Skocz do zawartości

Bagnet-większy wznios


janegab
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Krzysztof, celowo odniosłem się do czasów wcześniejszych :D

Wiem całe szczęście dla Janka, że żyje w mniej barbarzyński czasach może być ekscentrykiem.

Kto bogatemu zabroni "psuć" modele   :D

A na zboczu można latać czymkolwiek z ustawieniami jakie się lubi, ważne żeby mieć frajdę bynajmniej jak tak mam. 

Dobrych wiatrów dla "zboczeńców" :D

Marzy mi się zrobienie PSS kiedyś było to popularne, muszę się zebrać i wystrugać coś z balsy  :)

6345383274_8ba408ee79_z.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr!! Wiemy że każdy model jest wyliczony i zaprojektowany pod pewne warunki i takie DUŻE zmiany nie działają na korzyść modelu.Takie doświadczenia można robić z modelem o wiele niższej klasy. Nie jestem adwokatem Leszka,nie mam modelu jego produkcji ale często widzę  jak latają Jurek Kamil czy Rafał i naprawdę nie wydaje mi się aby należało poprawiać założenia konstruktora(model jest dobry)Popieram to co robi Janek ale nie w Respekcie. Taki już jestem -po co psuć coś co jest dobre?

Daleki jestem od twierdzenia kto lepiej lata!!Ważne że lata i jest zadowolony.TO JEST NASZE HOBBY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr!! Wiemy że każdy model jest wyliczony i zaprojektowany pod pewne warunki i takie DUŻE zmiany nie działają na korzyść modelu.Takie doświadczenia można robić z modelem o wiele niższej klasy. Nie jestem adwokatem Leszka,nie mam modelu jego produkcji ale często widzę  jak latają Jurek Kamil czy Rafał i naprawdę nie wydaje mi się aby należało poprawiać założenia konstruktora(model jest dobry)Popieram to co robi Janek ale nie w Respekcie. Taki już jestem -po co psuć coś co jest dobre?

Daleki jestem od twierdzenia kto lepiej lata!!Ważne że lata i jest zadowolony.TO JEST NASZE HOBBY

Maciek, ale kto mu zabroni przerabiać? Czy kupując model musimy ślepo zawierzyć producentowi? Nawet jeśli powinniśmy, bo jego model jest the best, to skoro mamy w tym przyjemność by coś przerobić, mamy sobie tego odmówić? Nie! Bo każdy z nas zapłacił za ten model i może z niego nawet wrotki zrobić :)

Szacun dla tych co nie martwią się krytyką i współczucie dla osób które nie mają na tyle dystansu, by to jednak zrozumieć, że tak można :P

Nie oczekuje odpowiedzi, ale refleksji.

To nasze ukochane hobby, odskocznia, coś co nam sprawia wiele satysfakcji i przyjemności i powinniśmy się wspierać, a nie wytykać jeden drugiemu że popełnił świętokradztwo bo zmienił kąt zaklinowania, czy zmienił SC, albo pomyślał że chce zmienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ps. Do zawodników szanuje wasze osiągnięcia i wiem jaki wysiłek trzeba włożyć ale F3F TO NIE PĘPEK ŚWIATA :D

Krzyśku - Ty wiele latasz i dziwie sie że tak piszesz! Dobrze wiesz że F3F to tylko konkurencja na zawodach! Poza tym nie ma żadnego F3F tylko latanie na zboczu czy na fali - jak kto tam to zwał. Latanie na zboczu to czysta adrenalina ale i dla mnie lustro dla modeli. Latając przed nosem dokładnie wiesz co dzieje sie z modelem po każdej zmianie ustawień czy po każdej zmianie ruchów drążkiem. Dlatego na zboczu ustawiam modele zarówno którymi latam F3F, F3B jak i F3K...

Zapewne śliedzisz co dzieje sie w modelarstwie, i wiesz że ja pojawiłam sie w niejakim F3F z nienacka. Ale równie dobrze mogę zniknąć gdy to mi sie znudzi. Dla mnie istotna jest tylko radość latania. A zarazem chęć pomagania kolegom modelarzom w rozwoju modelarstwa szybowcowego RC. I w miare swoich skromnych możliwości pomagam, czy przez porady praktyczne w czasie latanie czy w inny sposób.

