Skocz do zawartości

Pakiet w trybie " storage "; jak to jest naprawdę?


skippi66
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dostojni!

 

Wszędzie piszą i wszędzie radzą, żeby nieużywane pakiety Li Po przechowywać pod napięciem ok, 3,7 V na celę. Tymczasem zarówno ja jak i zapewne większość z Was, używa w swoich radiach lipolów, a przecie nie rozładowujecie ich każdorazowo po skończonej zabawie do w/w wartości. Ja przynajmniej tak nie czynię. Równocześnie nie zauważyłem żeby to, z założenia błędne postępowanie, miało wpływ na trwałość pakietu.

Stąd moje pytanie: jak to jest naprawdę? Czy wymóg rozładowywania to tylko chwyt producentów, mający na celu zmaksymalizować bezpieczeństwo przechowywania baterii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Właśnie tak sądzę. Pozbawienie pakietu połowy ładunku zmniejsza ewentualne starty w wypadku jego samozapłonu. Według mnie nie ma to nic wspólnego z jego żywotnością. Istnieje zjawisko zwane samorozładowaniem więc nie zaleca się, aby pakiet rozładowywać zbyt mocno, bo potem mogą wystąpić problemy z jego przywróceniem do życia gdyby z powodu nieużywania rozładował się poniżej napięcia 3 V na celę. Warto dodać, że prawdopodobieństwo samozapłonu pakietu rozładowanego do połowy pojemności wynosi zaledwie ok 10% prawdopodobieństwo samozapłonu pakietu naładowanego "pod korek".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś trzymałem bo zapomniałem rozładować pakiet 3s 1000mAh 35c zippy compact, był naładowany na maxa. No i po prawie 2 tygodniach spuchł. Ale jak rozładowałem to zrobił się normalny. Miałem podobnie z akumulatorem którego pożyczyłem koledze, tylko że on nie odpiął go od regulatora i bec zasilając odbiornik wyładowało akumulatorek do 2,2 na cele no i też spuchł. Od tego czasu zawsze po użyciu na storage.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równocześnie nie zauważyłem żeby to, z założenia błędne postępowanie, miało wpływ na trwałość pakietu.

A czy sprawdzałeś jak zachowuje się pakiet (jego napiecie) pod wysokim obciążeniem? Zakładam (popraw mnie jeśli błędnie), że mówisz o pakiecie którego "martretujesz" w ten sposób przez dłuższy czas.

 

Osobiście ten problem zawsze omijałem wykorzystując w nadajniku trupy, które już nie miały siły latać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy sprawdzałeś jak zachowuje się pakiet (jego napiecie) pod wysokim obciążeniem? Zakładam (popraw mnie jeśli błędnie), że mówisz o pakiecie którego "martretujesz" w ten sposób przez dłuższy czas.

 

Osobiście ten problem zawsze omijałem wykorzystując w nadajniku trupy, które już nie miały siły latać.

Ano nie sprawdzałem. I chyba nie sprawdzę. To pakiet 2S, służący tylko do " napędu " nadajnika, bo do latania co nieco zbyt słaby. Założony jako zupełnie nowy. Zaś maltretuję go w ten sposób od pół roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to na nadajniku raczej nie zauważysz różnicy. Jakość pakietu wychodzi dopiero jak testujesz pod obciążeniem.

Najciekawiej wychodzi gdy testujesz pod obciążeniem zgodnym z deklarowanym maksymalnym "C" przez producenta. Wtedy wychodzą cyrki na osobny wątek... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd masz takie informacje?

Z ulotki dołączonej przez producenta, nie pamiętam już którego. To jest informacja sprzed kilku lat, technologia się szybko zmienia na lepsze. Samozapłon dzisiaj występuje w zasadzie sporadycznie, ale opisane wyżej spuchnięcie niestety wciąż dość często. Coś jednak jest na rzeczy, skoro firmy wciąż oferują torby ognioodporne do ładowania i przechowywania pakietów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to na nadajniku raczej nie zauważysz różnicy. Jakość pakietu wychodzi dopiero jak testujesz pod obciążeniem.

Najciekawiej wychodzi gdy testujesz pod obciążeniem zgodnym z deklarowanym maksymalnym "C" przez producenta. Wtedy wychodzą cyrki na osobny wątek... ;)

Reklama, reklama i jeszcze raz reklama! Merkantylizm za wszelką cenę. Po trupach byle sprzedać. Klient w zasadzie się nie liczy.

Samochody też wg. producentów zawsze palą 2 litry mniej niż w rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście nie wszyscy producenci do tego tak podchodzą (piszę o pakietach, bo na autach znam się jeszcze mniej).

Jakiś czas temu robiłem test dla malutkich pakietów 1S. Kilkanaście różnych nowych sztuk różnych popularnych producentów. Wyłącznie SLSy trzymały standard zgodnie z parametrami, czasami nawet je przekraczając. Zdecydowana większość pozostałych pakietów przy podłączeniu pod prąd zgodny z max C odpadała po kilku sekundach (napięcie spadało poniżej 3.3v i przerywałem test).

 

Nie badałem jednak Gensów i Tattu, których testy na większych lipolach były robione na sąsiednim forum i wypadały również bardzo ładnie.

