Skocz do zawartości

Toxic F3F - wersja szybowiec i elektro szybowiec


modelpiotrek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kamyczek_RC

Przy odpowiednio mocnym napedzie mozna pominac wyklony i sklony. Model lepiej wyglada i leci prosto.

Najepszym przykladem sa modele F5B...

Mówisz o silniku z modelem ;) bo model z silnikiem na 100% to nie jest ;)

 

Stosując proporcje z f5b toxic musiał by dostac silnik 6KW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję wyboru ! Będziesz zadowolony, jestem pewien ! Ciekawi mnie ten silnik, w sensie - jak zachowa się w Toxicu. Bardziej prawidłowo chyba: jak Toxic zachowa się pod takim napędem.

Przedwczoraj miałem możliwość przetestować napęd, który będzie w modelu Producenta. No, niczego sobie.... Jest to taka trochę tańsza wersja Twojego napędu na niższe napięcie. Powyżej 4 cel nie ma sensu tam wkładać.

Poly-Tec 600/33 jest dwupolowym innrunerem z przekładnią Maxon 6,1/1.

Obrazek

 

Uploaded with ImageShack.us

Michał kupił go w komplecie z regulatorem. Do testowania użyłem swój regulator CC ICE 100 z uwagi na wbudowany logger. Pomiary statyczne fantastyczne! Zapowiada się lepiej na 4 celach niż moja Kira na 6-ciu....

Obrazek

 

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

 

Uploaded with ImageShack.us

Widać wyraźnie, że moje dotychczasowe akumulatory przy tych prądach nie wyrabiają !

Ciąg statyczny na obu rodzajach łopat (wąskich i szerokich) jest większy niż w mojej Kirze, moc przekracza 1,8 kW, obroty trochę mniejsze ale skok tych łopat jest większy więc oczekuję wyraźnie większych prędkości Toxica na silniku. Zapewne Michał zrobi sobie sporo lżejszy model - będzie się działo ! O, będzie !

Wracając do moich stateczników z serwami to kolejne 2 zdjęcia mówią same za siebie:

Obrazek

 

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

 

Uploaded with ImageShack.us

Chcąc testować silnik Michała musiałem zrobić mocowanie jego silnika do mojej podręcznej hamowni. Okazało się, że pasuje idealnie pod mojego S-Neu. Nim przyjechał Michał puściłem ten silniczek, tak dla jaj z akumulatorem 4s. Śmigło RF 20x13. Pełne zaskoczenie. Trochę małe obroty ale zawis ? Na 1/3 gazu....

Obrazek

 

Uploaded with ImageShack.us

Doładowałem 2-gi pakiet 4s i połączyłem szeregowo: 8s. Dla pewności wszelkiej zmieniłem śmigło na 18,5x12, bo nie wiedziałem czego się spodziewać. Pierwsze włączenie - kołpak odfrunął z silnika przy mocy 1700 W. Doładowałem akumulatory, założyłem stare jarzmo z uszkodzonego kołpaka RF i szok !

2,7 kW przy 9925 obr/min. Prąd bardzo przyzwoity, nie przekracza 88A. Ciąg statyczny przekracza 7 kg... Nie ma potrzeby zakładać 20x13. Jeśli model przeżyje te eksperymenty w locie i przywyknę do szybkości z jaką będzie trzeba obsługiwać wyłącznik silnika to można ew. pomyśleć o większym skoku.....

Obrazek

 

Uploaded with ImageShack.us

Oj, muszę przeedytować te 2 obrazki, za chwilę je podmienię - moja przekładnia jest 5/1

- Jurek

P.S.

Podmienione, przepraszam !

Witaj,

po wielu przymiarkach umiejscowienia serw do stateczników musiałem je umieścić w otworze od spodu ale bliżej silnika. Odbiornik będzie więc za serwami. Moje serwa Futaby są dosyć wysokie i umieszczenie półki bliżej ogona powoduje,że dość wysoko są orczyki. Po zamontowaniu metalowych snapów lub snapów kulistych nie byłoby możliwości zamontowania przykrywki. Pozostaje jeszcze do rozwiązania umieszczenie zasilania do rx-a. Staszek sugeruje kupno U-beca. Ja jednak nie stosuję takich wynalazków i przyzwyczajony jestem do osobnego zasilania . Mam LiPo od Schulze z układem stabilizacji i elektronicznuym wyłacznikiem z sygnalizacja diodową stanu napięcia. Tylko że to ,,ustrojstwo'' nie wejdzie do tyłu kadłuba. Wszystko zatem przede mną .Jak będą skrzydła, to zobaczę jak z wyważeniem i wtedy znajdę ostateczne rozwiązane. Teraz muszę zalaminować półkę do serw. Popychacze są już gotowe. Pozdrawiam.

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co, Wojtek, wg Ciebie oznacza "odpowiednio mocny napęd"?

Stosując proporcje z f5b toxic musiał by dostac silnik 6KW

Cos w tym guscie wlasnie 8) ...

 

Za smiglem jest tyle wiatru, ze model sie jakby sam stabilizuje i szybko odpowiada na stery w razie czego.

