Skocz do zawartości

Mistrzostwa Europy 2015 - Kyjov - Czechy


JacekK
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

tak to byly velmi piekne zavody na velkej plosze/letiszcze (lotniksu)

 

miało być miedzynarodowo-ale do końca się ni eudało z różnych przyczyn - m.in. dzięki pewnemu politykowi ze wschodu którego działania zainicjowały mobilizację na Ukrainie...

 

spanko pod namiotami

z dostępem do kibelków, wody grilla etc

 

wszystko odbywało się bez napinki i bez pośpiechu

fajnie spędzone 3 dni:)

 

zawody zaczeliśmy od pierwszej kolejki w kat: "czepowane pivo" (tłum.: lane piwo)

dalej już poszło gładko :) hehe

 

ww2:

czeskie modele mają inne profile i chyba wszystkie mają usterzenia z coroplastu

mimo że są EPA - czyli  "pełnokałubowe" - czasem ne iza bardzo przypominaja samoloty pierwowzory :)

wizualnei jestesmy tutaj MOOOCNO do przodu :)

 

latają 7min - i popierdzielają jak wściekłe :)

Pavel Dworak okazał się bezkonkurencyjny. Pozostałę miejsca medalowe w ww2- też przypadły czechom :)

 

ww1

tutaj królowaliśmy :)

choć Pavel Dvorak - robocop - i tak nam dokopał :) hehehe

mały włos - finał byłby polski - z czeskim akcentem :)

oglądali nasze modele i cmokali :) zwł. kolekcję Stefana Paszkiewicza:)

 

chłopaki na pewno napiszą o wynikach - ja nie mam niestety pamięci do cyfr:)

za to  zmontowałęm wczoraj małą wspominkę skręconą telefonem :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zawodach krajowych często jest więcej zawodników niż na pierwszych mistrzostwach europy. Pierwszy krok został jednak wykonany i mam nadzieję z każdym rokiem zawodników będzie przybywać.

Nigdy na takie zawody nie będzie blisko a lokalizacja zawsze będzie dyskusyjna bo bliżej dla Francuzów czy Niemców to dalej dla zawodników z Ukrainy ale jadąc na trzy dni trzeba się z tym pogodzić.

Poziom zawodów moim zdaniem bardzo wysoki bo Czesi latają szybciej i dłużej. Po czterech minutach wwII nie ma już tasiemek jak u nas i walka jest tylko z nazwy ale dyskusja o zmianach regulaminu przypomina próbę rozmowy o kolorach, głuchego ze ślepym.

 

Jak wspomniał Marek nasze modele znacznie bardziej przypominają oryginały, są bardziej skalowe i naturalne. Czeskie EPA przypominają latające beczki piwa ze skrzydłami z desek. Pogrubiają monstrualnie kadłuby a zmniejszają grubości płatów przez co czasem miało się wrażenie, że skrzydła sa zabrane od modeli halowych. Te konstrukcje są jednak bardzo szybkie a mając sześć jednakowych modeli na zapas, nie trzeba się martwić połamanymi skrzydłami.

 

Atmosfera zawodów piknikowa a rywalizacja zdrowa i bez zbędnego napięcia. Kolejki lotów przeplatały się z kolejką po zimne piwo ;)
a wspólne sedziowanie i wieczorne dyskusje sprawiły, że pląta się jezyk i seki oraz hity kolejnego kola na długo zostaną w pamięci :D

 

moja relacja z pola walki tu: https://picasaweb.google.com/lh/photo/EEXhXnxJNiJkTzPHav1AEdMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.