Skocz do zawartości

RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego


Rekomendowane odpowiedzi

Mnie ten model zauroczył, a trafiłem na niego przez przypadek, bo kończę składać wersję na halę tego modelu, co prawda tylko zarys jest wspólny z tym który wyżej pokazałeś, ale naoglądałem się filmików z większymi modelami i model jest obłędny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relacja powoli sie kończy, ja prawie mam zbudowany drugi model, zostało mi przykleić paski balsy na żeberka w jednym skrzydle bo jedno jest już skończone,i model zostanie odstawiony na jakiś czas.

Temat pewnie będzie służył do zadawania pytań przez nowych budujących, bądź służył jako relacja (lepsza lub gorsza ale jest :))

Jak kupię folie to model okleję i będzie czekał na wyposażenie, ale nie wiem kiedy to będzie bo na sezon 2019 mam starego mx-a , stary Mx-2 ma sie dobrze lata świetnie mimo małej nadwagi :).

Stary Mx na przyszły sezon za to dostanie grafikę, dostałem od Krzysztofa plik pod ploter , ploter mam do dyspozycji nie mogę sie tylko zdecydować na kolory napisów, gdyby nie moje niezdecydowanie model juz był by oklejony.

 

Po całym sezonie mogę powiedzieć że ten model to był strzał w dziesiątkę, nawet dla początkującego pilota jest bardzo przyjazny i spokojny , a za razem ma dryg i jedyne co go ogranicza to umiejętności pilota.

 

Jedynie czego można się przyczepić to podwozie, węglowe golenie z modelu 2,7m są troche za sztywne, wydaje mi się że podczas nieudanych lądowań za mało pracuje, Marcin zamawiał lżejszą wersję takiego podwozia i pewnie to lżejsze było by idealne , le nie muszę mieć racji.

Ja 3 razy wyłamałem w tym sezonie podwozie w tym modelu to juz trochę doświadczenia z nim mam ;).

Najlepszym według mnie rozwiązaniem jest standardowy projekt Krzysztofa, czyli te wręgi z twardej sklejki 4mm mają idealną wytrzymałość , w razie skoszenia jakiejś przeszkody i wyłamaniu podwozia strzelają wypusty a wręgi w kadłubie są nienaruszone , i tych wypustów nie proponuję modyfikować.

Ale miejsca na brzegach tej twardej sklejki tam gdzie są nakrętki kłowe są trochę za słabe , i da się to miejsce zmęczyć lądując i startując z kiepskiego podłoża.

Ale da się tą niedogodność wyeliminować, ja na wręgi z twardej sklejki dałem jeszcze laminat 2mm, ale laminat bez wypustów, sam prostokąt przyklejony na żywicę , w ten sposób skrajne brzegi z nakrętkami kłowymi zostały mocno wzmocnione ale wytrzymałość wypustów nie została zmieniona.

Natomiast widziałem takiego mx-a na portalu aukcyjnym w wyłamanym podwoziem, ale jestem pewny że właściciel modyfikował wypusty, bo wyłamane zostały wręgi kadłuba z otworami na owe wypusty, sprzedający napisał że wyłamane podwozie to nie problem.

To zależy jak dla kogos zbudowanie nowego kadłuba to nie problem to faktycznie , robota dla rozrywki , ale ten kadłub który był na aukcji na moje oko był tak rozpruty że tam nawet nie było do czego , czegokolwiek sztukować, no ale po modyfikacji wypustów oczekiwania odnośnie elementu z twardej sklejki do którego przykręca sie golenie zostały spełnione wypusty są nieruszone ;)  rozdarły wszystko co stanęło im na drodze, więc wręgę do której sie przykręca golenie mamy dobrą, wypusty całe,  wystarczy zbudować nowy kadłub i można dalej latać ;).

Ja tam wolę stracić wypusty i mieć cały kadłub , niż mieć całe wypusty i nie mieć kadłuba :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja sobie modyfikuję odrobinę mocowanie podwozia, będzie standardowe rozmiarówką od goldwinga (podwozie i rozstaw śrub). Pójdą tam dwa kątowniki alu od wewnatrz wklejone do sklejki mocowania podwozia i boczków + przykręcone.

A pomijając podwozie to mam ogromną prośbę. Potrzebuję dokładną listę zakupów z wymiarami i rodzajem materiału (listwy, rurki balsa, itp.), czyli wszystko co poza kitem potrzebne do budowy MXa. Będę wdzięczny za pomoc.

Jeśli było już to sorry, ale przeklikałem na szybko pięćdziesiąt parę stron tej relacji i nie znalazłem lub nie zauważyłem takiej listy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z góry przepraszam za to o czym zapomniałem bądź co popierd....em ;).

1.Dźwigar stateczników , mam rurkę węglową 12mm a kieszeń robiłem sam z kartonu.

2.Dźwigar skrzydeł, rura 28mm, użyłem rury duralowej bo była połowę tańsza od weglowej, ale w pierwszym modelu na ta rurę kieszeń robiłem sam z kartonu, a do nowego modelu kupiłem rurę juz z kieszenią laminatową (nie lubię robić tych kieszeni).

