Skocz do zawartości

Jantar 3m


Krzysztof

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jestem pierwszy raz na PFM wypada się przedstawić , mam na imię Henryk ,jako modelarz

jestem w wieku mocno przeterminowanym ,przeszedłem własnie na emeryturę ,czas zająć

się poważnie swoim hobby ,jako że prawie 40 lat byłem pilotem szybowcowym , a teraz do

rzeczy . Mam trzy egzemplarze modelu szybowca SZD 38 Jantar 1 skala 1:5 rozp 380 cm

dł 149 cm cięciwa przy kadł.230mm profil E-203 , cięciwa końcowa 100 mm profil E-193

zmiana profilu na początku lotki , pow. nośna 63 dcm , obciążenie pow . w zależności od

masy 3 kG 47,6 g/dm , elektryk 4,1 kG -65 g/ dcm .Wszystkie modele od podstaw robiłem

sam łącznie z kadłubem [mam formę] i latam na nich kilka lat.Jeden służy do holowania

za samolotem , drugi ma napęd spalinowy wielokrotnie przestawiany , od wieżyczki do

zamontowania w dziobie , ostatni to elektryk., można powiedzieć że model Jantara w tej

skali znam w miarę dobrze i pozwalam sobie dorzucić w tym poście kilka uwag;

Kadłub jest wykonany bardzo lekko,co za tym idzie jest bardzo delikatny , moje kadłuby ważą

około 450 g a są dłuzsze tylko o 6 cm [ bez steru kierunku] newralgicznym miejscem w kadłubie

jest początek kabiny tuż przed krawędzią natarcia -mam tam wlaminowane wzmocnienia

z rowigu węglowego szerokości 25 mm które przebiegają pod kabiną i sięgają do wręgi

gdzie zamocowana jest szuflada bagnetu ,drugie miejsce które należy wzmocnić to przejście

kadłuba w ster kierunku [delikatny cyrkiel przy lądowaniu potrafi ułamać w tym miejscu

kadłub ] W kadłubie wstawiam wręgę z sklejki 3 mm w miejscu przejścia szuflady

Napęd steru kierunku i wysokości bowdenami , prosta przekładnia ze sklejki zamontowana

w sterze kierunku przenosi ruch bowdena na ster wysokości.

Skrzydła

Rdzeń styropianowy oklejony fornirem topolowym klejem Soudal ,dzwigar to dwa pasma

rowigu węglowego szer.25 mm jako pas górny i dolny dwuteownika którego środnik to sklejka

grubości 2,5mm , oczywiście słoje pionowo do pasów. dzwigar siega do połowy lotki , dalej

nie jest potrzebny [ale koniecznie poza osłabienie skrzydła otworem na serwo]

Mam dwa rodzaje bagnetów ,stalowy i węglowy nie wiem który lepszy.Stalowy ma wymiary

14x3 mm l=40 cm ,węglowy 15x6 mm l=47 cmm ,skrzydła są pokryte folią , przy elekro

cienką tkaniną szklaną na żywicy , papierem japońskim i lakierowane.Oprócz bagnetu

w skrzydle jest otwór na pręt cętrujący ,oraz dwa kołki na zamocowanie haczyków dla

sprężyn dociągajęcych skrzydła do kadłuba

Statecznik wysokości o wymiarach rozp. 57 cm cięciwa 14 cm i 10 cm , profil symetryczny

NACA technologia wykonania jak skrzydła ,lecz bez dzwigara.

Napęd spalinowy

Napęd ten przechodził rózne ewolucje , montowany był w środku cięzkości na wieżyczce

[silnik Webra 4,5 ccm] co miało tę zaletę że mozna go było zdjąć na lotnisku i szybowiec

"czysty" aerodynamicznie mógł latać za samolotem lub być strzelany z gumy.Po odpaleniu

silnika wyrzucany był z ręki lub startował samodzielnie z ziemi [posiada jednokołowe

podwozie chowane w locie] Obecnie silnik zamocowany jest w dziobie kadłuba[ MVVS 3,5 ]

napędza śmigło składane przystosowane od elektryka [odpowiednio obciete aby kręciło

nie więcej jak 12000 obrotów]

Naped elektryczny

Ten napęd też przechodził ewolucje lecz jedynie w zakresie pakietu napedowego , na

początku NI CD 16 ogniw , obecnie to Li Pol 4 S 4300 napędzają silnik Phasor 45-3

masa 305 g śmigło 11x7 i 12 x 7 masa całego napędu to około 800 g.