Problemem z Jankiem na forum jest to ze uważany jest za znawce latanie na zboczu. A ty z nim latałeś i wiesz co mam na myśli. Nie sztuką jest kupić drogi model i zrobić z niego taczki, bo nie umie sie latać czy ustawić tego modelu. Sztuką jest nauka lub...zmiana modelu na spełniający wymagania pilota.

Ty pewne rzeczy wiesz, ja też - ale co jesli porady Janka przeczyta ktoś kto nie ma zielonego pojęcia o lataniu na zboczu, ale będzie chciał spróbować. I ustawi model zgodnie z poradami Janka. Dla mnie to zgroza. Czy nie lepiej od razu uczyć właściwych zachowań czy ustawień, a piętnować te złe? Pamiętaj że w internecie mądre czy głupie posty istnieją - prawie na zawsze. A głupie i pozornie proste rozwiązania lepiej przebiją się do głów niedoświadczonych modelarzy.

 

Jeśli chodzi o posty Piotra w tym wątku - już wczesniej wiele razy brał udział w 'mądrych' i 'poważnych' dyskusjach, ale zadna z jego wypowiedzi do mnie nie przemawia. Bajarzy i gawędziarzy lotniskowych jest na pęczki. Popieranie wypowiedzi kolegów których sie lubi z jakiś tam powodów (bez względu na merytoryczność ich wypowiedzi ) czy słowotok pięknych słów to dla mnie nie jest ani wiedza ani doświadczenie modelarskie. To tyle w tym temacie. A nazywanie świętokradztwem totalnej niewiedzy modelarza, idealnie podsumowuje to co napisałem w poprzednich zdaniach.....A tak przy okazji - nigdzie tu nie pisaliśmy o kacie zaklinowania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurku, już latam dużo mniej, radze sobie jako tako w powietrzu i to mi wystarcza.

Janka nie bronię ale i nie oceniam z przyzwoitości i szacunku. Staram się unikać doradzania  bo nie mam czasu rozpisywać się i potwierdzać to co wiem przykładami z życia i literatury, tym bardziej, że są jak dla mnie pewne sprawy oczywiste niezmienne od lat. To tak jak tłumaczyć komuś w kółko np. prawo Ohma czemu ono jest? po co? dlaczego? jak mawiał Kwinto trzeba było uważać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach relaksu dzis troche polatałem. Juz mi lepiej. Janek pewnie tez cos tam polatał. I zapewne tez mu lepiej.

Niestety przed lataniem musiałem pomoc koledze z Czech wyciągnąć auto z błota...bo chciał na moja górkę bez pozwolenia wjechać ;) no i było 1.5h latania mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o posty Piotra w tym wątku - już wczesniej wiele razy brał udział w 'mądrych' i 'poważnych' dyskusjach, ale zadna z jego wypowiedzi do mnie nie przemawia. Bajarzy i gawędziarzy lotniskowych jest na pęczki. Popieranie wypowiedzi kolegów których sie lubi z jakiś tam powodów (bez względu na merytoryczność ich wypowiedzi ) czy słowotok pięknych słów to dla mnie nie jest ani wiedza ani doświadczenie modelarskie. To tyle w tym temacie. A nazywanie świętokradztwem totalnej niewiedzy modelarza, idealnie podsumowuje to co napisałem w poprzednich zdaniach.....A tak przy okazji - nigdzie tu nie pisaliśmy o kacie zaklinowania :)

 

Jurku, czemu zmieniłeś swoją pierwotną wypowiedź?

Tu nie chodzi o to czy ktoś na forum kogoś lubi, czy nie, zrozum to Kolego w końcu.

Chodzi o to, że każdy ma prawo zrobić ze swoim modelem co chce, każdą modyfikację to po pierwsze. Po drugie, wszystko można powiedzieć innym, nawet słowa krytyki, tylko jak widać niektórym brak wyczucia i taktu. A po trzecie, jesteś tak zadufany w sobie, w swojej wiedzy oraz perfekcyjności, że martwię się o Ciebie.

Szkoda, że razem nie możemy polatać, bo bym Ci to po koleżeńsku powiedział prosto w oczy, ale Ty z takimi cieniasami jak ja nie latasz :) Nikt z Kolegów z lotniska nie mówił Ci że troszkę przeginasz z tym samouwielbieniem?

