Skocz do zawartości

Sześcioletni modelarz.


rajaner
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • 1 miesiąc temu...
Mam zamiar w tym temacie pokazać początki młodego modelarza. A moją nadzieją jest że tak szybko się nie zniechęci.
 
Parę dni temu odwiedził mnie Patryk z zapytaniem czy mogę mu zrobić taki samolot na gumkę. Najciekawsze jest to
że zaczął mi tłumaczyć jaki to ma być zrobione.
Długo się nie zastanawiałem bo jak można odmówić dziecku, zwłaszcza jeśli chodzi o modelarstwo i mogę mu w tym pomoc.
 
Warunek był jeden, robimy razem.
 
Prace ruszyły i trudno opisać z jakim zapałem wycinał i szlifował części modelu. Ja przy tym miałem wielką satysfakcję
jak widziałem że powstaje model w dużo większej części wykonany przez niego.
 
To co udało się nam razem zrobić.
post-12393-0-14555600-1497787230_thumb.jpg
post-12393-0-03148100-1497787238_thumb.jpg
No i pytanie na koniec.Czy to co zostało mogę zabrać.
 
PS.Od siebie dodam że jak na model robiony z niczego i bez zadnych planów lata super a zabawy co nie miara.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi napisać jaką satysfakcję i przyjemność sprawia mi realizacja zainteresowania modelarstwem Patryka.

Od siebie dodam tylko tyle że poczynię wszelkich starań aby jego zainteresowania się rozwijały. 

 

PS.Osobiście uważam że każdy powinien mieć jakieś hobby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Pamiętam jak syn zrobił w 3 klasie zabawkę (zadanie domowe) .Samolocik z tektury na listewce,po drugiej stronie przeciwwaga bateria ,całość obracała się na gwoździu wbitym w stojak ze starej lampki.Porządnie polutowane ,zaizolowane termokurczem, pomalowane Pactrą .

Ocena 1 bo tata zrobił.

Jak przyniósł do szkoły lutownicę zdemontował , pokleił i polutował wszystko od nowa, ocena 6 i zabawka stała jako wystrój klasy.

Warto czasem wierzyć dzieciom  :)

P.S.kilka lat później startował w zawodach modelarskich 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Zainteresowania przyszłego modelaża nie maleją.Pierwszy plastikowy model sklejony samodzielnie.

 

Parę dni temu dostał model samolotu do sklejenia. Nie minęło wiele czasu bo na drugi dzień dostałem zdjęcia

od mamy Patryka jak sobie radzi z modelem. Według tego co mi powiedziała model sklejał sam.

Pomocy potrzebował przy naklejkach. Jak i gdzie  przykleił to nie ma znaczenia .Najważniejsze jest to że starał się to zrobić samemu.

 

Zdjęcia jakie dostałem.  

post-12393-0-47389500-1502116734_thumb.jpg

post-12393-0-82655100-1502116749_thumb.jpg

post-12393-0-10367700-1502116757_thumb.jpg

post-12393-0-44088600-1502116767_thumb.jpg

post-12393-0-61749900-1502116774_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
Ciąg dalszy.

Patryk i jego zabawa z modelarstwem.

 

Tym razem rozpoczyna bódowę modelu szybowca MŁODZIK-98.

Jak dla niego nie będzie to łatwe zadanie ale z małą pomocą na pewno da radę. Nie mam takiej możliwości aby być przy nim

cały czas i patrzeć co i jak robi. Ale kiedy się spotykamy staram się mu wytłumaczyć co i jak ma zrobić

i z tym zadaniem zostaje sam.

Efekty jego pracy mogę zobaczyć na drugi dzień lub na zdjęciach które dostaje.

 

Pierwsze przymiarki i dopasowanie części.

post-12393-0-29973900-1517469568_thumb.jpg

post-12393-0-23450700-1517469582_thumb.jpg

CDN.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie.

Andrzej, wychowujesz pokolenie przyszłych polskich inżynierów! :)

Bez przesady. Inżyniera to ja z niego nie zrobię.
 
Jeżeli mogę a w tej sytuacji jest to możliwe to staram się pomagać.
Patryk często u mnie bywa i za karzym razem muszę mu pokazywać i składać modele jakie mam w domu a nawet wszystko
podpiąć aby mógł zobaczyć ja to działa.
Mimo że czasem nie mam ochoty, ale to robię bo widzę jakie jest jego zainteresowanie. I na ile mogę staram się wszystko wytłumaczyć.
Patryk ma  kolegów którzy do niego przychodzą i są tym zaciekawieni mimo że bym chciał to na odległość  nie jestem w stanie
w tym kierunku nic zrobić, zwłaszcza że w naszym miasteczku nie ma modelarni ani zajęć poza lekcyjnych i chętnych którzy by się tym zajęli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na symulatorze latał już?

Bez tego by się nie obeszło .A jak przywali w ziemię to ta sama mowa [no nie znowu]

 
Ciąg dalszy budowy.MŁODZIK-98
Nie obeszło się bez małej pomocy przy kawałkach balsy jakie były w zestawie do budowy skrzydła musiałem mu pomóc
w oszlifowaniu i dopasowaniu do żeberek.
 
Kilka zdjęć na których widać że model ma prawie na ukończeniu.
post-12393-0-14590500-1517557797_thumb.jpg
post-12393-0-57858400-1517557809_thumb.jpg
post-12393-0-60462100-1517557821_thumb.jpg
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.