Skocz do zawartości

Kąt zaklinowania?


Princes
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ,

Mam taki problem .Nie mogę poradzić sobie z ustawieniem poprawnego lotu modelu...Do tej pory zawsze udawało sie z nowymi modelami i nie wiem co jest nie tak z tym modelem ...Elektro szybowiec SC ustawiony zgodnie z instrukcją ok 6 cm od krawędzi natarcia skrzydła (szer.skrzydła 20 cm przy nasadzie)i po wypuszczeniu modelu z ręki model ma tendęcję do nie lotu tzn po części trochę pompuje a po części zadziera nos do tyłu i efekt jest taki jak gdyby "tajemna "siłą  areodynamiczna ciągnęła go od srodka w dół przez co model jest nie stabilny i nie daje się wytrymować .Próbowałem eksperymentować ze środkiem ciężkosci ale nie przyniosło to za bardzo rezultatu...Moim przypuszczeniem i podejrzeniem  błędu jest chyba zły kąt zaklinowania tylnego statecznika ..Dodam ,że skrzydła są osadzane na bagnetach więc tu raczej nie ma błędu z zaklinowaniem ...Usterzenie jest typu T ...Przez całą tę historię uszkodziłem skrzydło...Nie wiem jak zabrać sie za ten temat ...Moze  ktoś z was miał podobne historie to proszę  o jakąś radę  bo szukając po forum nic  szczególnego nie udało mi się  znaleźć.

W załaczniku tylny statecznik z ustawieniami fabrycznymi tzn bez żadnej podkładki .

post-5307-0-56527100-1495135718_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

No tak najtrudniej jest opisać dziwne zachowania modelu ktore zdazaja sie rzadko. Sory ze nie precyzyjnie moze sie przekulem w slowa .Model nie jest stateczny zamiast leciec w locie bez napedu to tak jak by go "dusilo" wciska go w ziemię. Niby chce leciec ale nie moze.Zrobilem teraz chyba majstersztyk slowno gramatyczny ????????.Kiedys dawno temu przypominam sobie podobna sytuacje i rozwiazalem to podkladka pod tylny statecznik z tym ze to byl model robiony a tu jest fabryczny wiec zalozylem ze producent tak wyprofilowal tylny statecznik pionowy na ktorym nalozony jest poziomy ze nie trzeba tego korygować. Mam drugi model od tego samego producenta i tam wszystko jest ok poleciał od reki z pierwszym lotem bez zadnego problemu. A z tym cos jest nie tak ????

 

 

Dodam, że na moje "oko"model ma tendencje do opadania ciążenia od środka w dół . Nie wiem tylko czemu tak sie dzieje skoro wszystko zostało zribione precyzyjnie i dokladnie. Przez ponad 10 lat toche modeli juz sie przewinęło a tu taka niespodzianka ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oki troszku lepiej ale nadal nie wiem czy dobrze zrozumiałem.

Rozwiązanie problemu zacząłbym od pomiaru katów zaklinowania. Następnie użyłbym jakiegokolwiek internetowego kalkulatora do wyznaczenia środka ciężkości modelu i wyważył model w oparciu oto co wyliczy kalkulator.

Ostatni krok to trymowanie w locie. Rzut z ręki i model powinien spokojnie szybować tzn lekko ku ziemi. potem już robimy w powietrzu testy dynamiczne tzn wychodzimy na wysokość i nurkujemy puszczamy stery i patrzymy co robi model. gdy nurkuje dokładamy ołowiu na dziób gdy model wychodzi z nurkowania i pompuje to odejmujemy ołowiu z dzioba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza byłby kątomierz do katów ale można i inaczej. Na płaskiej powierzchni kładziesz model. ustawiasz go tak aby natarcie i spływ skrzydła było na tej samej wysokości od podłoża (przydaj się duża ekierka). Następnie mierzysz wysokość na jakiej znajduje się natarcie i spływ statecznika. Potem można to narysować na kartce i zmierzyć kąt (tudzież wyliczyć to). Spływ statecznika powinien być ciut wyżej jak natarcie (kąt zaklinowania około 1 do 2 stopni).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam ten wątek bo sam oblatuje duży model szybowca i coś tu nie rozumiem czy to nowa szkoła, Rafał gdy nurkuje dokładamy ołowiu a gdy pompuje ujmujemy. Rafał to nowa szkoła czy tylko przejęzyczenie. Władek

 

 

PS; Tak chodziło mi o wypowiedź Rafała i drugie przejęzyczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK ciekawa sprawa  z tym pomysłem i bardzo to twórcze dzieło :-)   Nie jestem  takim "Adamem Słodowym"  i  w sumie  brak czasu na  wykonanie  takiego kontomierza...Ale bardzo dziekuję za info.

