Skocz do zawartości

Turnigy 9x - przebudowy i modyfikacje techniczne


el.szaman

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich :)

Jestem w trakcie pisania "podręcznika" przebudowywania i modyfikowania Turnigy 9x. Celem tych zmian w HW (hardware) jest poprawa działania aparatury, jej usprawnianie oraz dostosowanie do alternatywnych softów. Za namowa wielu modelarzy postanowiłem całość wątku przenieść na to forum.

 

W następnym poście, który będę w miarę potrzeb modyfikował, będą zawarte wszystkie opisywane przeze mnie zmiany w aparaturze, tak że chcąc znać stan aktualny wystarczy przejrzeć jedynie początek tematu. Kolejne posty będą już "normalne".

 

Cena i możliwości tej aparatury, szczególnie przy zastosowaniu alternatywnych, bezpłatnych (do tej pory nie słyszałem o jakiejkolwiek płatnej) wersji oprogramowania spowodują zapewne jej popularność wśród modelarzy. Ma więc jak sądzę sens zebranie wszystkich jej dotyczących informacji w jednym miejscu, tak, aby jej użytkownicy nie musieli szukać różnych porad po całym necie :). Ponieważ tutejsze forum stało się głównym źródłem wiedzy o np. oprogramowaniu RadioClone, więc rozsądnym wydaje się byc umieszczenie technikaliów również tutaj...

 

W tym wątku proponuję pisać jedynie o zmianach "fizycznych", software RadioClone kol. Rafita omawiany jest na tym forum tutaj: Turnigy 9X - nowy software zaś jego główną stroną jest RadioClone.org

 

Po ukończeniu "podręcznika" zostanie on "wydrukowany" w postaci pliku .pdf i udostępniony BEZPŁATNIE wszystkim zainteresowanym.

Kolejne opisy będę zamieszczał na forum, może ktoś będzie miał jakieś lepsze pomysły czy uwagi, to proszę o info, tutaj albo bezpośrednio na

el.szaman@gmail.com

Zdjęcia mile widziane!

Aby nie zaśmiecać wątku i zachować jego przejrzystość proszę o zachowanie merytorycznego charakteru wpisów :).

 

Aby uniknąć niepotrzebnych konfliktów informuję, że wszystkie zamieszczone przeze mnie zdjęcia są mojego autorstwa i jako takie podlegają ochronie prawnej. Jeśli w ostatecznej wersji "podręcznika" miałyby zostać użyte zdjęcia nadesłane przez innych użytkowników tego forum, to będę to każdorazowo uzgadniał z ich autorem! Włączone w przyszłości do "podręcznika" opisy innych forumowiczów będą zawsze opatrywane adnotacją o ich autorze i uprzednio także konsultowane. Nie zamierzam sobie przypisywać cudzych zasług :) !!!

Przepraszam za ten przydługi wstęp, ale sami wiemy jak to na forach bywa... Ponieważ w planowanym "podręczniku" - jeszcze raz podkreślam - przeznaczonym do BEZPŁATNEJ dystrybucji - chcę zebrać nie tylko swoją, ale i Waszą wiedzę, to uważam, że uczciwość nakazuje określenie na jakich zasadach.

 

Zapraszam do współpracy!

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modyfikacje i przeróbki Turnigy 9x

 

Zaznaczam, że nie ponoszę ŻADNEJ odpowiedzialności za możliwe uszkodzenia aparatury. Wszelkie przeróbki dokonujecie na własne ryzyko!!!

 

Na początek poznajmy stan oryginalny aparatury.

Po odkręceniu 6 wkrętów możemy rozdzielić „górę” i „dół” rozpinając ostrożnie złącze wielostykowe umieszczone na płycie głównej. NIE należy ciągnąć za kabelki, są one dość delikatnie zaciśnięte we wtyku i łatwo je urwać. Rozpinamy wielozłącze podważając wtyk np. odpowiednio dobranym śrubokrętem uważając aby nam się nie ześlizgnął – możemy łatwo uszkodzić obwody drukowane!!!

 

Górna częsć aparatury od środka:

 

Dołączona grafika

 

 

Dolna częsć aparatury od środka:

 

Dołączona grafika

 

 

Płyta główna z procesorem ATMega 64:

 

Dołączona grafika

 

 

Płytka głównego wyłącznika aparatury:

 

Dołączona grafika

 

 

 

Turnigy 9x - zabezpieczenie pinów styku modulu nadajnika.

