Skocz do zawartości

Piaggio Aero MPA 1:8


Rekomendowane odpowiedzi

Ciężar swoją drogą, ale jest silna hipoteza że lekkiemu zwichrowaniu uległo prawe skrzydło.

Piotrze, to raczej nie rutyna w pilotażu. Kilkukrotne starty (2 pilotów) w sposób powtarzalny dawały ten sam objaw.

 

 

Nie chodziło mi o rutynę, tylko nie poznanie modelu do końca. To jest nietypowy układ latający i pewnie swoje tajemnice ma - np. przy starcie może łatwo przeciąga.

Oblatywałem w zeszłym roku Koledze Andrzejowi jego SE 5a - Chiński wytwór. Miał prawe skrzydło sporo opuszczone na kołku w dół (o ile pamiętam), więc trymer w radiu do samego oporu trzeba było mu ustawić, ale wystartował (na krzywym skrzydle) latał całkiem prawidłowo. Więc można i na krzywym , tyle że "esiak"  jest b.przyjaznym modelem a Tomka nie wiadomo - może go nie lubi  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz już nie dojdziemy do tego co było powodem, bo skrzydła są a/ uszkodzone, b/  zostały sprute w celu odzyskania kieszeni bagnetu i żeber końcowych ze złączami MPX. Zastanawiam się nad zrobieniem klap w nowych skrzydłach, decyzja zapadnie dziś wieczorem po głębszych przemyśleniach. Myślę, że klapy usuną największą wadę tego modelu, czyli dużą prędkość wymaganą do startu.

Kadłub został otwarty w celu naprawy mocowania statecznika pionowego.

 

post-14226-0-53867000-1434374919_thumb.jpg

 

Statecznik poziomy jest w zasadzie nietknięty, kwestia ponownego przyklejenia. Będzie robione nowe skrzydło przednie, konstrukcyjne. Na Piknik w Radawcu będzie gotowy, choć niekoniecznie oblatany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Na Piknik w Radawcu będzie gotowy, choć niekoniecznie oblatany.

No to się zmartwiłem. Nie tyle rozbiciem Piaggio, co jego odbudową. Mówisz, że będzie gotowy na Radawiec...

To pewnie nie wystarczy czasu na bird of time. A tego chętnie był zobaczył na żywo - w powietrzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciąłem dolne poszycie i dolne mocowania. wyprułem górne mocowania, nie ruszając górnego potrzaskanego poszycia zrobiłem nakładkę od wewnątrz, na to nowe mocowania górne do wręg i podłużnic. Dziś zrobię nowe mocowania dolne do wręg i podłużnic ze sklejki owocówki i potem zamknę spód nowym poszyciem. Taki urok modeli konstrukcyjnych :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzydła ze SkySurfera chyba nie są najlepszym wyborem. Pręt usztywniający kończy się przy serwach sterowania lotkami, przez co końcówki są bardzo elastyczne. Sprawdza się to w SS, ale w Twoim skrzydła powinny mieć jednak większą sztywność.

 

edit.

zwróć uwagę też na rozmieszczenie klap w Piaggio

mH6Zgzg.jpg

 

Czy Twoje klapy nie przesłaniały(by) śmigieł ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś gdy zakupiłem  Icon'a A5 mając obawy czy skrzydła wytrzymają przy lądowaniu na wodzie wzmocniłem je płaskownikiem węglowym 1x5mm na całej długości ale...

Wkleiłem go na sztorc.

Obecnie skrzydło od Falcon'a 22 Kwarcińskiego nie ma takiej sztywności jak tamto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Tomasz, ostatnio "grzebałem się" w konstrukcjach Edwarda Margańskiego.

Przednie skrzydło trzeba zrobić obrotowe:

post-8532-0-32984600-1457088900_thumb.jpg

post-8532-0-89033300-1457088919_thumb.jpg

post-8532-0-15552400-1457088943_thumb.jpg

Pan Edward w swoim samolocie doświadczalnym steruje za pomocą takich klapek, bo to skrzydło jest bardzo czułe na sterowanie,:

post-8532-0-58605400-1457089014_thumb.jpg

ale już pracuje nad "normalnym" sterem.

Poszukaj sobie u Margańskiego. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.