Skocz do zawartości

Kombat z drukarki 3d - Mustang ...


mbrawanski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Jakiś czas temu natknąłem się na czeską stronkę 3dlabprint i - nie ukrywam zostałem zarażony pomysłem wydrukowania własnego samolotu.

Plany (pliki STL) to koszt $20. Zważywszy na kawał dobrej roboty wykonanej przez autora - warto.

Do wyboru były (wówczas) dwa modele Spifire i Mustang (dzisiaj wybór jest większy).

Padło na Mustanga.

Kilka tygodni trwała zabawa z ustawieniami drukarki, programu szatkującego na warstwy (tzw.  slicera), próbne wydruki, by w końcu dojść do czegoś co nadawało się do ulotnienia.

Z resztek poskładałem model wystawowy i powiesiłęm sobie w pracy nad głową :)

 

Wydruk waży nieco poniżej 500g, a masa gotowego do lotu modelu to 970g.

 

Silnik 600kV, pakiet 1300mAh 6S, śmigło 9x6.

 

Cegła, z mocnym napędem.

 

mustang_3d_1.jpg

 

mustang_3d_2.jpg

 

mustang_3d_3.jpg

 

mustang_3d_4.jpg

 

mustang_3d_5.jpg

 

Kiedy przyniosłem go na lotnisko, poza normalnym zainteresowaniem nietypowo wykonanym samolotem nikt nie wierzył,że to-to może jakoś sensownie latać...

 

Pierwszy oblot i ... szok!

 

To lata, ... i to jak!

 

Aby nie być gołosłownym wrzucam filmiki i zdjęcia (będę systematycznie uzupełniał):

 

 

 

Model jest wymiarowany pod formułę kombat popularną u naszych południowych sąsiadów, ale kto wie, może i u nas się przyjmie...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Kombat jest popularny też u nas. Mamy do tego nawet cale dedykowane forum www.aircombat.pl.

 

Sam próbuje od dłuższego czasu wydrukować sobie model Welkina, ale tylko kadłuby bo skrzydła mam klasyczne.

 

Edit. A odnosnie samego druku to jakim programem ciałes tego Stl'a? I na jakiej drukarce drukowales.? Czy musiałeś używać zalecanego simplify 3d?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koszt - przy masie plastiku ok 500g to latwo policzyc ze jakies 40zl (przy koszcie PLA 80zl/kg) Pisalem kiedys z tym gosciem i ogolnie nie poleca innych materialow ze wzgledu na krytyczna dla tego rodzaju konstrukcji przyczepnosc miedzy warstwowa. Nie jest to jakos mega odporne na kraksy, ale ile funu daje.

 

Moje proby z welkinem i ABS wygladaly tak:

https://lh5.googleusercontent.com/-rKSPicyoAY0/VldcsJFw0TI/AAAAAAAAAW0/fCsZcbv2p9g5Hw5pclle0fSN0RrJPhpagCL0B/w958-h719-no/DSC05774.JPG

a tak z PLA:

https://lh5.googleusercontent.com/-GcFWYHS0Ue0/Vldcg6hipjI/AAAAAAAAAWo/7wWVWA33RjoShP50Arv8y_BVStIyrQQOQCL0B/w604-h805-no/DSC05834.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucę zdjęcia z budowy/wydruku -  w miarę wolnego czasu

będę dodawał w pierwszym poscie).

 

*** Od razu zaznaczę, że nie jestem ekspertem w dziedzinie druku 3d  ***

 

Zaczynając od początku:

Drukarka - klon prusa i3 (propox) z kilkoma własnymi modyfikacjami (m.in bowden extruder i uproszczona masymalnie głowica z długich nakrętek M6 własnej konstrukcji) :)

Prusa_dual_light_econo_1.jpg

 

Materiał: PLA , dyszę podgrzewam do 215 stopni a łoże do 73.

 

 

Program do ciecia na plasterki (tzw.: slicer) - używam CURA ver 14.12.1

 

Co do kosztów wydruku, hm... poza filamentem (także tym zmarnowanym na próby) to przede wszystkim CZAS.- wydruk wszystkich elementów zajmuje około tygodnia. Pośpiech nie jest wskazany - im wolniej tym lepiej wychodzi.

Drobne, a nawet średniej wielkości defekty nie mają wpływu na zachowanie w locie, za to czasem decydują o przetrwaniu przyziemienia lub startu :)
Warto problematyczne miejsca posmarować klejem CA o gęstości stosownej do rodzaju defektu.