 

Często sygnalizowanym problemem jest (było) wyłamywanie się pinów komunikacji modułu nadajnika z płytki głównego włącznika (tej z anteną 35 MHZ w wersji 01). Wynika to z użycia nadmiernej siły i/albo nieostrożności przy jego instalacji. Jeśli nie jesteśmy pewni swoich dłoni przy wymianie nadajnika  to łatwo jest zabezpieczyć aparaturę przy pomocy żywicy epoksydowej bądź popularnych mas chemoutwardzalnych (POXIPOL itd.). O ile wygięcie pinów jest łatwe do naprawienia, to jeśli uda nam się je wepchnąć do nadajnika, to skutki awarii będą poważniejsze – na ogół wyrwane zostaną ścieżki wytrawione na płytce. Da się to oczywiście również naprawić, ale wkład pracy będzie dużo większy, niż wykonanie proponowanego zabezpieczenia.

W opisanym poniżej przykładzie zastosowałem zwykłą żywicę. Przed jej nałożeniem (również ważne dla innych materiałów chemoutwardzalnych) KONIECZNIE należ odtłuścić powierzchnię płytki i już jej nie dotykać palcami. Jeśli stosujemy półpłynną żywicę, to należy zabezpieczyć pole, które chcemy wzmocnić, oklejając je folią przyklejaną taśmą samoprzylepną. Ważne jest, aby taśmę z folią usunąć ZANIM żywica stwardnieje! Najlepiej zrobić to w momencie, gdy zaczyna siatkować, nadcinając delikatnie krawędzie „plamy” żywicy wzdłuż krawędzi taśmy. Należy nadcinać żywicę naprawdę delikatnie, inaczej może się to skończyć przecięciem scieżek!

Wygodnie jest rozmieszać żywicę z utwardzaczem na kawałku np. papieru, następnie szpatułką nałożyć odpowiednią ilość na płytkę, a kartkę z resztką żywicy zachować aż do zakończenia „operacji”. To właśnie na tej próbce będziemy badać stopień utwardzenia. Nie uszkodzimy w ten sposób powierzchni właśnie zażywicowanego miejsca.

Jeśli używamy mas o gęstej konsystencji należy je uformować (oczywiście po zaktywowaniu zgodnie z instrukcją) w odpowiedniej wielkości i grubości prostokąt czy kwadrat i przykleić do płytki dociskając lekko narzędziem o płaskiej powierzchni (uzyskamy dzięki temu estetyczniejsze wykończenie niż po dociskaniu np. palcami).

 

UWAGA!!! Do tej modyfikacji Rafit napisał WAŻNĄ poprawkę:

"Zanim to zrobimy dobrze jest odpowiedzieć sobie na jedno pytanie - czy KIEDYKOLWIEK zamierzamy używać modułów innych producentów, np oryginalnych JR. Jeżeli tak to należy dokonać jeszcze przeróbki złącza.

Złącze zainstalowane w Turnigy 9X nie jest w pełni zgodne ze standardem. Nie posiada napięcia 6V na 4 pinie (2 od dołu na dolnym zdjęciu). Może warto rozważyć najpierw dokonanie odpowiedniej modyfikacji, ponieważ po zalaniu żywicą będzie to bardzo trudne.

Modyfikacja polega na odcięciu połączenia pomiędzy masą a pinem nr 4 i instalacji dodatkowego stabilizatora 6V."

 

W najbliższym czasie zmienię opis i zdjęcia, ale dopiero czekam na kolejną nową aparaturę, więc będę mógł to zdokumentować dopiero po jej przyjściu. Do tego czasu proszę uwzględniać informację Rafita, czyli przed zalaniem złącza wyprowadzić np krótki kabel do późniejszego podłączenia napięcia.

Przygotowane "pole operacyjne" zostało zalane żywicą:

 

Dołączona grafika

 

 

Tak zabezpieczone szpilki z pewnością trudno będzie wyrwać:

 

Dołączona grafika[/b]

 

 

 

Turnigy 9x i współpraca z symulatorami oraz tryb "TRAINER" (trener/uczeń).