Wnioski i wrażenia z lotów

Z tych trzech modeli każdy ma swoje zalety i wady.Model "czysty" aerodynamicznie jest

najlżejszy ,dobrze sprawuje się w kominie łatwo się nim ląduje [stosunkowo mała prędkość]

dobrze się lata i ląduje na zboczu odpowiednio dużym , przy przeskokach miedzy kominami

traci dużo wysokości chcąc nim polatac trzeba mieć kolegę który potrafi holować [holownik

mam własny] i nalezy go dociążyc.

Silnk spalinowy uniezależnia od nikogo , jest zawsze gotów do użytku ,po zamontowaniu

go w dziób poprawiła się aerdynamika ,dużo dyskusji było nad śmigłem składanym

Wybrałem duże śmigło 14x7 i obcinałem je tak długo az silnik zaczął kręcić około 12000

Na początku oglądałem je po każdym locie , obecnie też zwracam na nie szczególną

uwagę , model wykonał kilkadziesiąt lotów i nic się nie dzieje. Model lata dobrze ,ale

ciągle brudne ręce i nie tylko , no i hałas.

Silnik elektryczny

Najcięższy z modeli, duże obciązenie powierzchni ,okazuje się przy tej konfiguracji rozpię-

tości , wydłużenia ,zastosowanego profilu i małej cięciwy strzałem w dziesiątke , model

lata dość szybko ,szczególnie przy przeskokach chetnie nabiera prędkości i zadziwiająco

mało traci na wysokości , nie boi się dużego wiatru.Jest cichy [nie licząc gwizdu przy dużych

prędkościach] czysty i szybki jak jego dorosły "brat".Tym modelem lata mi się najlepiej.

Wniosek -nie każdy model musi być lekki ,zależy do czego ma służyć.Lekkie muszą

byc wszelkiego rodzaju "uszatki" czy niektóre modele F3J , ale półmakieta Jantara

w skali 1:5 niekoniecznie

Na zakończenie -model ten w żadnym wypadku nie nadaje się do nauki latania ,

podstawowych błedów niestety nie wybacza-karze za to bezlitośnie , za to po bliższym

zapoznaniu się odwdzięcza się wspaniałymi wrażeniami z lotów.

Obecnie robię skrzydła o rozpiętości 300 cm i w połączeniu z obecnymi kadłubami

powstanie SZD-41 Jantar Standard.W przyszłości mam zamiar na bazie kadłuba

Jantara 1 wykonać SZD-59 Acro ,rozpiętość 300 cm , statecznik krzyżowy .model

przeznaczony do wykonywania pełnej akrobacji.

Pozdrawiam Henryk

pobranaklatka39fv8.th.jpg

1am3cd0.th.jpg

silniknawiey13aoy5.th.jpg

 

pobranaklatka24pf0.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Henryku

 

Jak pewnie zauważyłeś model szybowca który staram sie zbudować jest pierwszym tego typu w moim wykonaniu oczywiście ostro trenuje loty easy gliderem .

no ale jak to jest przy tego typu projektach(o których nie ma sie za bardzo pojęcia :P ) już popełniłem błąd otóż po konsultacjach z RafalemB wyszło na to że wznios mam po prostu za mały i z tym związane pytanie.

Skrzydła maja już wklejone kieszenie na bagnet (rurka z włókna szklanego średnica wewnętrzna 12mm zewnętrzna 16mm długość 400mm) bagnetem miała być rurka węglowa 12x10 ale niestety żeby zrobić w tej chwili większy wznios to ten bagnet odpada.

Cóż źle wkleiłem kieszenie więc chciał bym to nadrobić odpowiednim kształtem bagnetu zaznaczam że w kadłub jeszcze nie wklejałem niczego może jest jakiś już opracowany patent który mógł bym wykorzystać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już popełniłem błąd otóż po konsultacjach z RafalemB wyszło na to że wznios mam po prostu za mały i z tym związane pytanie.

