Skocz do zawartości

Dywagacje nt. regulaminu ESA


Qbatus

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy masz zamiar startować tym modelem w zawodach. Jeśli tak to ja mam zastrzeżenia. Fragment egulaminu ESA:

 

1. Model

Model musi być półmakietą rzeczywistego samolotu wyprodukowanego w latach

- do 1918 r w kategorii WWI

- 1935 – 1945r w kategorii WWII

Jeżeli jest to model prototypu to oryginał musiał latać w podanym okresie.

 

Ani w latach I WŚ ani drugiej, ani w ogóle tego typu maszyny nie latały w takich barwach. No i tu nasuwają się kolejne dyskusyjne kwestie.

Chociaż z doświadczenia wszyscy wiemy, że bywa różnie. Dla przykładu "pomarańczowy baron", który notabene wygrał zawody w Bolesławcu.

Ale to już dyskusja nie na ten dział.

P.S. Mimo wszystko model mi się podoba, :faja: wykonany bardzo ładnie i starannie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miliony razy wałkowany temat. Właśnie mi się wydaje, że powinniśmy zwracać uwagę na takie rzeczy. ESA robi się coraz bardziej popularne (popatrzcie tylko na listę startową zawodów w Górze Kalwarii) i jeśli nie będziemy przestrzegać regulaminu stanie się to po prostu pościgiem za czymś co ma skrzydła i silnik a w niczym nie przypomina myśliwca. Ja upatruje się w tym sporcie czegoś więcej niż tylko pogonią za tasiemkami.

Ale to nie czas i nie miejsce na takie dywagacje. Proponuję zakończyć rozmowę i wrócić do tego przy najbliższej okazji w odpowiednim dziale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miliony razy wałkowany temat. Właśnie mi się wydaje, że powinniśmy zwracać uwagę na takie rzeczy. ESA robi się coraz bardziej popularne (popatrzcie tylko na listę startową zawodów w Górze Kalwarii) i jeśli nie będziemy przestrzegać regulaminu stanie się to po prostu pościgiem za czymś co ma skrzydła i silnik a w niczym nie przypomina myśliwca. Ja upatruje się w tym sporcie czegoś więcej niż tylko pogonią za tasiemkami.

Ale to nie czas i nie miejsce na takie dywagacje. Proponuję zakończyć rozmowę i wrócić do tego przy najbliższej okazji w odpowiednim dziale.

Proszę moderatora o wydzielenie rozmowy do nowego wątku.

 

 

Kontynuując... to właśnie dlatego nazywa się to Electric Simply Aircombat- z naciskiem na Simply. Cała zabawa tkwi tu w prostej konstrukcji i niezniszczalności modeli. Tak było od zawsze. Model robimy w jeden dzień. Regulamin o przypominaniu "półmakiety rzeczywistego" samolotu jest po to aby nikt na zawody nie wyskakiwał z niepomalowanym modelem lub w gwiazdeczki czy tęczowe paseczki. Wiadomo że troszkę więcej czasu poświęci ten kto nada modelowi jakieś znaki szczególne z wybranego myśliwca.

Kategoria do odpicowywania to AirCombat- nie ma obowiązku używać spaliny, może być elektryk. Masz realistycznie wyglądające maszyny i realistycznie spadające na ziemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe wiedziałem że ktoś powie że profanacja.

Żadna tam profanacja ,każdy może zbudować co chce i tak samo pomalować .

Np F 16 w barwach Austro-Węgier lub Nieuporta 11 w barwach Korei Płn.

Jest tylko jedno ale.

Opis takiego samolotu powinien się znaleźć w dziale modele elektryczne.

Tutaj piszemy o modelach ESA, a model ESA to taki który spełnia regulamin ACES

Koledzy często czytając regulamin ESA nie zwracają uwagi na zapis mówiący o tym że pozostałe sprawy precyzuje regulamin WWII.

Tam w punkcie 3.1 jest takie sformułowanie: "Model musi wyglądać podobnie do oryginału, włączywszy malowanie i

oznakowanie." Przenieś swój post Michale do działu elektryczne bo tu bawimy się w grę samolotami określonymi w ten sposób:

"Model musi być makietą lub półmakietą samolotu bojowego zbudowanego

między 1935 i 1945 rokiem (włącznie)."

>>> WWII <<

No i jeszcze jak pogodzić taki model z punktem 1.1

Gdyby to było chociaż uproszczenie malowania ale z tych lat i z danego państwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż z doświadczenia wszyscy wiemy, że bywa różnie. Dla przykładu "pomarańczowy baron", który notabene wygrał zawody w Bolesławcu.

 

czyli ten jest półmakietą, a model z polską kratką zamiast japońskiego kółka już nie.?

:wink:

 

Spoko, moim zdaniem ESA powstała właśnie po to żeby było łatwiej bo taniej polatać, a modele powinny przypominać kształtem i malowaniem oryginał.

