Skocz do zawartości

Piper J3C konstrukcja z rurek


widar123
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tak tylko sobie dumam jaki Ty Darku potem model zaczniesz dłubać.

 

Też się nad tym już zastanawiałem, ale jak do tej pory nic szczególnego nie wzbudziło mojego zainteresowania. Z drugiej strony może to i dobrze, bo już bym myślał o tym nowym i Piper miałby mniej czasu  ;) . Pozostał mi silnik po Cessnie 182, którą sprzedałem 2 lata temu, więc silniczek SAITO FG36 czeka w pudełeczku na nowy projekt. Jakby Ci przyszło Stefanie coś ciekawego w podpowiedzi "latadła" do tego silnika, to jestem jak najbardziej zainteresowany. Kiedyś bardzo mi się marzył jakiś model z silnikiem gwiazdowym (nie makietą tego silnika), ale że zwyczajnie takie silniki są poza moim zasięgiem finansowym, to pozostało to w sferze marzeń i nie sądzę żeby się to zmieniło. Tak więc ten nowy projekt musi się dostosować do tego co mam.

 

 

Model super , ale porządek w modelarni -perfekcja  :)  

 

Żeby nie było, że jestem przesadnym pedantem w porządkach, to sekret tkwi w nowo urządzonym pomieszczeniu, o którym pisałem wcześniej. Poprzednie pomieszczenie zagospodarowałem jako strefę mechaniczną i to tam w większości wykonuję najbardziej pylące i wytwarzające wióry wszelakiej maści prace. To pomieszczenie z ostatnich zdjęć, to głównie przeznaczone do montażu i fazy projektowej, więc zdecydowanie łatwiej utrzymać tam porządek, nie znany z większości pomieszczeń modelarskich  :D

 

Pewnie to ostatni wpis w tym roku, dlatego korzystając z okazji, życzę Wszystkim pomyślnego, owocnego w nowe projekty jak i pełnego przyjemności z oddawania się temu fantastycznemu hobby, Nowego Roku 2019.  

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Też się nad tym już zastanawiałem, ale jak do tej pory nic szczególnego nie wzbudziło mojego zainteresowania. Z drugiej strony może to i dobrze, bo już bym myślał o tym nowym i Piper miałby mniej czasu  ;) . Pozostał mi silnik po Cessnie 182, którą sprzedałem 2 lata temu, więc silniczek SAITO FG36 czeka w pudełeczku na nowy projekt. Jakby Ci przyszło Stefanie coś ciekawego w podpowiedzi "latadła" do tego silnika, to jestem jak najbardziej zainteresowany. Kiedyś bardzo mi się marzył jakiś model z silnikiem gwiazdowym (nie makietą tego silnika), ale że zwyczajnie takie silniki są poza moim zasięgiem finansowym, to pozostało to w sferze marzeń i nie sądzę żeby się to zmieniło. Tak więc ten nowy projekt musi się dostosować do tego co mam.

...

 

Ojjj ... to nie jest proste.

 

Myślę, że może teraz coś polskiego?

Jest taki bardzo ciekawy, a zupełnie nie potrzebnie zapomniany myśliwiec o podobnej konstrukcji jak Twój Piper.

"Lekko przegrany" z PZL czyli PWS 10 o bogatej przeszłości.

 

post-8532-0-80249600-1546252592_thumb.jpg

post-8532-0-07853500-1546252645_thumb.jpg

post-8532-0-44977400-1546252850_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mam jeszcze zadanie dla poszukiwaczy, ja jak do tej pory nie znalazłem takich spinek jak te poniżej, które pasowały by do mojego modelu. Potrzebuję spinki o całkowitej długości 8-10 mm i wykonane z drutu o śr 1 mm. Jak widać na zdjęciach w chwili obecnej spinki zastępują haczyki z drutu - no nie wygląda to najlepiej ;-)

spinki-do-karoserii-male.jpg

Wątpię, abyś znalazł takie małe zapinki. Miałem kiedyś ten sam problem, więc go rozwiązałem wykonując je samodzielnie ze szpilek krawieckich. To 5 minut roboty. :)

post-2918-0-46729300-1546436694_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W momencie dodawania linku były dostępne

Tak było, bo już zamówiłem. Mam nadzieję, że będą pasowały, szkoda że nie podają wymiarów tej spinki, tylko posługują się skalą modelu, nie wiele to mówi kupującemu, który nie ma styczności z tymi modelami. Dzięki za link, jak przyjdą dam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wreszcie dobrnąłem do końca z przednią owiewką kabiny. Jeszcze tylu szablonów jakie teraz wykonałem nie wycinałem. Dopasowanie tych krzywizn nie było takie proste jakby się wydawało, ale najważniejsze, że szablon ostateczny jest zapisany w kompie i w każdej chwili można wyciąć w razie W.. Druga rzecz jaka dostarczyła nie małego problemu, to pasek blachy ograniczający dolną część owiewki. Musiałem wydrukować sobie model kawałka kadłuba, żeby na nim modelować i przetłaczać wspomniany pasek.

