Skocz do zawartości

Pfalz wersji E lub A


Irek M

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 196
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 3 tygodnie później...

I znowu długo, długo nic w temacie ale tylko pozornie. Sporo czasu zajęło wymyslenie kompromisu - sztywne mocowanie kozła górnego i odejmowanego panelu(awaryjnie), do którego kozioł ten będzie mocowany;

kadub005poprawyv0.jpg

Wkrety widoczne utrzymuja w pozycji klocek przez który przechodzi kozioł.

Dodatkowo konce zlutowałem. wkleję jeszcze lawałek listewki stabilizujace.

kadub4poprawte8.jpg

Tak wygląda po drobnych dodatkach;

kadub0031zg7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli prace nad kdłubem dobiegły końca. Troszę "nogi" podwozia pod zbyt ostrym kątem zlutowałem. Raczej już nie rozlutuję tego, mogę tylko dać podkładkę pod przednią goleń co sprawi, że wizualne kąt sie zmieni;

Niestety padło Image Shack i nie wstawie teraz fotek :evil:

 

Jednak działa..

 

7poprawionyfb3.jpg

8poprawgs1.jpg

9poprawwe8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzydła wykończone - zająłem się naciągiem linek. I tu problem; wykonać naciągi odzielnie dla każdego skrzydła tak jak na fotce?

nacig1poprawms3.jpg

nacigpoprawas9.jpg

czy każda linka powinna przechodzić przez oba skrzydła? Pierwszy sposób jest prostrzy w odpinaniu naciągu, wadą chyba to że siły napinające działają tylko na każdą stronę kozła oddzielnie. A może to lepiej?

Drugi sposób trudniejszy w demontażu bo każdy koniec linki odpinałbym oddzielnie. Myślałem o zastosowaniu snapów - byłoby ich aż 24! Łatwiej też mozna regulować każdą linkę osobno niż wiązkę linek. Tak jak na fotce linki przypietę są agrafkami wędkarskimi, które mają tak małe "haczyki" zapinające, że nie wchodzi w grę odpinanie ich na lotnisku.

I co by tu począć... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w końcu nadeszła chwila oklejrnia skrzydła. Spód wyszedł OK ale niestety zakończenie skrzydła fatalnie :( Co zrobić z tą fałdą? Nagrzewanie już nic nie da. Mogę tylko wyciać fałdę i jeszcze raz w tym miejscu zafoliować. Może jest inne cudowne rozwiazanie :?:

 

 

pokrycie004poprawgy6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tą fałdę można bez problemu usunąć,odklej folie od czerwonej linii na prawo aż do końca.

Zacznij oklejanie od lewej strony,podgrzewając żelazkiem folie naciągaj rękoma w prawym kierunku po małym kawałku aż do końca prawej strony.

Z fotki widzę że jest to folia imitacji płótna,więc będzie się naciągała jak guma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mam zbyt słabo rozwinięty zmysł przestrzenny ale w/g tego co widze nie da sie tego rozprasować bo w tę czy w drugą stronę to i tak fałda sie zrobi. Zrobi gdy tok postępowania jest taki;

 

- najpierw zaprasowuję folię na krawędzi skrzydła czyli na balsie, a potem lecę po samej folii. w tym wypadku chyba nie obejdzie sie bez fałdy.

 

- prasuję żelazkiem najpierw folię od góry po fałdzie na wszystkie boki, a potem dopiero prasuję po listewce? - to oczywiście w tym niedokończonym skrzydle.

 

Ale jak mówię co nagle to po diable więc dokończę jutro też jest dzień :devil: może nawet lepszy ?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tworząc masę małych fałd które potem usuwasz opalarką.

A teraz to cudów nie wyczynisz .

Ale ...

Możesz potraktować żelazkiem tą duża fałdę ,nie dociskając do balsy ,tylko lekko przez "skarpetę" przygrzewając folię ,aż się skurczy do minimum,potem to rozjeździć na desce (wrędze czy co tam pod folia masz ) i na koniec delikatnie pousuwać fałdki opalarką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i słoneczko dziś znowu zawitało :lol: Prasowanie ani modlitwa nie pomogło. Jednak pod naporem drastycznego cięcia folia poddała się. Tak teraz wyglada, aż miło popatrzeć:

pokrycielewepoprawkc9.jpg

Teraz zastanawiam się nad nastepnym etapem pracy. Przez wszystkie krawędzie żeber czyli te wystające "garby" w tym typie samolotu biegły czarne pasy. Jeśli np mają one w tej skali 5mm i potraktuję je żelazkiem to dalej będą miały tę samą szerokość, a wazniejsze będą proste? Oczywiście w przypadku gdy będą z folii termokurczliwej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równoległe pasy przerabiałem w mustangu i mam takie doświadczenia:

jeśli dasz temperaturę do klejenie to folia na poszyciu będzie flaczała i nie naciągnie sie do takiego stanu jak przed przyklejeniem paska, jak podgrzejesz mocniej to paski nie będą równe tylko poddadzą sie podczas naciągania i wyjdzie fala. Jedyne co wymyśliłem to pasy z foli samoprzylepnej, nie poradziłem sobie z folią termokurczliwą ale nie twierdze ze to jest niewykonalne. Może jest na to jakiś inny wypróbowany sposób który tez chętnie poznam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.