 

W oryginalnym stanie w Turnigy 9X nie działa mod "SLAVE" oraz nie da się aparatury używać jako kontrolera symulatorów. Można ją wprawdzie podłączyć do komputera po uprzednim wyjęciu nadajnika, ale nie jest to ani wygodne, ani bezpieczne. Wiszący na cieniutkim kablu koncentrycznym moduł prędzej czy później się urwie. Modyfikacja może zostać wykonana np. tak:

 

1. Należy oczyścić z lakieru fragment ścieżki drukowanej na odcinku nieco dłuższym niż przewidywany rezystor a następnie ją przeciąć

 

Przygotowane miejsce do wlutowania rezystora:

 

Dołączona grafika

 

 

2. W tak przygotowane miejsce należy wlutować rezystor 1 kOhm min 0,25W

 

Przylutowany rezystor:

 

Dołączona grafika

 

 

3. Kolejna modyfikacja nie jest wg mojej wiedzy niezbędna. Wykonałem ją niejako "na zapas". Jej celem jest zachowanie całkowitej kompatybilności ze stanem oryginalnym a jednocześnie przygotowanie aparatury do pracy w innych konfiguracjach. Ponieważ nie wiem, czy wlutowany rezystor nie okaże sie w przyszłości przeszkodą, więc postanowiłem zainstalować wyłącznik pozwalający "eliminować" wlutowany rezystor bez kolejnego rozbierania aparatury.

 

Dolutowany włacznik:

 

Dołączona grafika

 

 

Wyłącznik jest dostępny z zewnątrz, ma jednak skróconą dźwignię, aby nie móc go przypadkowo przełączać. Miejsce starałem się wybrać tak, aby nie przeszkadzało w kolejnych modyfikacjach.

 

Widok zainstalowanego wyłącznika od zewnątrz:

 

Dołączona grafika

 

 

Tak zmodyfikowana aparatura pozawala teraz cieszyć się symulatorami :). Jeśli chcemy do podłączenia jej do komputera wykorzystać wejście "mikrofon" lub "line IN" należy zainstalować w systemie dwa programy: PPJoy oraz SppConsole. Pierwszy wraz z instrukcją instalacji można znależć np tu:

 

http://www.smartpropoplus.com/dnn/SetUp/InstallationGeneric/PPJoy/tabid/69/Default.aspx

 

zaś drugi np tu:

 

http://en.sourceforge.jp/projects/sfnet_smartpropoplus/downloads/smartpropoplus/SPP-2.1.0/SppConsole.exe/

 

Ponieważ wiem, że zwłaszcza dla początkujących instalacja a zwłaszcza konfiguracja tych programów bywa uciążliwa, więc wkrótce przygotuję krótki poradnik w języku polskim i wstawię jako osobny wątek, a w tym miejscu podam link do tego wątku :)

 

 

Instalacja karty SD

 

W niektórych (np. RadioClone kol. Rafita) softach dostajemy moim zdaniem rewelacyjną możliwość zapisywania ustawień modeli w postaci pliku na karcie SD zainstalowanej w ramach modyfikacji w aparaturze. Co to daje nie muszę chyba mówić. Poza faktem, że na karcie SD 2 Gb mozemy zmieścić prawie 1000 różnych modeli, to jeszcze mamy możliwość przesyłania pliku konfiguracyjnego np. do kolegi w celu konsultacji czy wniesienia poprawek. Dla mnie rewelacja (dzięki Rafit !!! :) )

 

Zastosowałem płytkę z karta SD od Marek_Spy, w sprawie jej pozyskania proszę się kontaktować z nim bezpośrednio.

 

Zastosowana płytka ma jedną, choć mało istotną wadę. Umieszczone na niej złącze do podpięcia procesora powinno być o około 1,5 mm przesunięte dalej od środka płytki, gdyż w obecnej wersji trzeba troszkę pokombinować z jej zainstalowaniem (dot. wyłącznie aparatury w wersji V2, czyli na 2.4 GHz). Nie jest to istotny mankament, można go obejść na kilka sposobów. Pierwsza możliwość to wklejenie płytki pod nieco większym kątem, czyli jakgdyby nieco głębiej. Druga możliwość to przesunięcie o ok. 1,5 mm od osi aparatury poprzez minimalnie głębsze podpiłowanie płytki w miejscu gdzie dotyka ona słupka obudowy. Można również po prostu wylutować gniazdo wstawiając w jego miejsce goldpiy kątowe. Całość ma znaczenie jedynie znaczenie kosmetyczne, nie wpływając w żaden sposób na funkcjonalność układu. I tak raz zainstalowany port karty SD nie będzie co chwila wkładany i wyjmowany, a nawet jeśli, to wystarczy odkręcić płytke zachodzacą na złącze i mieć do niego swobodny dostęp. Zgodnie z ustaleniami z Markiem następne płytki będą już zmienione.

