Skocz do zawartości

Su 29 elektro-1250mm


Gość
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę czasu minęło model jest już sklejony, zostało tylko okleić folią, zrobić maskę ( w trakcie) i kabinkę. Po miesiącu otrzymałem rurkę węglową, która była uszkodzona w dostawie i złożyłem wszystko łącznie z wyposażeniem. Waga tego co na zdjęciu 918 g , dojedzie folia, maska i kabinka.

 

post-13587-0-24968000-1520176324_thumb.jpg

 

 

 

post-13587-0-85218600-1520177090_thumb.jpg

 

Zrobiłem podwozie laminatowe, ale niestety nie zastosuję go w modelu bo wyszło za ciężkie- same golenie 42 g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Po długiej przerwie wróciłem do budowy modelu. W chwili obecnej Su jest prawie skończone, brakuje jedynie owiewki maski i owiewki kabiny. Kopyto na maskę jest gotowe (materiał również już kupiony Hips 0,5), więc wykonam ją niedługo. To co na zdjęciach waży 973 gramy.

 

 

post-13587-0-54278400-1536503153_thumb.jpg

post-13587-0-89077000-1536503280_thumb.jpg

post-13587-0-86588400-1536503350_thumb.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszło bardzo fajnie. Dostałem mail w sprawie kabiny i powiem tak: vivaku z Warszawy jeszcze nie wywiozłem,całą resztę czyli pompę, stół itp już tak. W Ostrowcu będę najwcześniej za 3 tygodnie więc może wtedy się to uda zrobić. Chyba że wyślę Ci kopyto pod warunkiem że do mnie wróci. Kiedyś wysłałem  kopyto do większego su 29 i już do mnie nie wróciło ( pozdrawiam osobę która go nie zwróciła)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym tygodniu zbuduje stół do tłoczenia i wykonam maskę, jeżeli mi to się uda to poproszę o pożyczenie kopyta, jeżeli będę miał problemy to poczekam. Wspomnę, że nigdy wcześniej tego nie robiłem (tłoczenie). Proszę o wskazówki odnośnie tłoczenia? Czy w kopycie trzeba nawiercać jeszcze jakieś otwory czy tak powinno się udać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z odkurzacza usuń worek to pierwsza sprawa. Druga to szczelność stołu. Trzecia to szczelność pomiędzy stołem a ramką z materiałem. Tu musi być dobrze. 

Najlepiej mieć piekarnik elektryczny. Ja ustawiam temperaturę w okolicach 140-160 st. Wstawiam ramkę z hipsem. Najpierw Hips sie napręża a potem zaczyna obwisać w ramce. Jak zacznie obwisać około 1cm w środku to nakładam na kopyto ramkę i od razu włączam odkurzacz. 

 Co do kabiny- dasz radę zrobić ją odkurzaczem ale koniecznością jest Vivak. To tworzywo gwarantuje sukces. Sukces ma swoją cenę- dosłownie cenę-jest drogi. Do kabiny do su trzeba około - 0.8mm grubości. Taki arkusz ( 1050 x 2050 mm) to wydatek w okolicach 100-150zł. W kopycie dobrze jest nawiercić otworki w okolicach zagłębień a samo kopyto położyć na jakiejś siatce stalowej o oczku 4-5mm. Termoformowanie to wredna sprawa- wydałem na to mnóstwo kasy, na 100% wykonanych elementów wyszło ze 30% ( przy głębokim tłoczeniu) i z 70% (przy płytkim)  Inaczej pisząc przy głębokim 70% materiału uzytego do tłoczenia to były złe tłoczenia. Przy płytkim 30% nadawało się do śmieci.

 Jak czujesz że nie dasz rady to mogę spróbować zrobić Ci kabinę ale musisz mi "wiercić dziurę w brzuchu" w każdy piątek żebym nie zapomniał zabrać vivaku. W każdy piątek dlatego ze czasem jest tak że wyskoczę do rodziców na weekend niespodzianie.

 Takie rzeczy mi umykają bo już nie robię modeli i nie muszę o tym myśleć. Ostatnie podejście zrobię w zimę bo mam saito 120 i zrobię do niego jakieś akro skrzydła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszło bardzo fajnie. Dostałem mail w sprawie kabiny i powiem tak: vivaku z Warszawy jeszcze nie wywiozłem,całą resztę czyli pompę, stół itp już tak. W Ostrowcu będę najwcześniej za 3 tygodnie więc może wtedy się to uda zrobić. Chyba że wyślę Ci kopyto pod warunkiem że do mnie wróci. Kiedyś wysłałem  kopyto do większego su 29 i już do mnie nie wróciło ( pozdrawiam osobę która go nie zwróciła)

 