Czytam ten wątek bo sam oblatuje duży model szybowca i coś tu nie rozumiem czy to nowa szkoła, Tomek gdy nurkuje dokładamy ołowiu a gdy pompuje ujmujemy. Tomek to nowa szkoła czy tylko przejęzyczenie. Władek

No właśnie ja w pierwszym momencie miałem takie samo skojarzenie bo zawsze raczej  robiło się odwrotnie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam ten wątek bo sam oblatuje duży model szybowca i coś tu nie rozumiem czy to nowa szkoła, Tomek gdy nurkuje dokładamy ołowiu a gdy pompuje ujmujemy. Tomek to nowa szkoła czy tylko przejęzyczenie. Władek

Czy tu nie chodziło o wypowiedź Rafała? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobne zachowanie w pioneerze. błędem było to, że najpierw przykleilem statecznik powinny do pionowego a przy klejeniu do kadłuba poziomy był źle ustawiony. po rozklejeniu i prawidłowym zamocowaniu jest ok.

 

Sorki, pisane z cegły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a na silniku jak idzie? silnik ma zrobiony skłon? Jak jest tak mocno niestabilny, to może mieć zbyt tylni ŚĆ lub coś zostało źle wykonane i są za małe kąty

Nie napisal co to za model,z fotki trudno rozpoznac,chyba cos od Reichard.Jezeli tak to wrega byla juz wklejona i napewno jest ok.Pisze ze zle lata bez napedu.Katy i SC do sprawdzenia i bedzie dobrze.

Slawek ja tez "Slodowy" nie jestem i szkoda mi czasu na rzezbienie katomierza,dlatego kupilem gotowca:

 

Winkellehre-EWD-Waage-E-flite.jpg?y=225&

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisal co to za model,z fotki trudno rozpoznac,chyba cos od Reichard.Jezeli tak to wrega byla juz wklejona i napewno jest ok.Pisze ze zle lata bez napedu.Katy i SC do sprawdzenia i bedzie dobrze.

Slawek ja tez "Slodowy" nie jestem i szkoda mi czasu na rzezbienie katomierza,dlatego kupilem gotowca:

 

Winkellehre-EWD-Waage-E-flite.jpg?y=225&

Zobacz te obliczenia - po francusku ,ale wiadomo o co chodzi:  http://aerololo.free.fr/articles.php?lng=fr&pg=184

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisal co to za model,z fotki trudno rozpoznac,chyba cos od Reichard.Jezeli tak to wrega byla juz wklejona i napewno jest ok.Pisze ze zle lata bez napedu.Katy i SC do sprawdzenia i bedzie dobrze.

Slawek ja tez "Slodowy" nie jestem i szkoda mi czasu na rzezbienie katomierza,dlatego kupilem gotowca:

 

Winkellehre-EWD-Waage-E-flite.jpg?y=225&

Tak zgadza się to model  Reicharda ...Z tego co udało mi się z  forum zebrać  prawdopodobnie mam żle ustawiony SC ...Zrobiłem  ustawienie wg.instrukcji  ok 6. cm od natarcia skrzydła natomiast koledzy którzy latali tym modelem ustawienia SC były na poziomie  ok 7 lub 8 cm ,a to robi już wielką różnicę ..No nic póki nie sprawdzę  tego rozwiązania w locie to póty to tylko teoria...Ale chyba  to jest właśnie ten problem ...:-)

Szkoda ,ze  to nie po naszemu ....:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według opisu Sławka ewidentnie masz źle ustawiony środek ciężkości za bardzo na dziób  mógłbyś jeszcze podać cięciwę skrzydła przy kadłubie łatwiej będzie coś doradzać, ustawił by go fabryczne i zdjął  trochę balastu dziobowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.