Skocz do zawartości

P.11c - model ARC Suchockiego


Pit
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • 2 tygodnie później...

Koledzy prosiłbym Was o podpowiedź jak wykonać symbole i oznaczenia na modelu.  Myślałem o zamówieniu naklejek ale niestety nie znlazłem nikogo, kto by się tego podjął. Może pomożecie.....

 

Oznaczenia 114-stej eskadry

 

cbdc54b820bd7ac1med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A musisz mieć takiego? bo największy problem to godło eskadry i napisy techniczne szachownica i oznaczenia cyfrowo literowe można spokojnie przy tej wielkosci robić maskowaniem z taśmy i malowanie natryskowego lub w ostateczności przy pomocy farb do dekoracji przy pomocy szablonów. (farbki akrylowe w tubkach z aplikatorem gąbkowym).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A musisz mieć takiego? bo największy problem to godło eskadry i napisy techniczne szachownica i oznaczenia cyfrowo literowe można spokojnie przy tej wielkosci robić maskowaniem z taśmy i malowanie natryskowego lub w ostateczności przy pomocy farb do dekoracji przy pomocy szablonów. (farbki akrylowe w tubkach z aplikatorem gąbkowym).

 

Myślałem o farbach akrylowych z tym, że będzie to wymagało dodatkowgo zabezpieczenia bo paliwo do żarowych jest dość agresywne. Co do godła to to wydało mi się mniej skomplikowane niż w innych eskadrach.......a może nie ? Jakieś propozycje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moim zdaniem najprostsze i banalne dla tego samolotu :)

A jak naniesiesz oznaczenia to model można potraktować bezbarwnym lakierem odpornym na paliwo żarowe.

 

post-3269-0-95851800-1455920861_thumb.jpg

post-3269-0-27293900-1455920868_thumb.jpg

post-3269-0-81906600-1455920873_thumb.jpg

post-3269-0-50659700-1455920881_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek - nie strasz kolegi... Akurat Jaskółka jest chyba najprostszym do namalowania. Najpierw ustawiasz trójkąt i malujesz na biało, a potem wycinasz sobie szablon z jaskółki i malujesz ptaszka. Łatwizna...

 

Gorzej z napisami i cyferkami. Też z szablonu albo ręcznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram Jacka. Robiłem tak. Papier kupiony na Allegro i wydrukowane w pracy na laserze.

IMGP9395.JPG

U mnie na porowatym depronie widać niedoskonałości, ale jak będziesz miał gładką powierzchnię to idealnie się położą.

Potem prysnąć bezbarwnym dla wzmocnienia i będzie super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. W razie czego są tzw. sety i sole - płyny pochodzące z modelarstwa redukcyjnego do nakładania kalek. Efekt jest porażający, nawet na rowkowaną blachę wibaulta w 1/48 można wpasować kalki w roweczki.

 

Albo opcja nr 2 czyli parę godzinek w corelu, potem szablony i aerograf. Ale nie każdemu się chce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. W razie czego są tzw. sety i sole - płyny pochodzące z modelarstwa redukcyjnego do nakładania kalek. Efekt jest porażający, nawet na rowkowaną blachę wibaulta w 1/48 można wpasować kalki w roweczki.

Brzmi interesująco. Mógłbyś rozwinąć zagadnienie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie zamówisz kalkomanie do nakładania na mokro to Ci się przyda, bo wiele osób myli kalkomanie z naklejkami do których to nie jest potrzebne ;)

Ja w swoim będę oznakowanie malował przy pomocy szablonów z taśmy aerografem i pędzelkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek

jak nie masz akurat w ostatnim okresie wyjątkowego lenia

- kup sobie dobrą taśmę klejącą, zamaskuj co trzeba, pryśnij lub

- kup 2-3 dobrej klasy pędzelki, ołóweczkiem zrób kontury i pomaluj.

Nawet nie wiesz jak łatwo zniszczyć kalkomanię za pomocą płynów Set i Sol (uwaga zwłaszcza na ten drugi) jak się nie ma wprawy w posługiwaniu się nimi). Ich działanie polega na zmiękczaniu filmu kalkomanii, która robi się wtedy cholernie delikatna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek

jak nie masz akurat w ostatnim okresie wyjątkowego lenia

- kup sobie dobrą taśmę klejącą, zamaskuj co trzeba, pryśnij ...

 

 

Polecam :) http://www.jadarhobby.pl/tamiya-87035-tamiya-masking-tape-refill-18mm-18m-p-26189.html

Choć znam takich co używają zwykłej budowlanej z marketu i sobie chwalą :) (bo nie mieli nigdy Tamiya ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.