 

Tak powaznie, to jezeli 5KW nie przekreca modelu ok.1,9m, to tym bardziej 2KW nie powinno poniewierac twoim...

 

Zauwazylem, ze czym mocniejszy naped, tym lepiej sie model na silniku zachowuje i pewniej prowadzi :arrow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Wojtek - jeśli chodzi o skierowanie osi ciągu w dół, to przy odpowiednio dużym śmigle i odpowiedniej mocy na wale prawdopodobnie działa efekt żyroskopowy śmigła.... Jeśli napęd włączysz na 0,5 sek. i z lotu koszącego potrzebujesz dostać pionowe wznoszenie, to może to być niezauważalne... Po prostu odrobinę mniej zaciągasz wysokości ?

Mój Toxic, gdzieś tak po 7 - 8 sek ma tendencję do wypoziomowywania ostrego wznoszenia. Czyli reaguje na kąt siły ciągu. Gdybym dał kąt 0 st. to na silniku zrobi mi pętlę.

Backfire dla odmiany, ze sterami i klapami na 0 st w locie poziomym robi kosiaka, na oko 15 st. I tak ma być, bo do tego został stworzony. Wtedy 0 st. na silniku i jest O.K. ! Jeśli jednak wychylę klapy do termiki i lot mam zbliżony do Toxica bez klap, to na silniku nawet tak marnym, jak moja Mega 22/30/3E zadziera i to dość mocno.

W F5B może to być nawet pomocne - bez udziału sterów (zwiększonego oporu) dostajesz to co potrzebujesz - "pół pętli i prawie pół beczki" i atakujesz punkt A bazy...

Moje doświadczenia z F5B są żadne, więc to tylko moje przypuszczenia.....

Po 10 sek.na silniku, na 300 - 380m fatalnie mi się koryguje lot nawet 3m modelu. Model ma iść po sznurku do wykończenia akumulatorów, bez względu na to, co ja widzę...

Tak to widzę z rekreacyjnego punktu widzenia ale jestem otwarty na spostrzeżenia innych.

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Z nas wszystkich największe doświadczenie z toxiciem powinien mieć Michał producent modelu, tym bardziek że to dobry pilot . Moim zdaniem moc napędu ma swoje granice bo każdy kilowat waży (silnik regulator i alumulator). Na ten model optymalne było by 2,5-2,8 maks dalej to będzie tak szybko lecieć w górę jak spadać a ma to być motoszybowiec z założenia. Więc bardziej bym się skłaniał do wznoszenia pod kątem 45 stopni i ze znacznie mniejszą masą startową niż do spawarki ,która z 300m "szybuje" w sposób daleki od szybowca ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Kamilu - które parametry brałeś pod uwagę pisząc o optymalnej mocy zespołu napędowego Toxic-a ?

Model jest bardzo uniwersalny więc optymalizować można do różnych zastosowań. Interesowałyby mnie kryteria które zastosowałeś.

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamilu - które parametry brałeś pod uwagę pisząc o optymalnej mocy zespołu napędowego Toxic-a ?

Model jest bardzo uniwersalny więc optymalizować można do różnych zastosowań. Interesowałyby mnie kryteria które zastosowałeś.

- Jurek

Jurku,

dostałem już śmigło z kołpakiem od Freudenthalera . Czekam na statecznik i będę mógł zorientować się jak będzie z wyważeniem. Ponieważ mam dwa pakiety LiPo w szereg, czuję,że będzie za ciężki na nos. Ale znalazłem doskonały lipo do zasilania odbiornika i serw. Jest jak cienki jak grubszy ołówek i wejdzie daleko do kadłuba w stronę ogona ,co zrównoważy cieżar pakietów napędowych. Pojemność 2000 mAh 2S. Jeżeli Schulze 2000 z elektroniką i wyłącznikiem będą za ciężkie na przód, to wówczas ten długi pakiet pójdzie do ogona. Trzeba wtedy zastosować BEC. Szukam odpowiedniego, ale wszytkie mają mechaniczne wyłączniki. Od lat stosuję elektroniczne ACT lub całe zasilanie Schulze, gdyż przez mechaniczny wyłącznik omal nie straciłem Mystika. Schulze ma dodatkowo diodę informującą kolorami o stanie rozładowania. . Znalazłem tylko jeden od Emcoteca. Załączany i wyłączany jest magnesem. Może coś jeszcze znajdę. Gdybyś miał jakiś pomysł, to daj znać.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

W tym to Ci chyba nic nie doradzę.... Opisujesz rzeczy, których unikam jak tylko można. Może kiedyś będę zmuszony do takich wynalazków.

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurku,

pewne źródło zasilania odbiornika i serw to podstawa. Już od lat stosuję LiPo jako zasilanie rx-a. Mniejsza waga niż NiMh .Elektroniczne wyłaczniki są niezawodne. Nawet jak zrobi sie zwarcie, to będzie cały czas właczone zasilanie. Schulze ma przy tym wyłączniku diodę wielokolorową sygnalizującą stan rozładowania pakietu. Wszystko lekkie i niezawodne. Toxic ma wąski kadłub i trochę sprawy się komplikują. Ale zawsze istnieje jakieś rozwiązanie . Niebawem wyjasni się jaką drogą pójdę. Muszę mieć skrzydła aby sprawdzic wyważenie.

