Skocz do zawartości

Budowa modelu Spline F3B


cZyNo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Czytanie pobieżnie, od końca i bez zrozumienia oraz odpowiadanie na to czego się nie zrozumiało to druga "cecha narodowa" :P 

Chętnie opisałbym na forum technologię gdybym ją znał. Z drugiej strony chętniej złożyłbym się na legalne przetłumaczenie i wydanie w j. polskim książki na temat technik laminowania. Tych książek troche jest na rynku niemieckim a mam już za dużo lat żeby zdobyć na tyle doświadczenia aby nim sie potem bez wstydu dzielić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro jest tylu FAHOWCÓW na tym forum to może  zaprojektują model , opiszą całą technologie i każdy sobie zbuduje laminatowy model , będzie tanio i dobrze.

Stara śpiewka kogoś kto nie potrafi nic innego napisać.. :P

To wolna dyskusja,Jurek kilka postów wyżej przedstawił realną sytuację na polskim rynku(średnio rozgarnięty też to wie) i nasze gadanie raczej tu nic nie zmieni  bo i po co ? a nawet, to i dlaczego by miało zmienić ? Chyba tą dyskusją nie doprowadzimy do obniżki cen czy wpłyniemy na nagły zwrot producentów do klienta.

Tak jest i tak pozostanie...cały w tym urok,tajemnica,pożądanie i atrakcja w zakupie/zamawianiu nowych modeli.A skoro klient płaci..

Trochę nie zgodzę się z tym brakiem fachowców ,czy chętnych do przyuczenia..bardziej skłaniałbym się do legalnego zatrudnienia,obawy przed poznaniem tajników a potem własnej produkcji czy stwierdzenia producenta że tylko ja to potrafię zrobić naj,naj..

 

Obecnie mam otwartą furtkę na zakup topowego modelu produkowanego w polsce..termin wcale nie odległy,cena standardowa..ale po prostu się waham..koszt na gotowo mnie trochę dobije,nie latam zawodniczo,nie wiem czy jestem w stanie wykorzystać model w 100%. Wcale nie urzeka mnie świadomość bycia tym szczęśliwcem,wybrańcem bo mogę mieć coś do czego wzdycha pół polski...

I prawdopodobnie zrobię zakup u producenta detalicznego (jak to ładnie określił Jurek) i wierzę że będę równie zadowolony :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stara śpiewka kogoś kto nie potrafi nic innego napisać.. :P

 

Trochę nie zgodzę się z tym brakiem fachowców ,czy chętnych do przyuczenia..bardziej skłaniałbym się do legalnego zatrudnienia,obawy przed poznaniem tajników a potem własnej produkcji czy stwierdzenia producenta że tylko ja to potrafię zrobić naj,naj..

Akurat Darek trochę wie o robieniu modeli :) Może nawet troche więcej niż troche

To prawda - jest brak fachowców chętnych do przyuczenia. To nie są tajemne sztuczki tylko rzemiosło - ciężkie rzemiosło. I bez pomocnika po kilku latach samotnej pracy zapewne można sie wypalić i stracić zapał. Dlatego oni zatrudnili by na zdrowych zasadach każdego zdolnego i chętnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem wiem ,to taka prowokacja w stronę Darka żeby coś więcej skrobnął... ;)

 

Jestem chętny.. z zawodu jestem modelarzem odlewniczym :D ,formy to moja specjalność ;) ....

niestety technologia prze do przodu,nie pracuję w zawodzie...pewnie się nie nadaję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Piotr to nie jest zawsze tak że jak kupisz 5 modeli to dostaniesz je taniej . Czasem bywa tak że kupisz jeden i masz atrakcyjną cenę o której nie mówisz . Czasem Nazwisko zawodnika i jego umiejętności są dla producenta większym bonusem niż zarobek na samym produkcie . Bywa tak że czołowi zawodnicy dostają modele za darmo i wręcz płaci się im za latanie jakimś modelem . Często nazywa się takiego pilota fabrycznym . Wypromowanie modelu i popytu na dany produkt wymaga wyników , jedyna droga do nich to świetny i doświadczony pilot . Kupując więc modele dostajesz rabat za "twarz i wyniki " .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie Jurek, a powinniście dostawać modele za połowę ceny ;)

Kamil, Ty piszesz o modelach dla zawodników i Masz rację. Ja piszę o modelach dla normalnego kilenta i tutaj sprawdza się zasada, że trzeba porozmawiać z producentem, najlepiej osobiście, zabajerować jak dziewczynę jak kto potrafi a wtedy producent dobrze czując się w naszym towarzystwie lub mając nadzieję na szeroką reklamę swojego wyrobu przez "światowego gościa" który do niego przyszedł sprzeda model taniej, Ja takiego bajeru puścić nie potrafię więc kupuję normalnie  :lol: ok, już nie mieszam w wątku o budowie Spline-a.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od polskich producentów nie chce za pol ceny lub za darmo. Mają zarobić, na mnie tez. Dla mnie ważniejsze jest że mam model czy części, jak poproszę, prawie poza kolejką ;)

I niewiedział czemu taki układ jeszcze miałem zanim zacząłem latac na poważnie zawodniczo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.