Skocz do zawartości

Pierwszy oblot Blizzard'a


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

No to dzisiaj odbyło się to co miało się odbyć i tyle.

Jakby trafiło to na kogo innego pewnie było by OK ale, że trafiło na mnie to było jak zawsze.

Blizzard gotowy do lotu (serwa TP SG91R 1/2 metal, silnik Ray 3542, śmigło aeronaut 10x6 składane, kołpak 40mm aluminiowy z otworem wentylacyjnym, regulator Turnigy Plush 60A, pakiet Zippy 3S 2200mAh 20C).

Lotki ustawione różnicowo 100:50 sprzężone z kierunkiem 100:30. Usterzenie V na dwóch serwach.

1/2 gazu wyrzut przed siebie i :shock: model niewyobrażalnie czuły na stery. Gaz na max i :D poszedł... do góry.

Delikatnie przesuwam drążek lotek w lewo i :shock: model "świruje" jakby dziób chciał polecieć w lewo a ogon dla odmiany w prawo. Puszczam drąg wyrównując lot i przesuwam go lekko w prawo i :shock: znowu model "świruje" - dziób w prawo a ogon w lewo.

Wyłączyłem mikser lotek ze sterem kierunku i dalsza część lotu na lotkach i wysokości przebiegała poprawnie.

Model bardzo zwinny, szybki i dający wiele frajdy z latania ale zdecydowanie nie polecam go mało doświadczonym modelarzom.

Winę za "świrowanie" modelu ponosi ustawienie kierunku wychyleń lotek usterzenia V, co opisałem w tym wątku http://www.rcclub.eu/viewtopic.php?f=87&t=2222&view=unread#unread

A teraz coś dla oka

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Gość Jerzy Markiton

Przepraszam, ze Ci się wtrącam..... ale jeśli się nie pogubiłem w Twoich relacjach na obu forach to wnioski wysnułeś zgoła błędne. To może od początku ?

Przestań doszukiwać się podobieństwa usterzenia V do lotek. Popatrz na każdą połówkę usterzenia indywidualnie, od tyłu : obróć model tak, by jedna połówka była pionowo; rusz drążkiem kierunku; ster powinien powinien wychylać się zgodnie z ruchem drążka. To samo zrób z drugą połówką - ustaw ją do pionu i sprawdź zgodność wychyleń; powinno to wyglądać identycznie ! Ustaw model tak by jedna połówka była poziomo i sprawdź reakcję na wychylania góra-dół. To samo zrób dla drugiej połówki - kierunki wychyleń powinny być identyczne, tzn: góra na drążku - ster w górę, dół na drążku.....

Bardzo ważne jest aby wielkości wychyleń na obu sterach były identyczne. Zaciągnij wysokość na maksa i zmierz wielkości wychyleń obu sterów w górę - powinny być identyczne ! Im szybszy model tym tolerancja pomiaru mniejsza. Jeśli tak nie jest - sprawdź punkty zaczepienia i prowadzenie popychaczy. Częstym błędem jest doregulowywanie wychyleń elektroniką nadajnika - w efekcie dostaniesz równą pozycję sterów w neutrum ale różną w trakcie wychyleń. To trzeba doregulować na starcie mechanicznie, długością popychaczy. Zacząć właściwie powinno się od ułożenia serw przeznaczonych do V na stole, przymocowaniu długich wykałaczek do dźwigni i podłączeniu do wstępnie zaprogramowanego w nadajniku modelu (mix V-tail). Z wszystkich serw jakie mamy do dyspozycji wybieramy 2, które mają najmniejsze różnice wychyleń w skrajnych położeniach i te idą do modelu na ogon. Czasem jest to niemożliwe, więc na zasadzie mniejszego zła wybieramy parę, która te różnice ma podobne. Staramy się dopasować dźwignie na wieloklinku, najlepiej w osi. Znaleźć takie dwa serwa to jak 6 w totka.... Tutaj podpieramy się sub-trimem. Odczucia na oko lepiej sprawdzić wykałaczką czy patyczkiem do szaszłyków. Potem serwa do modelu i ew. różnice korygujemy długością popychaczy na snapach.

