Skocz do zawartości

P-40


Atomizer
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Co to znaczy dziwnie reaguje? Możesz rozwinąć?

Oczywiście :P

 

S3 - Grumman F4F - 800mm ma regulator ABC-20A i... na początku dodaję gazu i nic się nie dzieje dopiero od 15-20% załapuje i się kręci, czasami jest tylne zwarcie! Jak już ruszy to dobrze wchodzi na obroty.

P-40 - silnik wspólny z S2 tu w ogóle nie ma mocy, ten silnik ma spore kV a kreci się może jak 1100kV, może tu mam słaba wydajność prądową w pakiecie, to do sprawdzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

"na początku dodaję gazu i nic się nie dzieje dopiero od 15-20% załapuje i się kręci, czasami jest tylne zwarcie! Jak już ruszy to dobrze wchodzi na obroty."

 

Z moich skromnych doświadczeń wynika, że niektóre regle źle współpracują z niektórymi silnikami i nie da się tego zmienić ustawieniem timingu. Po prostu "gryzą się" i koniec. Jednak najpierw próbowałbym właśnie z ustawieniem timingu, oczywiście jeśli jest taka funkcja. No i krzywa gazu, jeśli jest do ustawienia.

Może być też uszkodzony regulator lub mieć fabryczną wadę, co przy tej cenie byłoby "nie-zaskakujące".

 

"może tu mam słaba wydajność prądową w pakiecie, to do sprawdzenia..."

Chyba dobry trop. Warto zmierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skłaniam się do stwierdzenia Bartka,że silnik i regiel mogą się "gryść" i żadne ustawienie timingu  może nie pomóc.Jak mam silnik e-max i regielek tenże, lub Redoxa i regiel także Redoxa problemu nie ma. Ale moje robione silniki nie z każdym regulatorem  prawidłowo pracowały , albo drgały i nic poza tym, albo wchodziły w obroty i w pewnym ich zakresie je traciły.. Jak masz regulatory jeszcze inne może dopasujesz!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich! :lol:

Model po trzech próbach ulotnienia jest uziemiony i... nie wiem co dalej z nim zrobić.

Nie chce latać. Tak jak szybko się wzbija tak szybko spada na ziemię, a i śmigło się złamało w pierwszej próbie.

Nerwowy strasznie wyszedł !!! :lol:

Na tą chwilę zostawiam model i jak znajdę czas to może wrócę do niego jak zboża podrosną bo nie chcę połamać.

Co zauważyłem w jednej próbie... brak noszenia (poduszki powietrznej), na której powinien się unosić.

Gaz do dechy nie rozwiązał problemu! A tylko pogarszał sytuację... wiadomo siła odśrodkowa.

Dlatego zostawiam ten model i kleję następny o tych samych wymiarach ale o wadze do lotu 200g z tym samym wyposażeniem.

Wyposażenie 136g (w tym 3 serwa 12g)

Kadłub 65g materiał podkład pod panele 3 i 5mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gaz do dechy nie rozwiązał problemu! A tylko pogarszał sytuację... wiadomo siła odśrodkowa.

 

Nie bardzo wiem co masz na myśli.

Może moment odśmigłowy ???  siła odśrodkowa wystąpić może tylko w ciasnych pętlach lub zakrętach.

 

Opisz dokładniej co zaobserwowałeś i pokaż na zdjęciach wychylenia lotek i SW.

Zbudowałeś mały lekki model i musi latać jeżeli masz prawidłowo zaklinowane skrzydło i SW, łaski nie robi - musi latać.

 

Proponuję rozpocząć naukę latania P-40 bez napędu, tj. rzucić go jak szybowiec i zobaczyć jak się zachowuje, to potwierdzi prawidłowość wyważenia a dalszej kolejności sprawdzić kąt zaklinowania silnika. Podejrzewam, że na pełnym gazie wyrwało go do góry i miałeś problem by go opanować.

