Skocz do zawartości

Viper Jet


solainer

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 94
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

jak daleko powinna znajdować się kierownica spalin od rury wylotowej.W instrukcji od silnika nie ma nigdzie podanego nawet orientacyjnego przedziału jak to ma być odległość. Jest jedynie wzmianka ze nie może być za blisko i za daleko ale jak sie dobiera tą odległość to nie wiem. Po zdjęciach niewiele można wywnioskować bo każdy ma inaczej, czy to jest uwarunkowane długością rury czy jakimś innym parametrem ?

Rurę masz z dużym lejkiem ?

takim:

Dołączona grafika

czy bez

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 

Troszkę ogarnęliśmy przy modelu i już można było sprawdzić na własnej skórze jakir to uczucie jak się odpala taki silnik. Wrażenia bezcenne teraz trzeba działać dalej i ten bałagan który jest w przodzie kadłuba uprzątnąć, poskładać do końca instalacje pneumatyczną i elektryczną coraz bliżej pierwszego lotu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niby dlaczego się mają rozsypać łożyska skoro wszystko przebiega prawidłowo i cały proces rozruch i gaszenia jest wykonany zgodnie z instrukcja ?

Zatkało kakało :) Nie dosc ze drogie w zakupie to i drogie w exploatowaniu. Oby emocje były adekwatne do wydatków ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatkało kakało :) Nie dosc ze drogie w zakupie to i drogie w exploatowaniu. Oby emocje były adekwatne do wydatków ;)

Wcale nie takie drogie. To jeszcze nie jest najdroższa forma modelarstwa. Drożej wychodzi zabawa w modelarstwo kolejowe. Taka makieta to studnia bez dna a wszystko dla kilku pociągów jeżdżących w kółko, sterowanych obecnie w większości przez komputer.

Oto przykład:

http://forum.modelarstwo.info/viewtopic.php?f=43&t=7753

Trochę ponad 5m? za ponad 50000 ( słownie pięćdziesiąt tysięcy złotych). Wygląda przepięknie, ale co z emocjami :?:

 

@solainer

Fajny model, dobra robota. Kolega Major się nie zna :P .

Gdzie go będziesz oblatywał? Chętnie zobaczył bym go w locie na żywca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze nie jest najdroższa forma modelarstwa. Drożej wychodzi zabawa w modelarstwo kolejowe. Taka makieta to studnia bez dna a wszystko dla kilku pociągów jeżdżących w kółko, sterowanych obecnie w większości przez komputer.

Oto przykład:.

Ale co to ma byc? Zadne porównanie. Myslisz ze kolega Solainer przesiadze się z JET-a na kolejke ? CHyba po to by jej tam VREN-a wsadzic i zobaczyc jak szybko przejedzie od stacji do stacji ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajmy z tą drożyzną sam sinik odrzutowy nie jest aż taki drogi i porównując go z dobrym sinikiem tłokowym o podobnym ciągu cenowo wyjdzie nam coś podobnego. Po prostu duże modele nie są tanie i tyle a za jakość trzeba płacić

 

Pytasz o emocje to powiem ze samo kompletowanie podzespołów sprawia satysfakcje. Buduje model z elementów z którymi wcześniej nie miałem styczności. Składasz coś pierwszy raz i widzisz pierwszy raz jak to działa. Daje to sporo wrażeń. Czuje się jakbym robił pierwszy model w życiu.

 

Przy pierwszym odpaleniu silnika tak mi się trzęsły ręce ze dobrze ze tego na żadnym filmie nie wiać :) Balem się a jednocześnie chciałem zobaczyć jak to zadziała i czy za chwile nie stanie w płomieniach jak na niejednym filmie na youtube.

 

I spokojnie na kolejki się nie przesiądę wole modele latające

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co to ma byc? Zadne porównanie.

Czytaj proszę ze zrozumieniem. Piszesz, że jety są drogie, wypisujesz głupoty o łożyskach i zastanawiasz się nad stosunkiem wydatków do emocji, więc przytoczyłem przykład modelarstwa kolejowego gdzie ten stosunek wydatków do emocji jest z punktu widzenia modelarza RC jeszcze bardziej niekorzystny. Jak już Solanier pisał, wyobraź sobie podobnej wielkości model z silnikiem gwiazdowym, np. 9-cio cylindrowym. Cena porządnego silnika może przewyższyć cenę turbiny.

Myslisz ze kolega Solainer przesiadze się z JET-a na kolejke ?

A niby czemu mam tak myśleć? Napisałem gdzieś by się przesiadł?

 

Wiem doskonale jaka fascynująca jest zabawa z odrzutowcami i jaką frajdę to daje, obojętnie czy model napędzany jest turbiną czy pulso. Mi też się marzy Me-262 na dwie turbinki lub MiG-29. Cieszy mnie każdy taki model w powietrzu i każde podobne przedsięwzięcie. Sam na razie muszę zadowolić się małymi elektrykami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się z kolegą dla niektórych zbieranie monet po kilka tysięcy pln jest emocjonujące wiec porównanie wydatków z emocjami jest trochę nie na miejscu, Widzę ze różne emocje wzbudza sam temat modeli z takim napędem i jakieś dziwne o nich wyobrażenie a tak naprawdę nie są one wcale takie mistyczne :Narazie nie pisze nic więcej bo nie wiem jak będzie z lataniem, troszkę przeraża mnie czas reakcji turbiny na ruch drążka gazu. boję się lądowania bo nieudane podejście z długim oczekiwaniem na ciąg może się skończyć efektywnym gongiem a treningu na tak ciężkim modelu nie mam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.