Skocz do zawartości

Discus CS


wojcio69

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj w klubie (nie)szczęśliwych posiadaczy Discusa CS.Generalnie to szybki , przyjemny wbrew pozorom model.Ja zastosowałem napęd żeby nie biegać za modelem.Naprawiłem usterzenie, na filmie z lotów widać że statecznik poziomy przy lekkim cyrklu siłą bezwładności zmasakrował wnętrze pionowego.Naprawiłem i jeżeli już się ma coś z nim stać to podejrzewam że się urwie z połową kadłuba :D .Dziś miałem polatać ale nie bardzo pogoda była.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Statecznik mam na zero stopni.Półkę pod ststecznik wyszlifowałem klockiem z papierwm ściernym na równo.U mnie model ma trochę za daleko do przodu SC ale mam duży pakiet napędowy i nie mam już jak cofnąć (mam ale muszę kabinkę przerobić delikatnie).W związku z powyższym mam lekko ster wysokości do góry trymerem podciągnięty-minimalnie.Przesunę pakiet i będzie ok.Koniecznie zrobię EXPO na sterach bo jest dość czuły na stery, zwłaszcza jak się rozpędzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, jestem tutaj nowy i zrobiłem ten ryzykowny krok jak już zdążyłem sie naczytać i jutro przywitam sie z moim Discusem. Jestem ogromnie ciekaw jaki egzemplarz trafi w moje ręce. Mam pytanie odnośnie skręcającego sie kadłuba w część tylnej, zastanawiam sie jak by to usztywnić, najlepiej to przydał by mi sie krasnal, który by tam wszedł z laminatem i wykonał za mnie całą robotę, ale niestety nie dysponuje jeszcze krasnalem i wpadłem na taki pomysł czy by do wnętrza kadłuba chociaż na sam tył nie wpuścić trochę pianki budowlanej. Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pianka to zły pomysł, będzie ciężko i niewiele pomoże.Lataj a jak się rozleci to zrób to co ja.Kolega u mnie w mieście ma Discusa i przerabiał tan sam problem.Wręga w stateczniku to bubel.Jest źle zrobiona i źle wklejona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tego typu kadłuby laminatowe -Discus , Jantar i im podobne mają dwa

newralgiczne miejsca jeśli chodzi o wytrzymałość skorupy kadłuba.

Głębokie i długie wycięcie kabiny bardzo czesto powoduje [ np. podczas

brutalniejszego przyziemienia w czsie turbulencji] pękanie kadłuba na

końcu kabiny , przed krawędzią natarcia płata.Ja wklejam na ściankę

kadłuba tuż pod kabiną pas rowingu węglowego [20 x1mm , taki akurat mam]

sięgający od dziobu do wręgi mocującej szufladę bagnetu.

Drugie miejsce to przejście kadłuba w statecznik kierunku [szczególnie przy

układzie T] Przy ewentualnych cyrklach przy lądowaniu [ zdarza sie to

bardzo często] to miejsce narażone jest na bardzo duże przeciążenia

siłami bezwładności od statecznika i steru wysokości [stosunkowo duża

masa na długim ramieniu] .Najlepiej wlaminować tkaninę węglową ,

ostatecznie szklaną w cały obwód kadłuba ,około 5 cm przed statecznikiem

do końca kadłuba i tak aby zaszła kilka cm na statecznik kierunku.

Wiem że to trudna operacja , niektórzy przyrównują ją do naprawy silnika

samochodowego przez rurę wydechową ,ale wykonalna , za pomocą

penset , listewek , cienkich pędzelków i tp.Szkoda że producenci nie

dbają o to jeszcze w formie , gdzie jest to wykonać dużo łatwiej .Ja

przy kadłubach które robię dla siebie w formie postepuję właśnie tak ,

nauczony doświadczeniem na własnej skórze.

