Skocz do zawartości

Rzeźnik Śniegowy


Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam. kilka dni temu poszedłem do Castoramy po farbę. Jako, że maluję bardzo rzadko , wiedzy na temat tego typu wyrobów nie posiadam. Poprosiłem jednego z pracowników działu, o farbę w spray'u na bazie wodnej, takiej, żeby nie wchodziła w reakcję ze styropianem i innymi piankami... Za to, co się stało z pływakami, powinienem tam pójść i kazać mu je zjeść i popić tą farbą pod groźbą dekapitacji (ale jako, że staram się być spokojnym człowiekiem po prostu to zleję, a jak go kiedyś tam spotkam, to powiem,że jak się nie zna, to niech nie gada głupot)...Dobrze, że nie zacząłem od malowania kadłuba. Mój błąd , że nie poczekałem dłużej, jak zachowa się próbka kontrolna, nie przeczytałem dokładnie opakowania i że w ogóle mu uwierzyłem na słowo. Także mała zmiana planów. Nartki już się gną. Od spodu krawędzie będą zeszlifowane ku górze (przekrój odwrotny ,jak w normalnej narcie- ostra krawędź u góry) , żeby choć trochę wpadały w boczny ślizg przy zakrętach.

post-1173-0-56369600-1353258128.jpg

Kadłub okleję papierem pakowym na wikol i dopiero pomaluję tą nieszczęsną farbą. Swoją drogą jaką farbą mogę potraktować gołą piankę bez obawy, że przereaguje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja jakoś nie widzę tego śniegowca w drifcie,no ale zobaczy się. Jeśli chodzi o malowanie ,styropianu,depronu i tym podobnych materiałów najlepsza jest emalia wodorozcieńczalna ,,BAKRYLEX http://czeskafarba.p...asny-niebieski. Można tą emalie nakładać pistoletem, małym wałeczkiem lub pędzlem, można ją rozcieńczać wodą do 40%. W temperaturze pokojowej schnie bardzo szybko,ma znośny zapach. Powierzchnia pomalowana tą emalią jest twarda i lekka,twardość powierzchni zależy od proporcji-wody i emalii, na prawdę polecam tą emalie wszystkim którzy malują styropian czy depron.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla czego nie ? Oczywiście nie miałem na myśli oryginalnego "wikolu" , ale np. Pattex wodoodporny ,poza tym papier pakowy jest z zewnątrz woskowany (błyszczący), a całość pokryje farba, No i kadłub nie będzie się cały czas stykać ze śniegiem, a że jest z depronu- ciepło od akumulatora nie powinno topić śniegu, który po jeździe po prostu usunę zanim się roztopi. okleję na zakładkę zaczynając od tyłu, więc strzępić się nie powinien. Nie widzę problemu. Mogę ewentualnie przykleić papier żywicą, ale to raczej przerost formy nad treścią.

 

Marku, dzięki za radę. Idąc dalej tym tropem każda emalia wodorozcieńczalna nie będzie reagować z piankami ?

Co do driftu- zawsze mogę dociąć i dokleić boczne ścianki do narty- powstanie wtedy coś na kształt spodu airboata. Całość na pewno będzie bardziej stabilna niż wszystkie tego typu bagienne śmigacze, pytanie tylko na ile.. Czy będzie odbiegać nieznacznie , czy bedzie jeździć, jak po sznurku niczym te 3-kadłubowe ślizgacze (nie pamiętam nazwy, pamiętam tylko, że ściga się nimi po trójkątnym torze), jak mówiłem to eksperyment, więc na prawdę ciężko stwierdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobają mi się nartki, ja w swoim trike'u myślałem nad uniwersalnymi zaczepami na nartki, łyżwy, i kółka.

Do tego fpv i long range do podróżowania w głąb zamarzniętego zalewu szczecińskiego na płozach, żeby poddenerwować sadystów rybnych, łowiących w przeręblach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie stosowałem polskich emalii wodnych tak że na ich temat nic nie mogę powiedzieć, ale prawdopodobnie też wodoodporne.

