Skocz do zawartości

JU-87D czyli "sztukas"


mirolek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Sezon ogórkowy w pełni i mało nowych modeli pokazuje się na forum. Aby przerwać ten marazm postanowiłem pokazać nad czym pracuję od trzech miesięcy - czyli model sztukasa wykonany w technice tradycyjnej dla kombatów.

 

Byłem na wielu zawodach ACES i nigdy nie widziałem tego modelu charkaterystycznego dla pierwszego okresu II wojny.

Oczywiście stałe podwozie, duża rozpiętość oraz koniecznośc przełamania skrzydeł to spore utrudnienia i zapewne model nie będzie wybitnym wojownikiem w tej klasie. Nie każdy model buduje się jednak pod zawody, czasem ze zwykłej sympatii dla pilota lub maszyny na której latał. Po lekturze wspomnień H.Rudla postanowiłem właśnie zbudować Ju-87 a że aircombat najbardziej mi odpowiada w modelarstwie, model powstaje właśnie w tej kategorii.

 

Na dzień dzisiejszy model wygląda tak:

 

2015-08-08-5359.jpg

 

Laminatowy kadłub powstał w technologii traconego rdzenia, czyli anlogicznie jak w przypadku modelu SU-4 jaki prezentowałem wcześniej. Rdzeń przed pokryceim tkanią uzupełniłem o balsowy ster kierunku

 

2015-04-08-4400.jpg

 

oraz balsowy ster wysokości sklejony z dwóch desek 2mm i taniny 50g/m2

 

2015-05-22-4615.jpg

 

Przód rdzenia który będzie maską silnika został odcięty przy założeniu 2 stopniowego skłonu i 1 stopniowego wykłonu oraz przygotowałem wręgę silnika z dwóch warstw sklejki 3mm

 

2015-05-22-4618.jpg

 

wykonałem również ze styroduru oprofilowanie skrzydeł

 

2015-05-22-4619.jpg

 

a następnie cały kadłub pokryłem taśmą papierową i delikatnie ją zapastowałem aby ułatwić późniejsze odspojenie rdzenia od pokrycia

 

2015-05-22-4620.jpg

 

Wszystkie warstwy pokrycia kadłuba tkaniną wykonałem na raz, stosując łącznie około 300 g/m2 taniny w przedniej części kadłuba i około 180 g/m2 za skrzydłem w części ogonowej. Dodatkowo wręgę silnika wzmacnia obustronnie pas taśmy węglowej między warstwami tkaniny. Maskę pokryłem oczywiście oddzielnie ale na zdjeciu już złożony komplet.

 

2015-05-24-4625.jpg

 

W czasie laminowania odsączałem na papier nadmiar żywicy a gdy żywica już twardniała ale jeszcze dawała się łatwo obrobić, cały kadłub delikatnie przestrugałem ostrzem noża i uzyskałem dośc gładką powierzchnię.

Po około 4 dniach kadłub utwardził sie na tyle, że można było wydłubać styrodur z wnętrza.

 

2015-05-28-4646.jpg

 

Pozostałość styroduru w chłodnicy z przodu kadłuba oraz w części ogonowej gdzie nie dało sięgnąć ręką udało się wypłukać przy zastsowaniu rozpuczalnika nitro i w efekcie końcowym otrzymałem mocny i dość lekki kadłub.

Całość wraz z usterzeniem waży ....

 

2015-05-28-4647.jpg

 

Budowa skrzydła stanowiła pewien problem gdyż aby je dobrze odwzorować, musiało powstać z kilku elementów.

 

2015-06-04-4707.jpg

 

Styropianowe rdzenie przygotował Marek Rokowski, pokryłem je balsą 1mm a elementy wyjęte z formy uzupełniłem balsową listwą natarcia i kóncówkami z balsy 10mm. Całość wyszła dość lekko.

 

2015-06-05-4716.jpg

 

Aby połączyć elementy konieczne było wcześniejsze wykonanie podwozia. Zdecydowałem się na amortyzację i w tym celu osadziełem w skeljkowych pół-wręgach stalowe trzpienie fi 5mm

 

2015-06-12-4777.jpg\

 

2015-06-13-4781.jpg

 

Jednocześnie odcięte i wykończone zostały lotki a gotowe elementy skrzydła po osadzeniu serw zostały połączone na klej wypieniający i wzmocnione w centropłacie poprzez laminowanie z obu stron tkaniną 80g/m2

 

2015-06-10-4745.jpg

 

2015-06-15-4794.jpg

 

2015-06-15-4795.jpg

 

Następnie w kadłubie osadziłem silnik Os-Max 25 FX, zbiornik i półkę na serwa

 

2015-06-10-4746.jpg

 

2015-06-24-4916.jpg

 

Serw jest 3 gdyż model ma sterowany również ster kierunku

 

2015-07-06-5096.jpg

 

Po dołożeniu steru kierunku, wystruganiu ze styroduru formy na kabinę i złożeniu w całość wszystkich wykonanych elementów model nabrał charaktersytycznego wyglądu

 

2015-07-06-5101.jpg

 

Przed budową założyłem, że model musi wyglądać lepiej niż tradycyjny kombat, dlatego owiewka kabiny nie jest tylko malowaną imitacją a powstała poprze obkurczenie butelki PET na gipsowej formie. Njapier wystrugałem owiewkę ze styroduru a następnie wycisnąłem negatyw w gipsie.