Pozdrawiam Henryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak piszesz byłoby super.Niestety w Discusie w belce ogonowej przed statecznikiem jest wklejona pozioma półka w dolnej części kadłuba.Przed tą półką patrząc od tyłu jest wręga statecznika źle zaprojektowana i tak odchudzona że każde mocniejsze lądowanie ją masakruje.Jedyne wyjście to odcięcie tylnej części statecznika (tej gdzie mocowane są zawiaski steru kierunku) ,usunięcie tego badziewia ze środka i wylaminowanie od wewnątrz statecznika.Operacja dość trudna, ale wykonalna.Ja pójdę inną drogą : po następnym uszkodzeniu tej części zedrę farbę i szpachlę do gołego laminatu i zalaminuję te słabe miejsca tkaniną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Gdy przypadkiem złamie się kadłub , co nie daj Boże ,przed naprawą warto

obejrzeć te zdjęcia. Chciałem podać link do strony ale jest nieaktywny.

Osobiście z tego korzystałem , jestem zadowolony , z tym że wzmacniałem też

od wewnątrz.

beztytuu1mg3.th.jpg

beztytuu2lk8.th.jpg

beztytuu3oz5.th.jpg

beztytuu4ai0.th.jpg

beztytuu5lu0.th.jpg

beztytuu6lw8.th.jpg

Pozdrawiam Henryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzmacniałem podobnie ogon w swoim poprzednim modelu, tyle, że nie używałem tkaniny pociętej na kwadraciki a całych pasków. Gramatura 25g/m^2. Daje to bardzo ładne wzmocnienie i wątpię, żeby w tamtym miejscu jeszcze coś chciało pękać. Szkoda, że tak jak pisaliście producent nie wzmacnia tego od razu przy wytwarzaniu kadłuba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Widzę że temat już dawno nie poruszany tak jak mój Discus( leży złożony na szafie, ale nie oblatany ponad pół roku. Patrząc na niego jak się kurzy postanowiłem się wziąć trochę za niego i przerobić go na moto. Szukam silnika i myślę nad zakupem drugiego emaxa http://rcsklep.pl/product_info.php?cPath=22_54&products_id=306 tylko zastanawia mnie czy ten silnik da mu radę. Możecie coś doradzić? byłbym bardzo wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Rozumiem, że chcesz go zrobić na 2 E-Maxy ? 2 powinny pociągnąć. 1 to do zrzucenia kurzu który osiadł przez ten czas. A nie prościej szmatką.....?

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że chcesz go zrobić na 2 E-Maxy ? 2 powinny pociągnąć. 1 to do zrzucenia kurzu który osiadł przez ten czas. A nie prościej szmatką.....?

Pozdrawiam - Jurek

 

Czyli co lipa? bo wyczytałem gdzieś w necie, że silnik o ciągu 1,2-1,3kg nadaje się do szybowców o masie do 2 kg, stąd też było moje pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Piotrek napisał na jakim silniku latał (i porównaj z E-max-em). Możesz Go zapytać czy dysponował nadmiarem mocy. Zapytaj również Sławka na czym latał w swoim Discusie. Wszyscy którzy latali tym modelem podkreślają, że potrzebuje prędkości ! Moim skromnym zdaniem od odpowiednika AXI 2820 a lepiej 2826 musisz zacząć. Warto się zastanowić nad większym, czymś w granicach 200-230g ale nie wiem jak w tym modelu ze środkiem ciężkości nawet przy przeniesieniu serw na ogon. Musisz porozmawiać z Piotrkiem lub Sławkiem a najlepiej z oboma...

- Jurek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co lipa? bo wyczytałem gdzieś w necie, że silnik o ciągu 1,2-1,3kg nadaje się do szybowców o masie do 2 kg, stąd też było moje pytanie.

 

Hehe

 

Znajomy ma szybowca o masie 3000 gram a silnik o ciągu 4500 i narzeka że to mało :P

 

Generalnie polecisz na takim silniki ale to będzie to lot na oparach. Wznoszenie będzie zajmować wieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Witam,

Nie chciałbym się rozpisywać, gdyż chyba wszystkie strony tego modelu zostały dokładnie opisane. Również posiadam ten model, trochę leżakował po bojach w próbach lotu szybowego. Ucierpiał niestety co widać na zdjęciach. Przerobiłem to to na spalinę - silnik 3,5 ccm. Teraz lata, nawet spiralę zrobi. Wygląda teraz tak:

 

dscn2310x.jpg

 

dscn2311e.jpg

 

dscn2312.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.