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nerwowość może wynikać ze zbyt dużych wychyleń lotek. Ogranicz je na tak żeby lotki i stery wychylały się do 5mm w obie strony. Ster wysokości może wychylać się w górę troszeczkę więcej do 10mm. Ja tak ustawiam do oblotów. Po pierwszych lotach już wiem czy jest ustawiony dobrze czy też reaguje ospale, wtedy zwiększam wychylenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na myśli tu moment od śmigła, co wykręcał model w lewo przy małej prędkości a lotkami jakoś nie mogłem temu zaradzić, a na puszczanie bez silnika muszę poczekać aż podrosną trawy. Te trzy próby co się odbyły to za każdym razem model spadał na gołą ziemię i to cud, że tylko przy jednej próbie śmigło się złamało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób wykłon silnika w prawo i zmniejsz śmigło a zwiększ jego skok - moment odśmigłowy znacznie się zmniejszy

Ten dzwonek E-max-a pokazany na zdjęciu powyżej to ile ma kV - 1100 czy 1500?

Jakie zastosowałeś śmigło?

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób wykłon silnika w prawo i zmniejsz śmigło a zwiększ jego skok - moment odśmigłowy znacznie się zmniejszy

Ten dzwonek E-max-a pokazany na zdjęciu powyżej to ile ma kV - 1100 czy 1500?

Jakie zastosowałeś śmigło?

 

ms

Silnik EMAX CF2805 2840KV, a śmigło to jak wrócę do domu... ~1,5-2 stopnia w prawo zamocowanie silnika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

silnik wysokoobrotowy - napisz jakie miałeś śmigło.

Na oko ze zdjęcia to 7x5 a jaki masz pakiet, bo ten silnik może byc zasilony jedynie 2s.

 

ms

Przed pierwszą próbą miałem założone śmigło APC 7x6 ale się złamało. Teraz jest 6x5,5E.

Pakiet 660mAh 2S 45C lepszej wydajności.

Na tym pierwszym śmigle latał S1 model o wadze 330g, ale to na granicy (trzeba było cały czas utrzymywać prędkość lub wysokość aby model po jej wytraceniu miał jeszcze szansę się rozpędzić i dalej lecieć) . Na 6x5,5E już za mały ciąg i usiadł mi na ziemi po krótkim locie.

Niewiele się pomyliłeś :lol:

Kiedyś na próbę podłączyłem ten silnik do 3s, ale się szybko i mocno grzał więc nie polecam :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

efekt nerwowości to też tylne wyważenie, jak napisał Robertus musi szybować bez napędu, znajdź wysoką trawę i popróbuj...

Tylne wyważenie = zadzieranie nosa do góry w czasie lotu, wytracenie prędkości a co za tym idzie spadek sterowności i następnie model przewala się na jeden bok, w prawo, częściej na lewy i zaczyna spadać na ziemię jak kamień... jeśli jest wysoko nabiera prędkości powraca sterowanie i dalej można się bawić ale jest to uciążliwe strasznie. Tak zaobserwowałem w dniu wczorajszym.

Dla mnie model wyszedł za ciężki. 300g to za dużo jak na taką zabawkę. Mała powierzchnia nośna, S1 i S2 tych samych rozmiarów a wyglądają na 2 x masywniejsze a i skrzydło ma wym. 800x200mm, a w P-40 tylko 800x150mm. Wiec i powierzchnia nośna mniejsza.

To co dokonałem w ostatnim czasie dla sprawdzenia moich myśli...

Zrobiłem model o tych samych wymiarach co P-40 ale waga max. 200g a nie 300. To samo wyposażenie...silnik, serwa (jedno więcej) regulator, pakiet i śmigło 6x5x5E.

Udało się model wyszedł z fabryki z max. wagą startową 210g!!! i latał dosyć dobrze ale nawet niewielki wiatr mocno zakłócał zabawę i nie można się było połapać o co chodzi. Szybuje nawet lepiej i równiej niż z włączonym silnikiem! Jakby strumień zaśmigłowy lekko destabilizował model?

Zamieszczam zdjęcie, dwa dni roboty.

Jeszcze raz przysiądę do P-40 ale coś czuję, że grawitacja szybko go ściągnie na ziemię... ha ha

Próby w wysokiej trawie zakończyły się z trzema dziurami w poszyciu, na szczęście niewielkie.

post-18554-0-32062600-1494590077_thumb.jpg

post-18554-0-06934700-1494590080_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.