Skocz do zawartości

Asw 28 FlyFly Hobby


maniekkmp
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

.................. spód jest wyklejony białą grubą folią 3M, która w pewnym stopniu zabezpiecza laminat od spodu podczas lądowania na ubitej ziemi. 

.............................

Paweł czy to jest ta folia Karbon Carbon 3M laminat 3D BIAŁY włókno C folia  a jak nie to proszę podaj namiar na tą którą Ty kupiłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar ulotnić ten model w najbliższym czasie ,czeka na to już pół roku i w końcu do tego dojrzał a raczej ja. .Mam pytanie jako zupełny laik w RC jak macie skonfigurowane mixy do tego rodzaju modelu.

- - w jakim stosunku ustawiacie różnicowość lotek n.p. prawa 20 w dół ,lewa 80 w górę ? czy inne wartości ?

- Czy do lotek dodajecie SK i w jakim stosunku.?

- Ile wychylacie klapy do lądowania i czy trzeba do klap domiksować SW  ,jeśli tak to ile i czy w górę czy w dół

- jak ustawić BT - klapy i lotki o tą samą wartość a SW ?

 Proszę o wyrozumienie ,jak pytania wydadzą się banalne ,ale jak pisałem jestem początkującym  i uczę się czytając fora modelarskie.

Pozdrawiam Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam ustawioną na razie różnicowość lotek 40% (do góry 100% na dół 40), lotki zmiksowane ze sterem kierunku 40 % aczkolwiek może to ulec jeszcze zmianie bo cały czas robię jakieś korekty. Klapolotki (asw 28 nie ma klap) mam ustawione do góry na 70 % i domiksowany ster wysokości do góry na 6%,  dziś jest u nas niewielki wiatr to pewnie porobię jeszcze korekty w tym zakresie. Wychylenie klapolotek musisz dobrać doświadczalnie tak  aby model zauważalnie zwalniał i aby zachować sterowność lotek (nie na maksa). Ogólnie rzecz biorąc w twoim ASW podane ustawienia mogą być trochę inne aby model poprawnie latał - model modelowi nie równy. Generalnie do lądowania wychylam klapolotki jeśli nie mogę lądować pod wiatr lub przy zbyt dużej prędkości podejścia do lądowania, u ciebie też zależeć to będzie od wielkości lotniska i siły i kierunku wiatru prędkości z jaką podchodzisz do lądowania. Np przy odpowiednich warunkach mogę nieraz przelecieć całe nasze lotnisko (ok 200m) i model nie wytraci na tyle prędkości aby bezpiecznie wylądować. Do lądowania generalnie podchodź z większej odległości niż ma to miejsce np w modelach z epp. Na You Tube są filmiki pokazujące z jakimi prędkościami potrafi latać ASW 28 :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Marcin .Wiele pomogłeś .Mój asw 28 ma klapy ,dlatego zadałem to pytanie .Tylko nie wiem czy do klap też trzeba domiksować SW ? Jak nie znajdę żadnej podpowiedzi na forach to będę musiał sam sobie poradzić a to zabiera wiele czasu." Lotnisko " mam troszkę większe - jakieś 300 na 1500 ale tak daleko nie latam bo nie widzę modelu.A 3 km dalej mam prawdziwe lotnisko( sam pas startowy ma ponad kilometr)

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie przy włączonych klapach model ma tendencję do zadzierania dzioba więc należało by domiksować sw w dół. zresztą i tak musisz sprawdzić to empirycznie. tj wleć na odpowiednią wysokość nr 50m i włącz klapy, będziesz wówczas widział jak po ich włączeniu będzie się zachowywał twój model: opadał czy wnosił się, skręcał w lewo czy w prawo ( jeśli w prawo to prawa klapa musi iść bardziej do góry niż lewa i vice versa). to samo dotyczy lotek. Zresztą w twoim przypadku posiadanych klap masz pełną mechanikę skrzydła a to już całkiem inna bajka :-), wówczas używasz do hamownia tzw butterfly tj. klapy w dół lotki do góry, którego wychył - siłę działania hamulca-powinieneś mieć regulowany pod drążkiem gazu  a sam silnik uruchamiany przełącznikiem trój-pozycyjnym czyli 50% ciągu i np 75 lub 100% ciągu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój model zakupiony w HK ma takie wymiary skrzydeł:

- cięciwa przy kadłubie - 170 mm

- cięciwa przy załamaniu lekko zaokrąglonego profilu  870 mm od kadłuba - 130 mm

- cięciwa przy wingletach - 80 mm

- rozpiętość skrzydła -  ok 1215 mm

- lotki  480 x 25 mm

- klapy 380 x 35 mm

Cena 149 E z przesyłką

Plusy -  Ładnie i dokładnie wykonany, Wszystkie duperele + elektronika w komplecie.

