Skocz do zawartości

Rozrusznik do silnika odrzutowego


Janek1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Nie jestem pewien czy napisałem to w dobrym dziale, jeśli nie to proszę o przeniesienie. W obecnej chwili jestem posiadaczem modelarskiego silnika odrzutowego Jet-tronic T-450. Rozruch w tym silniku jest realizowany poprzez sprężone powietrze, a chciałbym przerobić go na elektryczny. Czy mógł by mi ktoś poradzić jak się do tego zabrać? Chodzi mi o to jak żeby jak najlepiej dobrać rozrusznik do tego modelu, jak rozłączyć rozrusznik po rozkręceniu turbiny. Czy jest jakaś literatura którą można sie wesprzeć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dziękuje za materiały, teraz mam już przynajmniej jakiś punkt zaczepienia. Przeanalizuje i zobacze czy coś uda mi się z tego zaadaptować. Zdjęcia jeśli będą potrzebne mogę wrzucić w przyszłym tygodniu, mam też instrukcje obsługi. Silnik rzeczywiście nie posiada wyprowadzenia na rozrusznik i to kolejny z problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nawet bez dedykowanego wyjścia na rozrusznik z elektroniki silnika która sterowałaby jego pracą (zwłaszcza momentem wyłączenia po zwiększeniu obrotów przez uruchomiony proces spalania) prosta (jak w ciągnikach Lanz Bulldog :D ) konstrukcja "bendixu"  (12) rozrusznika, który samoczynnie rozłącza sprzęg mechaniczny z wirnikiem po osiągnięciu wyższych niż z rozrusznika obrotów, pozwala na zastosowanie "organoleptycznie" sterowanego przez pilota lub obsługę zwykłego wyłącznika.. Najwyżej wymienny gumowy Oring  (16) się wytrze po kilku startach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie racja, wystarczy zamontować jakiś czujnik który berdzie monitorował prace turbiny i w odpowiednim momencie wyłączy rozrusznik. Zostaje tylko kwestcja doboru silnika który to pociągnie, ale to chyba nie powinno stwarzeć większych problemów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nawet bez dedykowanego wyjścia na rozrusznik z elektroniki silnika która sterowałaby jego pracą (zwłaszcza momentem wyłączenia po zwiększeniu obrotów przez uruchomiony proces spalania) prosta (jak w ciągnikach Lanz Bulldog :D ) konstrukcja "bendixu"  (12) rozrusznika, który samoczynnie rozłącza sprzęg mechaniczny z wirnikiem po osiągnięciu wyższych niż z rozrusznika obrotów, pozwala na zastosowanie "organoleptycznie" sterowanego przez pilota lub obsługę zwykłego wyłącznika.. Najwyżej wymienny gumowy Oring  (16) się wytrze po kilku startach...

 

W sumie racja, wystarczy zamontować jakiś czujnik który berdzie monitorował prace turbiny i w odpowiednim momencie wyłączy rozrusznik. Zostaje tylko kwestcja doboru silnika który to pociągnie, ale to chyba nie powinno stwarzeć większych problemów :)

Panowie,to nie tak. Wszystko zależy od konstrukcji silnika. Janek napisz o jakiej turbine rozmawiamy ,jak pisałem podałeś oznaczenie ECU.

Nie kazda turbinę uruchomisz za pomocą startera elektrycznego !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam ale muszę wprowadzić małe sprostowanie. Silnik to Sophia J-450, elektronika do niego to Jet-Tronic.

 

zdjęcie wlotu: http://www.fotosik.pl/zdjecie/d82b71714265eec9

 

Z mechanicznego punktu widzenia nie powinno być problemu z podłączeniem rozrusznika do wału. Instalacja elektrycza do rozrusznika też bedzię autonomiczna i nie będzię ingerowała w pracę ECU. Gdzie mogę napotkać problemy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlot jest dość głęboki, wał też daleko od krawędzi dyfuzora, ale by zastosować sprzęgło cierne (bendix) jak wyżej, a nie dławić przekroju głeboko osadzonym korpusem silnika należałoby go wysunąć przed dyfuzor. Końcówka wału jest gwintowana,

 

d82b71714265eec9gen.jpg

 

więc nic nie stoi na przeszkodzie przedłużyć go wytoczoną z aluminium, odpowiedniej długości i kształtu nakręcaną nakrętką (7 na rys.).

