Skocz do zawartości

Mandarin 2,0 Reichard - relacja z budowy


matmax
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tydzień temu stałem się szczęśliwym posiadaczem wspomnianego w tytule modelu. Szybowiec zakupiłem u Reicharda i osobiście odebrałem. Mimo iż pudło jest gigantyczne mogę zapewnić że mieści się bez problemu we Fiacie Punto II generacji :)

Od razu zaznaczam że w kwestii składania modeli jestem zupełnym praktykantem. Zatem wszelkie uwagi przyjmuję z uwagą i pokorą.

 

Relację tworzę z myślą o innych użytkownikach tego modelu. Na naszym forum takowej nie ma więc kilka zdjęć i informacji nie oficjalnych z pewnością się przyda.

 

Dane techniczne:

Rozpiętość: 3600 mm

Długość: 1650 mm

Waga bez wyposażenia: 1350 g

Powierzchnia nośna: 86,5 dm2

Profil skrzydła: AG 26-27

Konstrukcja skrzydła: styro/balsa/folia

Konstrukcja statecznika: konstrukcja szkieletowa z elementem węglowym

Rurka ogonowa: węglowo-kewlarowa

Kadłub: węglowy

Zawiasy lotek i klap: taśmowe

Średnica kadłuba w przedniej części: 40 mm

Klapy wychylane wyłącznie w dół.

Sterowanie statecznikiem: linkowy system pull-pull

 

 

Wprowadziłem kilka zmian. Mam nadzieję że słusznych.

Półkę z serwami statecznika przesunąłem o 3cm w kierunku przodu bo kąt załamania bowdenów na wejściu do części ogonowej był zbyt duży.

Na etapie produkcji nakazałem pogłębić wycięcie w klapach tak by nie hacząc o kadłub wychylały się pod kątem 90O .

System sznurkowy statecznika zastąpiłem teflonowym bowdenem.

 

Na razie tyle.

post-15316-0-94315200-1444982056.jpg

post-15316-0-23542900-1444982068.jpg

post-15316-0-38576100-1444982083.jpg

post-15316-0-34948700-1444982095.jpg

post-15316-0-87556700-1444982104.jpg

post-15316-0-08941200-1444982127.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje .Model bardzo ładny :) .

Przeraża mnie ta rurka ogonowa,taka cieniutka,wszelakie "cyrkle" przy lądowaniu raczej nie wchodzą w rachubę ;) .

Nie wnikam w wyposażenie ale te regulatory z Abc to miernota,ja zakupiłem 30 A i reklamowałem nie wytrzymywał prądów rzędu 20 A.

Serwa o ile widzę to Corony MG,metalowe zębatki ? Nie są złe ale lubią przy byle uderzeniu zerwać główną zębatkę z tworzywa !...(mam ,wymieniłem już 2 szt.).

Fajny model ,zrób go na poziomie -w sensie wyposażenia :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku,

40A powinien wystarczyć. Ale takowego nie posiadam. Ten megakloc z ABC służył wiernie przez rok intensywnego latania i nie zawiódł. Na razie zostanę przy tym. Chyba że nie zmieści się w kadłubie razem z baterią to wymienię.

W jakiej odległości wyszedł Ci środek ciężkości ? W instrukcji nie zauważyłem informacji na ten temat.

 

Jeżeli chodzi o rurkę ogonową, jest całkiem sztywna. Wygląda delikatnie ale jest mocna. Wszystkie serwa montuję z Corony.

Lotki i klapy DS-239MG, stateczniki DS-939MG. Wiem że osprzęt szału nie wzbudza ale wiadomo jak to wżyciu bywa ;) Nie można mieć wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przeraża mnie ta rurka ogonowa,taka cieniutka,wszelakie "cyrkle" przy lądowaniu raczej nie wchodzą w rachubę ;) .

 

Ładny model, ciekawe jak się będzie sprawował w powietrzu, rurką bym się nie przejmował podobne rozwiązanie w modelu syna eksploatowanym głownie na zboczach trzyma się już kilka dobrych lat :D

DSC_4620_zpstrz6thsv.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Belka ogonowa wytrzyma spokojnie :) natomiast gorzej z usterzeniem ''wysokość-kierunek jest tak licha że szok''. Jeśli chodzi o cyrkiel przy lądowaniu to trzeba się o niego mocno postarać, bo prędkość przyziemiania w bezwietrznej pogodzie jest w granicach 10-20 km-h podczas delikatnego wiatru model praktycznie stoi podczas lądowania .