3.Rurka węglowa 10mm do stabilizacji skrzydeł i stateczników, ale nim ją potniesz na stabilizatory , pierwsze za jej pomocą zamontujesz statecznik pionowy na kadłubie.

4.Rury do montażu skrzydeł 16mm, i z 1200mm długości każda , ja kupiłem karnisz dla tych rur bo nigdzie nie mogłem 16mm średnicy dostać i jeszcze żeby miały ponad metr długości , jak były to równo metrowe ale na metrowych skrzydła nie złożysz.

5.Rurki  5mm do montażu sterów 2szt metrowe załatwiają sprawę.

6.Ja kupiłem deskę balsy 10mm i z niej wyciąłem krawędzie natarcia , wzmocnienia pod zawiasy i listwy balsowe, jak nie chcesz wycinac listew balsowych z deski to potrzebujesz ;

Listwy balsowe 6x6 2szt na stery  i  8x8 2szt. na lotki.

7. W kabinkę idą listewki balsowe 3x nie pamiętam ile :P weź najtańszą jedną deskę balsy 3mm i wytniesz sobie takie paseczki, nie zużyjesz na to nawet 20% deski   , ja sklejałem te paseczki z 2mm balsy , dwie do kupy i miałem 4mm nadmiar zeszlifowałem i miałem 3mm, ale z gotowej deski o 3mm grubości będzie i szybciej i wygodniej.

8. Listwy sosnowe:

 

5X5  3szt

3x3  4szt

3x10  11szt

5x3 10szt

 

No i około 20 desek balsy 2mm.

 

Jak mi coś umknęło to niech ktos uzupełni co przegapiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:).

Krzysiu wszystko możliwe ;) .

A tak na poważnie to kiedyś Patryk "FUZZY" prosił o taka rozpiskę , a wtedy jeszcze miałem drugi model w całości w domu bo teraz jest porozrzucany po świecie , trochę w domu, trochę w modelarni a trochę w pracy.

Więc mając cały model w domu , siadłem i policzyłem i pomierzyłem wszystkie listewki z modelu i wysłałem mu taką wiadomość jak wyżej.

A właściwie to post wyżej to jest skopiowana wiadomość do Patryka , tylko ją skopiowałem i wkleiłem :).

Ale to nie znaczy że gdzieś się nie rąbnąłem i rozpiska nie jest z błędem, liczyłem tak aby listewek nie zbrakło ale i nie zostało , ale chyba jakiś symboliczny zapas w liczeniu uwzględniłem , bo lepiej niech jedna cała zostanie niż ma 30mm zabraknąć :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Marcin mocno ucichłeś, co z twoim modelem?.

 

Ja w zasadzie mam zrobiony drugi model MX-a , kadłub miałem już dawno zrobiony , został zapakowany i czeka na oklejanie.

A ostatnio skończyłem resztę modelu, ale to robię tak że nie poświęcam modelowi w ogóle czasu, stery , stateczniki, skrzydła miałem w pracy i robiłem je od czasu do czasu po kilka minut gdyy miałem wolny czas i nie miałem z nim co zrobić, no i po dość długim czasie model zbudowałem.

Skrzydła nie mają krawędzi natarcia , ale same krawędzie są juz wycięte, a stateczniki mają krawędzie ale trzeba im nadać ostateczny kształt.

Nie mam jedynie lotek ale żeberka i balsa już w pracy więc powoli je zrobię.

A prócz lotek to mam cały model :)

6e01d3b36f749073.jpg

 

Drugi Mx to model dopiero na sezon 2020, bo na przyszły sezon mam pierwszego Mx-a , mam też extrę 32cc, jakieś elektryki więc jest czym latać.

Modeli mam nawet za dużo , przez co mam silne problemy z miejscem na nie , a jeszcze chodzi pogłowie nowy model 3D projektu Krzysztofa 1,8m pod 30ccm.

A że jak widać jego projekty i łatwość ich budowy to mistrzostwo świata , nowy projekt chciał bym mieć.

Ale wtedy to juz nie ma szans abym miał gdzie sie zmieścić z modelami i jeśli będe budował model 1,8m pierwszego Mx-a będe musiał odsprzedać.

 

Nowy Mx będzie bardzo lekki, choć i stary nie jest ciężki , wyszedł 7200g do lotu, tyle że źle zamontowałem silnik i nie mogłem wyważyć modelu , a swój błąd odkryłem w połowie sezonu ;).

Za to do nowego mocno rozważam aluminiowe podwozie, węgiel jest wytrzymały , lekki i ładny ale nie wybacza błędów.

Nigdy nie wiadomo gdzie się przyjdzie przyziemić w jakiejś awaryjnej sytuacji , węgiel jest mocny ale to czasami wada, trzy razy w tym sezonie wymieniałem wręgę do której przykręcone sa golenie.

 

A poniżej zdjęcie modelu który nigdy nie widział lotniska , tylko pola i wertepy , waga modelu nie wiele mniejsza niż Mx-a , za to mx nigdy nie startował i nigdy nie lądował na takim fatalnym podłożu jak ta extra.

