Skocz do zawartości

Su 29 elektro-1250mm


Gość
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Niema problema :) 

 

Zrobiłem dzisiaj oblot z maską - tylko jeden lot, bo już się ściemniało, niestety nie miałem czasu pojechać wcześniej, ale maszyna prowadzi się równie dobrze jak wygląda :) To na pewno zasługa maski  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niema problema :)

 

Zrobiłem dzisiaj oblot z maską - tylko jeden lot, bo już się ściemniało, niestety nie miałem czasu pojechać wcześniej, ale maszyna prowadzi się równie dobrze jak wygląda :) To na pewno zasługa maski  :P

Tak, maska ma kolosalne znaczenie dla modelu. Bez maski ani rusz :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako pilot oblatywacz tego prototypu składam do konstruktora wniosek o zmianę konstrukcji poziomego statecznika. 

 

Wczoraj przy trzeciej baterii, w miarę jak się rozkręcałem w akrobacjach, przy zaciąganiu w górę nagle widzę że coś furkocze koło ogona... Pierwszy błysk - "kabina odleciała", ale kabina nie furkocze, więc "stery poszły.."

Przygotowany na najgorsze sciągam gaz i próbuję szybować do pasa - o dziwo, samolot się słucha...

Ląduję, oglądam - złamany symetryczne poziomy statecznik, myślę że przed katastrofą uratowały mnie podwójne serwa SW, bo jedna połówka trzymała się jeszcze trochę, druga tylko wisi dzięki folii..

 

Zdjęcia: 

post-13780-0-67137300-1441010815_thumb.jpg

post-13780-0-75297200-1441010816_thumb.jpg

post-13780-0-62443600-1441010817_thumb.jpg

post-13780-0-36331800-1441010818_thumb.jpg

 

Linia złamania: 

 

post-13780-0-62883500-1441010852_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle to ja się nie znam, ale tak mi się wydaje, że zastosowanie TYLKO balsy (a właściwie balsowych patyczków) w konstrukcji stateczników to dość karkołomne rozwiązanie. O ile jeszcze w pionowym to pół biedy, o tyle poziomy statecznik i stery wysokości w akrobacie są narażone na bardzo duże przeciążenia. Moim zdaniem przy większych prędkościach to NIE MIAŁO PRAWA działać dłużej niż przez kilka lotów i tylko szczęście, że udało się wylądować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marudzicie, mam 2 podobnej wielkosci modele akro ktore maja statecznik poziomy z balsy i nigdy z tym zadnego problemu nie mialem, jest tam ewidentny karb i powiekszenie przekroju balsowymi wezlowkami imo rozwiazalo by problem, modele slawka sa bardzo lekko budowane a balsa to nie jest az tak jednorodny material. trafi sie lekka albo z jakas nieciagloscia w srodku i moze peknac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nic, przystąpię do napraw, o efektach powiadomię :)

Kolego Dukeroger - słabość materiału? Zgodziłbym się przy jednostronnym pęknięciu, ale tutaj poszło symetryczne po obu stronach, więc sądzę że jednak słabość konstrukcji. Trzeba przeprojektować układ belek, albo dołożyć węgla, czego akurat Sławek nie żałował w kadłubie, w okolicach mocowania podwozia czy w skrzydłach...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

symetrycznie to moglo byc na poczatku pekniecia, rozmwaiamy o uszkodzeniu powstalym w locie wiec oslabienie po jednej stronie zmniejsza wskaznik przekroju i przeciwny stan obciazenia niszczy caly przekroj. Moje osobiste doswiadczenia z elementami cietymi laserowo pokazuja ze takie laczenie beleczek potrafi miec problemy z doczolowoscia, laser nie zawsze przecina dokladnie prostopadle, zalewam wiec takie polaczenia gestym CA i szlifuje na gladko. Co do korekty tego wezla to wyobrazam je sobie tak. Zmodyfikowany wezel ma miejsze karby i wiekszy wskaznik w rejonie problemu. W tej wielkosci modelu taka konstrukcja jaka uzyl slawek jest standardem - nie ma tu raczej miejsca na wegiel. Zwroc uwage ze po drugiej stronie nie peklo mimo ze przez jakis czas obciazenia byly zwiekszone. Ogolnie zrobisz co zechcesz to twoj model ale dokladanie masy na ogonie ma ZAWSZE konsekwencje.

 

modyfikacja_zpssultcah3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej statecznik został uszkodzony w transporcie , a pęknięcie w locie to wynik tego uszkodzenia . Ja bym dał poprzeczki albo trójkąty wzmacniające . A najlepiej trochę tego i tego no i listewkę na końcu statecznika poziomego przyklejona pionowo  tam gdzie mocuję się zawiasy . Waga wagą a wytrzymałość to podstawa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem stateczniki pękły na skutek sił wykręcających go. Samo wklejenie trójkącików z balsy moim zdaniem nie załatwia tematu. Ja bym wzmocnił konstrukcję (jeśli już koniecznie musi być z balsy, upieram się, że przynajmniej poziomy statecznik mocniejszy byłby ze sklejki lotniczej) poprzez wklejenie płaskowników węglowych od góry i od spodu wzdłuż statecznika. Ale takich konkretnych, przynajmniej z 1 mm grubości. 

 

A tak w ogóle to model jest doskonałym przykładem na to, że nie opłaca się robić jak najlżejszych modeli. Są zbyt delikatne... Jak już robić to tak, żeby wytrzymało więcej niż dwa loty i kilka ostrzej wykonanych figur akrobatycznych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to moje lataja juz kilka sezonow, nie maja grama sklejki lotniczej i wegla w statercznikach i patrz pan - cud nic sie nie polamalo. Wiecej, caly model ubilem do wersji reklamowkowej i ogon dalo sie przeszczepic do nowego bez uszkodzen. Chyba na msze dam za cudowna opieka aniola stroza.

 

Wojtek te dolne trojkaty to tez ok pomysl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Dukerogera . Twoja Katana Artexu ma statecznik wykonany z pełnej balsy a tu mamy wykonany konstrukcyjny .

Może zaczepiono o trawę  statecznikem przy lądowaniu . Elementy statecznika mają C w przekroju , jak by dokleić paseczki balsy to można otrzymać zamniętą belkę o dużo większej wytrzymałości niż profil C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.