Minusy -  serwa-no name - Te na klapach już teraz buczą a jeszcze nie latał.

- Osadzenie serw SW i SK  makabryczne , Trochę polatam i do zmiany

Fabryczne zawiasy- wycięte ze  skrzydła -w.g mnie wytrzymają kilkanaście -może kilkadziesiąt lotów i będą do wymiany. Podobnie SW i SK

Generalnie za te pieniądze i jak na pierwszy moto szybowiec jestem zadowolony, Zobaczymy po pierwszych lotach,Ale opinie w necie ma raczej pozytywne jak dla początkujących szybowników.

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam ustawioną na razie różnicowość lotek 40% (do góry 100% na dół 40), lotki zmiksowane ze sterem kierunku 40 % aczkolwiek może to ulec jeszcze zmianie bo cały czas robię jakieś korekty. Klapolotki (asw 28 nie ma klap) mam ustawione do góry na 70 % i domiksowany ster wysokości do góry na 6%,  dziś jest u nas niewielki wiatr to pewnie porobię jeszcze korekty w tym zakresie. Wychylenie klapolotek musisz dobrać doświadczalnie tak  aby model zauważalnie zwalniał i aby zachować sterowność lotek (nie na maksa). Ogólnie rzecz biorąc w twoim ASW podane ustawienia mogą być trochę inne aby model poprawnie latał - model modelowi nie równy. Generalnie do lądowania wychylam klapolotki jeśli nie mogę lądować pod wiatr lub przy zbyt dużej prędkości podejścia do lądowania, u ciebie też zależeć to będzie od wielkości lotniska i siły i kierunku wiatru prędkości z jaką podchodzisz do lądowania. Np przy odpowiednich warunkach mogę nieraz przelecieć całe nasze lotnisko (ok 200m) i model nie wytraci na tyle prędkości aby bezpiecznie wylądować. Do lądowania generalnie podchodź z większej odległości niż ma to miejsce np w modelach z epp. Na You Tube są filmiki pokazujące z jakimi prędkościami potrafi latać ASW 28 :-)

Marcin klejąc naklejki ozdobne z zestawu zwilżałeś ich powierzchnie płynem do mycia szyb.Jak spisuje się ASW.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin klejąc naklejki ozdobne z zestawu zwilżałeś ich powierzchnie płynem do mycia szyb.Jak spisuje się ASW.Pozdrawiam.

Nic nie zwilżałem oczyściłem powierzchnię , wyciąłem naklejkę i przykleiłem. Model spisuje się dobrze, dwa razy udało mi się złapać nim termikę ale na krótko ( poszedł z 350 na 420 m) ale ciężko go dłużej utrzymać, zresztą nie mam takich umiejętności jeszcze .. Zdecydowanie lepiej lata mi się nim przy wietrze 5-7 m/s niż przy pogodzie bezwietrznej, wtedy dłużej szybuję:). podstawowa akrobację kręci poprawnie ale bez szaleństw. Jeszcze nic się nie rozpadło, jedynie ogon usztywniłem pianką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie zwilżałem oczyściłem powierzchnię , wyciąłem naklejkę i przykleiłem. Model spisuje się dobrze, dwa razy udało mi się złapać nim termikę ale na krótko ( poszedł z 350 na 420 m) ale ciężko go dłużej utrzymać, zresztą nie mam takich umiejętności jeszcze .. Zdecydowanie lepiej lata mi się nim przy wietrze 5-7 m/s niż przy pogodzie bezwietrznej, wtedy dłużej szybuję :). podstawowa akrobację kręci poprawnie ale bez szaleństw. Jeszcze nic się nie rozpadło, jedynie ogon usztywniłem pianką.

To znaczy że wywierciłeś otwór  w kadłubie i wstrzyknąłeś piankę budowlanną? A co z przewodami serw-zatopione na stałe w tej piance ?