Twój model, prawdopodobnie będzie źle znosił zakręt na samym kierunku. Taka jego uroda ! Sposobem latania ma bardziej przypominać hotliner-a, próby takiego zakrętu raczej zrób na większej wysokości i bądź przygotowany na duże podciąganie wysokością; w konsekwencji na znaczną utratę prędkości, czego model może Ci nie darować po wyjściu z zakrętu...

Całą dalszą regulację przeprowadź zgodnie z regulacją szybowca termicznego, zboczowego czy jakiegokolwiek innego.... opisane Tu, na innych forach czy w Modelarzu.

Zacznij od Dive testu. Jak ustalisz położenie S.C. ustal wielkość maksymalnego wychylenia steru wysokości ! Do wszelkich dalszych regulacji trzeba mieć model bezpieczny w powietrzu !

Wiele lotów podejrzewam zajmie Ci opanowywanie tego brykusa w powietrzu. Nie jest on stworzony to termiki i będzie robił wszystko, by się od tego wymigać - ale w pewnym zakresie jest do przyuczenia, do opanowania.... Jak już go dostaniesz do tego etapu to wtedy pomyśl dopiero o miksie lotki-kierunek. Służy on wyłącznie do poprawnego wykonania zakrętu jedną ręką (bez podtekstu !). Krążenie z dobrze ustawionym miksem w tym modelu ma znaczenie bardziej estetyczne - kadłub powinien tworzyć styczną do okręgu po którym krążysz. Na samych lotkach - każdy model będzie krążył niepoprawnie, na samym kierunku też, ale będzie krążył !

Kierunek działania kierunku jest w tym miksie zgodny z kierunkiem działania lotek ! I musi taki być. Inne pomysły odpuść !

Możesz zacząć od domiksowania kierunku do lotek w wielkości 10% i stopniowo dodawać aż będziesz zadowolony z efektu, to znaczy: aż nitki wzdłuż kadłuba będą się w zakręcie układały równolegle.....

Z podziwem dla samozaparcia w ujarzmianiu kolejnych modeli - Jurek

W niedzielę kazanie może być trochę dłuższe ? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurku dzięki za kazanie i jak dla mnie takie kazania mogą być jeszcze dłuższe.

Fakt, że po pierwszych oblotach muszę się nauczyć nad nim panować póki co bez miksów. Szybkie to i zwrotne i do tego przepięknie świszczy.

Serwa dobierałem podobnie do Twojej propozycji - stół 50cm popychacza i dobór dwóch identycznych. Powiadasz 6 w totka :roll: od czasu do czasu słychać, że ktoś trafił a o serwach jeszcze nie słyszałem. Niemniej udało mi się dobrać dwa prawie jednakowe. V-tail ustawiony tak jak opisałeś. Dive test wczoraj wykonany i ku mojemu zdziwieniu bez większej korekty wyszedł poprawnie - kąt schodzenia ok. 40 stopni i po jakiś 20 metrach poziom, wytracenie prędkości i swobodne opadanie - chyba tak być powinno ;) . Generalnie ustawień dokonałem tak jak swego czasu opisywałeś mi to dla Proximy II w tłumaczeniu od, niepamiętam imienia, ale był to Czech (bardzo cenny post to jest).

Dzisiaj jak się pod wieczór może uspokoi wiatr to dalsze loty i spostrzeżenia z modyfikacji.

Jeszcze raz dzięki za kazanie i nieskromnie proszę o jeszcze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Nie wiem, czy Twój model lubi taki wynik Dive Testu. Nigdy takim nie latałem i nikt z moich znajomych Blizzarda nie ma...

Hotlinerowate modele w stylu: Flash-5, Dion, Backfire ustawiałem S.C. tak, że nie pogłębiały nurkowania i zostawały na kursie. W ostateczności wyrównywały nad samą ziemią bez tendencji do następnego wznoszenia. Tak wyważonymi modelami dość trudno kręci się termikę. Tak wyważone zaś modele potrzebują zdecydowanie mniejszych maks. wychyleń wysokości (test 2 kolejnych pętli z 1 rozbiegu...). A do tych 2 wartości doregulowujesz całą resztę, w tym dyferencjał lotek i jeden z końcowych miksów jakim jest miks lotki - kierunek.

Powodzenia - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pobawił się z ustawieniami i SC.