Pozdrawiam.

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Jestem tego samego zdania - pewne źródło zasilania odbiornika to podstawa !

Pozdrawiam - Jurek

 

Żeby nie było, że nic się nie dzieje w temacie reaktora:

Całość w komplecie, na wyważarce wygląda tak:

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

i z boku.....

Dołączona grafika

Zostało zamocować te 8s 3300 (bo 2500 w sklepie i u przyjaciół w Hong Kongu nadal BK) przed ew. przesunięciem i zdecydować się na zasilanie elektroniki.... Tymczasowo - obie klapki technologiczne chwycone taśmą, więc jeszcze jakiś płaskownik węglowy przykleić należy, ale to już kosmetyka. Oblot chyba z taśmą...

Całość, jak na zdjęciach - 3050g !

ŁŁaa ! Będzie obciach !

Przepraszam Kolegów - z 45 stopni na wznoszeniu już naprawdę wyrosłem. To je fajne ! Jak krótkie spodenki ! Do pewnego momentu !

 

Uploaded with ImageShack.us

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedstawione na zdjęciu urządzenie to LiPo 2000 mAh zasilające elektronikę modelu. Oprócz pakietu znajduje się też pcb, na kórej zainstalowany jest BEC obniżający napięcie, balancer do ładowania tego pakietu i na drugim końcu kabla elektroniczny wyłącznik ze wskaźnikiem diodowym pokazującym stan naładowania/rozładowania pakietu. Napięcie wyjściowe ustawiane jest za pomocą zworek (lutowanie punktów na ścieżkach)- od 5-5,7 V. Całość dość lekka i doskonale pracuje w każdym modelu. Pakiet to Kokam.Schulze produkuje doskonałe ładowarki, regulatory ,odbiorniki i inne ciekawe akcesoria modelarskie. Z tą firmą jestem związany już 15 lat i nigdy nie miałem problemu z ich urządzeniami. Raz spalił mi się regler 110 A, ale to chyba może zdarzyć się w każdym ektronicznym urządzeniu. Jedyną wadą są dość wysokie ceny. Ale to rekompensuje jakość wykonania i niezawodność.

Reszta do obejrzenia na stronie:

http://www.schulze-elektronik-gmbh.de/

Jeśli chodzi zaś o same wyłączniki elektroniczne to polecam f-mę ACT. Jest kilka typów w zależności od przenoszonych prądów. W kadłubie wierci się dwa otworki 2mm i przykręca płytkę od spodu. To nic nie waży. Są też płytki z wyłącznikiem i redundancją zasilania- tkzw akkuweiche . Podłącza się dwa pakiety i obydwa są rozładowywane naprzemiennie. W przypadku zaniku napięcia na jednym z pakietów, drugi funkcjonuje nadal. To bardzo pewny element układu zasilania rx-a oraz serw.

http://www.acteurope.de/

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7552http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7553http://www.pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7554

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest ona dobra jezeli inna to jaka. Mozesz ja polecic?

Wyważarkę to możesz zbudować sobie samemu :-). Należy tylko zwócić uwagę na poziomowanie końców które podpierają skrzydło, oraz na równość tychże prętów.

 

Przy odrobinie wprawy zrobisz regulowaną wyważarkę która "łyknie" kadłub 70mm i kadłub 270 mm.

Jak będę miał chwilę strzelę foto swojej "własnorobnej" żeby zobaczyć.

Mam dwie poziomice zainstalowane, w osi pionowej i poziomej. Jeżeli wyreguluję je względem siebie na "0" to mogę wyważać prawie każdy model :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Tak, jest dobra do zgrubnego wyważania. Reszta w locie. Odkupiłem za jakieś śmieszne pieniądze od modelarza, który usiłował na tym wyważać modele F1E i podejrzewam, że mu się nie sprawdziła. Nie nadaje się do bardzo lekkich modeli. Tarcie na przegubach kulowych wprowadza zbyt duży błąd. W zupełności w większości zastosowań wystarczą 2 przyszlifowane listewki wkręcone w imadło lub wbite w kawałek styroduru. 100 PLN zdecydowanie niewarta !

- Jurek

Na domowym komputerze mam tylko tekst PFMRC...W poczcie nie mam nawet przycisku "odpowiedz". Nie mam całej grafiki chociaż niektóre zdjęcia się wyświetlają. Inne programy działają prawidłowo. Od kilku dni. Ma ktoś jakiś pomysł ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcel3miasto, coraz mniej czasu i mozliwosci dlubania, wyzwaniem logistyczno czasowym jest rozlozenie modelu i regulacja :)

Jerzy Markiton,

Dziekuje za info, w takim razie pokombinuje cos we wlasnym skromnym zakresie.

Co do przegladarki to moze warto przeczyscic pamiec podreczna przegladarki i w razie mozliwosci zobaczyc jak wyglada to na innej przegladarce wtedy mozna cos wiecej powiedziec/doradzic[

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.