Dziś spróbowałem wykonać pierwszy lot i niestety "stary idiota " czyli ja - dał plamę.Zamocowałem pakiet 3 cm za blisko dziobu ( mimo że wszystko wcześniej przećwiczyłem i pozaznaczałem) i w efekcie pękło śmigło.Bo SC był za bardzo z przodu. Ale po zmianie wszedłem na niewielki pagórek-około 3-4 m wysokości i po wyrzucie z ręki model pięknie i statecznie poszybował na ponad 40 metrów -tak  że po wymianie śmigła na coś lepszego od chińszczyzny zapewne będzie z nim dużo zabawy

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy że wywierciłeś otwór  w kadłubie i wstrzyknąłeś piankę budowlanną? A co z przewodami serw-zatopione na stałe w tej piance ?

Dziś spróbowałem wykonać pierwszy lot i niestety "stary idiota " czyli ja - dał plamę.Zamocowałem pakiet 3 cm za blisko dziobu ( mimo że wszystko wcześniej przećwiczyłem i pozaznaczałem) i w efekcie pękło śmigło.Bo SC był za bardzo z przodu. Ale po zmianie wszedłem na niewielki pagórek-około 3-4 m wysokości i po wyrzucie z ręki model pięknie i statecznie poszybował na ponad 40 metrów -tak  że po wymianie śmigła na coś lepszego od chińszczyzny zapewne będzie z nim dużo zabawy

piankę wstrzyknąłem przez otwór na serwo wysokości, na koniec rurki zamocowałem krótki odcinek elastycznego węża, dzięki któremu mogłem się dostać na koniec kadłuba, piankę mam wstrzykniętą do 3/4 statecznika pionowego. przewód serwa wysokości jest "zalany" pianką, ale od góry jest go na tyle ze przy wymianie serwa mogę odciąć kabelki i przylutować nowe serwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informację. Mój ASW 28 jest już po kilku bardzo udanych oblotach/lotach ? I muszę przyznać że jestem pozytywnie zaskoczony.Model lata jak po sznurku, robi dokładnie to co każe pilot no i lata dosyć długo.Na aku  2200 3s wykonuję po 5 - 6 wznoszeń ,a po lądowaniu okazuje się że mogłem jeszcze kilka razy się wspiąć w górę.No ale to mój pierwszy motoszybowiec więc te wzloty  są mniej więcej na wysokość 200m.  może trochę wyżej . W lekkim wietrze szybuje nieźle , w trochę większym większym ,jeszcze lepiej .Co do łapania termiki to się nie wypowiadam jako początkujący.Zgodnie z Waszymi podpowiedziami poustawiałem sobie mixery- i tu zdziwienie - nie skorzystałem ( na razie ) z ani jednego.Nie było takiej potrzeby. Model na samych klapach ląduje majestatycznie  prawie sam-aby mu tylko za bardzo nie przeszkadzać.

Pozdrawiam Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś kupiłem do swojego coś, co powinno mi pomóc wyluzować się z lekka jak samolot wywija harce wysoko nad ziemią. Do tej pory miałem pewien opór psychiczny przed ostrymi akrobacjami, bo nie do końca mnie przekonuje mocowanie skrzydeł. Dwa haczyki i gumka. Haczyki niby mocne, dobrze wkręcone i jeszcze zaklejone epoxy, ale gumka... Mają to do siebie, że czasem pękają, a jak skrzydło w powietrzu odpadnie to umarł w butach. 

 

Dziś w BricoDepot kupiłem śrubę rzymską. Teraz mogę złapać oba haczyki, dokręcić i żaden diabeł tego w powietrzu nie rozerwie (o chyba, że wyrwie haczyk)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, mój Krasnal też już rozpoczął sezon :)

post-13206-0-96335700-1431111180_thumb.jpg

 

Model skonfigurowany pod Turnigy i-10 (w zeszłym roku fruwał pod Turnigy 9X) lata równie pięknie. Startuje bez łaski, równo leci prosto do nieba. 

post-13206-0-70343600-1431111182_thumb.jpg

 

Szybowiec ma fabryczny silnik, do tego regulator MPX 50A i troszkę przeze mnie przerobioną komorę. Mieści się pakiet 4S 2450. Zestaw jest trochę ciężki, nie szybuje jakoś godzinami, ale i tak mi się dziś Mobius skończył przy trzecim locie. Pierwszy trwał 25 minut, drugi 33 minuty. Kolejne dwa - nie wiem, ale podobnie... 

