Skocz do zawartości

Hurricane - no właśnie jaki


Kaspian
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No to pierwsze koty za płoty. Udało się wylatać w sumie 10 pakietów - bez strat własnych. W locie sprawuje się bardzo dobrze, w zasadzie nie wymagał żadnej korekty. Jak dla mnie najlepiej zachowuje się przy średnich prędkościach. Bardzo fajnie szybuje (bawiłem się niedaleko od brzegu jeziora i granicy lasu nad polem z wysokim zbożem). Nosek trochę cięższy niż byłem przyzwyczajony, za to lata jak po sznurku.

Do skorygowania mam chyba tylko jedną rzecz - przy maksymalnym wychyleniu SW trochę nim roluje. Nie jest to raczej oderwanie smug... Myślę, że jedna połówka SW jest ciągnięta przez bowden i wygina się bardziej. Muszę 'rozdzielić' bowden i zamocować orczyk na dwu połówkach.

Fotorelacja z lotów + jakiś filmik pewnie będzie wieczorem, jak dostanę od operatorów. Bawił się z nami też wujkowy dron, więc część filmu może będzie też z powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Obiecany film z latania z opóźnieniem. Musiałem się spotkać z operatorami i zgrać - internet trochę nas zawiódł.

Chyba na całym filmie moc nie przekracza 60%, takie sobie o, spokojne latanie. Przez chwilę przewija się drugi model - BF 109 wycofany z czynnej służby u mnie - lata na nim młodszy brat. Dzielnie daje radę, ale nasze wspólne umiejętności niestety nie pozwalają jeszcze na stworzenie 'formacji' ; D Na samym końcu filmu lot na SW na maksa w górę i wyłączonym silniku. Model wciąż sterowny, opada na 3 pkty. Więc trochę za ciężki ten nosek.

Starałem się wyciąć co mniej ciekawe momenty z filmów. To moje pierwsze podejście do nożyczek i taśmy więc proszę o wyrozumiałość.



post-15194-0-56388800-1435004463_thumb.jpg

Pytanie do publiczności: Czym rysujecie linie podziału blach? Mam dwie grubości markera i cienkopis, nie wiem co wybrać. Czy używać ich zamiennie? Przy zaznaczaniu linii pod cięcia cienkopis wyglądał marnie, ale może taki subtelny efekt podziału będzie wyglądał OK? I jeszcze pytanie, jak pomagacie sobie przy malowaniu? Linijka, tekturka, gumki recepturki aby trzymać kształty podziału?

Robert dzięki za radę z odcięciem SW. Pewnie tak zrobię, powinno starczyć - sprawdziłem patent przy BFie i się spisał (choć ster został oderwany przy mniej udanym lądowaniu a nie specjalnie ucięty ; ))

Jako, że mam jeszcze dodatkowe 25 g. do lotu może zamontuję jakieś dodatki na jeden kanał. Wersja ze spuszczaną bombą lub... Holownik dla mini szybowca? ; D

Pozdrawiam!

@Edit. Ah, jeszcze jedno. Malowanie bardzo się sprawdza. Na niebie widać ciemną zieleń a na tle drzew niebieski-morski. Zrobiłem trochę na opak niż radził tu jeden z kolegów. Pasów nie przewymiarowałem, ale dałem 3 czarne zamiast dwu. Chyba efekt z dwoma ale 'podwójnej grubości' był by lepszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Modelik lata super, co do linii podziału to w Spitfire rysowałem czarnym foliopisem z carefoura. Kosztuje parę złotych, ma dwie końcówki 0,6 mm i 1mm. Jak próbowałem tą cieńszą to niezbyt to wychodziło i ostatecznie użyłem grubszej końcówki. Przy rysowaniu wspomagałem się linijką i tak jak piszesz tekturami na elementach bardziej obłych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lata super, niestety jest zauważalnie wolniejszy od BFa... Bardzo przewidywalnie kręci, poza maksymalnym wychyleniem, ale na to już jest strategia. Jestem ciekaw jak latał by FW Ta-152. jest dość smukły i ma bardzo wąskie skrzydła (krótką cięciwę) a to chyba klucz do prędkości esiakowego BFa. Ale następny chyba nie będzie esiak, czas pomaltretować zielone paskudztwo. 