Ja wyważyłem na 110mm i lata bardzo dobrze :) według mnie :) dodam tylko że ten twój kloc jak go nazwałeś mocno utrudni wyważenie bez dodawania zbędnego balastu na tył. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem ciekaw czy uda Ci się go wyważyć bez balastu na ogonie. A w związku z klapami to taka modyfikacja klap jest robiona bardzo często przez modelarzy po zakupie modelu  i nie wiem czemu nie jest robiona standardowo przez producenta. Nawet Niemcy robią te modele tak, że klapy łapią za kadłub.

Co do belki ogonowej to miałem okazję pomacać i zgadzam się że obawy o nią są na wyrost. Spodobało mi się w tym modelu bardzo płynne i łagodne przejście centropłat-uszy, zdjęcia tego nie oddają w 100%. Płaty pomimo swej wielkości i budowy są nad wyraz lekkie jak i sztywne. Producent przewidział montaż serwa w ogonie i myślę że w sytuacji gdy będziesz musiał dać ołów na ogon jest to o niebo lepsze rozwiązanie, choć nie jestem pewien do końca czy jest to takie proste do zrobienia  ;) . Dlatego dobrze mieć wszystkie fanty co by wybadać jak wypada wyważenie. Jaki pakiet przewidujesz zamontować? Przyjrzyj się też pasowaniu statecznika poziomego z bagnetem czy aby nie jest za luźne a same stateczniki no cóż, delikatne ale praktycznie nic nie ważą.

Domyślam się że zagraniczne fora już oblukałeś  ;), Czekamy zatem na dalszą relację i zdjęcia ze składania.

 

P.S.

Jak długo czekałeś na model od złożenia zamówienia i co Cię skłoniło do zakupu bezpośrednio u producenta? Czyżby specjalna cena? Ta którą ja od niego otrzymałem była na poziomie cen w PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem kilka przymiarek i regulator rzeczywiście musi być cieńszy.
 
 
 

P.S.
Jak długo czekałeś na model od złożenia zamówienia i co Cię skłoniło do zakupu bezpośrednio u producenta? Czyżby specjalna cena? Ta którą ja od niego otrzymałem była na poziomie cen w PL.


 
Na model czekałem 10 dni. Reichard z ceny nie upuścił ani grosza. Gościu jest twardy w negocjacjach jak zbrojony beton :) Cena była cennikowa 9299Kc x 0,158zł = 1470zł. W polsce o 250zł drożej.Odbiór osobisty wybrałem z kilku powodów... Chciałem model zobaczyć przed odbiorem. Bałem się że dostanę jakiś poskładany ze zwrotów. Obawiałem się też uszkodzeń transportowych i problemów związanych z ewentualna reklamacją. Po za tym koszt przesyłki był taki sam jak koszt dojazdu ok 85zł. Ja do Brna mam 220km z czego 98% trasy pokonuję autostradą.

 

 

 

 

Wkleiłem już końcówki gwintowane do drugiego końca bowdenów. Czy nie uważacie że orczyki są zbyt płytko wpuszczane w lotkę ? Ja czuję że przy mocniejszym szarpnięciu serwem będę w stanie wyrwać je z lotki...

post-15316-0-96392600-1445170858.jpg

post-15316-0-12831200-1445170861.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu chcesz szarpać? Przecież to model do spokojnego latania.

 

Różne sytuacje się zdarzają. Choćby przyziemienie z opuszczonymi klapami. Wiem że to amatorszczyzna ale może się zdarzyć, zwłaszcza mi.

 

 

Dla swietego spokoju mozesz przewiercic i dołożyć szpilki.

 

Albo to sarkazm, albo nie ogarniam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, zrozumiałem. Bardzo sprytne rozwiązanie. O takim jeszcze nie słyszałem. Dzięki za wyjaśnienie ;)

 

 

EDIT.

 

Bowdeny już wklejone. Narzędzia specjalne: klej CA średni z 60cm pancerzem po bowdenie, latarka "czołówka" oświetlająca wnętrze rurki oraz magnesy (teflonowy bowden ma stalowy rdzeń - chyba właśnie na taką okoliczność jak ta ;) )

 

.

post-15316-0-99547300-1445200143.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różne sytuacje się zdarzają. Choćby przyziemienie z opuszczonymi klapami. Wiem że to amatorszczyzna ale może się zdarzyć, zwłaszcza mi.

