Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Ostatnio postawiłem sobie cel, zbudowania średniej wielkości motoszybowca na zbocze. Zacząłem już rysować i szkicować rysunki. Staram się uzyskać coś podobnego do Delfina tylko w odrobinę mniejszej skali (skrzydło 2m) Wiem mniej, więcej jak będzie wyglądał. Mam tylko jeden problem, jaki najlepiej zrobić w nim profil. Używam programu Profili V2 od dłuższego czasu, ale nie wiem jak wyglądać powinien "najlepszy" profil (coś pomiędzy wyczynowym a standardowym). Zwracam się z tym pytaniem na forum. Czy ktoś ma jakieś ulubione profile w podobnym typie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

RG15

Nie kpij z młodego modelarza :P .Ew. S 3021.RG15,to są profile laminarne,musiał byś je pokrywac w całości balsą,ew.rdzeń styro.,+ balsa albo fornir.Tak jak Ci podałem najlepszy będzie E193,co prawda też jest to profil laminarny,ale można go pokryć japonką czy folią,po za tym ma płaski spód,co ułatwia budowę.Pwodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Jeśli mogę Ci coś doradzić - to odpuść Delfina.  Rzemiosła nauczy, natomiast do latania są dziś znacznie lepsze modele. W czasie 1 wydania książki i planów był już mocno przestarzały. Poszukaj sprawdzonej konstrukcji, dostosowanej do Twoich możliwości warsztatowych i umiejętności latania, zwłaszcza w rozmiarze, który Ci odpowiada (2m?). Przeróbka Delfina na 2m jest możliwa ale to trzeba wiedzieć co się zmniejsza i dlaczego... Posiadanie darmowej wersji Profili to trochę mało. Nie obraź się....

Nie wiem jaki aktualnie jest koszt 2m Pelikana ale, wydaje mi się, że to dobra konstrukcja na początek. Jeśli zastosujesz oryginalny profil - S-3021, to krycie folią. Japonka, czy inne szorstkie z założenia materiały tracą sens. Ale można wykorzystać plan i zrobić go identycznie na profilu Naca 4409, wtedy pokrycie typu Japonka, Vlies i bedzie latał kapitalnie. Jesteś bardzo ambitny - usztywnij skrzydło  1-1,5mm kesonem. Do kadłuba wejdzie praktycznie każdy napęd. Model jest wręcz prymitywnie prosty ale świetnie lata !

Z archaicznych konstrukcji mogę Ci polecić Sagittę 600 lub 900. Bardzo sympatyczna i przemyślana konstrukcja, która mimo upływu lat niewiele straciła ze swej elegancji i własności lotnych. Profil E-205 można zastąpić S-3021. Jest cały szereg lepszych profili ale zdecydowanie trudniejszych do odtworzenia. I nie czarujmy się - efekt finalny w większości wypadków jest żałosny.  Sagitta jest wprawdzie szybowcem, jak Pelikan, ale konwersja na motoszybowiec nie powinna sprawić Ci większych kłopotów. Z nowocześniejszych konstrukcji mogę Ci polecić Allegro prof. Dreli - ale to inna technologia. Spójrz na Moskito - jeśli mu podołasz, to wzoruj się na nim lub kup zestaw. Na materiał wydasz w efekcie niewiele mniej a odpadnie ryzyko, że wszystko wyląduje w koszu. W trakcie budowy lub oblatywania.

Zresztą, tych konstrukcji jest opublikowane takie multum, że każdy może wybrać coś dla siebie. Ale optuję za sprawdzonymi konstrukcjami. Spora ilość opublikowanych konstrukcji zawiera elementarne błędy. Czasami gołym okiem widać, że rozpadnie się to po pierwszym locie i większość czasu stracisz na naprawach, remontach i wzmocnieniach.... Niestety, większość podejmuje decyzję - bo mi się podoba, bo ma taką fajną agresywną sylwetkę, bo ma profil Mistrza Świata, itp, itd. No cóż... ?

Pomoc forumowiczów w trakcie rozpoczętej budowy jest bardzo fajna. Obserwując jednak wypowiedzi mam czasami wątpliwości. Gdybym potrafił ocenić co jest dobrą radą a co zwykłym zabraniem głosu - nie zadawałbym pytania ? Może nieładnie to brzmi - ale zapędy konstruktorskie zostaw sobie na później.

 

Pozdrawiam - Jurek.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale optuję za sprawdzonymi konstrukcjami. Spora ilość opublikowanych konstrukcji zawiera elementarne błędy. Czasami gołym okiem widać, że rozpadnie się to po pierwszym locie i większość czasu stracisz na naprawach, remontach i wzmocnieniach.... 

Właśnie dla tego wybrałem Delfina, doprawdy stara, ale sprawdzona konstrukcja. Tylko, że ze standardowymi końcówkami ma ok 240cm. Obawiam się, że w miejscu gdzie latam może to sprawić problem z lądowaniem. Łąka całkiem spoko, ale przy wschodnim lub zachodnim wietrze miałbym problemy z lądowaniem. Plany zamierzałem przeskalować do 80% czyli zmniejszyć wszystko. A wolałbym nie budować innej konstrukcji właśnie z powodu tych "elementarnych błędów". Buduje modele od dawna i twierdzę, że podołam tej konstrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

No to trzymam kciuki ! Nie przyszło mi do głowy, że nie podołasz. Przepraszam.

Wicherek - też został sprawdzony - że, nie nadaje się do roli trenerka ! Tzn: są wielokrotnie (w roli trenerka) lepsze od niego.

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem będzie silnik, mam os.maxa 1.5 cm i wolałbym nie kupować nic innego. Przy standardowych rozmiarach Delfina może się okazać niewystarczający. Ciągnąć by ciągnął ale nie najpewniej ciężko by go było wyciągnąć wysoko, i latałby dość ociężale. Dla tego mam zamiar zrobić go w skali troszkę mniejszej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akrobatka na uwięzi kryłem Sky Loftem, na który nałożyłem cienką japonkę w celu zatkania porów. Efekt jest dobry tak jak patrzę teraz. Kto wie, może i teraz zrobię tak samo... Kolega zbudował delfina i pokrył go grubą japonką (tylko, że lata na ASP 2,5cm) i nie dziurawi się :) Na razie skończę akrobatka. A OS.maxa odkupiłem tanio od znajomego. Jest jeszcze nie dotarty, ale mimo to odpala bardzo dobrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.