Prostsze będzie zrozumienie tego opisu po obejrzeniu fotografii :)

 

Widok adaptera do kart SD od strony elementów:

 

Dołączona grafika

 

Widok adaptera do kart SD od strony gniazda karty:

 

Dołączona grafika

 

Zaczniemy od wytrasowania i wycięcia otworu do wsuwania kart. Powinien być umieszczony symetrycznie w szerokości obudowy i jak najbliżej jej górnej ścianki.

Na zdjęciu widać, że w prototypie pozostawiłem odstęp ok. 0,7 mm od tej ścianki. Okazało się to niepotrzebne, można spokojnie wstawić adapter bezpośrednio na jej krawędzi. Nie ma to większego znaczenia, ale wydaje mi się, że łatwiej byłoby piłować.

 

Wycięty i opiłowany otwór do wsuwania kart:

 

Dołączona grafika

 

 

Tak wygląda to od zewnątrz

 

Dołączona grafika

 

 

Pierwsza przymiarka przed wklejeniem adaptera:

 

Dołączona grafika

 

 

 

Ten tranzystor trochę przeszkadza. Należy go odpowiednio podgiąć przed montażem adaptera:

 

Dołączona grafika

 

 

Adapter przygotowany do wklejenia:

 

Dołączona grafika

 

 

A to widok z drugiej strony:

 

Dołączona grafika

 

 

Najwygodniej przed wklejeniem ustalić pozycje adaptera ustawiając go przy pomocy np. plasteliny. Należy starannie dobrać kąt pochylenia adaptera, tak aby pozostało miejsce na włożenie wtyku połączeniowego z procesorem (przynajmniej dla tej wersji płytki). Niestety jego wetknięcie w gniazdo bądź wyciągnięcie będzie wymagało odkręcenia tej "wąsatej" płytki, ale w końcu robimy to jeden raz i zapominamy o problemie :)

 

 

 

cdn :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

chcę założyć w turnigy moduł FrSky.

mam wersję turnigy v2 (z anteną 2.4GHz i kabelkiem na stałe łączącym wymienny moduł z apką :/ )

Jaki sposób tej zamiany proponujecie ?

Chciałbym móc wymieniać moduły (mam ze dwa odbiorniki do turnigy i chętnie nadal bym z nich korzystał przy lataniu jakimiś prostymi modelikami ala skrzydło)

 

kombinować jakoś z DYI hack module? czy może kupić moduł dla turnigy (to chyba z mocowaniem JR), a do oryginalnego modułu przyczepić antenę na tylnej ściance (tak jak ma to FrSky) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

W samochodzie czujesz i słyszysz jego zachowanie. Przecież w samochodzie wprowadzono samowyłączające się kierunkowskazy.

Informacja głosowa o klapach czy podwoziu przyda się.

 

A w ogóle to mój komputer w aucie sygnalizuje dźwiękiem różne zdarzenia. Jedno beep - spójrz na przyrządy, coś się zmieniło (paliwo, gołoledź) - 3 beep - awaria (np brak ładowania w trakcie jazdy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, fajny gadżet, a do czego to służy? :huh:

Z tego co przeczytałem na forum openrcforums to aparatura po modyfikacji "czyta" różne komunikaty, na przykład:

- alarmowe - Słaba bateria , niski sygnał RSI.

- zmianę stanu przełączników

- stan Telemetrii , napięcia, dane GPS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to, że to są glównie komunikaty przy zmianie. Pstrykam przelącznikiem i komputerowa pani informuje mnie, że włączyłem klapy, albo wyłączyłem. Nic odkrywczego. W końcu pstrykam palcem, Chyba, że to bardziej dla tych co pstrykają wszystkimi przełącznikami bo nie wiedzą którym co się robi, albo nie wiedza w której pozycj jest on, a w której off. Moim zdaniem bardziej by sie przydało coś takiego co by potwierdziło aktualny stan przełączników, bo przy włączeniu klap to ja wiem, że włączam klapy, ale po minucie latania mogę zapomnieć, czy klapy są w końcu włączone czy nie.

A awaryjne komunikaty o np niskim poziomie baterii zamiast pikania zastapiono głosem.

Może jestem staroświecki, ale dla mnie to gadżet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.