Skocz do zawartości

Tiger Moth DH82 ,,ulotniony''.


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

po wielu dniach żmudnej pracy Tiger Moth DH82 został wczoraj ,,ulotniony '' na lotnisku ,,Raków'' we Wrocławiu. Model lata bardzo ładnie i realistycznie. Pierwszy lot jak zwykle wywołał duże zainteresowanie wśród modelarzy i zgromadzonej publiczności. Po dokonaniu drobnych korekt jeszcze polatam przed wyjazdem do Japonii. Postaram się nakręcić film z kolejnych lotów. Póki co można zobaczyć zdjęcia na naszej stronie internetowej. Zdjęcia są dostępne w galerii admina.

http://www.modelarze-rc.wroclaw.pl/

Tą drogą dziekuję bardzo Heniowi, Darkowi i Markowi za pomoc oraz rady dotyczące szczegółów związanych z przygotowaniem modelu do lotu.

Pozdrawiam.

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Waldku,

zapominałem podziękować Tobie za pomoc za co bardzo przepraszam. Tak jak rozmawialiśmy wcześniej ,model sam się odrywa od pasa. Wymaga to trochę dłuższego rozbiegu.Ale wygląda to bardzo realistycznie. Po pierwszej próbie tak jak wspominałeś ,model nie za bardzo chce skręcać na lotkach. Robiłem kilka rund do lądowania zanim podszedłem na długą prostą. Muszę jeszcze dokonać korekty różnicowych wychyleń lotek. Ale najbardziej prawdopodobne, że zmiksuję lotki ze sterem kierunku. Odpadną problemy ze skręcaniem. Tak musiałem zrobić w Piperze L4H. Tam był krótki kadłub. Myślałem, że w DH82 Tiger Moth bedzie inaczej. A jednak nie. Ostatnim problemem jaki musiałęm rozwiązać, to dołożenie 260 g ołowiu na ogon. Zgodnie z fotkami od Toniego Clarka wyważenie teraz jest idealne. Ja mam długi tłumik zamontowany w kadłubie. On spowodował dość istotną różnicę w wyważeniu.

Przed wylotem do Japonii jeszcze spotkamy się na Skype.

Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziękuję.

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem Marku jak to określić. Latałem już dziesiątkami różnych modeli. Ten jest jakiś inny.

Coś go wyróznia. I to jest piękne w tym naszym hobby. Zawsze coś nowego.

Pozdrawiam.

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

wykonałem tylko 3 loty. Pogoda była kapryśna i były długie przerwy pomiędzy lotami. Testowałem ustawienia lotek i dokonywałem korekt. Jeszcze nie zdążyłem sprawdzić slotów. Mam nadzieję, że po powrocie z Japonii będzie jeszcze kilka ładnych dni aby polatać nim dłużej i ustawić wszystko prawidłowo. Ale to już drobiazgi. Ważne,że po dość długim przygotowaniu do lotu model poleciał i lata tak jak powinien. To duża przyjemność sterować takim modelem. Pozdrawiam i do spotkania za 2 tygodnie. Napiszę z Japonii kilka słów.

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Podczas pierwszego oblotu i w trakcie następnych model miał tendencję do zadzierania pomimo dokładnego wyważenia. Przed oblotem musiałem dołożyć 260 g ołowiu pod statecznik poziomy na ogonie. Po zakupie wagi EWD Graupnera i wykonanych pomiarach kątów zaklinowania statecznika poziomego, musiałem dokonać korekty. Wymagana była zmiana kąta zaklinowania statecznika poziomego z + 2 st. na + 4 st. Po tej zmianie model lata znacznie lepiej i przy średnich obrotach silnika leci poziomo bez konieczności podtrzymywania drążka statecznika poziomego w dół tak jak dotychczas. Wczoraj korzystająć z pięknej słonecznej pogody polatałem Tiger Mothem na lotnisku w Rakowie.Model robi duże wrażenie w powietrzu. Szkoda tylko, że trudno obecnie o dobrą pogodę do latania. Może jeszcze będzie kilka ciepłych dni. Pozdrawiam wszystkich.

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.