Skocz do zawartości

British SE5A Guillows konwersja na RC - relacja z budowy


kossimon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Waga 190g, ale ... pojawił się mały problem: środek ciężkości pod koniec górnego płata, prawie na listwie spływu a powinien być po środku cięciwy górnego płata

Ach, ten złośliwy środek ciężkości ;)

 

Opcje mam w sumie dwie.

1. Dać jednak silnik 350g/1000 i śmigło większe - ale to będzie wzrost o jakieś 15-20g

2. dodać ołowiu na dziób.

A ołów będzie lżejszy niż opcja 1?

Jeśli już, to zdecydowanie większy silnik i śmigło, tym bardziej, że masz je najdalej wysunięte do przodu.

 

Opcja nr 3 - przedłużyć przód (o 1-1,5cm)

 

Opcja 4 - najbardziej praco- i czasochłonna, ale... najsensowniejsza - odchudzić ogon. Na pierwszy ogień wywaliłbym to kółko i jego mocowanie i zrobił lżejsze; jak z 9g zejdziesz do 5-7g, to już nic nie będziesz musiał przesuwać; jesli nie będziesz startował z ziemi to przemyśl zrobienie szczątkowej płozy - wyjdzie najlżej). A za środkiem ciężkości do wymiany jest jeszcze kilka rzeczy na lżejsze (choćby dźwignie na lotkach).

 

I nie kombinuj z oblotem przy nawet lekko tylnym wyważeniu!

"Bardziej sterowny" :D z tylnym SC to on będzie jak już go będziesz miał opanowanego. Teraz to będzie "bardziej nerwowy, bardziej nieprzewidywalny". Brzmi inaczej, co?

Wyważaj lekko ciężki na nos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

No i teraz nie wiem co zrobić ?

 

Help  :)

 

 

 

 

Pomyśl i nic nie dodawaj, raczej odejmuj z tyłu i przesuwaj do przodu.

 

Mi na początek rzuca się w oczy:

- kółko z tyłu nie pasuje i do niczego się nie przyda - jakaś szczątkowa płoza wystarczy

- popychacze sterów można zrobić z węgla fi0,8 i odrobinki drutu fi 0,5 przyklejonego CA na końcach jako "zetki" (bez rurek prowadzących itp)

- łączniki lotek są w porównaniu z całą resztą ogromne - drucik fi 0,5 zakończony "zetkami" na pewno by lepiej pasował, a może i byłby lżejszy

 

Nie wiem, co możesz przesunąć do przodu, ale kombinuj - czasami w takiej delikatnej konstrukcji przeszkadzają sztywne kable (za długie) i duże wtyczki.

 

Źle wyważonym nawet nie próbuj lecieć, niewiele pracy brakuje, a szkoda byłoby rozwalić całkiem fajny modelik.

 

PS

Na planach masz podane SC dla swobodnie latającej gumówki, to też trzeba przemysleć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję koledzy za dobre rady - nie odważę się w takim razie polecieć ze SC bardziej do tyłu niż fabrycznym.

 

Raczej pójdę w opcję 4 (w końcu chcę się nauczyć) i postaram się ogon odchudzić - nie wiem ile z tego wyjdzie:

- kółko tylne na pewno pójdzie do piachu.

- popychaczy sterów (a właściwie prowadnic) raczej nie zmienię - musiałbym cały kadłub rozbebeszyć a to już mi się trochę nie uśmiecha

- łączniki lotek okey - zmienię na druta - mam tylko 0,8 na stanie, porozglądam się za 0,5

- biorę jeszcze pod uwagę zmianę połączenia ruchomej części SW na cieńszą ale nie wiem czy to dużo zmieni na masie a straci na sztywności połączenia na pewno.

- kable i elektronika jest 90% z przodu. Nawet serwa do SK i SW są pod środkiem ciężkości - jak przesunę bardziej do przodu to nie będzie miejsca na resztę - tutaj nic nie ugram (chyba że coś przyczepię do łoża silnika na zewnątrz (np regulator) ale to już będzie paskudnie w mojej ocenie wyglądać.

 

A propos "szkoda byłoby rozwalić" to na początku zabawy gdzieś przeczytałem że modele dzielą się na dwie kategorie "takie, które były rozbite" i "takie, które będą rozbite", trzeciej kategorii nie ma  :) Chyba że miałeś na myśli "od razu rozwalić"  :D

 

Nie rozumiem też tego PS "Na planach masz podane SC dla swobodnie latającej gumówki, to też trzeba przemysleć"

Zakładam że środek ciężkości po to się ustala żeby mechanika lotu była w porządku (żeby nie zadzierał dzioba, nie pompował itd.) ale też żeby w momencie jak by mi zasilanie na silniku się skończyło to żeby móc w miarę bezpiecznie wylądować (chociaż patrząc na moje umiejętności aktualne bardziej to będzie minimalizowanie uszkodzeń a nie unikanie ;) ).

Rozumiem że mam inną masę i większy ciąg od gumy ale nie bardzo wiem jak to przemyśleć ?. Możesz mnie jakoś chociaż bardziej naprowadzić ? A idealnie podać po prostu sugestię odnośnie położenia SC przy tego typu konstrukcji (o zwiększonej masie względem gumy i silniku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie SC gumówki nie chodziło mi wagę, ale  o zachowanie stateczności podłużnej.

Przyszło mi do głowy, że samolot swobodnie latający ma na pewno SC bardziej zachowawcze - z większym zapasem stateczności podłużnej (SC bardziej z przodu).

Ale chyba się zagalopowałem, bo przy tak małym modelu ten 1cm, którego Ci brakuje to za duże ryzyko.

