Skocz do zawartości

NOWY POLSKI SZYBOWIEC


janegab
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy, nie ma o co się sprzeczać. Każdy wybiera swoją drogę latania. Nie jest tak, że każda osoba będzie miała na tyle umiejętności aby latać każdym modelem w taki sposób aby wycisnąć z niego wszystkie możliwości. Ilu z nas przeskakuje z modelu na model w poszukiwaniu takiego co to ładnie wygląda i dobrze lata, ale sam dobrze lata. Natomiast stosunek jakości do ceny modelu to rzeczywiście temat rzeka. Najgorzej wykonany laminatowy model jaki miałem w ręku to model Highlight 2 z polecanej firmy http://www.frankenmodellbau.de/ z Niemiec i przestrzegam przed tą firmą. Napis "Niemiecka jakość" brzmiał śmiesznie aczkolwiek bardziej było mi do płaczu wiedząc jaki model zakupiłbym za te pieniądze w kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Tak jak mówisz jest wiele sloganów: Niemiecka jakość , laminatowy model , firma z tradycjami , czekać tylko jak się jakiś goguś wybierze rakieta w kosmos i napisze kosmiczny właściciel ... Model ma być dobrej jakości i przede wszystkim dobrze latać tym bardziej dla amatora lub bardziej osoby latającej dla własnej przyjemności . Koledzy tu z uporem maniaka walczą z krytyką która napisałem bo to ja napisałem , gdyby to napisał ktoś inny gadka była by inna . Jak już wielokrotnie się przekonałem trzeba słuchać o czym ktoś mówi czy pisze a nie to kim jest autor . Jak pisałem na temat Graupnera i Hotta atakowało mnie wiele osób użytkowników innego sprzętu , teraz na Hott lata ze 25% ludzi i tacy ,którzy oceniali go bardzo źle . Wiele osób z tego forum posiada wystarczającą wiedzę i umiejętności by budować modele od podstaw i czerpać z tego przyjemność po co więc wydawać kasę na drogi i wątpliwej jakości modelik z laminatu jeśli nie ma takiej potrzeby . Koledzy to nie jest wyczyn ja zawodniczo musze kupić model bo nie stać mnie na budowę formy za 20 tys dla 1 czy 2 modeli na własne potrzeby taka jest rzeczywistość . U mnie model lata 3 lata i zazwyczaj sprzedaje go odzyskując 50% kasy którą kosztował i to wystarczy na połowę nowego modelu . Zacznijcie więc myśleć w kategoriach kupowania modeli ,które dobrze latają  bo to nie są modele na wystawę tylko do latania i lepszy super latający drewniak niż za tą samą kasę wątpliwej jakości laminat bo te dobrze latające laminaty to już spory wydatek dla każdej kieszeni ...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Absolutnie się z Tobą Kamilu nie zgadzam. Dla Amatora - zdecydowanie lepszy będzie Toxic lub starszy Relax !! Wiesz dlaczego ? Bo jest najbardziej uniwersalny ! Jeśli ktoś preferuje termikę i nie rajcują go świszczące przeloty i nurkowania z 300m - najlepszy na naszym rynku dla amatora jest Jantar ze Skoczowa. Cała reszta jest pochodną osiągów. Te modele nie są za drogie, to nas na nie nie stać !

Żebyśmy się dobrze zrozumieli - Amator, to nie jest ktoś, kto plecie kierunki w locie od i do siebie ! To nie jest ktoś, który myśli, że umiejętności nabędzie wraz z nowym modelem, w jednej przesyłce. To ktoś, kto czyta i słucha, wyciąga wnioski.

Obite Toxic-i ? Jak będą latały to zawsze będą obite. Sliczny model, bez ryski - to model wyciągnięty z szafy lub przywieziony od producenta.

Wracając do obciążenia - model dla początkującego czy amatora ? Dla mnie to są różne modele. Dla początkującego - też polecam z jak najmniejszym obciążeniem, do F5J - też ! Bo sposób rozgrywania tej konkurencji preferuje takie modele. Dla amatora, bez ambicji zawodniczych - nie poleciłbym takiego modelu. Są zbyt delikatne. Co nie znaczy, że amator nie może nimi latać.

Obciążenie powierzchni nośnej - to szybkość z jaką chcemy latać. Do niej dopasowujemy profil. Ag-35, SD-7080, 7084, cały szereg HN i HQ - będą się nieźle spisywać przy obciążeniu < 30g/qdm ale już RG-15, SD-7012, S-7003 z takim obciążeniem to nieporozumienie ! W związku z czym nie polecę nikomu modelu z takim profilem i takim obciążeniem bo będzie się z nim męczył ! Pomiędzy nimi jest jeszcze kilkadziesiąt profili, w tym S-3021, 3010, S-7055, itd.

