Skocz do zawartości

RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego


Rekomendowane odpowiedzi

Kurcze zazdroszczę wam tego lotniska.

Ja dziś zderzyłem się z rzeczywistością , sytuacja wygląda tak że mam fajny model , ale nie mam gdzie polatać.

Boisko które mam 7 km od domu zarosło i trzeba poczekać aż gmina wykosi , bądź trenujący strażacy stratują trawę.

Na chwilę obecną miejscówka odpadła , mimo że to boisko, to nikt na nim w nic nie gra a trawa rośnie.

Kontaktowałem się z modelarzem z zamościa że jak by się chłopaki zbierali na lotnisku polatać to niech da znać, pakuję gada w samochód i w 30min jestem na lotnisku, mam jakieś 40km więc wielkiego dramatu nie ma.

Nikt nie dzwonił, pewnie nikt nie latał i tym sposobem jestem uziemiony.

Polatałem dziś dwoma elektrykami i tyle użyłem.

Trochę dziś też powalczyłem z drugim Mx-em , kadłub mam gotowy, stateczniki tez skończone, w tym tygodniu skończe stery wysokości, i zostanie mi ster kierunku i skrzydła , naciągnąć folię i mam drugiego takiego Mx-a :).

Tyle że nie zmienia to faktu że nie mam gdzie polatać.

Dziś byłem nawet z tego powodu zły i przeszła mi taka myśl po głowie aby ulepić sobie jakis spory model pod napęd elektryczny , taki dobrze latający , ale aby dało się nim startowac i lądować z drogi obok domu, szarpnę sie i kupię z 4 pakiety , to na 4 akumulatorach trochę polatam.

Bo na chwilę obecną to słabo stoję z miejscem do startu i lądowania modelem 2,2m, a z rozbiegów po polu i niszczenia modelu po wertepach juz sie wyleczyłem :)

Natomiast widzę że benzynowym modelem to będe latał jeden dzień na dwa tygodnie, trochę słabo , lato zleci a model będzie stał i sie kurzył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiek bardzo dobrze cię rozumiem.  Mam to samo. Trzy duże spaliny stoją i nie mam gdzie latać . Kiedyś latałem na prywatnym lotisku 4km od domu ale PONOĆ robiłem za dużo hałasu i się skończylo  Teraz latam na przypadkowych miejscówkach i wczoraj się zemściło Oblot MX a  start w miarę się udał ale lądowanie katastrofa  Duże nierówności terenu kapotaż śmiglo złamane .  Ale model lata świetnie i aż mi go szkoda na takie wertepy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej to że ja jestem zły to mało powiedziane , model jest super fajny i ja nie odpuszczam, mam wizję :).

Mam miejsce mniej niz 1,5km od domu tak że mogę model wziąć za dupę i zaciągnąć go ręcznie na miejsce , na taki dystans nawet nie trzeba autem jechać, ale....

Byłem jeden raz fajnie było ale u jednego gospodarza bydło sie boi , niby pretensji nie miał , ale szczęśliwy tez ie był.

Więc skoro i tak juz jestem nieuleczalnie chory na modelarstwo a w szczególności na latanie, nie po to budowałem pół roku model aby sie na niego przyglądać jak stoi na wieszaku w modelarni.

Mam duże podwórze , nie wiele mu pewnie brakuje do 100m długości , na szerokość ma około 40m i to nie jest podwórze którego sie używa tylko jest to trawnik dla psów , aby miały sie gdzie wybiegać no i w tym jest mały sad (5 drzew owocowych).

Jest kilka problemów , sadek od podwórza jest odgrodzony siatką, trzeba pare złotych na wykonanie płotu,ale takiego który zdemontuję w max 2 minuty, jest do zrobienia.

Sad do likwidacji bo i tak nigdy nie zjadłem ani jednego jabłka z niego to po h...   mi ten sad, jutro zaczynam wycinać drzewa, przy okazji będzie opał na grzanie wody.

Najgorszym problemem jest czereśnia która stoi na środku szerokości przyszłego pasa startowego, szczepiona czereśnia stoi na mojej działce ale nie ja ją sadziłem i słyszę sprzeciw babki , że sad można zlikwidowac bo i tak pożytku z niego nie ma ale czereśnia ma zostać, i nie rozumie że mam lepszą czreśnie na podwórzu która rośnie na drugiej połowie podwórza i w niczym nie przeszkadza a na dodatek ma owoce w maju.

Nic to na razie zrobie pas z czereśnią i zobaczę jak będzie, no ale szerokości to będe miał z 20 metrów , jak będzie wąskawo to dopomogę obumrzeć temu drzewu i mam pas startowy blisko 100m długi z 35-40m szeroki , a z pasa wylatuję prosto nad pola gdzie nie ma niczego w promieniu kilku kilometrów , i mogę latać kiedy chce i ile chcę.

A na razie aby mieć czym polatać kupiłem od kolegi nowiutki model edge 540 , taka hybryda sklejkowo piankowy , prawie 1,5m rozpiętości , pod naped elektryczny który na razie musi wystarczyć, bo wystartuje i wyląduje z drogi obok domu, i to bez problemu ;). A od jutra zaczynam działać z własnym pasem startowym pod duże modele benzynowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej to że ja jestem zły to mało powiedziane , model jest super fajny i ja nie odpuszczam, mam wizję :).