 

Czyli podsumowująca sugestia: staraj się wyważyć jak na planach gumówki, dopuszczalne jest odchylenie położenia SC do tyłu, ale ... nie wiem ile :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...modele dzielą się na dwie kategorie "takie, które były rozbite" i "takie, które będą rozbite", trzeciej kategorii nie ma  :)

Bzdura, straceńczy, podszyty romantyzmem mit o straszno-wzniosłym pięknie lotnictwa :P . Jak prawdziwi lotnicy balansowali i balansują na granicy życia i śmierci, tak i my, lotnicy mniejszej skali, musimy kiedyś każdy model rozbić.

 

Wiadomo, że większość się rozbija, mniej lub bardziej poważnie - nie polemizuję, ale..., o ile niewielu znam modelarzy osobiście (powiedzmy 25-30), to o kilku spośród tej grupy wiem, że z sentymentu trzyma hangarze pierwsze modele.

Całe. Nie rozbite.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okey, środek ciężkości w dobrym miejscu.

 

Kółko tylne odłączyłem (zamieniłem na drut), synchronizacje lotek drut 0,5mm, dodałem też piastę w kołach z węgla bo zaczęły się wyginać. Próbowałem popychacze sterów zrobić z 0,5 ale za bardzo się gięły zamiast popychać dźwigary.

 

Dorobiłem też zabudowę silnika.

 

Waga ~210g (i tak już zostawię)

 

post-17980-0-19254500-1446415975_thumb.jpg

post-17980-0-67822500-1446415975_thumb.jpg

post-17980-0-10972000-1446415976.jpg

post-17980-0-64937100-1446415976_thumb.jpg

 

Nie wiem tylko co zrobić z tym regulatorem - jakie mocowanie zamiast tej taśmy klejącej.

 

Jutro idealna pogoda, tylko nie wiem czy znajdę chwilę czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Samolot odbył jeden lot - niezbyt udany - jakieś 10m, bo ciąg się okazał za mały - później dopiero sprawdziłem że zalecane śmigło do silnika to 5x3 do 6x3 a miałem 4x4. Przy drugiej próbie jak puszczałem z ręki to zahaczyłem o SW reką i kret na betonie  :) połamane wsporniki górnego płata ale generalnie bez większych uszkodzeń - już prawie wszystko naprawiłem, poprawiłem też wycentrowanie popychaczy na lotkach i SW.

Zmieniłem śmigło na 5x4 ale mam dziwny objaw - w sumie to już przy tych próbach też miałem taki problem na niższych obrotach i szczerze mówiąc nie wiem z czego to wynika. O ile dobrze pamiętam to na początku testowania jeszcze na sucho takich efektów nie było. Wygląda to mniej więcej tak:

Ma ktoś pomysł o co może chodzić ?

bateria naładowana, luty do regulatora sprawdziłem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak kiedyś miałem. Na początku wszystko o.k., potem (bez zmiany jakichkolwiek ustawień) - drgania. Zmieniłem silnik, bo ewidentnie coś z nim było nie tak (nie uzyskiwał mocy, drgał przy rozruchu); nowy na początku sprawował się lepiej, ale potem drgania co jakiś czas się zaczęły pojawiać i tak jest do dziś. Poza tym działa doskonale.

 

Przyczyn tego co u Ciebie może być kilka, ja z pamięci przytaczam dwie:

1. ustawienia samego regulatora, zazwyczaj dotyczy to parametru "timing"; jeśli masz możliwość jego ustawiania (zazwyczaj są 3 ustawienia low-medium-high) to pokombinuj; powinny być różnice; jeśli ustawisz na high to silnik będzie bardziej "wyżyłowany", ale to wcale nie musi prowadzić do jego uszkodzenia; jeśli na high będzie ruszał poprawnie to przechodź na wysokie obroty powoli i kontroluj pobierany prąd amperomierzem (i palcem temperaturę silnika :) )

2. często jest to efekt uszkodzenia uzwojenia silnika (brak  fazy) - należy sprawdzić oporności między uzwojeniami; sprawdź inny silnik na tym regulatorze, jeśli masz, będziesz wiedział o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szymon ,w silnik 350/1000 zalecane jest śmigło 8x2.7 ,8x4 i 9x3, regulator 15A i waga modelu do 340gram.Pakiet 2S-3S.Na tych śmigiełkach przy pakiecie 2S ciąg masz znikomy i jak wynika z powyższego regiel też za słaby.Moja sugestia, abyś sprawdził śrubkę mocującą dzwonek z ośką czy nie jest poluzowany, ja tak miałem z nowym i dobrze że wszystko podokręcałem /ten pisk/ Zmień śmigło  na pośrednie np GWS7x6. Może coś z timingiem jak pisze Bartek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szymon,

 

1) moje podejrzenia odnośnie filmu:

te drgania to chyba brak jednej fazy (coś urwane, nie łączy, zwarcie...)

piszczenie przy przyspieszaniu - na moje oko zerwanie synchronizacji silnik-regulator (próbuj zmienić timing, ale czasami jest taki układ pakiet/regulator/silnik/śmigło, że trzeba zmienić... regulator)

2) uporządkujmy jaki masz teraz silnik, pakiet  i regulator (też typ i marka)  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik aktualnie to 250/900 redox. Regulator 8A jetimodel , pakiet 7,4V/500mAh , śmigło (to czarne) 5x5. Silnik zmieniłem na nowy identyczny, przy rozpedzaniu problem się zmniejszył ale dalej występuje, jak mu pomogę się rozpędzić (palcem w kierunku obrotów) to później już jest okey nawet przy zmniejszaniu obrotów. Sprawdzę jeszcze luty przy regulatorze. Wczoraj też dopiero kupiłem kartę programującą do regulatora ale jeszcze nie sprawdzałem. Dzięki za uwagi.

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.