Oczywiście musi zostać zrobiona z najwyższą starannością, i wyważona razem z wirnikiem, bo ogromne obroty katastrofalnie spotęgują najdrobniejszą niecentryczność masy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł rozrusznika elektrycznego w modelarskim silniku turboodrzutowym jest ciekawy ale niestety ma kilka istotnych jeżeli nie zasadniczych wad:

1. Duży przyrost masy takiej jednostki napędowej: nawet silniki dużych samolotów z napędem odrzutowym posiadają PRĄDNICO-ROZRUSZNIK tzn. w celu zaoszczędzenia ciężaru ten sam, silnik-prądnica raz jest silnikiem prądu stałego (podczas rozruchu silnika, rozruchu zimnego czy przedmuchania) a drugi raz - prądnicą prądu stałego zasilającą całą instalację pokładową. Dodatkowo, w wykonaniu modelarskim taki silnik musiałby mieć bardzo dobrze wykonane podzespoły mechaniczne o idealnym pasowaniu, wyważeniu ( o czym napisał powyżej Kolega) a przede wszystkim musiałby być sterowany przez specjalny sterownik dopasowujący jego pracę do CYKLU rozruchu. Wszystko to powoduje konieczność "wożenia" dodatkowej masy potrzebnej tylko przez kilka sekund przed lotem.

2. Zaburzenie lub ograniczenie przepływu w kanale dolotowym silnika co jest nawet widoczne na przytoczonym wyżej rysunku. I tak, niejednokrotnie modelarski silnik turboodrzutowy ma z tym problemy ze względu na określone kształty i wymiary kadłuba w tej części a elementy rozrusznika czyli: silnik elektryczny, wsporniki, sprzęgło, osłona przewodów elektrycznych bezwzględnie zmniejszyłyby pole przekroju tunelu dolotowego.

Tak więc z technicznego punktu widzenia rozwiązanie jest możliwe ale z czysto eksploatacyjnego - zupełnie zbędne(moim  zdaniem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na załączonym zdjęciu jest zespół rozrusznika do Twojej turbiny (kompletny z bendixem +odpowiedni kołpak na wał) :) Jest tylko jeden problem...

Pomijając kwestie o ,których napisał wyżej Stanisław. Nie uruchomisz swojej turbiny za pomocą rozrusznika ze względu na specyficzny rodzaj zapłonu w fazie rozruchu. Musisz podać sprężone powietrze by wstępnie rozpylić paliwo ,sama sprężarka nie da rady i zniszczysz wspaniałą turbinę (gorący start). W latach 90 tych posiadałem J-850 a jakiś czas póżniej JPX-a ,prowadziłem liczne doświadczenia.Dźwięk turbin takich jak Sophia,Turburec czy JPX ,a obecnie tez Eagle jest niepowtarzalny

post-697-0-83549400-1441386479_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przeczytaj co jest napisane pod filmem ;)

 

 

Zdaje mi się że jesteśmy na forum modelarskim służącym pomaganiu i wymianie doświadczeń,a nie na forum szarad i zagadek.

Jeżeli w tym punkcie się zgadzamy to proszę napisz wprost o co chodzi Ci w opisie filmu,chyba że chodzi o nabijanie liczby postów,ale robienie tego kosztem zaśmiecania wątku uważam za nieetyczne.

Oczywiste jest że film dotyczy tubiny Sophia J-850 a nie J-450,ale układ zasilania paliwem mają one taki sam.

W opisie nie ma żadnej informacji że niezbędne jest podanie sprężonego powietrza żeby rozpylić wstępnie paliwo,a mimo braku tego powietrza jak widać turbina uruchamia się prawidłowo.

Zagłębiając się w temat można trafić w sieci na taki dokument:http://www.freepatentsonline.com/5469706.pdf

który wyjaśnia specyfikę turbin Sophia w kwestii układu zasilania paliwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  

 

Zdaje mi się że jesteśmy na forum modelarskim służącym pomaganiu i wymianie doświadczeń,a nie na forum szarad i zagadek.

Jeżeli w tym punkcie się zgadzamy to proszę napisz wprost o co chodzi Ci w opisie filmu,chyba że chodzi o nabijanie liczby postów,ale robienie tego kosztem zaśmiecania wątku uważam za nieetyczne.

Oczywiste jest że film dotyczy tubiny Sophia J-850 a nie J-450,ale układ zasilania paliwem mają one taki sam.

W opisie nie ma żadnej informacji że niezbędne jest podanie sprężonego powietrza żeby rozpylić wstępnie paliwo,a mimo braku tego powietrza jak widać turbina uruchamia się prawidłowo.

Zagłębiając się w temat można trafić w sieci na taki dokument:http://www.freepatentsonline.com/5469706.pdf

który wyjaśnia specyfikę turbin Sophia w kwestii układu zasilania paliwem.