 

 

I dlatego takie rozwiązanie w tym przypadku jest lepsze. Praktycznie zero szkód. Przy innym będzie sieczka :P Zresztą raz tak wylądujesz - i potem juz nie będziesz tak lądował :)

Takie zalaminowane nakrętki to tez fajny bezpiecznik, szczególnie w delikatnych modelach. Kadłub łatwo sie naprawia. Skrzydła już nie za bardzo.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, lepiej by najsłabszym elementem układu był element nie skomplikowany i łatwy w naprawie.

 

Zakończyłem montowanie serw i instalację elektryczną skrzydeł. Kiedy wklejałem już kostkę elektryczną przeszła mi

przez myśl pewna koncepcja... może zbyt nowatorska, może zbyt amatorska ale własna ;)

Aby zamiast klasycznie izolowanych przewodów trój żyłowych wykorzystać drut nawojowy. W miejscu mocnego zagięcia można ewentualnie zabezpieczyć koszulką termokurczliwą. Duża oszczędność wagi i przestrzeni. 

Przewody w skrzydłach leżą nieruchomo więc przetarcia emalii są mało prawdopodobne.

 

 

post-15316-0-29783800-1445455924.jpg

post-15316-0-93064600-1445455927.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po podłączeniu w całość MPX-ÓW  nie dojdzie do kolizji orczyków serw z przewodami ?? 

 

Też o tym myślałem. Serwa będą zakryte balsową półką na której będzie odbiornik. Tomku, powiedz mi czym przykleiłeś uchwyty do lotek i klap. Mam dylemat bo lotki to syropian i balsa. Jak wkleję CA to wytopi styropian. Jak wkleję polimerowym to czuję że będzie za słabe. Żywica też mnie tu nie przekonuje...

 

A to owoc dzisiejszej pracy. Jakoś powoli mi ta robota idzie.

post-15316-0-95677500-1445539087.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To musisz mieć bardzo cieniutki odbiornik bo miejsca tam będziesz miał jak na lekarstwo :) no chyba że sporo półkę z serwami obniżyłeś :). Jeśli chodzi o dźwignie powierzchni sterowych to zamocowałem ją na żywicy, model lata bardzo wolno to o wyrwaniu podczas lotu mowy nie ma. Mocno to trzyma :) zrób troszkę większy otwór pod montaż zanurz dźwignię w żywicy, włóż i będzie git :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po długich przemyśleniach uchwyty lotek wkleiłem na CA. Czas pokaże czy była to dobra decyzja.

 

Daje sie druty lub bardzo cienkie przewody ;) szczegolnie gdy zalezy na dwadze :D

 

Jurku, nie bardzo rozumiem... Gdzie daje się te druty ?

 

W związku z tym że dzisiejsza sobota była dla mnie wolna od zawodowych obowiązków miałem czas na te osobiste :)

Tomku, zdjęcia półki nad serwami specjalnie dla Ciebie. Jak dla mnie to odbiornik, vario, i czujnik napięcia spokojnie się zmieszczą. Ale to jeszcze nie koniec, końcowy montaż to potwierdzi lub wykluczy.

 

post-15316-0-03225700-1445704823.jpg

post-15316-0-42187200-1445704825.jpg

post-15316-0-64299000-1445704828.jpg

 

 

Zmontowane razem moduł Vario i General Graupnera celem minimalizacji.

 

post-15316-0-57399800-1445704831.jpg

 

 

Kabinka z oryginalnie dostarczonymi elementami w żaden sposób nie dała się zmontować. W

pudełku z zabawkami mojej córki znalazłem mocny magnes w kształcie kulki. Spisał się idealnie

w roli magnetycznego zapięcia kabinki.

 

post-15316-0-74215400-1445704834.jpg

post-15316-0-09041500-1445704819_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Powiedziałbym - widać, że nie jest !  A dlaczego ma być ? Przecież to niesymetryczny profil ?  Lotka z założenia ma się wychylać 2x bardziej w górę niż w dół, klapa - przeciwnie: wielokrotnie bardziej w dół niż w górę. Zakładam, że na zdjęciu jest klapa. Jeśli lotka  - to plama !

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.