 

Ostatecznie tak to sobie wygląda:

 

kabina01.jpg

 

Wspomniany model (szablon do przetłoczenia)

 

model01.jpg

 

model02.jpg

 

Jeszcze trochę nitowania

 

kabina02.jpg

 

kabina03.jpg

 

kabina04.jpg

 

kabina05.jpg

 

No i doszły już spinki, do których namiar wskazał kolega "solainer" wydaje się że pasują jak ulał - jeszcze raz wielkie dzięki za linka. Muszę jeszcze poszukać tych samych na zapas, bo na stanie mieli tylko jeden komplet 10 szt. dokładnie tyle ile potrzeba na maskę. 

 

kabina06.jpg

 

Można teraz zająć się, odkładanym na później, zbiornikiem i wskaźnikiem paliwa. To chyba ostatni element jaki brakuje mi, żeby zająć się wreszcie poszyciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Do tego tematu podchodziłem jak pies do jeża, wykonywałem różne próby wytłaczania rowków wzmacniających w przedniej i tylnej ściance zbiornika, ale efekty były nie do zaakceptowania. Ostatecznie kolega podjął się wykonania matrycy i stempla do wytłoczenia gotowych ścianek. I tu wielkie dzięki dla kolegi Adama, który wykonał to tak, jak to sobie wymyśliłem na samym początku, ale brak dostępu do odpowiednich maszyn zweryfikował moje zamiary i próbowałem obejść na skróty. Fajnie że to się udało i konstrukcja zbiornika jest tym samym zbliżona do oryginału.

 

I oto same narzędzia - matryca i stempel

 

zbiornik01.jpg

 

Przetłoczone ścianki zbiornika, wyszły za pierwszym razem, bez żadnych poprawek. Do przetłoczenia wystarczyło porządne imadło, więc obyło się bez prasy.

 

zbiornik02.jpg

 

Pierwsza ścianka już polutowana, ale tym razem normalną cyną. Pierwsze lutowanie niestety nie wyszło, bo próbowałem twardego lutowania srebrem. Jak się okazało miejscowe rozgrzanie tej blaszki do temp. topnika spowodowało pofalowanie, praktycznie nie odwracalne. Na szczęście zacząłem od lutowania prostego paska blachy będącego obwodem zbiornika i tym samym nie zniszczyłem wytłoczonych ścianek.

 

zbiornik03.jpg

 

zbiornik04.jpg

 

I polutowany cały zbiornik wraz z wlewem paliwa i króćcami zasilania paliwa i odpowietrzeniem.

 

zbiornik05.jpg

 

zbiornik06.jpg

 

Nie mogłem przepuścić sobie gadżetu w formie charakterystycznego dla Pipera wskaźnika paliwa, który jest w pełni funkcjonalny.

 

zbiornik07.jpg

 

Sam wskaźnik wraz z pływakiem wydrukowanym z PETG

 

zbiornik08.jpg

 

Całość zamknęła się w wadze 140 g, nie wiem czy to dużo, ale zważywszy że jest to metalowa konstrukcja to chyba nie jest źle ?

 

zbiornik09.jpg

 

Pozostało zamontować uchwyty do mocowania zbiornika, jeszcze kilka małych drobiazgów i będzie można myśleć o poszyciu.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

I teraz przykryjesz to wszystko płótnem i pomalujesz  :( przecież nic nie będzie widać 

pokryj go folią transparentną żeby było TO wszystko widać ;)

 

PS wisisz mi dentystę  jak moja szczęka spadła na podłogę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zbiornikiem to fakt, że trochę popłynąłem ;-) Jednak na rynku nie było gotowych zbiorników, które w miarę pasowały by do planowanego miejsca. Stąd decyzja o własnej konstrukcji, a skoro tak, to forma przypominająca oryginał. W całości może go nie będzie widać, ale od strony wnętrza kabiny trochę będzie widoczny, nawet po pokryciu kadłuba płótnem. Tak się zastanawiam, że skoro mam już formy do tłoczenia, można by się przymierzyć do małej produkcji takich zbiorników, tylko czy znajdą się jacyś chętni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Tak się zastanawiam, że skoro mam już formy do tłoczenia, można by się przymierzyć do małej produkcji takich zbiorników, tylko czy znajdą się jacyś chętni?

 

Chętni na zbiorniki?

Poczekaj, jeszcze się narobisz KIT'ów modelu jak już przejdziesz na emeryturę.

Cały świat to kupi.

Na razie są zdjęcia i czekamy na filmy z lotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedną rzecz poszukuję, chodzi o zaczep pod skrzydłem do mocowania górnej połówki drzwiczek kabiny. Znalazłem w necie bardziej szczegółowe zdjęcia, ale każde z nich prezentowało inne rozwiązanie i zgłupiałem, jak to było pierwotnie, bo pewnie te znalezione to radosna twórczość właścicieli Piperów. Jeśli miałby ktoś kilka fotek tego zaczepu, ale z jednego egzemplarza Pipera to bardzo by mi to pomogło w rozwiązaniu tego problemu. Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.