 

To nie jest błąd po prostu model trzeba będzie pilnować lotkami :-P

 

Myślę, że teraz Henryk może podpowie jaki wznios stosuje bo widać wymiary statecznika wyszły nam podobne :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Przy opracowywaniu dokumentacji Jantara 1 przyjąłem wznios skrzydeł 2,5*

i taki wznios ma model bez napędu , oraz z napędem spalinowym.

Natomiast elektryk ma wznios 1 stopień 40 minut .Podyktowane to jest tym

że dwa pierwsze modele często startują z ziemi i wiekszy wznios ten

start ułatwia .Przy tego typu modelach nie jest wymagany duży wznios ,

czasami wręcz jest przeszkodą , w myśl zasady -mały wznios mała state-

czność poprzeczna za to duża sterowność-za to przy lądowaniu należy

zachować czujność bo końce skrzydeł są blisko ziemi.

Ważną sprawą jest też zamocowanie szuflady bagnetu w skrzydle na

styku z dzwigarem oraz jej długość [ ja robię to jak na nieudolnym szkicu

i jak do tej pory nigdy mnie nie zawiodło] Preferuję bagnety prostokątne

Mają one najlepszy stosunek masy do wytrzymałości oraz zapobiegają

obrotowi skrzydła wokół bagnetu przy awari sprężyny dociskającej

skrzydło do kadłuba [miałem taki przypadek z mniejszym modelem gdzie

skrzydło zamieniło się w śmigło]dzwigarzp6.th.jpg

Pozdrawiam Henryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chciałem dopisać kilka zdań do mojej porzedniej wypowiedzi lecz nie bardzo

wiem jak to zrobić

Kolegów może dziwić wielkość rowingu użytego na dzwigar , zgodnie z

obliczeniem obciążeń działających na skrzydło może on być mniejszy

lecz taki był pod ręką i został zastosowany. Jest to rowing fabrycznie

zszywany nićmi tak że zachowuje kształt płaskownika ,równoległość

włókien , idealnie się przesącza i klei , ma jednak brzydką wadę-nie

można zmieniać jego przekroju na długości płata.Przy próbie odcięcia

części włókien , pozostałe zamieniają się w wielki bałagan , trudny do

uporządkowania i przyklejenia we właściwym miejscu .W związku z

z tym został przyklejony w całości . Na początku moja dusza konstruktora

z zawodu nie mogła tego przeboleć ale czas leczy rany.Zdaję sobie

sprawę z tego że dzwigar jest przewymiarowany , skrzydło przsztywnione

na końcu dzwigara występuje zjawisko karbu , ale wszystko to zostało

zrobione świadomie z uwagi na łatwość wykonania.

W skrzydłach do szybowca akrobacyjnego wszystkie te mankamety

zostaną usunięte przez zastosowanie nowej technologi dzwigara.

Pozdrawiam Henryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dzwigar można oczywiście najpierw zalaminować a następnie obciąć na

wymiar , ale przy tak długim i grubym rowingu byłaby to żmudna praca ,

za pomocą piłki włośnicowej , inne cięcia z uwagi na przegrzewanie nie

powinny być stosowane .Obecnie przy mniejszych modelach robię to za

pomoca wzornika ze szkła i płaskowników aluminiowych metodą

podciśnieniową.

W dużych szybowcach konstrukcje nośne skrzydeł zmieniały się wraz

z rozwojem nowych technologii.

Na początku były to dzwigary drewniane najczęściej skrzynkowe z dzwi-

garkiem pomocniczym , póżniej konstrukcje wielopodłużnicowe , gdzie

elementem nośnym był najczęściej dwuobwodowy keson formowany

ze sklejki w betonowych formach negatywowych długości skrzydła ,

gdzie wklejano podłużnice o zmiennym przekroju ,takie skrzydła miał

SZD 21 Kobuz i SZD 24 Foka

W pierwszych szybowcach laminatowych połączono te dwie metody

np. Jantar ma keson dwoobwodowy konstrukcji przekładkowej [pianka

PCV 9 mm] który przenosi siły skręcające i dzwigar skrzynkowy z

pasami rowingu szklanego który przenosi obciążenia zginające

oczywiście zamiast sklejki tkanina szklana przesączana żywicą

Pozdrawiam Henryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.