Skocz do zawartości

P-40 Warhawk


rkajor

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich !

W ferworze pracy nad konkursowym modelem (relacja wkrotce) zostalem zaszczepiony przez Marka R. kolejnym wytworem jego lotniczego kunsztu. Zapytal mnie chcesz … ? i pokazal to :

Dołączona grafika

a potem to :

Dołączona grafika

….. i co miałem biedy powiedziec – mysle ze to co powiedział by każdy kto zna wyroby powstające w stajni www.napolskimniebie.pl. Nie odposcil bym sobie możliwość budowy prototypu modelu który zawsze mi się podobal, jego zwarta linia i do tego ta morda …. 

Dołączona grafika

Mniam 

Ok. do roboty, tym razem postanowiłem sobie pomoc tak aby linia kadłuba była maksymalnie wyoblona naniosłem linie pomocnicze wg. których cialem kadłub:

Dołączona grafika

potem ciecie i szlifowanie, efekt:

Dołączona grafikaDołączona grafika

i wrega silnika wklejona na zywicy 6 min:

Dołączona grafika

nastepnie skrzydla i wklejanie wzmocnien:

Dołączona grafikaDołączona grafika

i wklejanie serw:

Dołączona grafikaDołączona grafika

kolejno stateczniki i ster wysokości:

Dołączona grafika

Przed wklejeniem skrzydel i statecznikow wkleiłem wzmocnienia boczne kadłuba ( jak się pozniej okazalo po pierwszym krecie podczas oblotu wart również wkleic wzmocnienie od spodu), oraz prowadzenie popychcza stery wysokości:

Dołączona grafika

Potem sklejanie skrzydel statecznikow z kadłubem:

Dołączona grafika

Serwo steru wysokości:

Dołączona grafika

W tym momencie warto zwrocic uwage na rozmieszczenie wyposażenia – maksymalnie do tylu starajmy się przesunąć pakiet – sugeruje umieszczenia serwa wysokości pod ogonem ja miałem problemy żeby prawidłowo wyważyć model z tego powodu ze serwo schowałem w kadlubie.

W momencie jak mamy już wklejone serwo SW zaczynamy „wydłubywać” kadłub:

Dołączona grafikaDołączona grafika

 

Pozniej mocowanie silnika i „wnętrzności”:

Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika

Wklejanie dźwigienek na kotkach i SW, tutaj zastosowałem sprawdzone rozwiązanie popychaczy :

Dołączona grafikaDołączona grafika

I model zaczyna już wyglądać:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Chwila konsultacji z Markiem i komentarz „a kabina gdzie ???” i tak powstala kabina tzn. najpierw kopyto i standardowo butelka PET opalarka i oto wersja z PETowa kabiana  wersja na tym zdjęciu to zupełny prototyp potem ja troche doszlifoealem ale i tak wymaga jeszcze dopieszczenia:

Dołączona grafika

Na koniec jeszcze troche szczegółów i ….. do malowania

Dołączona grafika

A oto efekt koncowy (malowanie by Marek Rokowski)

Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika

Model oblatany, postaram się dodac wkrotce jakis film i zdjęcia z oblotu, - lata superancko 

Wiecej zdjec : https://picasaweb.google.com/rkajor/P4002#

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modelik pierwsza klasa. Mała uwaga - czemu wiekszośc z budujących modele ESA umieszcza cięgna napędu lotek na dolnej pow. profilu? Podczas ladowania na trawie, zawsze znajdzie sie kij kamień lub inny zlośliwy przedmiot. Nie trzeba chyba tłumaczyc, że najczęsciej wtedy jest koniec lotow... To tylko mała uwaga z poprawką - nie złośliwośc :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała uwaga - czemu wiekszośc z budujących modele ESA umieszcza cięgna napędu lotek na dolnej pow. profilu? Podczas ladowania na trawie, zawsze znajdzie sie kij kamień lub inny zlośliwy przedmiot. Nie trzeba chyba tłumaczyc, że najczęsciej wtedy jest koniec lotow...

Fakt logika nakazuje montowanie serw z gory plata , ale wzgledy estetyczne przewazyly :)

Choc wlasciwie nigdy (w niezbyt coprawda dlugie karierze) nie zdazylo mi sie uszkodzic popychacz przy serwach z dolu a mam takie rozwiazanie w przynajmniej 4-rech ESAch. Szczescie żółtodzioba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczescie żółtodzioba

E tam :?

takie serwa głównie przydają się na zawodach ,jak zrobisz lusterko albo szybo chcesz wylądować bo się np nawinęła taśma na silnik.

Złośliwość przedmiotów powoduje że zawsze utrącisz tak montowany popychacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.