Mam miejsce mniej niz 1,5km od domu tak że mogę model wziąć za dupę i zaciągnąć go ręcznie na miejsce , na taki dystans nawet nie trzeba autem jechać, ale....

Byłem jeden raz fajnie było ale u jednego gospodarza bydło sie boi , niby pretensji nie miał , ale szczęśliwy tez ie był.

Więc skoro i tak juz jestem nieuleczalnie chory na modelarstwo a w szczególności na latanie, nie po to budowałem pół roku model aby sie na niego przyglądać jak stoi na wieszaku w modelarni.

Mam duże podwórze , nie wiele mu pewnie brakuje do 100m długości , na szerokość ma około 40m i to nie jest podwórze którego sie używa tylko jest to trawnik dla psów , aby miały sie gdzie wybiegać no i w tym jest mały sad (5 drzew owocowych).

Jest kilka problemów , sadek od podwórza jest odgrodzony siatką, trzeba pare złotych na wykonanie płotu,ale takiego który zdemontuję w max 2 minuty, jest do zrobienia.

Sad do likwidacji bo i tak nigdy nie zjadłem ani jednego jabłka z niego to po h... mi ten sad, jutro zaczynam wycinać drzewa, przy okazji będzie opał na grzanie wody.

Najgorszym problemem jest czereśnia która stoi na środku szerokości przyszłego pasa startowego, szczepiona czereśnia stoi na mojej działce ale nie ja ją sadziłem i słyszę sprzeciw babki , że sad można zlikwidowac bo i tak pożytku z niego nie ma ale czereśnia ma zostać, i nie rozumie że mam lepszą czreśnie na podwórzu która rośnie na drugiej połowie podwórza i w niczym nie przeszkadza a na dodatek ma owoce w maju.

Nic to na razie zrobie pas z czereśnią i zobaczę jak będzie, no ale szerokości to będe miał z 20 metrów , jak będzie wąskawo to dopomogę obumrzeć temu drzewu i mam pas startowy blisko 100m długi z 35-40m szeroki , a z pasa wylatuję prosto nad pola gdzie nie ma niczego w promieniu kilku kilometrów , i mogę latać kiedy chce i ile chcę.

A na razie aby mieć czym polatać kupiłem od kolegi nowiutki model edge 540 , taka hybryda sklejkowo piankowy , prawie 1,5m rozpiętości , pod naped elektryczny który na razie musi wystarczyć, bo wystartuje i wyląduje z drogi obok domu, i to bez problemu ;). A od jutra zaczynam działać z własnym pasem startowym pod duże modele benzynowe.

Nie zapomnij zaprosić na parapetówkę

 

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem kiedy to święto będzie, bo nie licząc własnej pracy potrzebny jest pomysłowy płot , a w maju szykują sie wydatki , mam dwie komunie z czego jedną sam organizuję, więc na razie wydatki np płot muszą czekać, ale do wycięcia sadu i posiania trawnika nie potrzeba pieniędzy , a wszystkiego na raz i tak nie zrobię.

Może jak uporam się z podłożem to i sytuacja finansowa sie ustabilizuje i będę mógł się szarpnąć na ten płot , na który na chwile obecną nie mam pomysłu nawet, wiem tyle że musi się błyskawicznie demontować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mówiłem tak tez zrobię, zaraz ide wycinać drzewa :).

Może ten pas startowy to nie będzie szczyt marzeń , ale do ulotnienia modelu 2,2m wystarczy spokojnie.

Nawet wracając z pracy to wzrokiem objąłem boisko gminne na którym niedawno latałem , korzystałem z szerokości boiska ,ale i tak używałem mniej niz połowę tej szerokości  boiska, a podwórze po zlikwidowaniu sadku na pewno nie będzie krótsze niż boisko na którym latałem, więc  realnie jest mi potrzebna połowa tej długości.

No i trzymam sie zasady że jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.

Tak to wygląda na razie, niedługo się się to zmieni, na zdjęciu nie widać bo sadek zasłania , ale po opuszczeniu podwórza mam nieograniczoną przestrzeń ;)

85d88442ac37a95a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja żonka lubi moje hobby , extrę benzynową sama mi kupiła, fun cuba zresztą tez na gwiazdkę dostałem, nawet jak jadę na boisko polatać to jedzie ze mną :), zresztą ostatni film  z lotów mx-a z boiska obok bloków też nagrywała, choś nie lubi nagrywać, za to lubi posiedzieć i popatrzeć :).

A drzewa w sadzie na zdjęcu jeszcze stoją, a na tą chwilę wszystkie leżą ;), nie wiem kiedy ja sie z tym uporam, nie wiedziałem że tyle tam będzie drzewa do uporządkowania , tam jest ścięte drwa na cała zimę ogrzewania domu ,a nie na zagrzanie kilka razy bojlera jak zakładałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesław, skoro już drzewa ściąłeś, to chyba za późno pytać, jak się zapowiada ;)

Zrób, przetestuj, najwyżej wlecisz przez okno do pokoju i sprawdzisz cierpliwość Małżonki, ale ponieważ budujesz już drugi model, to będziesz miał w razie czego zapas ;):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.