post-13206-0-35510400-1431111179_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 - 33 minuty lotu.. dobry czas jak na ten szybowiec, do tej pory z wysokości 400 m najdłużej byłem w powietrzu bez silnika 15 min, pewnie przy sprzyjających warunkach byłoby nieco dłużej tj. więcej prądów wznoszących. Dodam że wszedłem ostatnio okazyjnie w posiadanie proximy II z RCH i latanie tym szybowcem w porównaniu do ASW 28 to zupełnie co innego. ASW wymaga więcej uwagi, lot jest bardziej dynamiczny, szybszy i ładniej gwiżdże i można nim nieco poszaleć. W proximie lecisz na 400m, siadasz na krzesełku, wypijasz dwa łyki czegoś dobrego.:) rozmawiasz z kumplem i szybujesz, po 15 minutach szybujesz dalej więc znowu 2 łyki...gadasz... i tak dalej byle mu nie przeszkadzac za bardzo,  potem drzemka budzisz się a proxima  dalej nad głową hehe, a tak na serio to dwa rożne szybowce, którymi miałem okazje latać. i dobrze jest mieć je oba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to mój drugi model ASW-28 (piękny kadłub w kształcie łezki)

Model kupiłem z myślą o skrzydłach, ale była okazja ;]

Standardowo model doznał kontuzji gdzie producent nie postarał się o wzmocnienie ;]

lecz powoli się naprawia.

Miejsce pęknięcia:

post-13500-0-51321900-1431168657_thumb.jpg

post-13500-0-40831500-1431168679_thumb.jpg

 

Miejsce zostało wyczyszczone, zeszlifowany do minimum, spasowane, wstrzyknięta pianka mało rozprzeżalna, na to pójdzie z 2 - 3 warstwy włókna, na to szpachla, podkład i kolor biały.

 

post-13500-0-13399400-1431168801_thumb.jpg

post-13500-0-66294500-1431168830_thumb.jpg

post-13500-0-09200800-1431168852_thumb.jpg

post-13500-0-17633600-1431168878_thumb.jpg

 

Miłej sugestie odnośnie naprawy ;]

 

P.S.

Z tego co mi wiadomo osoby posiadające modele FlyFly Hobby, gdzie kadłub w tym miejscu jest dość wąski, robi małą dziurkę od spodu, wstrzykuje pianki, żeby wzmocnić tył, żeby uniknąć to co spotkało ten mój kadłub.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do szybowania godzinami to można zagonić bixlera z małym pakietem na pokładzie. Mój rekord to 45 minut. 

ASW rzeczywiście lata szybko. Ląduje też szybko,  ale że robi to bardzo stabilnie i bez ryzyka, to tylko trzeba pamiętać, żeby mieć długie płaskie podejście i jakoś się go posadzi. Co ciekawe - lepiej się go sadza z wiatrem niż pod wiatr, bo wtedy potrafi się "położyć na powietrzu" i nie chce zejść... nie ma klap, nie ma hamulców, a z racji tego, że mu wsadziłem stabilizator Orange, to i nie bardzo mam jak mu załączyć klapolotki. Ale lata, lata pięknie, nie ma co psuć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 - 33 minuty lotu.. dobry czas jak na ten szybowiec, do tej pory z wysokości 400 m najdłużej byłem w powietrzu bez silnika 15 min, pewnie przy sprzyjających warunkach byłoby nieco dłużej tj. więcej prądów wznoszących. Dodam że wszedłem ostatnio okazyjnie w posiadanie proximy II z RCH i latanie tym szybowcem w porównaniu do ASW 28 to zupełnie co innego. ASW wymaga więcej uwagi, lot jest bardziej dynamiczny, szybszy i ładniej gwiżdże i można nim nieco poszaleć. W proximie lecisz na 400m, siadasz na krzesełku, wypijasz dwa łyki czegoś dobrego.:) rozmawiasz z kumplem i szybujesz, po 15 minutach szybujesz dalej więc znowu 2 łyki...gadasz... i tak dalej byle mu nie przeszkadzac za bardzo,  potem drzemka budzisz się a proxima  dalej nad głową hehe, a tak na serio to dwa rożne szybowce, którymi miałem okazje latać. i dobrze jest mieć je oba :)

Witam ostatnio latałem ASW ponad 50 min a termika niebyła zbyt dynamiczna .Codo słabego ogona to serwo wysokości dać max na dole belki odciąży to pionowy.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.