Wręga w extrze do której są przykręcone golenie to dwie warstwy sklejki z pudełka po mandarynkach, wychodzi na to że aluminiowe podwozie pracuje a węglowe nie, miałem i takie i takie i chyba bardziej przyjazne jest aluminium.

Na zdjęciu model po zgaśnięciu silnika w fatalnym momencie , minimalna prędkość i z wiatrem , spadł jak cegła , a pierd..... o ziemię az się zakurzyło , połamał śmigło i wygiął golenie , nowe śmigło szybkie prostowanie goleni i model lata dalej :).

I ja chcę takie podwozie w nowym Mx-sie, gdybym miał twardy mocny węgiel w tej extrze to po tym upadku nie latał bym po 20min od zdarzenia tylko miał bym do naprawy pół kadłuba i zajęcie na półtora miesiąca.

b299ae7599ee0b72.jpg

 

Jeszcze w tym temacie umieszczę zdjęcie pierwszego Mx-a ale z grafiką bo wiosną w modelu trzeba wyregulować silnik no i dostanie grafikę, mam plik z grafiką wystarczy rzucić na ploter i wyciąć ale nie mogę sie zdecydować na kolorystykę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dziś odkryłem wadę kieszeni kartonowych :(.

W zeszłym roku rozbiłem swoja extrę, model kupiony w sklepie i miał właśnie w skrzydłach kieszenie kartonowe.

Model odbudowałem i powoli montuję wyposażenie aby do wiosny był gotowy do latania.

Podczas kreta zgięła się również rura aluminiowa 32mm, rurę kupiłem nową ale ma 1m długości więc trzeba ja dociąć było na miarę.

Model mam w domu ale skrzydła są w modelarni gdzie jest zimno tak samo ja na dworze.

Dziś postanowiłem przynieść jedno skrzydło , co prawda mój błąd przyznaje się bez bicia bo przyniosłem skrzydło namarznięte do ciepłego domu natychmiast pojawiła się na nim rosa.

Kartonowa kieszeń zrobiła się chyba wilgotna i ja w nią wsunąłem rurę aluminiową, ale jak bardzo się zdziwiłem jak rura weszła ale nie chciała wyjść , jakoś ją wyjąłem kręciłem kręciłem nią aż wyszła , ale kieszeń kartonowa została zniszczona zostały z niej strzępy które usunąłem ze skrzydła.

Teraz muszę pruć folię na dobrym skrzydle bo inaczej nie wstawię nowej kieszeni, z laminatową kieszenią nie było by takich jaj ;).

Z kartonową też by nic się nie działo jak by skrzydło z dzień postało w ciepłym domu i wyschło a ja po 10 min od przyniesienia z mrozu wpakowałem w kieszeń rurę i załatwiłem skrzydło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

Pozwolę sobie w tym wątku wkleić fotki. Nasz Prezes vel "Dziadowski serwis" z  takiej samej wycinanki wziął i skleił model. W dniu wczorajszym model został oblatany z sukcesem. Nie było mnie przy oblocie, dostałem fotki do wklejenia. Z czasem coś nakręcimy z lotów. I parę fotek.

 

post-270-0-45023500-1550417804_thumb.jpeg

 

post-270-0-70054100-1550417811_thumb.jpeg

 

post-270-0-27202400-1550417819_thumb.jpeg

 

post-270-0-74792000-1550417828_thumb.jpeg

 

post-270-0-52376600-1550417836_thumb.jpeg

 

post-270-0-63847500-1550417845_thumb.jpeg

 

post-270-0-42088700-1550417852_thumb.jpeg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny i spokojny model, po wlataniu się w niego będzie z niego wiele radości.

Mój obecnie stoi nie uruchamiany od zeszłorocznego pikniku , ale nie ma z nim problemu jest na chodzie wymaga tylko drobnej regulacji składu mieszanki , bo od wyjęcia nowego silnika z pudełka ustawiłem tylko wolne obroty i tyle składu nie dotykałem , latał cały sezon bez problemów to znaczy nigdy nie zdechł , ale juz jesienią to chodził jak sieczkarnia, nie kręcił maksymalnych obrotów (tak na słuch) i rzygał benzyną z komina strumieniami , po 3 lotach cały model upierdzielony w oleju z paliwa.

Ale do samego końca był stabilny i nie kaprysił, zapalał, ciągnął  normalnie latał i nie gasł, to jak na silnik za 800zł to jestem zadowolony i gdybym dziś miał kupować nowy silnik to kupił bym ponownie tego chińskiego RCGF.

Ale do dziś model nie doczekał się grafiki, Krzysztof wysłał mi plik z grafiką , mam kolegę z ploterem do cięcia folii , ale nie mam folii i nic jeszcze nie zrobiłem w tej sprawie.

I mam pytanie , jaką folię kupić aby ten kolegi ploter tnący nożykiem (chyba nożykiem), wyciął mi te malowidła na model, to ma być chyba folia samoprzylepna ale jaka?

Nigdy tego nie robiłem to i nie wiem z czym to sie je,  pod jaka nazwą szukać folii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.