.

 

Ten ból patrzenia na ręce dających wszyscy znamy.

W tym roku to ja będę patrzył co córka dostanie :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku to ja będę patrzył co córka dostanie :twisted:

Sknerus :D

 

 

czy to ważne jak wielki i drogi jest prezent ??

 

 

Wole jak rodzina cała w komplecie jest na takich uroczystościach. Ja niestety mam pewne przykre doświadczenia w tej materii :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tematu głównego to przypomniała mi się pewna historia z dawnych lat: Miałem moze 10-11 lat i byłem z babcią w Warszawie i przy okazji pojechalismy do sklepu modelarskiego (na ul. Siennej czy Pszennej, juz nie pamietam, chyba HAS HOBBY). I pierwszy raz w zyciu zobaczyłem poważne modele, były proste uwięziówki, były modele RC i były też 2 helikoptery RC, 1 był duży, 2 mniejszy. Problem polegał na tym że 1 i 2 kosztem przekraczały 2tys bez aparatury (wtedy 20 000 000zl :)). Podejrzewam ze byly to jedne z pierwszych helikopterów na polskim rynku, helikoptery spalinowe, po prostu cudo :shock:

I niestety zachorowalem na taki model, marzyłem o tym, żeby taki mieć. Dobrze że po rozmowie z instruktorem na modelarni wyleczył mnie z tych marzeń i moja nastepna wyprawa skonczyła sie powrotem z zestawem na uwięzi :D

Teraz modelarstwo RC znacznie sie rozwinęło, zwłaszcza na przekroju ostatnich lat.

dzisiaj wiele łatwiej zacząć jest przygodę z modelami RC, a chińskie zabawki sterowane można kupić za niewiele ponad 100zl. Szkoda że wtedy tak nie było, jak ja chciałem mieć taki helikopter, a taka Lama na komunię to poprostu by byl cud miod :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.