Skocz do zawartości

MIG 29 - model drukowany na depronie


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Od dość dawna chodzi za mną ten mig.

Może uda się go jutro zamówić.

Miałem kiedyś su-37 plany podesłał mi poharatek.

Jak się okazało był to najfajniejszy model jaki miałem , był i bardzo wolny i bardzo szybki, i zwariowany  i najważniejsze to miał to coś , sam nie wiem co, ale był super fajny.

Ze wszystkich modeli jakie mam i miałem ,spędził najwięcej chyba czasu w powietrzu , nie wiem ile godzin wylatał ale w serwach koła zębate to na które przykręca się orczyk wytarły takie duże otwory w obudowie  że tryby przestały o siebie zazębiać mimo że zęby miały ładne.

Obecnie jeszcze go mam ale jest delikatnie mówiąc bardzo styrany.

Ten mig 29 bardzo go przypomina, a przy okazji fajnie wygląda.

Mam pytanie odnośnie silnika , czy do tego modelu będzie odpowiedni silnik trunigy D2826/6 2200KV ze śmigłem APC 6x4  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Hm? mam zamiar wstawić troszkę większy pakiet 3S 1550mah 45C, 140-150g wagi, to jest najmniejszy obecnie pakiet jaki mam, zobaczymy jak to będzie wychodzić, jak będą problemy z wyważeniem to będę szedł w ślady Marka.

Ale czy ten silnik będzie ciągnął jak dziki? model pionowo w górę ?

Su-37 z tym silnikiem szedł jak wściekły , ale ważył 400g do lotu, a ten mig będzie trochę cięższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dość dawna chodzi za mną ten mig.

Może uda się go jutro zamówić.

Miałem kiedyś su-37 plany podesłał mi poharatek.

Jak się okazało był to najfajniejszy model jaki miałem , był i bardzo wolny i bardzo szybki, i zwariowany  i najważniejsze to miał to coś , sam nie wiem co, ale był super fajny.

Ze wszystkich modeli jakie mam i miałem ,spędził najwięcej chyba czasu w powietrzu , nie wiem ile godzin wylatał ale w serwach koła zębate to na które przykręca się orczyk wytarły takie duże otwory w obudowie  że tryby przestały o siebie zazębiać mimo że zęby miały ładne.

Obecnie jeszcze go mam ale jest delikatnie mówiąc bardzo styrany.

Ten mig 29 bardzo go przypomina, a przy okazji fajnie wygląda.

Mam pytanie odnośnie silnika , czy do tego modelu będzie odpowiedni silnik trunigy D2826/6 2200KV ze śmigłem APC 6x4  ?

 

Mam go, nigdy nie odpakowanego. Chcesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomasz, trochę późno , od kilku dni próbuję się skontaktować z Markiem, dziś mi się udało , no i powiedział że dopiero dziś w nocy wraca z za granicy tak wstępnie sie umówiłem że go kupię, jutro mam tylko dokończyć zamawianie modelu (bo nie pamięta czy ma go na stanie czy trzeba go wydrukować).

Wydaje mi sie ze teraz było by co najmniej nie smacznie zrezygnować z zakupu u Marka , gdybym nie kontaktował się jeszcze w tej sprawie , to bardzo chętnie bym go odkupił, ale teraz to już dokończę to zamówienie które rozpocząłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Tomasz podarował mi w prezencie model mig 29 w malowaniu piksel, gdy model był już w drodze dowiedziałem się że Tomasz nie chce za niego zapłaty tylko wysyłał mi go w prezencie.

Model wczoraj do mnie dotarł zacząłem coś wycinać , ale nie obyło się bez niewiadomych.

Ktoś podpowie co to jest?

Wygląda mi to na stopień skrzydła, ale w relacji nie zauważyłem tego elementu, albo źle oglądałem relację.

Podpowie ktoś co to jest?

93e7609e7eb23d47.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wiem.

Dzwoniłem do Marka.

Takich elementów jest dwa i są to wydrukowane kawałki skrzydła , tak na zapas w razie uszkodzenia skrzydła można z tego wyciąć uszkodzoną część skrzydła i wykonać naprawę , np wymienić kawałek skrzydła zachowując grafikę , bo element jest drukowany obustronnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Niezbyt szybko mi idzie budowa bo jakoś mam mało wolnego czasu.

Ale coś tam sklejam i można by powiedzieć że jestem na ostatniej prostej.

Nie obyło się bez wpadek.

Mianowicie , w pierwszej kolejności z tego dużego arkusza pianki wyciąłem element zakrywający kable itp pomiędzy gondolami, i położyłem to na meblościance , zapominając o tym na śmierć.

No i  miałem kłopot z ustaleniem rozstawu gondoli , gondole przykleiłem na czuja , a zaskoczyłem że jest element który ustali położenie gondoli od wewnętrznej strony , jak już gondole były przyklejone.

Nie wiele się pomyliłem bo 6mm, gondole sa prosto itp , tylko są o 6mm za blisko siebie, i teraz tą część która zakrywa kable pomiędzy gondolami trzeba będzie przyciąć z każdej strony po 3mm, i dopiero ładnie się zmieści.

A tak poza tym chyba nie najgorzej wychodzi , dziób zrobiłem z epp 10mm , skleiłem 7 warstw do kupy i miałem odpowiednich rozmiarów klocek epp, jest już przyklejony do modelu choć jeszcze chyba go trzeba przeszlifować.