Jeśli ktoś ma czas i ochotę polatać w okolicy trójmiasta to bardzo chętnie się podepnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka nowych zdjęć z rysunku górnej części blaszek (choć przy hurce to nie jest dobre słowo. ; p ). Za radą Krzysztofa malowane pisakiem do foli. Spisuje się na 5+! Na zdjęciach słabo widać efekt na zielonym, ale na żywo jest OK. Niestety mocno skopałem 'na szybko' nanoszone KMy i będzie to wymagało poprawy (również okopcenia). W kolejce wciąż czekają nowe wydechy. Za to znalazłem w piwnicy klocek drewna na kopyto do oszklenie kabiny. Nigdy tego nie robiłem, ale obróbka drewna nie jest mi zupełnie obca. Myślę, że dam radę.

Trochę boję się nanosić tę prętową konstrukcję ogona - aby za bardzo się nie zaciemniło (lub nie zadrżała mi ręka. ; p ). 

Zdjęcie brzuszka poglądowe - jeszcze nie zabrałem się za korektę pasów które mocno skrzywdziłem. Jako drobną ciekawostkę chcę zrobić też stylizowaną atrapę haka do lądowania - podkreślenie morskiego charakteru samolotu. I może jakaś atrapa koła na ogonie, aby nie wyglądał tak łyso i aby hak nie czuł się samotny.

Dorobiłem się też śmigła 3-łopatowego, znaleźć muszę tylko jeszcze jakiś pasujący na nie kołpak. Będzie wyglądał trochę ciekawiej. ; )
 

post-15194-0-53993000-1435168192_thumb.jpg

post-15194-0-53503100-1435168288_thumb.jpg

post-15194-0-54723200-1435168385_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne dwie godziny wylatane, wciąż bez kraksy. Eksperymentowałem trochę ze śmigłami. 8x4 jako standard, 7x6 w zasadzie bez zmian (zauważalnie lepiej latał na plecach, ale to chyba tyle), ale przy 9x5 model jest jak by 'lżejszy' (choć lot plecowy raczej niedostępny - chyba całość jest zbyt ciężka na nos, a dodatkowo wychylenie SW w dół jest bardo niewielkie).

Kolejna obserwacja to hałas jaki robi płatowiec przy dużych prędkościach. Na pewno nie jest to silnik i prawie na pewno śmigło. Może to wina niedokładnie przyklejonych naklejek na brzegach - do korekty. Słysząc ten dźwięk ma się wrażenie, że działają jakieś hamulce aerodynamiczne i latadło mogło by polecieć znacznie szybciej.

Notatki z dzienniczka kadeta:
50% mocy - lata BARDZO makietowo (jak na moje oko), manewry możliwe dopiero po zamianie energii, lub ze stratą wysokości.
75% mocy - nic mu więcej nie potrzeba, lata jak na moje 'dziewicze' oko bardzo kombatowo. Podgoni chwilę nawet pionowo w górę, wszystkie manewry dostępne w każdej chwili.
100% mocy - WEP. Rakieta w górę bez ograniczeń. Na pewno nie jest tak szybki jak poprzedni BF, ale wiele pewnie nie odstaje. 

Na pokładzie mam:
Silnik: Emax 2822
Regulator REDOX 30A
pakiety 3S 1300 mAh od Dualsky (20-30C) i Turnigy (25C)

Na razie wszelkie modernizacje przy latadle zawieszone, a na tapecie Grunwald. Ale w wolnych chwilach na pewno nie odmówię sobie eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.