Skocz do zawartości

T-45 Goshawk EDF 70mm


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Koledzy latający modelami EDF proszę Was o informacje na jakiej konfiguracji tj.; silnik+turbin+regulator+LiPol latacie a przede wszystkim jak długi czas lotu zapewnia Wam dana konfiguracja. 

Moja konfiguracja to:  silnik 2840-KV3900 + turbina EDF 64mm 11 łopat +  regulator Redox 60A +  LiPol 3s 2200mAh 50C  -  robiąc próby na ziemi  i bawiąc się przepustnicą osiągam bezpieczne tylko 3 minuty lotu :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

On nie jest bardzo ładny, nawet nie jest piękny. Z tym czerwonym noskiem jest po prostu prześliczny.

Napisz czym robiłeś linie podziału. Wyszły bardzo subtelnie.

Nacięcia linii podziału wykonałem płytko skalpelem i wpuściłem pędzelkiem washing potem lekko roztarłem wacikiem.

 

post-10327-0-02216600-1505073403.jpg

Świetnie wygląda. Rafale liczyleś obciążenie skrzydła?

 

Powierzchnia skrzydeł to 18,5 dm2 co przy wadze RTF 980g daje obciążenie powierzchni  53 g/dm2.

Akrobat  to z niego nie będzie  ;)

Duże wartości obciążenia powierzchni skorelowane są z dużymi prędkościami minimalnymi  - podejście do lądowania może nie być łatwe tym bardziej, że model nie posiada klap.

Samolot posiadający duże obciążenie powierzchni wykazuje też dużą utratę wysokości w locie bezsilnikowym  - do sprawdzenia w praktyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co - wczoraj ulotniłem mniejszego brata Twojego Goshawka - czyli T-45 od Lanyu.

Ma toto rozpiętości 780 mm i o ile  proporcję są zachowane w obu modelach (a ja nie pochrzaniłem matematyki ;)) to wychodzi mi , że mój ma około 12,5 dm2 powierzchni nośnej.

Do lotu waży 630g, więc obciążenie powierzchni nośnej wynosi jakieś 50,4 g.

I lata bardzo fajnie :)

Całkiem nieźle szybuje, a lądowania są bezstresowe (tzn - ja zdemontowałem podwozie i ląduje na brzuchu, ale naprawdę wcale jakoś nie potrzebuje do tego dużej prędkości).

 

Tak, ze nie przejmuj się i póki jest pogoda - na lotnisko i w górę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co - wczoraj ulotniłem mniejszego brata Twojego Goshawka - czyli T-45 od Lanyu.

Ma toto rozpiętości 780 mm i o ile  proporcję są zachowane w obu modelach (a ja nie pochrzaniłem matematyki ;)) to wychodzi mi , że mój ma około 12,5 dm2 powierzchni nośnej.

Do lotu waży 630g, więc obciążenie powierzchni nośnej wynosi jakieś 50,4 g.

I lata bardzo fajnie :)

Całkiem nieźle szybuje, a lądowania są bezstresowe (tzn - ja zdemontowałem podwozie i ląduje na brzuchu, ale naprawdę wcale jakoś nie potrzebuje do tego dużej prędkości).

 

Tak, ze nie przejmuj się i póki jest pogoda - na lotnisko i w górę :)

 

Taka wiadomość dodaje otuchy. A na jakie wartości (mm) masz ustawione wychylenia steru wysokości i lotek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten model to raczej trenerek wśród EDF'ów więc nie ma się co bać. Jeśli chodzi o samo podejście i lądowanie to w tym też nie ma nic trudnego, trzeba go tylko odpowiednio długo wytrzymać bo podwozie nic nie amortyzuje i można kangura zaliczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha!

Ustawiając wychylenia wzorowałem się na znalezionych w sieci dla modelu od Sapac'a ;)

W tym momencie mam:

SW: +/- 15 mm, DR 70, expo 50

Lotki: +/- 12 mm, DR 50, expo 50.

Z tym, że ja dopiero 6 pakietów wylatałem i dopiero się "wlatuje" w model.

Pewnie zlikwiduje DR na sterze wysokości, bo na niskich wychyleniach trochę mi go brakuje.

Natomiast lotki zostaną tak, jak są - są bardzo skuteczne, model ma duży "roll rate" i nawet na niskich wychyleniach ładnie kręci beczki (w obie strony - ech te edf'y i brak momentu odśmigłowego ;)).

W miarę "wlatywania się" będę też sukcesywnie zmniejszał expo.

 

Ogólnie - tak jak tu już zostało napisane - T-45 to w końcu "Navy Trainer" jest, a i sam model jest grzeczny i lata jak trenerek.

Nie masz się czego obawiać, póki jest pogoda - na lotnisko i w powietrze gościa puszczaj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha!

Ustawiając wychylenia wzorowałem się na znalezionych w sieci dla modelu od Sapac'a ;)

W tym momencie mam:

SW: +/- 15 mm, DR 70, expo 50

Lotki: +/- 12 mm, DR 50, expo 50.

...

Nie za duże te wychylenia? W sieci znalazłem zalecenia wychylenia sterów jak poniżej.

 

post-10327-0-56434400-1505135983.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj no wiesz, każdy ustawia sobie wychylenia pod swój styl latania.

Te, które podałeś mniej więcej pokrywają się z moim ustawieniami na niskich wychyleniach i pewnie wystarczą do spokojnego "zapoznawczego" latania. 

Lotek na 100% wystarczy, ale jak już pisałem przy niskich wychyleniach SW (około 10 mm), brakuje nieco reakcji na wysokości. Podobnie SK - do korekty podczas lądowania pewnie takie wychylenia wystarczą , ale do robienia "stall turnów" to już nie za bardzo ;)

Co do SK to trochę teoretyzuje, bo mój maluch od Lanyu nie ma steru kierunku , ale w moich parkjetach, które są nieco szybsze od tego T-45 i mają znacznie większe, zdublowane SK,  wychylenia mam ustawione na +/- 25 mm i reakcja na ster kierunku jest "akurat".

Ogólnie - nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sobie ustawił dual rate (albo nawet triple rate), z tymi ustawieniami jako niskimi, a czy będą Ci potrzebne większe - to się już w czasie lotu przekonasz, a dzięki DR będziesz mógł je zastosować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.