Dziś skończyłem montaż wyposażenia , została mi do zrobienia szyba, trzeba wkleić część zasłaniającą wyposażenie pomiędzy gondolami , i mam zamiar zrobić okrągłe krawędzie natarcia z balsy.

Model waży 515g , ale dojdą krawędzie natarcia i kabina to myślę że w 530g do lotu powinien się zmieścić, mam trochę ciężki pakiet do niego, 150g waży akumulator 3S ,1550 mah, 45c.

Ciąg sprawdzałem dziś na wadze kuchennej , to wychodzi że na śmigle 6x4 ciśnie jakieś 650g.

 

Dźwignie sterów jak i cały stelaż do zamocowania sterów zrobiłem ze sklejki  z pudełka po mandarynkach.

71d606647caece8e.jpg

 

No i tak wyglądał wczoraj , jeszcze bez kompletnego wyposażenia.

Dziś został już uruchomiony i nawet działa :)

Model ma oklejone folią tylko gondole, reszta modelu nie jest oklejana niczym.

 

a0e87f860468be45.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że dziś skończę model bo zostało mi zrobić krawędzie natarcia i jakieś mocowanie pakietu , wszystko wskazuje na to że zrobię oblot jutro bo czasu na dokończenie modelu mam aż za dużo.

Ale mam problem.

Model po włączeniu silnika z łatwością daje radę sam siebie unieść na śmigle , nawet nie potrzebuje do tego pełnej mocy.

Ale martwi mnie to że podczas pracy śmigła model ma mocne skłonności do obracania się, trzymam go za mordę a on mocno chce wykonywać beczki. jak dam pełną moc to żeby powstrzymać chęć do obracania, trzeba użyć sporej siły.

Czy to normalne? i wszyscy tak mają? czy tylko mój chce się kręcić?

W su 37 miałem ten sam silnik z tym samym śmigłem i nie było takiego zjawiska, a nawet jak było , to  było tak mało wyczuwalne że nawet nie zwracałem na to uwagi, ale w su-37 stery były w strumieniu zaśmigłowym , a tutaj nie są.

Doradzi ktoś coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy model su37 był tak zaprojektowany że stery były w strumieniu zaśmigłowym.

Silnik ze śmigłem był zamontowany w środku kadłuba , w efekcie model był, powiedziałbym psychiczny i wściekły zarazem , a jednocześnie spokojny i przewidywalny aż do przesady.

Miałem takie dwa , jeden rozbiłem drugi oddałem koledze , ale tak go dobrze wspominam że zrobię sobie w styczniu jeszcze jeden taki. tylko zamiast podkładu pod panele  użyję do budowy depronu.

Ten mig-29 to jest mój pierwszy model z prawdziwego depronu , i bardzo mi ten materiał pasuje , podczas budowy tego miga doszedłem do wniosku że zamiast podkładów jednak do budowy modeli będę zamawiał prawdziwy depron.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja już mam miga praktycznie skończonego.

Zostało mi mocowanie pakietu wykonać , ale to kilka minut i będzie gotowy do lotu.

 

Nie jestem pesymistą , ale dawno latałem i nie do końca jestem pewny czy model mnie nie zaskoczy , nie wspominając że trochę wiatr wieje.

W razie czego chociaż zrobiłem zdjęcie jak wyglądał przed oblotem :) .

Mi się bardzo podoba.

14bcb3e6ea04054f.jpg

 

Do kabiny nie robiłem kopyta, wyciąłem ją z butelki po płynie do mycia okien.

Za kabiną widać prowizoryczny uchwyt ze sklejki, tak żeby było za co złapać chcąc ją otworzyć, bo dałem takie mocne magnesy do mocowania tej kabiny że bez takiego uchwytu nie sposób jej otworzyć.

Akumulatora nie będę mocował od spodu tylko pod kabiną, no i już sprawdzałem i nie będzie najmniejszego problemu z wyważeniem.

Model gotowy do lotu waży 552g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No udało się model oblatać.

Co do wyważenia to nie było tak całkiem bez problemów , SC wyznaczyłem sobie według zdjęć  Roberta  a dokładnie na 36,5cm.

Niestety żeby w tym miejscu model dał się wyważyć bez dokładania balastu musiałem przenieść regulator z dziobu na ogon, a to trochę trwało w efekcie wieczór mnie złapał z tym oblotem.

Robiło się szaro, co do widoczności modelu miałem trochę do życzenia , choć na filmie wygląda jak by było jeszcze w miarę jasno, kamera chyba coś sama korygowała , więc jest w miarę jasno ale film raczej słabiutki.

Model zrobił dwa koła żeby się zorientować co w ogóle korygować.

Mimo że miałem ustawione wychylenia sterów na 80% to i tak jest bardzo nerwowy, trzeba się pobawić funkcją która zmniejszy czułość w środkowym położeniu drążków, bo tak jak jest teraz to bardzo ciężko się lata.

Drążkami mogę poruszać może z 1mm , dokładnie to widać podczas próby lądowania , po zaciągnięciu drążka może 2mm maksymalnie model natychmiast stanął dęba.

Wygląda to tak że trzeba sterować modelem ale pod żadnym pozorem nie wolno dotykać drążków :) .

A tak poza tym model jest ładny i ma wystarczający nadmiar mocy, ale jak lata to do puki nie opanuję wychyleń sterów to się nie dowiem , na razie udało się go nie rozbić.

 

(youtube wstawił mi film w poprzek właśnie jest w trakcie obracania)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.