Moja odpowiedz była skierowana bezpośrednio do autora linku ponieważ myslałem ,ze skoro kolega wypowiada się w temacie posiada jakieś doświadczenie z turbinami modelarskimi głównie starszej generacji i tłumaczyć nie trzeba. (pomyliłem kolegę z pewna osobą z Opola)

Autor filmu napisał wyraznie,że silnik posiada ECU z możliwością autostartu i automatycznym chłodzeniem ,został też zmodernizowany tak by pracował bez dodatkowego zbiornika oleju ,dodatkowy układ smarowania był normą w turbinach z tamych czasów. Zakładam więc że został zmieniony rozkład ciśnienia w silniku ( smarowanie łożysk mieszanką) Czy na przedstawionym filmie turbina uruchamia sie prawidłowo ,autor nie podaje EGT ,więc tego nie wiemy (spójrz na dysze u nasady) Wracając do turbiny Janka też przyjęłem ,że układy w J-450 i J-850 są te same nie wiem czy słusznie(róznica 40N ciągu)...Ale widze że kolega jest tego pewien ,mogę wiedzieć z czego to wynika?

Odnośnie materiałów z linku który zamiesciłeś dotyczą one turbiny na propan !

Informacje ,które podaje w temacie są poparte moimi doświadczeniami z turbinami starszej generacji ,nie zaś przechwycone  w sieci, jak o czymś nie mam pojecia to sie nie wypowiadam ,a stwierdzenie o nabijaniu postów jest niedorzeczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal uważam że napisanie: "Przeczytaj co jest napisane pod filmem ;)"

nie jest niczym innym jak nabijaniem postów,bawienie się w domysły w sytuacji gdy podważa się

sens czyjejś informacji jest nieodpowiednie.

Jeśli chodzi zaś o wiedzę internetową,to nie dyskredytowałbym jej tak łatwo na miejscu kolegi,ponieważ

przy posiadanych już wiadomościach i odrobinie krytycyzmu może stanowić niezłą bazę informacji.

"Odnośnie materiałów z linku który zamiesciłeś dotyczą one turbiny na propan !"

No proszę,jednak kolega nie mógł sobie darować i wytknął mi mój błąd w podanych materiałach.

Niestety gdyby kolega nie skoncentrował swojej uwagi tylko na rysunkach,w dodatku niewłaściwych

a zechciał zapoznać się z tekstem,konkretnie w tytule gdzie mowa jest o układzie rozpylania paliwa ciekłego

w miniaturowych silnikach odrzutowych(bez wyróżnienia ciekłego propanu),doszedł by kolega do strony 7 gdzie napisane jest:

"It has been therefore proposed to use any liquid fuel,such

as JP-4 jet fuel which is actually employed in a jet engine

of a full scale aircraft".

Zakładam że kolega mając takie duże doświadczenie musiał wiedzieć że właśnie taki układ rozpylania paliwa jak w tym patencie (oczywiście zródłem ciśnienia paliwa jest wtedy pompa elektryczna),jest użyty w turbinach Sophia J-450 i J-850.

Teraz niech kolega wyjaśni gdzie niby to"Musisz podać sprężone powietrze by wstępnie rozpylić paliwo"

bo w układzie pompa zaworek układ wtryskiwacza nie bardzo widzę sens i możliwość takiego,chyba że koledze są znane jakieś tajemnicze niuanse konstrukcji tych turbin,to proszę o ich ujawnienie,myślę że spora grupa

czytających będzie zainteresowana.

Jeśli chodzi o moje stwierdzenie że układy zasilania w J-450 i J-850 są podobne to można to zobaczyć tu:

http://www.technologie-entwicklung.de/Gasturbines/Sophia_Story/sophia_story.html

a różnica ciągu wynika z wielu różnych zmian konstrukcyjnych(miedzy innymi kierownica spalin,komora spalania itd).

Z kolei ciekawi mnie skąd kolega ma informacje o różnicy ciągu na poziomie 40N?

Pomiary własne,czy jednak internet?

Można trafić na inne wartości różnicy ciągów tych turbin,np 6.5KG i 8.5KG.

Przy okazji może kolega też wyjawi jakiż to rozkład ciśnień musi zostać zmieniony żeby móc

zmienić system smarowania łożysk z olejowego,na smarowanie paliwem,bo z mojej wiedzy

i doświadczeń wynika że wystarczy zastosować proste restryktory na przewodach doprowadzających paliwo

zamiast oleju do łożysk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal uważam że napisanie: "Przeczytaj co jest napisane pod filmem ;)"

nie jest niczym innym jak nabijaniem postów,bawienie się w domysły w sytuacji gdy podważa się

sens czyjejś informacji jest nieodpowiednie.