Sławku czuję się troszkę wywołany do tablicy :(. Niestety w owym czasie trochę się pozmieniało i odłożyłem modelarstwo na dłuższy czas, tak samo jak mój niedokończony projekt tłoczenia... Kopyta nie nadawały się na zrobienie formy z laminatu, więc mam nawet dwuczęściowe kopyto wyfrezowane z MDFu specjalnie do SU, ale leży na szafie i się kurzy, podobnie jak sam model.. Kopyto kabiny wyfrezowałem i wysłałem gdzieś w Polskę w zamian za wytłoczenie mi kabiny i gotową maskę. Odezwij się do mnie na PW, całość czeka u rodziców i bez żadnego problemu odeślę Ci kopyta. Publicznie przepraszam za zaistniałą sytuację, ale uważam, że lepiej przyznać się do błędu i postarać się załatwić sprawę po ludzku.

PS powodzenia w budowie, ja moje SU oglądam za każdym razem jak jestem u rodziców i chyba niedługo postaram się dokończyć projekt.

 

Co do temperatury piekarnika warto zaopatrzeć się w miernik(nawet taki do mięsa). Sam termoobieg potrafi podbić temperaturę o 20-30 stopni - wiem bo grzałem łożyska przed osadzeniem na wał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dawno nic się nie działo, ale po malutki coś robię. Dzisiaj wytłoczyłem maskę, górna część wychodzi perfekcyjnie, nad bokami muszę trochę popracować i zmodernizować kopyto. Na model powędrowała pierwsza sztuka, na razie taka zostanie. W miedzy czasie wywaliłem przedłużacze serw z ogona i polutowałem dłuższe kable. Zaoszczędziłem trochę wagi dzięki temu, również zamieniłem koła na lżejsze. Okazało się że maska jest długa, więc muszę dorobić tuleje dystansowe do silnika około 20 mm, ale cieszę się z tego powodu bo teraz mam problem z wyważanieniem modelu, a może po przesunięciu silnika nie trzeba będzie dodawać ołowiu na przód.

 

post-13587-0-43170700-1539865362_thumb.jpg

 

 

 

post-13587-0-09924400-1539865412_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i fajnie. Jak robisz z Hipsu to spróbuj cieńszy, będzie lepszy. Hips po nagrzaniu najpierw się napina a potem wiotczeje w ramce. Jak opadnie środek o 1,5-2cm to wtedy jest idealny do tłoczenia. Temperatura którą ja stosowałem to 150-170st w piekarniku z termoobiegiem.

Od 1 listopada będę Ostrowcu na 3-4 dni to postaram Ci się wytłoczyć kabinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Sławku za cenne uwagi, teraz wnioskuje, że miałem za niską temperaturę bo 160 z termoobiegiem, ale hips u mnie najpierw zwiodczał na sekundę od włożenia do piekarnika, a potem się napiął i taki już zostawał i taki nakładałem na kopyto. Ile czasu powinien hips być w piekarniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zacznie po fazie naprężenia opadać, jakieś 1-2cm ( trwa to dłuższą chwilę ale na pewno opadnie) to wyciągasz i od razu na kopyto. Musisz doświadczalnie ocenić na podstawie kilku prób. Proponuję Ci Hips 0.5 do 0.8mm. Grubszy jest upierdliwy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Sławku za cenne uwagi, teraz wnioskuje, że miałem za niską temperaturę bo 160 z termoobiegiem, ale hips u mnie najpierw zwiodczał na sekundę od włożenia do piekarnika, a potem się napiął i taki już zostawał i taki nakładałem na kopyto. Ile czasu powinien hips być w piekarniku?

Z termoobiegiem temperaturę trochę podbija, sprawdziłem jak grzałem łożyska w piekarniku termometrem do mięsa. Przeważnie na termoobiegu pokazywało 20 stopni więcej niż zadeklarowane, sprawdziłem na dwóch sprzętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mierzyłem temperatury, ustawiłem 160 i tyle. Jak będziesz miał wyższą temperature to zwiotczeje szybciej. Po prostu za krótko go trzymasz w piekarniku. Nawet jak zostawisz w 120st Hips na dłużej to też zwiotczeje. Termoobieg ma za zadanie ogrzać obie strony materiału.  Tak na marginesie: przed termoformowaniem Hips powinien być wysuszony przez 2 godziny w 60 stopniach. Tak zalecają producenci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonałem dzisiaj kolejne próby, piekarnik na 170 stopni i Hips ładnie wiodczeje i o wiele lepiej się formuje, także wczoraj był niedogrzany. Górna część kabiny wychodzi bardzo ladnie, a w bokach musze ponawiercać otworki przy wylotach powietrza, bo nie formują się idealnie, tylko zarysowują się kontury. Cała maska sklejona, ale nie malowana waży 28 g, a cały model tylko bez oszklenia kabiny po zabiegach odchudzających i z ciężką bateria 981 gram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.