Jaka jest definicja półmakiety?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie bardzo rozumię dlaczego prawie każdy kto prób uje rozpocząć swą przygode z kombatem, esą zawsze ma problemy z istniejącym regulaminem i mimo braku większych doświadczeń próbuje przerabiać, poprawiać to co w sumie nieźle funkcjonuje :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regulamin jest po to żeby go przestrzegać. Chcesz startować w zawodach to zastosuj się do obowiązujących zasad.

Przesadzacie, przesadzacieeee :?

 

Taki mały przykład przestrzegania regulaminu- czy kolega latający w Krakowie białym (niepomalowanym) Corsarzem spełnił regulamin?

A czy różowym Hellcatem też?

Mogę tak wymieniać i wymieniać.

 

Jak zaczniecie się doczepiać do malowania to ani połowa z latających osób nie będzie dopuszczana do zawodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesadzacie, przesadzacieeee

nie ma żadnej przesady, pewne odstępstwa robi się w imie popularyzacji tej zabawy,

 

a to co piszesz to zwykła anarchia, po co robić model jakiegoś samolotu wojskowego jak można zrobić akrobata i domalować mu jakieś wojskowe oznaczenie (pewnie bedzie lepiej latał).

 

rywalizacja ma wtedy sens gdy szanujemy się nawzajem, a przestrzeganie regulaminu jest swoistym wyrazem szacunku dla przeciwnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to co piszesz to zwykła anarchia, po co robić model jakiegoś samolotu wojskowego jak można zrobić akrobata i domalować mu jakieś wojskowe oznaczenie (pewnie bedzie lepiej latał).

O czym do mnie piszesz? Jaki akrobat?

Mówimy o dokładnym odwzorowaniu malowania samolotu wojskowego- zresztą Ty to wiesz tylko robisz ze mnie durnia.

 

Jeśli są odstępstwa to są dla wszystkich a nie wybiórczo dla kolegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, chodziło mi o symbol polskiego lotnictwa , standardowy znak rozpoznawczy polskiego lotnictwa dla jednych „szachownica”, dla innych „kratka” .

 

Dojdzie do tego że będzie okazywać się że nie ten odcień zieleni ma model.

Widziałem fotki z zawodów i można się doczepić do malowań tak jak napisał Wojtass_nt.

Jeśli są odstępstwa to są dla wszystkich a nie wybiórczo dla kolegów.

 

Ale to wszystko to tylko tak na forum bo jak czytam o zawodach to w większości nikt nie sprawdza czy regulaminowy jest silnik, waga itp.

 

Dobrze to jeśli mi się kiedyś zachce i jeszcze będzie sprawny ten model to zakleję szachownice kołem.

 

PS. Temat wypłyną z tego zdjęcia.

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5676

Kawasaki KI 61

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odstępstwa sa czynione dla osób,które po raz pierwszy przyjechały na zawody i nie znaja dobrze regulaminu ESA.Chcemy zachęcać a nie zniechecać do startowania w tej konkurencji.Ktoś kto pomimo zwrócenia uwagi na pewne błędy nie poprawi ich na następne zawody nie zostanie do nich dopuszczony.Myślę,że to jest "w porządku".Pozdrawiam Wojtek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wojtass_nt:

 

Regulamin jest po to jak koledzy wcześniej napisali żeby GO PRZESTRZEGAĆ. To regulamin stworzony na potrzeby zawodów przez ACES Polska. W tym wypadku nie masz nic do gadania i nie wprowadzaj zamieszania pisząc "Przesadzacie, przesadzacieeee".

 

Jak Ci się nie podoba to nara.

 

Wodzu7 ma rację... i tego się trzymajmy bo tak jest i raczej będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odstępstwa sa czynione dla osób,które po raz pierwszy przyjechały na zawody i nie znaja dobrze regulaminu ESA.Chcemy zachęcać a nie zniechecać do startowania w tej konkurencji.Ktoś kto pomimo zwrócenia uwagi na pewne błędy nie poprawi ich na następne zawody nie zostanie do nich dopuszczony.Myślę,że to jest "w porządku".Pozdrawiam Wojtek.

Proszę kolegów o podsunięcie mi informacji w których to latach w japońskiej flocie latały korsarze? Chyba coś przegapiłem odnośnie sponsorowania wrogowi maszyn do walki.

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pie...... znów sie zaczeło to jakaś choroba czy specjalnie tak .ZABAWA jacze raz ZABAWA z naciskiem na ZABAWA takie są intencje ESA

Przepraszam, że to twój model (chyba) wylądował u góry ale był pierwszy w kolejności na zdjęciach.

Cały czas też to nadmieniam że to zabawa. Niektórzy coraz to bardziej serio do tego podchodzą. Zaczynam się już zastanawiać czy chce mi się w ogóle jeszcze w to bawić. Jeśli to ma przybrać taki obrót sprawy jak w postach powyżej to wolę sobie odpuścić :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.