Jeśli chodzi zaś o wiedzę internetową,to nie dyskredytowałbym jej tak łatwo na miejscu kolegi,ponieważ

przy posiadanych już wiadomościach i odrobinie krytycyzmu może stanowić niezłą bazę informacji.

"Odnośnie materiałów z linku który zamiesciłeś dotyczą one turbiny na propan !"

No proszę,jednak kolega nie mógł sobie darować i wytknął mi mój błąd w podanych materiałach.

Niestety gdyby kolega nie skoncentrował swojej uwagi tylko na rysunkach,w dodatku niewłaściwych

a zechciał zapoznać się z tekstem,konkretnie w tytule gdzie mowa jest o układzie rozpylania paliwa ciekłego

w miniaturowych silnikach odrzutowych(bez wyróżnienia ciekłego propanu),doszedł by kolega do strony 7 gdzie napisane jest:

"It has been therefore proposed to use any liquid fuel,such

as JP-4 jet fuel which is actually employed in a jet engine

of a full scale aircraft".

Zakładam że kolega mając takie duże doświadczenie musiał wiedzieć że właśnie taki układ rozpylania paliwa jak w tym patencie (oczywiście zródłem ciśnienia paliwa jest wtedy pompa elektryczna),jest użyty w turbinach Sophia J-450 i J-850.

Teraz niech kolega wyjaśni gdzie niby to"Musisz podać sprężone powietrze by wstępnie rozpylić paliwo"

bo w układzie pompa zaworek układ wtryskiwacza nie bardzo widzę sens i możliwość takiego,chyba że koledze są znane jakieś tajemnicze niuanse konstrukcji tych turbin,to proszę o ich ujawnienie,myślę że spora grupa

czytających będzie zainteresowana.

Jeśli chodzi o moje stwierdzenie że układy zasilania w J-450 i J-850 są podobne to można to zobaczyć tu:

http://www.technologie-entwicklung.de/Gasturbines/Sophia_Story/sophia_story.html

a różnica ciągu wynika z wielu różnych zmian konstrukcyjnych(miedzy innymi kierownica spalin,komora spalania itd).

Z kolei ciekawi mnie skąd kolega ma informacje o różnicy ciągu na poziomie 40N?

Pomiary własne,czy jednak internet?

Można trafić na inne wartości różnicy ciągów tych turbin,np 6.5KG i 8.5KG.

Przy okazji może kolega też wyjawi jakiż to rozkład ciśnień musi zostać zmieniony żeby móc

zmienić system smarowania łożysk z olejowego,na smarowanie paliwem,bo z mojej wiedzy

i doświadczeń wynika że wystarczy zastosować proste restryktory na przewodach doprowadzających paliwo

zamiast oleju do łożysk.

Kolego czy też koleżanko muchastd (nadal się nie przedstawiłe(a)ś)wiec nie wiem z kim rozmawiam.

Jest pózno wróciłem zmęczony więc krótko.

Chyba źle mnie zrozumiałe(a)ś ,nigdzie nie napisałem by podać powietrze w układ paliwowy może to wynik nieprecyzyjnego sformułowania mojej wypowiedzi. Uważam że do prawidłowego (kontrolowanego) rozruchu turbiny wraz z ECU z tematu powyżej potrzebny jest autostart z powietrza o właściwej jego ilości i ciśnienia zgodnie z zaleceniami producenta. Ponieważ w wykonaniu amatora nie wyobrażam sobie prawidłowego rozruchu bez pomiaru obrotów ,temperatury i odpowiedniego algorytmu, z rozrusznika elektrycznego tego typu turbiny, a ECU które posiada Janek takiegoż nie posiada Ponadto powietrzem zawsze można szybko i skutecznie schłodzić turbinę w przypadku jak coś pójdzie nie tak. Jak pisałem prowadziłem próby elektrycznego rozruchu z wątpliwymi wynikami ,każdy gorący start prowadził do przegrzewania łożyska i erozji turbiny. roboczej oraz jej otoczenia. Wartości ciągu J-450 odszukałem się w literaturze z tamtego okresu mam też film reklamujacy na VHS wydanym przez Traplet Publications szczegółowo podają parametry między innymi ciągu. Odnośnie cisnienia co mam wyjawić przecież wynika to z tego co napisałe(a)ś...

 

Pozdrawiam

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.