 

2015-06-05-4711.jpg

 

Po drobnym szpachlowaniu i zabezpieczeniu odcisku cienką folią wykoanłem pozytyw z gipsu. Po jego wysuszeniu co trwalo kilka dni, obukrczyłem na formie kabinę

 

2015-06-05-4712.jpg

 

2015-06-05-4713.jpg

 

2015-06-07-4720.jpg

 

Ostatni element to malowanie i wykończenie zgodne ze wzorem z 1942r z frontu wschodniego. 

Wybrałem ten wzór malowania gdyż zimą i wiosną na grzązkich lotniskach JU-87 często latał bez owiewek podwozia a sam kamuflaż pozwala na atrakcyjne wykończenie - dołem kalsycznie .....

 

2015-07-10-5155.jpg

 

a góra po nałożeniu szargo podkładu została pomalowana na biało, następnie wykonałem kilka linii podziałowych a potem aerografem zielone plamy :-)

 

2015-07-10-5156.jpg

 

 

 

2015-07-10-5158.jpg

 

2015-07-10-5159.jpg

 

Ostatnią warstwe tj. lakier chemoutwardzalny nałożyłem natrsykiem dzięki czemu udało się uniknąć charaktersytycznego świetlistego odbicia.

 

2015-08-08-5358.jpg

 

Model został na dziś przygotowany do uruchomienia silnika, jest wyważony i zaprogramowany - przy rozpietości 1,3m  waży z pakietem 4 x AAA 1,28kg co uważam za dobry wynik. Wagę zwiększa przecież konieczności składania pałata z kilku elementów, szerokie laminowanie centropłata oraz podwozie. Mimo tego waży tyle co każdy kombat wwII :D

 

Po uzupełnieniu załogi i wklejeniu kabiny, model będzie gotowy do oblotu.

 

ms

Edytowane przez mirolek
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek

Kiedyś miałem pomysł budowy takiego modelu (głównie chodziło o syreny ;) ) ale padłem na szerokości końca skrzydeł.

Każde rysunki jakie znalazłem dla wersji D5 ,a patrząc  na rozpiętość taką budujesz, dawały w skali  cięciwę (razem z lotką) max 50 mm ,co przy regulaminowym + 20 dawało tylko 70mm.

Nieco lepiej było w wersji D1 bo max 90 mm ale rozpiętość spadała do 1,15

Trochę mało do dobrego latania.Jak sobie z tym poradziłeś .

Masz może jakieś nieznane mi rys .dające dobre skrzydła .

Na szczęście regulamin pozwala skorzystać z KAŻDYCH OPUBLIKOWANYCH planów nawet jak są trochę naciągnięte :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz dużo racji z tymi końcówkami skrzydeł. Miałem z tym problem przy rysowaniu i też obawiam się jak to będzie latać :huh:

 

Utrzymałem się w regulaminowych wymiarach obrysu a końcówki są wąskie i bardzo smukłe. 

Zastosowałem jednak zwichrzenie aerodynamiczne na końcach skrzydła. Czy wystarczy i czy model nie będzie przepadał w skrętach lub przy podejściu to okaże się dopiero w locie.

Zdecydowałem się też na ruchomy ogon aby ułatwić samodzielny start z trawy (SUM ma z tym problem) ale również po to, aby przy podejściu mieć możliwość korekty bez lotek.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście model jest przystosowany do startu z ziemi. Nie udało mi się to nigdy SUM-em, nie miałem sterowanego ogona i schodził z linii w czasie rozbiegu ale sztukas sobie poradzi ;)

Amortyzatory powinny umożliwić łagodne lądowanie, nie zakładam utraty podwozia. Trzpienie stalowe są mocno osadzone, prędzej odpadnie cały amortyzator niż wyrwie jego mocowanie z płata ale to czarny scenariusz. Sum lądował na kołach wiele razy i mocowania drutu w płacie nie zawiodło, wykorzystuje w tym modelu analogiczne i sprawdzone wcześniej rozwiązanie.

 

Wszystko w rękach pilota a ten duet jaki zasiądzie w kokpicie wygląda na zgrany i doświadczony ...... a napewno wygadany :D

 

2015-08-07-5357_opis.jpg

 

...... wystarczył kawałek styroduru , godzina strugania i dwie godziny malowania a piloci mają już własne zdanie na temat budowy tego modelu

 

2015-08-12-5473_opis.jpg

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model zaliczył pierwszy lot :D

Na lotnisku Eskadry Kraków trawa była zbyt wysoka aby próbować startu z ziemi ale z ręki model wystartował bez problemu.

Niestety silnik zawiódł w połowie lotu i musiałem awaryjnie lądować.

 

Telefonem komórkowym nakręciłem kilka ujęć i zmontowałem krótki filmik dokumentujący bardzo poprawne zachowanie modelu w powietrzu.

 

https://picasaweb.google.com/lh/photo/OWbMgGax1wioISVC0rblLdMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kolejny udany lot i mniej udane lądowanie nakręciłem wczoraj wieczorem.

Pilot musi więcej ćwiczyć latanie przy słabej widoczności. Choć na dzikiej łące zwanej "śmietnikiem" model był skazany na lądowanie w przypadkowym terenie to jednak nie koniecznie trzeba wybierać najgorsze miejsce :D :D

 

https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/JU87DCzyliSztukas#6197571019311705714

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.