 

W ramach relaksu dzis troche polatałem. Juz mi lepiej. Janek pewnie tez cos tam polatał. I zapewne tez mu lepiej.

Niestety przed lataniem musiałem pomoc koledze z Czech wyciągnąć auto z błota...bo chciał na moja górkę bez pozwolenia wjechać ;) no i było 1.5h latania mniej.

Cieszy mnie to niezmiernie! Serio!

Piotr!moim zdaniem zle rozumujesz pojecia Ekscentryk i Modelatz. Jak zamowie Arcusa i wsadze do niegoo silnik spalinowy to bede ekscentrykiem czy idiota?. Koniec czas do pracy.

Maćku, do tych pojęć dodaj ortodoks, będzie komplet :)

Jak zamontujesz w Arcusie spalinę i napiszesz, że zajebiście Ci się to podoba i super lata, to napiszę Ci, że mam do Ciebie ogromny szacunek.

Widzisz różnicę, czy nie?

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i Piotr znów merytorycznie podszedł do tematu. Mnie uważasz za zadufanego, i pięknie. Ja lubię me zadufanie wynikające z wiedzy ciężko zdobytej, której jestem pewien. I jak wiem to mowie lub pisze. Bo tego jestem pewien. Jak nie jestem pewien lub nie wiem to trzymam język za zębami. A tacy bajarze lotniskowi albo gadają o niczym albo powiedzą wyczerpujące..."eeeee", "mmmmm".

Na latanie zapraszam zawsze i wszędzie. Często bywam w okolicy. Moze pewnego dnia uda mi sie wkręcić na latanie na waszym wysypisku. Kto wie. Możesz mi mówić co chcesz. Mi to nie przeszkadza. Ja na lotnisku raczej mało gadam. Lubie latać i lubię patrzeć jak inni latają. I uczyć się nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie latam na wysypisku, ale już kiedyś zapraszałem Cie na nasze lotnisko. Moj problem polega na tym, że co na duszy to i na klawiaturze :)

Ja w swojej wypowiedzi jestem non stop merytoryczny, niestety nie udało mi się dzisiaj nikogo z błota wyciągnąć, nie miałem okazji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurku, już latam dużo mniej, radze sobie jako tako w powietrzu i to mi wystarcza.

Janka nie bronię ale i nie oceniam z przyzwoitości i szacunku. Staram się unikać doradzania  bo nie mam czasu rozpisywać się i potwierdzać to co wiem przykładami z życia i literatury, tym bardziej, że są jak dla mnie pewne sprawy oczywiste niezmienne od lat. To tak jak tłumaczyć komuś w kółko np. prawo Ohma czemu ono jest? po co? dlaczego? jak mawiał Kwinto trzeba było uważać. 

pseudomodelarz

  • photo-3269.jpg?_r=1424808729
  • Modelarz
  • 2547 postów
  • Age: 48
  • SkądBydgoszcz
  • Imię:Krzysiek

Napisano 29 November 2015 - 09:28

Bardzo ciekawy temat, osobiście dał bym wznios do 6 st. - jak coś zmieniać to już konkretnie  i można lotki zablokować i latać tylko na SK i SW tyle, że na zboczu to już trzeba by się wprawić w to latanie  ;)  :D

  • rep_up.png
  •  
  • rep_down.png
  •  
  • 0
Pozdrawiam Krzysiek

:D  :huh:     co to się porobiło... :o ale już 6 str tematu..falkon bił rekordy   żart przygotowalem w temacie ..".kapował" się trochę  a74..."weż tą czerwoną szmatę"..   Jurek  obliczył wznios 5.st  pisze  "KARYKARURA  "   Krzysiek prosi o 6st.  jak tu dogodzić... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja liczylem w aucie. z grubsza. Leszek zwany producentem policzył ze to 6.5. No i z wrażenia poszedł sie napić czegoś mocniejszego...

To na Mikołaja  i test     KTO...I  JAK   MNIE  LUBI.. :lol:  :D  :lol:   Jurek najmocniej.. i .ze wzajemnoscią.. :D  :lol:  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.