Skocz do zawartości

Cumulus -Reichard


Senior XXL
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wymiary:

Rozpiętość         2500 mm

Pow.                      40 dcm 2

Profil nieznany

Długość              1300 mm

Waga zestawu      450 g.

Planowana waga modelu     <700 g

 

W opisie podano środek ciężkości 90 mm przy głębokości płata 181 mm .

Czy da się z takim wyważeniem latać?

 

Pozdrawiam

Roman

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Przy zbieżnym skrzydle ze skosem procentowe położenie środka ciężkości względem cięciwy przykadłubowej nie ma żadnego znaczenia. Ważne jest położenie ŚĆ względem punktu neutralnego na średniej cięciwie aerodynamicznej, a ona przy skosie i zbieżności skrzydła nie jest tożsama z cięciwą przykadłubową.

W prostokątnym skrzydle i owszem. Jednak Cumulus ma zbieżność i skos do tyłu, więc całe te historie też do tyłu się przesuwają.

 

W dodatku długie ramię usterzenia i jego powierzchnia dają dużą tzw. cechę objętościową usterzenia, a to też skutkuje przesunięciem do tyłu punktu neutralnego i co za tym idzie wymaganego położenia ŚĆ. Żeby się o tym przekonać wystarczy "pobawić się" jakimkolwiek kalkulatorem do wyliczania wyważenia, np. tym: http://www.piotrp.de/MIX/sp.htm

Doświadczenia Kacpra z F1A właśnie z tej zasady wynikają.

 

A jeżeli producent o ugruntowanej renomie zaleca w instrukcji do swojego modelu jakieś ustawienia, to radziłbym "iść w to jak w dym". Na pewno będzie dobrze i bezpiecznie. Na eksperymentowanie z "lepiej" przyjdzie czas później.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki

Ostatnią swoją F1a oblatywałem około 45 lat temu i też była wyważona powyżej 50%. 

Niepokój mój wzbudził system mocowania skrzydła. Skrzydło jest łapane za krawędź natarcia i przykręcone dwoma stalowymi śrubami w odległości 80 mm od krawędzi natarcia. Logicznie śruby te powinne być za środkiem ciężkości.

Gdyby były w odległości  100 mm, a jest miejsce, to łatwiej byłoby rozmieścić wyposażenie a ja nie łamałbym sobie głowy.

 

Pozdrawiam

Roman

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A jeżeli producent o ugruntowanej renomie zaleca w instrukcji do swojego modelu jakieś ustawienia, to radziłbym "iść w to jak w dym". Na pewno będzie dobrze i bezpiecznie. Na eksperymentowanie z "lepiej" przyjdzie czas później.

Masz racje,ale. Instrukcja jest bardzo lakoniczna 1 strona tekstu  A4 + 14 zdjęć. Brak rysunku modelu.

Statecznik pionowy:

Na okładce instrukcji statecznik pionowy  jakieś 10 cm przed statecznikiem poziomym. Instrukcja nic nie wspomina gdzie powinien być statecznik. Na zdjęciu 11 instrukcji ster kierunku dotyka statecznik poziomy a płetwa pod belką zamocowana odwrotnie niż na okładce  ????

 

Rurka ogonowa:

Po wciśnięciu rurka kiwa się góra dół 25 mm ( zmiana kąta zaklinowani statecznika ) ???

Serwa:

Strona internetowa producenta 6x Dymond D-60

Instrukcja lotki Dymond D-47 + 4 D-60

W skrzydle wycięte są 4 cztery otwory pod D-47 ???

Popychacze

drut 0,8 mm a orczyki otwory 1,1 mm luz 0,3 mm ???

itd

Pozdrawiam

Roman

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

potwierdzam wszystko co jest napisane o tym modelu. Mam go od roku.  Bardo należy uważać , podczas nurkowania, gdyż sam nie za bardzo chce z niego wychodzić , może związane jest to z niestabilną rurką trzymajcą SW ,który ciągle pracuje  zmnieniając kąt zaklinowania. Model wymaga dużo cierpliwości przy wyważeniu , ale jeżeli już tego dokonasz ..... pięknie szybuje .Będziesz bardzo zadowolony ,że go kupiłeś. Acha jeszcze jedna uwaga  nigdy nie widziałem tak "dennej"  instrukcji.

 

Pozdrawiam Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.