Dive tes - pakiet trochę przesunięty do przodu, 50m, kąt 40-50 stopni i... na wysokości 10m podciągnąłem wysokość, bo adrenalina wygrała, choć model chyba zaczął wyrównywać.

Wychylenia steru wysokości - -50%, pętle już nie są takie ciasne ale spokojniej lata.

Zakręt na lotkach - przechył 30-40 stopni i można puścić drążek, jak nie wytraci prędkości i zwali się na skrzydło, to będzie tak chyba się kręcił aż coś lub ktoś mu przeszkodzi.

Wrażenia ogólne - bzykacza, śmigacz i świstacz dający bardzo dużo radochy z latania. Nadal nie polecam go początkującym lub jako pierwszy model po przesiadce z trenerka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

No... Gratulacje !

Taki S.C. jest nerwowy, nie pozwala na dekoncentrację, ale uczy.... Dla bezpieczeństwa możesz go przesunąć o 1-2mm do przodu !

Następną podróż z żoną zaplanuj przez Kalisz ??

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko Falcon i Falcon jakby Starling'a i Max'a nie było. :D :wink:

- Starling - mały kadłub i mało się zmieści - jako szybowiec to OK - ale jako elektr-sz. to już ciut ciężko

- Max - to takie nijakie niby jedno a chce być drugim

 

no i zostaje Falcon - a może w końcu Pan L.K z K. zaskoczy nas czymś ciut większym .... ale te obiecanki to już kilka lat słyszę - ech ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Są, są.... Mam trochę inne zdanie niż Jurek....Max - lepszy niż Falcon ale to tylko 1,5m z wszystkimi konsekwencjami z tego wynikającymi. Chociaż p.Leszek obiecał mi Max-a z klapami to i może się skuszę.... Starling zdecydowanie ładniejszy ale konsekwencją znów wąski kadłub i silnik 28mm. Żeby to miało sens to niestety z przekładnią... Feigao ? Chińskie przekładnie Maxon-a rozłażą się po kilkunastu startach. Na Hendrychu Feigao w Starlingu chodzi już 3 sezon ale to 200 zł.....Mega 22/25/3-5 to nie to samo a 300-400 zł. Starling "elektro" - to takie nie wiadomo co. Niby szerszy kadłub i wchodzi 36mm silnik ale 4x A123 już nie..... Chciałby Falcona udawać.....Falconem jeszcze nie jest a ładną sylwetkę Starlinga już postradał ! Tylko z powyższych względów polecam Falcona. Brzydkie kaczątko to to, nie wiadomo - spławik z skrzydłami ? Ale uniwersalny ! Wszystko tam wejdzie ! A lata tak samo. Bagnet w środku skrzydła czyni model bardziej kompaktowym i "urazoodpornym". Do przemyślenia

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Niby szerszy kadłub i wchodzi 36mm silnik ale 4x A123 już nie...."

I tu się Jerzy mylisz :D Latałem z takim pakietern :D:D:D

Muszą jednak przyznać że mnie najbardziej odpowiada Falkon i to w dodatku bez klap .Dlaczego ,ano te jego potężne lotki powodują że nawet na silnym wietrze ,podczas lotu z wiatrem spokojnie zachowują dobrą sterowność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Szczepanie - nie mylę się, przynajmniej w tym przypadku.... Usiłowałem je tam włożyć i brakło mi 2mm pod skrzydłem, przed 1-szą śrubą mocującą skrzydło. Akumulator był bez kapsli na końcach. Z kapslami byłoby jeszcze gorzej. Tylko dlatego zastosowałem serwa w statecznikach - żeby przesunąć masę bardziej na ogon i akumulatora nie trzeba było tak głęboko pchać do kadłuba. Powodem mógł być 180g silnik, chyba AXI 2820 ale już nie pamiętam. Może zrobiłem inny błąd ? W każdym razie, jak dorwałem Feigao 380 z Maxonem 1/4,4 to wróciłem do wąskiego kadłuba. Mnie podoba się najbardziej z wszystkich modeli p.Leszka. Natomiast najlepiej latało mi się starym Maxem. Najtrudniej wykręcał słabą termikę ale był najchętniejszy do dzikich harcy...

