Skocz do zawartości

ToTo-9


Motylasty

Rekomendowane odpowiedzi

Dalsze przy kadłubie struganie.

Przód kadłuba, czyli owiewka silnika będzie laminatowa. W związku z powyższym zrobiłem ze styroduru wzornik przodu.

 

 

toto9017.jpg

 

Po oszlifowaniu i oklejeniu wzornika taśmą klejąca wylaminowałem przód trzema wartstwami tkaniny. Po zdjęciu go z kadłuba nastąpił procesz szlifowania i szpachlowania.

Przód wygląda po tej obróbce tak.

 

toto9018.jpg

 

Wstępne dopasowanie napędu dało natomiast takowy obraz.

 

toto9019.jpg

 

CDN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 88
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Mechanizm wychyłu statecznika poziomego.

W warstwie przemyśleń czysto teoretycznych zrodziła się u mnie koncepcja budowy owegoż ustrojstwa. Cała konstrukcja deprymowana była pewnymi przesłankami by nie powiedzieć wręcz wytycznymi.

Owoż mechanizm ów powinien spełnić założenia w treści nstępujące :

- lekka budowa

- prostota budowy

- budowa z materiałów ogólnie dostępnych

- zastosowanie narzędzi prostych i prymitywnych

- mozliwość demontażu

- możliwość w przypadku "cyrkla, kreta i innego wypadku" prostej wymiany samego statecznika bez zbędnych komplikacji.

 

Po tak dobranych wytycznych i zerknięciu co też mam w swych zasobach przystapiłem do pracy.

Do budowy mechanizmu zastosowałem następujące materiały :

- kawałek płytki laminatowej

- kawałek zewnętrznej ( pomarańczowej ) części bowdena

- paru śrubek o gwincie 2 mm i takoż odpowiednich nakrętek

- kawałki kostki montażowej

 

Z laminatu wyciąłem podstawę łacznika, wyażurowałem ją, z kostek montażowych odciąłem cztery potrzebne mi kawałeczki.

W kostki wkręciłem cztery śrubki bacząc na to by śrubki te tylko "złapały" kostkę.

Śrubki przylutowałem do kostek przy pomocy kwasu i odciąłem łby.

 

Otwory wewnętrzne kostek przeszlifowałęm okrągłym iglakiem, tak by mieścił się w nich bez problemu bowden.

 

toto9020.jpg

 

Zmontowałem mechanizm.

 

toto9021.jpg

 

Założyłem mechanizm na statecznik pionowy.

 

toto9022.jpg

 

Dokręciłm po uprzednim nawierceniu otworów statecznik.

 

toto9023.jpg

 

toto9024.jpg

 

mechanizm działa bardzo lekko, bez jakichkolwiek zacięć, a całą konstrukcja jest bardzo sztywna.

Jedyna rzecz jaka nie podoba mi się w tej konstrukcji to fakt iż wszystkie "bebechy" widać na wierzchu. Radą na to będzie zrobienie z "laminaty" gustownej osłony.

 

Waga mechanizmu - 10 g.

 

CDN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem Tomek

Bardzo ładny model się szykuje. Od dawna podziwiam Twoją pomysłowość i staranność w budowie modeli, a także wartość artystyczną wstawianych zdjęć (bez jajek, czyli mówię całkiem serio). Ale dość tego cukru/miodu teraz co mnie się rzuciło na oczy; czy nie lepiej by było, aby orczyk do sterowania st poziomym był do niego prostopadły? Bo w tym układzie jaki zrobiłeś aby pociągnąć ster "na wznoszenie " będą potrzebne spore siły - serwo bądzie miało ciężkie życie. Ewentualnie orczyk mógłby się pokrywać z płaszczyzną steru rozwiązanie dosyć proste, tylko w praktyce mogą powstawac drgania...tak sobie myśle. O tych drganiach i pracy steru wysokości przy wyższych prędkościach to sobie wogóle nie myślę dobrze bo ten ster może być przekompensowany tzn że powtót z max wychleń może być trudny. Myślałeś kiedyś o tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku sporo racji jest w tym co mówisz ale....

Właśnie zawsze jest małe ale. Przy tych rozmiarach modelu musiałbym zastsować przekładnie , która ruch poziomy bowdena zamieniłaby w pionowy, co niewątpliwie skomplikowałoby całość. Zakrzywienie zaś bowdena pod kątem 90 stopni znacznie podwyższyłoby jego opory, promień krzywizny musiałby wynosić jakieś 4-5 cm.

 

Rozpatrywałem też zastosowanie zamiast tradycyjnego bowdena, wstawienia w pancerz linki stalowej ( rowerowej hamulcowej), w tym przypadku miałbym możliwość zgiecia tego wszystkiego pod kątem 90 stopni, ale wystąpiłby dużo większy przyrost ciężaru.

Tak że wydaje mi się że uzyskałem pewien kompromis w tym co zrobiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak linka rowerowa bylaby 4-5 razy cięższa nigdy tego nie sprawdzałem ale sądząc po różnicy pól przekroju to coś w tym stylu by wyszło. Jest jeszcze możliwość dolutowania końcówki z linki do bowdena, ale to już patent na jakieś Toto o dwucyfrowym numerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kadłub modelu obecnie poddany jest procesowi "wykańczania".

Zastanawiałem się nad ofoliowaniem, pokryciem japonką etc.

Poprzestanę chyba na kilkukrotnym procesie pokrycia lakierem bezbarwnym ( kaponem ) i szlifowania, a później na to podkład i kolorowy MOTIP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zawsze jest małe ale. Przy tych rozmiarach modelu musiałbym zastsować przekładnie ,

 

Niekoniecznie.Wystarczy poprowadzic bowden po 2 stronie ukladu czyli blizej krawedzi splywu a nie po natarciu..

ale to juz wymaga budowy innego statecznika pionowego i radykalnych przerobek.

Co do linek to zerknij TU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.