Jak będzie się zachowywał nowy model p. Wiesia - czas pokaże. Kompozytowy model - to kompozytowy model! Z założenia technologia wykonania pozwala na największe osiągi w locie i najlepszą urazoodporność. Jak który producent wykorzysta tę technologię - to inna para kaloszy. Z mojej oceny, na przykładzie Virusa - nie jest on tak tragiczny, jak sugerujesz, ale siłą rzeczy ustępuje osiągami Relaxowi, Toxicowi czy Jantarowi. Ceną zresztą też ! I to dwukrotnie chyba ? Z czystym sumieniem polecę każdemu amatorowi, który szuka kompozytowego modelu ok.2,5m rozpiętości. 2,8m - bomba, do termiki lepiej, na zbocze - w określonych warunkach też się załapie. Ale wyczyn ? Jakieś nieporozumienie....

Porównanie własności lotnych z nowym Falconem (2,2m) - to też nieporozumienie. Można dyskutować, który z producentów rozwiązał lepiej jakiś szczegół konstrukcyjny, i to wszystko... I dopiero wtedy któremuś coś wytknąć.

Kilka nowych modeli pojechało zdaje się do amatorów za granicę. Może ktoś u nas zdecyduje się na rzeczową ocenę ?

Jurku - to jest Daidalos, 2,5m od p.Bilka z Czech. Szczegóły znajdziesz na stronie Ypsi.cz. Technologia VB - z wszystkimi konsekwencjami ! Delikatne to, ale jak mucha puści bąka w pobliżu - to pokaże.

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze pomyśleć o czymś takim na następny rok, a może na kolejny Na razie z lekkolotów pozostanę przy DLG. Dodatkowo Michał i kilku innych gagatków cisną mnie na B. Kto wie...może.

A Toxic z amatora zrobi profesora? Głupi rym i chyba przesadzony ;) Ale kierunek myślowy własciwy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Koledzy tu z uporem maniaka walczą z krytyką która napisałem bo to ja napisałem , gdyby to napisał ktoś inny gadka była by inna . Wiele osób z tego forum posiada wystarczającą wiedzę i umiejętności by budować modele od podstaw i czerpać z tego przyjemność po co więc wydawać kasę na drogi i wątpliwej jakości modelik z laminatu jeśli nie ma takiej potrzeby .

Wydaje mi się iż nie masz racji..to nie chodzi o walkę z  Twoją krytyką, tylko o uparte Twoje negowanie wyrobów konkretnej firmy .

Osobiście uważam Cię za spory autorytet ,tylko uważam iż masz problem rozdzielenia zawodniczego życia z amatorskim ,hobbistycznym uprawianiem modelarstwa do którego to wyroby firmy mawi nadają się znakomicie.

Sam masz w stopce opis modeli które posiadasz i po konkretnych modelach pisze -modele do zabawy ! czyli jednak da się i walczyć o medale jak i latać rekreacyjnie ...

Istotną sprawą jest też to że np.mój Virus powoduje u mnie nadal sporego banana na twarzy,jestem ogromnie z niego zadowolony,lata wyśmienicie i nie tylko wg mnie a i obserwatorów postronnych jak i na piknikach .Wzbudza duże zainteresowanie i niczego więcej mi nie potrzeba ! Nie wnikam w środek czy zrobiony jest wg najnowszych technologi,z najlepszych materiałów bo po co ? Cieszy mnie że wygląda super ,po 1,5 roku eksploatacji ,różnych perypetiach, nadal odkrywam radość latając nim i śmiało mogę rzec że mam prawdziwy laminatowy model :D .

Że są lepsze modele ,że są lepsi piloci to wiem zdecydowanie ! i lubię na takich popatrzeć,podglądnąć zagadać..

Uważam też iż stosunek jakość do cena jest rewelacyjny ,znam produkty Kwarcińskiego w tym legendarnego Falkona i czy jest lepszy ? wg mnie to ta sama liga a jak uważasz że Falkon jest lepiej zrobiony to zerknij na fotki Jana co odnalazł w motylku ? :D

Nie potrafię tak rzeczowo i konkretnie przekonywać jak Ty i Jurek Markiton używając konkretnych profili,osiągów konkretnych modeli ale że coś tam w życiu widziałem i nalatałem, za Chiny nie zniechęcisz przynajmniej mnie do produktów Mawi :) .

Nie wydaje mi się też iż lepiej w obecnych czasach strugać model w domu ...szkoda czasu ,lepiej polatać tym bardziej że modeli do wyboru i do koloru..Wolę popracować kilka godzin dłużej,zarobić i cieszyć się sprawdzonym, gotowym produktem ( a kleiłem sporo sam ,nawet Delfina 500 w każdej opcji)

 

 

Szkoda że temat dość znacznie odbiegł od sedna wątku..