A jeśli chodzi o stabilność airboat-ów to ja osobiście uważam- a nawet jestem w 100% przekonany że są one dużo bardziej stabilniejsze od ,,trój punktowców" tylko trzeba nimi nauczyć się pływać, tzw. ,,haczki" nie zaprzeczam są szybsze dużo szybsze ale nie stabilniejsze a i też na pewno nimi nie podriftujesz a o tym jestem na 200% przekonany, myślę o pływaniu po wodzie ( wypróbowałem -cały sprzęt wyławiałem z wody) na śniegu nie próbowałem ale może być podobna historia z małym wyjątkiem-sprzętu nie będziesz musiał wyławiać z wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tak wyglądają nartki. Teraz dopiero zdaję sobie sprawę, że tyłu nie zarzuci na nieubitym ,drobnoziarnistym śniegu (co innego, jak powstanie "skorupa"), zrezygnuję ze stateczników pionowych, ale myślę, czy nie wyposażyć go w poziomy statecznik w układzie "T" z regulowanym kątem, co pozwoli zmniejszyć przyczepność tyłu przy dużych prędkościach (projektant samochodu złapałby się za głowę :P )

post-1173-0-52933700-1354459141_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym dal taki wypustek w slizgu wtedy lepiej by reagowal na skrety ,ale kolega chce driftowac wiec sie nie przyda.

A na lodzie to juz w ogole byl by taniec chyba ze ten rowek nie byl okragly tylko kwadratowy. i mial krawedzie to wtedy jak na lyzwach na lodzie i normalnie nartki na sniegu , 2 w 1 ;)

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czarne to nic innego, jak rowing węglowy + tkanina szklana. Tak zrobiłem tylko na przedniej płozie, bo powyginała się podczas suszenia. Resztę przejechałem caponem, wyszlifowałem i pomalowałem. Dzisiaj okleiłem skorupę papierem , przesmarowałem po całości wodoodpornym patexem (1:1 z wodą, no może kleju trochę więcej niż wody nawet ) i też idzie teraz do malowania. Jak nie dam zbyt grubej warstwy, to może do wieczora wyschnie I pokażę, jak to wygląda.

Co do okuć.W razie potrzeby zawsze można dokleić ,tak jak stateczniki. Na początek będzie wersja goła :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik KD-022A (nie pamiętam, czy medium, czy large), śmigło 10*5 , serwo tower pro rozmiaru standard (32g), nie wiem ,ile ciągu, na pewno wystarczy :)

http://www.youtube.com/watch?v=zSoD2KoFvNk&feature=youtu.be

Śniegu tylko tyle na razie mam, ale na pych jako tako jeździ, jak mu skręciłem płozę (była okręcona gumką do testu), ładnie zarzucił tyłem (i nawet sam zaczął prostować :P ). Zobaczymy, czy z obciążeniem da też radę. Pusty waży około 400 g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie byłem wypróbować jazdę do przodu (serwo zamocuję i połączę finalnie jutro) i powiem, że nie zapowiada się źle. Po wsadzeniu elektroniki waży 780 g ( z pakietem 1750 mAh) więc, żeby się odkleił trzeba przygazować ale później idzie gładko. Na pewno ta konstrukcja nauczyła mnie i zapewne jeszcze nauczy ,jak należy pewne rzeczy robić, a czego należy się wystrzegać i w ujęciu ogólnym ,i w tego typu modelach (lądowych). Tak na prawdę do puki nie weźmie się czegoś w rękę, ciężko jest poprawnie przewidzieć jego zachowanie i różne inne aspekty np. jak mocno będzie bryzgać śnieg przy różnej wysokości trawy i wiele innych :). Także nawet, jeśli model okaże się niewypałem , nie będę się zrażać i zabiorę się dalej za latadła ,a na przyszły sezon zimowy przygotuję coś nowego już bardziej przemyślanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.