 

 

Wrażenia z eksploatacji są takie, że:

- matriał jest znacznie delikatniejszy od przeciętnego tworzywa sztucznego, trzeba o tym pamiętać biorąc model do ręki.

- starty i przyziemienia sa bardzo emocjonujące, chociaż powoli opanowuję temat :)

- lądowania wychodzą mi tylko na  płaskiej i równej powierzchni

- jest zadziwiająco łatwy w naprawie - - można go odtworzyć dosłownie z kupki "wafelków"

- środek kadłuba nie ma wielu żeber wzmacniających - trzeba zatem uważać rzucając, aby go nie zgnieść (co już się zdarzyło)

- ma spory nadmiar mocy i jest jednocześnie bardzo ekonomiczny: po spokojnym 10 minutowym  locie napięcie pakietu wynosi ok 3.8 V na ogniwo

 

 

Pokazywany egzemplarz lata ok 3 tygodni, zaliczył ok. 10 kretów, z czego cztery razy był zbierany do reklamówki i odtwarzany z "puzzli".
Ostatnio wykonałem remont kapitalny - tzn . pracowicie odciąłem końce skrzydeł z serwami oraz ogon od wraku, po czym dokleiłem do nowego kadłuba i środkowej części skrzydeł.
Mimo niedokładności sklejenia - lata znakomicie - jak widać na filmie
 

 

c.d.n.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze co mi przychodzi do głowy jak to zobaczyłem to ... o kurcze ile to czasu musiało się drukować :)

 

Fajny model, lata super.

 

Sam bym sobie takie coś wydrukował ale żona mnie z domu wyrzuci jak drukarka będzie chodzić cały dzień :P

 

PLA + CA + Przyśpieszacz to naprawdę fajna sprawa i ułatwia życie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Przemek,podałeś tylko koszt materiału a zapomniałes o kosztach druku lub ewentualnego kosztu zakupu drukarki.Jak to się przedstawia od tej strony?

Pozdrawiam Wojtek.

 

 

Obecnie drukarke mozna kupic w Chinach w zestawie za ok 215 dolarow z wysylka (http://www.aliexpress.com/item/Big-size-220-220-230mm-High-Quality-Precision-Reprap-Prusa-i3-3d-Printer-DIY-kit-with/32516976282.html?spm=2114.30010308.3.51.5pw4WG&ws_ab_test=searchweb201556_7,searchweb201602_5_10037_10017_10021_507_10022_10032_10020_401_10018_10019_101,searchweb201603_2&btsid=3325c137-8cad-4d60-9af6-8dfb4a73bd89)!

Oczywiscie duza paczka to celnicy dowala clo i vat - i bedzie w okolicach 1000zl. W PL na allegro zdarzaja sie juz tez w takiej cenie lub nawet nizszej.

 

Gdy juz masz drukarke - zasilacz ma 200W - wiec tydzien pracy non stop (7 x 24 x 200W = 33.6 kWh x 0.30 PLN/kWh = 10PLN). PLA nie wymaga wysokiej temperatury pracy - wiec bedzie troche taniej.

 

Gdyby chciec zlecic wydruk w jakiejsc firmie - no coz. Tanio nie bedzie. Trasniecie drzwiami - 25  - 50zl i zdarzaja sie cenniki na poziomie 1zl/g... Wiec juz po pierwszym wydrukowanym modelu tej wielkosci jestes w polowie drogi do wlasniej drukarki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, przy spadających cenach drukarek myślę że to raczej przyszłość dla małych modeli. Bardziej interesujący dla mnie zastosowanie druku 3D jest drukowanie kopyt do wykonania form do laminowania elementów modelu a może nawet całych kadłubów np szybowca. Wydrukowanie i wyprowadzenie powierzchni będzie mniej pracochłonne niż  dłubanie w piance kopyta na formę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niesamowite! A to dopiero początek rozwoju technologii drukowania 3d. Sam do swojego konstrukcyjnego P11c zrobiłem drukowaną makietę silnika, ale nie spodziewałem się, że można już drukować całe modele. Gratuluję!

 

He he, skoro na piankoloty ortodoksyjni modelarze kręcą nosem to co dopiero będą robić na drukowane modele. :)

 

Jakoś to przełkną, nie ma odwrotu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

he, he - idzie nowe -  drukowanym modelom jest chyba najbliżej do konstrukcyjnych.

 

Postęp widać nawet z modelu na model. Właśnie drukuję me109T tej samej firmy. O ile Mustang jest całkiem nieźle pomyślany, to me109T w ich wykonaniu to zupełnie to nowa jakość.

Dodatkowo ma być dostępny mod z podwoziem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.