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Dzwonił do mnie p.Wiesio ze sprostowaniem. Błędnie podał mi profil nowego modelu. To nie jest MH-32 tylko HN-354. Przepraszam za zamieszanie, które wprowadziłem. To szybszy profil termiczny. Czyli może być bardzo ciekawy model ! Mam tylko nadzieję, że do skrzydeł (profilu) przyłożyli się bardziej niż do kadłuba.... Tego już nie powinno się porównywać do Virusa. Ale - spoko ! Pożyjemy zobaczymy.

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Ja cieszę się że dyskusja troszkę odbiegła od Mawi , bo wyszło kilka innych rzeczy . Faktem jest że  troszkę się pozmieniało kiedyś modelarz zdobywał materiały i budował model a na końcu latał teraz można tylko budować lub tylko latać . Faktem jest że bardzo rygorystycznie oceniam wszystko co oglądam lub testuje ale wynika to z tego że w wielu przypadkach wiem jak coś się zachowuje przy zawodniczej eksploatacji i co ważne w rękach amatora model spotkać może to samo bardziej nerwowy zakręt , twardsze lądowanie itp. . W modelach mawi ,które oglądałem zamknięcie klapy i lotki wykonane było z balsy słojami wzdłuż i nie wzmocnione nawet cienką tkaniną szklana uznałem to za niedbalstwo bo pocięcie deski na kawałki 10*10cm i sklejenie tak by słoje wypadały poprzecznie i przykrycie tego tkaniną 110g/dm2 na desce nie jest ogromnym wyzwaniem a tak ucięty dźwigar wytrzyma wielokrotnie więcej !

Kolejnym elementem jest dźwigar zrobiony z węża węglowego przyklejony bezpośrednio do wewnętrznej tkaniny której gramatura to może 50g/dm2 do tego płaszczyzna wiązania takiego węża o przekroju okrągłym z poszyciem jest bardzo wąska , przy dużym obciążeniu przekrój okrągły zdeformuje się szybki i skrzydła pękną . I to tyle niewielkim nakładem staranności i pracy można te wady wyeliminować jednak producent leci na ilość po najmniejszej linii oporu czy tak jest ok ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dane modelu. NOWEGO POLSKIEGO SZYBOWCA.....profil HN 354 MOD  waga golasa  1550g   rozpietośc 282 cm   długośc 153 cm  powierzchnia  53 dcm kwadratowe...


Jest postęp u każdego producent co to "wytwarza" modele...mając 3 falkony jeden prahistoryczny..jest dawcą częsci  wszystko można sobie poogladać i jak postępować w naprawach   wczoraj korzystałem z niego bo dorabiałem pochwę do bagnetu MYSTICA   musiałem długo szukać w rozprutym skrzydle pokrycia by elementy laminatu wzmacniane tkaniną się nie rozwarstwiało . "KIBIC" kleił chyba maczką kasztanową albo klejem na "wode" wszystko się rozpierdylało...i jak taki płat ma miec wytrzymałość. Natomiast falkon najnowszy  rocznik tak ok. 2012  "fullwungiel" bardzo staranny    wykończony   serwa kryte  śmiga super. /SWINSKI RYJ-ulubieniec Kamyczka...hi..hi/  dany w prezencie  !!! poszedł na służbę do AUSTRII..-  rejon  Brauensberga  ..chwalić imie wykonawcy...Jest ogromny postęp i w jakości i wykonaniu...zależy też jak się trafi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Tak Czaruś jak ja budowałem modele , Jurek , czy Janek twoje DNA   było jeszcze w 2 kawałkach więc co ty możesz pamiętać ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka fotek-szczegółów nowego polskiego szybowca..wystawiam na prośbę producenta.. ;)   W  Ostrowie w swoim rodzinnym miescie bedę w przyszłym tygodniu  do Wiesia zawsze staram sie zagladnoć po wspominać dawne modelarskie czasy porobię fotki nowego modelu jak ktoś ma jakies życzenia szczególów proszę napisać.. /ZAPYTAM O CENE STANDART / 

 

Antares_1.jpg

 

Antares_2.jpg

 

Antares_3.jpg

 

Antares_4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

A jakieś podstawowe dane techniczne?

dane modelu. NOWEGO POLSKIEGO SZYBOWCA.....profil HN 354 MOD  waga golasa  1550g   rozpietośc 282 cm   długośc 153 cm  powierzchnia  53 dcm kwadratowe...

Trzy strony zapisane nie "na temat", aby się wreszcie dowiedzieć. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja sie na tym nie znam   ^_^  bo nimi nie latałem choc miałem propozycje kupna z dobra cenę. Kilka egzemplarzy o rozpietości pow. 4,0 m  z centoplatem  a wygladaja bardzo ładnie ;)  KOLORYSTYKA !  Byłem akurat jak specjalista spręzonym powietrzem zdmuchiawał pył , przygotowywal modele do wysyłki Italiańcom..o zdanie Kierownika zapytaj sam jak bedziesz -cena modelu to priorytet bo kupujacym z Włoch czy Niemiec to wydatek -PIKUŚ..a zabawa jest OK..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.