Nie wykluczone, że bagnety w Starlingu, przenoszące trochę masy na zewnątrz skrzydła powodują większą bezwładność i trochę inne odczucia w reakcji na lotki. Ale to takie luźne dywagacje. Falcon - to po prostu powiększony Max.

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...

Witam

Właśnie skończyłem budowę blizzarda i zacząłem konfiguracje ustawień dla v-tiale i lotek .Z mojego  doświadczenia zawsze ustawiam do oblotu   mniejsze ustawienia niż podaje instrukcja ,wiem z opinii na forum ze model ten jest szybki i bardzo czuły na stery ,mam pytanie do posiadaczy blizzardów jakie wychylenia sterów i lotek macie u siebie ustawione chodzi mi wychylenia w mm ,oraz czy ustawiacie różnicowości lotek ,ja wstępnie ustawiłem

lotki różnicowość 9mm góra ,4,5 dół producent podaje 14 góra ,7 dół

ster wysokości 5mm góra 5 dół  producent podaje 5 góra ,5 dół  to ustawienie pozostawiłem zgodnie z instrukcja

ster kierunku po 6mm lewo prawo 

do tego wszystkiego ustawiłem po 30 wartości expo by nie było szybkiej reakcji na drążkach

Jako ze to mój pierwszy model z usterzeniem motylkowym i z lotkami ustawionymi różnicowo będę wdzięczny za wszelkie sugestie w ustawieniach tego modelu przed oblotem. 

A tu fotki mojego Blizzarda

post-20874-0-53450900-1515445827_thumb.jpg

post-20874-0-09298700-1515445851_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamietam po ile mam ustawione wychylenia, ale wiem, ze na lotkach nie mialem tyle co zaleca producent, bo serwo nie dawalo rady. Po kilku max wychyleniach recznie lotki odpadly i teraz jest to przerabiane na zawiasy. Tak samo sw. Model daje duzo frajdy ????????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamietam po ile mam ustawione wychylenia, ale wiem, ze na lotkach nie mialem tyle co zaleca producent, bo serwo nie dawalo rady. Po kilku max wychyleniach recznie lotki odpadly i teraz jest to przerabiane na zawiasy. Tak samo sw. Model daje duzo frajdy

Tak z serwami jest problem jak nie stosuje się takich jak producent przewidział ,ja tez mam nie oryginalne musiałem skrócić dźwigienkę bo nie mieściła się pod osłona popychacza tym samym zmalały mi wychylenia lotek do 10mm max 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam

Dziś Blizzard wzbił się w powietrze ,wrażenia świetne   model szybki lata po sznurku nie dotknąłem trymerów dla sprecyzowania podaje specyfikacje ustawienia sterów może komuś się przyda 

silnik redox 1200/1000 480 w 

regulator redox 40 a po ustawieniu hamulca karta kodowa w czasie lotu zdarzało się że hamulec raz działał raz nie nie ustaliłem jeszcze przyczyny 

serwa redox sg 90 mg

śmigło 11x6

pakiety 2200 mah

wychylenia sterów kierunek i wysokość 5mm góra dół lotki dwa ustawienia 10mm góra 5mm dół ustawiona różnicowość na przełączniku ,po 10mm bez różnicowości góra dół 

krótki filmik z oblotu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam

Po pewnym czasie użytkowania Blizzada chciał bym się podzielić kilkoma uwagami w sprawie eksploatacji mojego motoszybowca bo od oblotu minęło trochę czasu,nastąpiła zamiana silnika na mocniejszy redox1500/1200 500 W widać wyraźną różnice na plus ,problem z hamulcem regulatora nie rozwiązałem (ponoć trzeba wgrać nowy soft redoxy tak mają )kupiłem nowy regulator flycolor 40 a hamulec działa bez problemów ,warto wylaminować dziubek , po kilku lotach naderwany ster wysokości obecnie wycięty i wstawione zawiasy (proponuje zrobić to od razu by uniknąć kreta),lotki nie ruszone i po kilkunastu ostrych lotach nie widać by się coś z nimi się działo. Proponuje również założyć podkładki pod mocowanie skrzydła ,śruby stożkowe wyryły plastik mocowania skrzydła ,poza tym konstrukcja pancerna ,dająca dużo frajdy z latania polecam.

Krótki filmik z brykania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.