Skocz do zawartości

Pakiety wysoko-prądowe


Kry
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanownych Kolegów i Koleżanki.

 

W ostatnim okresie miałem sporą przerwę w udzielaniu się na forum. Było to spowodowane nowymi obowiązkami i brakiem czasu na realizację hobby. Jednakże w nowym roku udało mi się zrealizować postanowienie noworoczne i uporządkowałem swój czas, tak by wydzielić z niego kilka godzin na techniczne zabawy:)

 

Kilka dni temu pojawił się w mojej głowie szalony pomysł przerobienia hulajnogi z marketu (nie wiem którego, znalazłem ją w piwnicy kuzynostwa) na silnik elektryczny BLDC. Zastanawiam się nad zastosowaniem silnika mocowanego w piastę koła- eliminuje to zbędne elementy zawieszenia i układ przeniesienia napędu. Zredukowanie masy nieresorowanej polepszy komfort z jazdy. 

 

Pomysł pojawił się w skutek przemyśleń, aktualnie dojeżdżam do pracy ok. 5 km. Niestety czasami ktoś musi zostawać po godzinach, co przekłada się na czekanie na osobę, z którymi się dojeżdża. Jako ze jazda w pojedynkę jest nieekonomiczna, zacząłem szukać alternatywy. Rower czeka na naprawę, do której coś nie mogę się zebrać :) Stąd pomysł- 5 km dziennie zelektryfikowaną hulajnogą. Brzmi fajnie i przyjemnie:)

 
Jednakże podczas moich teoretycznych rozważań okazało się, że opory ruchu związane z stromymi drogami asfaltowymi, po których się poruszam wymagają dużej mocy silnika. Ze wstępnych szacunków będzie to impuls do 300 A prądu. Wybrałem zastosowanie silnika o mocy 2 kW. Wiem, że spokojnie wystarczy mniej, ale do rozważań przyjąłem taki wariant. Pewnie w miarę ekonomizacji pomysłu zejdę z tych wymagań :)
 
Moje główne pytanie brzmi, czy ktoś z Kolegów korzystał lub korzysta z ogniw wysoko-prądowych? Przeglądając sklep Mandaryńczyków znalazłem takie rozwiązania: http://hobbyking.com/hobbyking/store/__1301__85__Batteries_Accessories-90C_Discharge.html . Niestety nigdy nie potrzebowałem aż takich mocy i nie wiem, czy parametry deklarowane przez producenta są rzeczywiste. Czy ktoś z Was mógłby zrecenzować podlinkowane ogniwa lub podać jakaś pewną alternatywę? Jak z grzaniem takich pakietów, czy trzeba inwestować w dyssypację energii cieplnej? No i jak ze wskaźnikiem mocy/masy- istnieje jakaś korzystniejsza marka?
 
Pozdrawiam! :)

 

Poglądowo z images google:

JAC-electric-Scooter-2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Moje przemyślenia:

Pakiet rozładowywany prądem 90C rozładuje się w ok 30 sekund. Nie zdążysz podjechać na żadne wzniesienie.

Chińczyki poza tym coś po chińsku liczą ten maksymalny prąd. To są pakiety 2p czyli 2 pakiety połączone równolegle, więc maksymalny prąd wyrażony w jednostkach pojemności C nie wzrośnie. A oni mnożą x2.

 

Spróbuj się do tego przymierzyć w ten sposób: potrzebujesz jakiejś średniej mocy, np 500W przez godzinę, zcyli 500Wh pojemności aku. Przy pakiecie 12s czyli ok 45V będzie to pojemność 11Ah.

Przy takim napięciu, Twoje założone 2kW mocy maksymalnej uzyskujesz przy ok 45A.

To jest tylko 4C a nie 90.

Wygląda na to, że potrzebujesz raczej dużego akumulatora kwasowego, a nie wydajnego lipola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O bateryjkach, które wskazałeś raczej zapomnij. Potrzebujesz baterii, jakiej sie używa np. w rowerach elektrycznych. Na amerykańskim ebay`u znajdziesz takie akumulatory, i cena ich nie jest jakaś straszna. Poszukaj tam, nie w sklepach modelarskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile ważysz, i jak wysoko masz pod górkę, więc trudno oszacować potrzebne moce.

1 Km(koń mechaniczny)  to 75 kgm/s czyli moc potrzebna do podniesienia 75 kg na wysokość 1 m w ciągu jednej sekundy. To z grubsza 750 W. Myślę, że już przy 500W ta hulajnoga po prostu Cię wyprzedzi i zrobisz piękne salto w tył.

Znając różnicę poziomów można policzyć jakiej mocy potrzebujesz do pojechania w jedną stronę, Do tego dolicz drugie tyle oporów powietrza,  jeszcze z 20 % oporów toczenia 20 % sprawności i będziesz wszystko wiedział.

Aha , z górki aż tyle mocy w powrotnej drodze nie potrzeba.

Obstawiam, że 100 - 150 W przez 20 minut wystarczy do pokonania w sumie 10 km.

To przy napięciu rzędu 14 V da jakieś 15 A (sprawność) czyli potrzebujesz w takim układzie gdzieś tak 5Ah.

Jak nabędziesz takiego potwora

 

http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__56844__Multistar_High_Capacity_4S_10000mAh_Multi_Rotor_Lipo_Pack.html

 

to nie będziesz musiał go co dzień ładować. A są i większe.

 

 

Sam się zastanawiam nad budową dwuosobowego pojazdu elektrycznego zasilanego słońcem do objechania Europy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że opory aerodynamiczne są pomijalne, rzędu 100N. Moja masa plus jakieś 10 kg bagażu da ciężar ~1000N (ps. moje BMI wskazuje że powinienem lekko przytyć :) ). Największe stary będą pochodziły od łożyskowania, tarcia, bezwładności, pokonywania zakrętów, no i wzniesień Na razie luźno kalkuluję. Moc wziąłem z dużym zapasem, silnik zamierzam w przyszłości użyć do konwersji małego pojazdu. Obecnie moc ograniczę do jakiś 50%. Jeździłem z rowerem posiadającym silnik 500W i powiem, że na drodze silnik ten spisywał się dobrze, ale poza utwardzoną nawierzchnia trzeba było go mocno wspomagać mięśniami. Taki silnik 1 kW spokojnie rozpędzi się z przytoczonym bagażem do 40km/h, co jest lekką przesadą! Najbardziej martwią mnie te akumulatory. 

 

Dziękuję bubu2 za radę, poszukam na ibeju :)

Edytowane przez Kry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.