 

Przyglądając się pakietom od tej strony wniosek był tylko jeden: dostajesz tyle ile zapłacisz (z reguły - bo przepłacić za byle co tez łatwo). Spotkałem sie również z pakiecikami z banggooda, na których podane C było wyższe niż te fabryczne nadrukowane pod naklejką. Życie... ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Chciałbym odświeżyć trochę ten temat: otóż modelarstwem zajmuje się od kilku lat i dopiero w tym roku dowiedziałem się że pakiety trzeba rozładować do 3,7V - 3,8V jeśli nie będziemy ich używać przez najbliższych parę dni. Dotąd trzymałem je naładowane na 4,2 przez cały sezon od wiosny do zimy (z przerwami na latanie-rozładowywanie oczywiście), a rozładowywałem do 3,8V jedynie na zimę. W ten sposób traktowałem pakiet Ray 2200 3S, który od 4 lat mam i używam do dziś i Turnigy 2200 3S który w tym roku mi spuchł. 

Ale najciekawsze jest to, że w książce Marka Hlebowicza pt.: "ABC lotniczych modeli zdalnie sterowanych" jest napisane że: "pakiety takie przechowujemy w stanie naładowanym i nie musimy doładowywać ich przed użyciem. Jeśli dłużej nie używamy pakietów Li-pol, należy doładować je minimum raz na trzy miesiące. Lepszym jednak rozwiązaniem jest rozładowanie pakietu i naładowanie go powtórnie do napięcia nominalnego - redukuje to naturalny proces starzenia się ogniw."

Wynika z tego, że pakiety można, ale nie trzeba trzymać z napięciem 3,7V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że tak naprawdę ma to niewielkie znaczenie. 

 

Moje dwa pierwsze pakiety Li-Pol kupiłem jako zupełną nowość. Jeszcze wtedy nie było ładowarek z balanserem (a pakiety oczywiście nie miały odpowiednich wyprowadzeń) i nikt nie mówił o tym jak je przechowywać. Akumulatory te trzymałem również zawsze naładowane, także zimą. Mimo to i mimo braku balansowania wytrzymały wiele lat w bardzo dobrej kondycji bez najmniejszych śladów spuchnięcia. 

 

A teraz trzymam w stanie "storage" i do tego w lodówce, a i tak np. takie Turnigy eksploatowane przez dwa miesiące na 1/3 nominalnego prądu potrafiły same z siebie spuchnąć przez zimę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam,

 

pozwolę sobie odświeżyć temat, żeby nie zakładać nowego :)

 

Ja zawsze przechowuję swoje pakiety naładowane/rozładowane za pomocą funkcji storage do napięcia 3,8V na celę i nigdy nie miałem żadnych problemów.

Ale nie o to mi chodzi w tej chwili. Zauważyłem ostatnio pewną rzecz, która mnie zastanawia i nie daje spokoju. A mianowicie - napięcie 3,8V występuje w dużym zakresie charakterystyki akumulatora. Sprawdziłem dwa przypadki - pierwszy z pakietem rozładowanym do 3V na celę, a drugi z pakietem naładowanym do 4,2V na celę. Przy funkcji storage na rozładowanym pakiecie osiągnąłem 3,8V na celę po naładowaniu ok 650 mAh. Przy pełnym pakiecie w który weszło wcześniej 2200mAh rozładowanie do 3,8V na celę osiągnąłem po ok 650-700mAh.

Czyli mam jeden pakiet, w który weszło 650mAh i drugi w którym zostało ok 1500mAh. Oba mają takie same napięcia 3,8V na celę.

 

Która opcja jest lepsza - jeśli chodzi o przechowywanie akumulatorów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście sądzę, że nie ma to żadnego większego znaczenia praktycznego. 

Tak jak już pisałem - dobre pakiety przechowywane w stanie naładowanym potrafią bardzo długo wytrzymać, a kiepskie choćby nie wiem jak się o nie dbało spuchną, stracą wydajność itd. Tak więc czy one są przechowywane naładowane w trochę mniejszym stopniu lub większym stopniu w zależności od tego czy były ładowane czy rozładowywane do napięcia przechowywania moim zdaniem nie wpłynie to w istotny sposób na ich trwałość i parametry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem 6szt. pakietów 1S 500mAh do helika V931 . Były naładowane na maxa . Zapomniałem je rozładować do napięcia storage  . Po miesiącu nieużywania okazało się że wszystkie są spuchnięte i nadają się tylko do wyrzucenia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Miałem 6szt. pakietów 1S 500mAh do helika V931 . Były naładowane na maxa . Zapomniałem je rozładować do napięcia storage  . Po miesiącu nieużywania okazało się że wszystkie są spuchnięte i nadają się tylko do wyrzucenia .

 

To jakiś dramat :) Ja nigdy nie używam trybu storage, i zawsze ładuję pakiety na max. W przeciwnym razie trudno by było podjąć decyzję o wyjściu na loty. I nic złego się nie dzieje. Mam nawet pakiet 6S, chwilowo zrezygnowałem z tego napięcia. Ale mierzę od czasu do czasu oporności wewnętrzne i jest dobrze po dwóch latach. 

 

No chyba że to spuchnięcie to jakieś mocno subtelne? Co rozumiesz pod tym pojęciem? Spuchło tak że prawie rozsadziło, czy tak "delikatnie"? Tego drugiego to raczej trudno zupełnie uniknąć po dłuższym czasie ale to nie jest problem, o ile oporności wewn. są niskie.

 

W lodówce też nie trzymam, bo raz że to organizacyjnie trudne, a dwa że wymagałoby powolnego ogrzewania, by nie wystąpiła kondensacja pary wodnej na złączach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakiś dramat :) Ja nigdy nie używam trybu storage, i zawsze ładuję pakiety na max. W przeciwnym razie trudno by było podjąć decyzję o wyjściu na loty. I nic złego się nie dzieje. Mam nawet pakiet 6S, chwilowo zrezygnowałem z tego napięcia. Ale mierzę od czasu do czasu oporności wewnętrzne i jest dobrze po dwóch latach.

daj znać jak bateria będzie miała 200-250 cykli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.