Skocz do zawartości

Dobór obiektywu - jak latacie?


aethersis
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

Ostatnio udało mi się skompletować zestaw do FPV na sprzęcie Boscam - 200mW miniaturowy nadajnik oraz odbiornik RC5808 na koniczynkach. Wczoraj odbyłem mój pierwszy lot i nie było żadnych problemów z zasięgiem, chociaż wyleciałem bardzo daleko i niemal straciłem model z oczu. Na szczęście miałem kolegę który cały czas trzymał oko na modelu. Najbardziej mnie frustruje to, że w zasadzie nie byłem w stanie jakkolwiek nawigować po samym obrazie z FPV. Latam na ogromnej łące na której nieco brak punktów orientacyjnych, a na domiar złego obiektyw który posiadam ma kąt widzenia wynoszący jakieś 180 stopni - obraz zawija się w sferę, co moim zdaniem bardzo utrudnia normalną orientację, bo wszystko zdaje się mniejsze i na dodatek zakrzywione ku brzegom. Czy na takim obiektywie można normalnie latać, czy lepiej gdybym kupił nowy? Jeśli tak, to jaki kąt widzenia powinien on posiadać?

Chciałbym was jeszcze zapytać, czy latanie VLOS na samym FPV bez bajerów typu OSD i autopilot to dobry pomysł? Szczerze mówiąc, to podzielność mojej uwagi wytęża się do granic możliwości w momencie gdy muszę śledzić model anteną nadajnika (mam kierunkową), jednocześnie spoglądać w ekran i patrzeć na usytuowanie modelu na niebie oraz inne ewentualne modele/przeszkody typu drzewa. Osobiście uczyłem się latać na certyfikowanym symulatorze na same przyrządy i nawigacja jedynie po terenie w momencie gdy muszę się obracać za modelem (na dodatek zakrzywionym) trochę mnie przerasta. Jak wy sobie z tym radzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to poplątane. Jeżeli chcesz latać dookoła głowy to potrzebujesz anteny dookolnej także w odbiorniku. Jeżeli mąż kierunkowa to chyba do latania dalekiego a skoro tak to po co latasz w poprzek? Musisz dopasowac anteny do aktualnego stylu latania.

 

180 stopni do latania to duzo za dużo. Do latania nisko i szybko 150 st - czyli race drony. Do latania daleko i po prostej to kamera 110 st do podziwiania widoków - samoloty.

 

Do latania dookoła głowy autopilot jest bez sensu. Potrzebny jest albo do utrzymywania pozycji żebyś mógł skupić się np na filmowanie z powietrza albo do powrotu do domu przy utracie zasięgu linku rc.

 

OSD potrzebny jest do dalekich lotów żeby potem móc wrócić do domu. do latania dookoła głowy przydaje die ale musisz i tak wyposażyć się w GPS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś do kamerek CMOS polecane były obiektywy 2,8mm. Najlepszy kąt dla samolotu to właśnie 100-120*.

Jeżeli masz antenę kierunkową, to latasz po prostej. Pod wiatr od siebie i wracasz z wiatrem - cały czas w wiązce.

 

Jak nawigować? Tak samo jak robią piloci od początków awiacji, nie posiadając przyrządów pomocniczych.

Poznaj okolicę.

Nie lataj od razu na granicę wzroku, tylko bliżej. Zataczaj koła, namierzaj z bliska lotnisko, ucz się punktów nawigacyjnych. Jak nie przy samym lotnisku, to dalej - nawet na horyzoncie i lataj na te punkty.

Dwa charakterystyczne punkty w jednej linii z lotniskiem, już dają ci wektor podejścia.

Zajrzyj do Google Earth. Jest tam symulator lotu. Jeśli twoja okolica ma pokrycie w obiektach 3D, to włączając symulator lotu jako samolot cywilny, masz niemal identyczny widok na okolicę co z kamery samolotu.

Można ćwiczyć latanie i szukanie lotniska.

 

Co do pomysłu - to kiedyś było tylko tanie latanie. Widok z kamery i nic więcej. OSD czy GPS to niedawne wynalazki, a jeszcze niedawno niektórzy na tym forum oburzali się "jak można montować w modelu żyroskop? Przecież to oszustwo". ;)

Tak więc autopilot. to w zasadzie piękny gadżet, a nie konieczność.

Jak polatasz trochę na swoim lotnisku, to nauczysz się rozpoznawać nawet krzaki z imienia. ;)

 A pomysł na szybko - to kawał oczobitnej taśmy o szerokości ok. pół metra i ułożyć z niej krzyż na trawie, blisko swojej pozycji. Z daleka będzie widać.

Inna metoda to wbić koło siebie jakąś flagę na maszcie. Np. jakąś reklamową.

 

Właśnie zerkam - flaga 150x75 z dowolnym nadrukiem, w dowolnym kolorze  - 50 zł.

Kijek dwa metry do flagi - 10 zł. Podstawa - 50 zł, ale można wbić w ziemię albo wykombinować coś gospodarczo - np. kawałek cegły dziurawki.

 

Przy okazji masz wiatrowskaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wam bardzo za rady. Na szczęście dalej mam zwykłą antenę 2.4GHz do mojego nadajnika FrSky. Zapomniałem powiedzieć na wstępie, że model który wyposażyłem w FPV to EasyStar II. Autopilota chciałbym dać do niego jedynie z obawy o utratę linku - niestety ciężko w nim ustawić w sposób pewny failsafe - w momencie gdy w tym samolocie przytrzyma się lotki w pozycji do skrętu, to najpierw wchodzi on w łagodny skręt, a potem zaczyna się zwalać. Jedynym wyjściem jest bardzo niewielkie ustawienie lotek, albo poeksperymentowanie ze sterem kierunku. Muszę mieć jeszcze trochę czasu żeby znaleźć jakąś lepszą konfigurację (na razie jest bardzo delikatne wychylenie lotek). Spróbuję załatwić obiektyw oraz wymienię antenę i będę latać sobie w okolicach lotniska. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A ja na boscamie 200mW i dwóch koniczynkach latam bez problemu na 800m. Ja mogę ci polecić osd Remzibi. Latam na nim, i mogę powiedzieć że bardzo pomaga podczas lotu. Kierunek do bazy  zużycie prądu, itd...niby nic a jednak pomaga.

A obiektyw mam 3.6mm. Obraz praktycznie bez zniekształceń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.