Skocz do zawartości

Phoenix 2000 "Nielot" by dambens


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! 

 

Glider zlozony, prześmiewczo nazywany przez moją lubą "nielot". I pomimo tego, ze polecial, polecial na drzewo, poleciał w krzaki, poleciał w ziemię kilka razy to nazwa pewnie i tak zostanie :) Problem jest jednak inny, a mianowicie, zawsze po starcie zaczyna skrecać w lewo. Nie miałem okazji go wytrymować, bo wiatr był delikatny, ale wydaje mi się ze przechył oko 45 stopni i robienie zakretu to odrobine za duzo do wytrymowania. Środek cięzkości ustawiony tak jak w instrukcji, wzdluzny i poprzeczny (gdzie nawet delikatnie go na prawe skrzydło przewaza zawsze). 

 

 

 

EDIT:

 

Dodaje listę bebechów mojego Nielota:

 

Oczywiście podstawą jest Phoenix 2000 EPO Composite R/C Glider (ARF)

 

https://hobbyking.com/en_us/phoenix-2000-epo-composite-r-c-glider-arf.html

 

Do tego:

 

Silnik Turnigy 2836 Brushless Outrunner 1000kv

 

http://https://hobbyking.com/en_us/turnigy2836-brushless-outrunner-1000kv.html

 

ESC to TURNIGY Plush 40amp Speed Controller w/5A BEC

 

https://hobbyking.com/en_us/turnigy-plush-40amp-speed-controller-w-5a-bec.html

 

5x  HXT900 Micro Servo 1.6kg / 0.12sec / 9g na klapy, lotki i ster wysokości. Jedno mini serwo z lokalnego modelarskiego na ster kierunku - otwór w balsie był przygotowany już pod większe serwo, chociaż w poprzednich wersjach było tam miejsce na mini.

 

https://hobbyking.com/en_us/hxt900-micro-servo-1-6kg-0-12sec-9g.html

 

Bateria to Turnigy nano-tech 1800mah 3S 25~50C Lipo Pack

 

https://hobbyking.com/en_us/turnigy-nano-tech-1800mah-3s-25-50c-lipo-pack.html

 

Do ładowania używam Turnigy Accucell-6 50W 6A Balancer/Charger LiHV Capable

 

https://hobbyking.com/en_us/turnigy-accucell-6-50w-6a-balancer-charger-lihv-capable.html

 

Za wszystkie ruchy mojego Nielota odpowiada Turnigy TGY-i10 10ch 2.4GHz Digital Proportional RC System with Telemetry (Mode 2)

 

http://https://hobbyking.com/en_us/turnigy-tgy-i10-10ch-2-4ghz-digital-proportional-rc-system-with-telemetry-mode-2.html
 

Za to, żebym już więcej go nie rozbił, odpowiada APM v2.8 wraz z GPS.

 

Pozostaje mi tylko skompletować Link video i monitorek lub gogle do FPV :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Nie ma takiej możliwości żeby skręcał.Raczej za słaby wyrzut lub któraś klapa lub lotka jest niżej ,choć i to jest raczej wątpliwe ,bo demonem zwrotności w tej wersji 2000 to on nie jest.Chyba ze pogiąłeś kadłub z przodu ale i to nie jest problemem.Naprawiałem już naście takich i nie było problemu z oblotem. Jedyną upierdliwością tego motoszybowca jest zadzieranie przy starcie i trzeba mu oddawać wysokością.Ale jak na pierwszy model dla lajka nie ma lepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej możliwości żeby skręcał.Raczej za słaby wyrzut lub któraś klapa lub lotka jest niżej ,choć i to jest raczej wątpliwe ,bo demonem zwrotności w tej wersji 2000 to on nie jest.Chyba ze pogiąłeś kadłub z przodu ale i to nie jest problemem.Naprawiałem już naście takich i nie było problemu z oblotem. Jedyną upierdliwością tego motoszybowca jest zadzieranie przy starcie i trzeba mu oddawać wysokością.Ale jak na pierwszy model dla lajka nie ma lepszego.

Też tak mi się wydaję, natomiast zwróciłbym uwagę między innymi na sposób wyrzutu modelu przy starcie, sporo już widziałem startów

tak w realu jak na filmach że ludzie po prostu nie potrafią tego robić ( nie mówię że tak jest w tym przypadku ) nawet ci doświadczeni, robią z ręki ,,kosmodrom,,

celując Panu Bogu w okno, a potem model robi dziwne rzeczy przy starcie, jak jeszcze dojdzie ,,bidny,, napęd to już w ogóle proszenie się o kłopoty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model wypuszczam poziomo plus jakieś 60% gazu. Lotki, kalpy i wszystko ustawione. Faktycznie, nie ustawiłem tylko wykłonu silnika.. Ale wczoraj przy okazji podklejania i to ustawienie zostało wprowadzone. Teraz czekam na wolną chwilę i bezwietrzną pogodę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damian skoro wszystko poustawiane wyważenie, wykłon ok 2° w prawo patrząc od tyłu itp.no to nima bata musi to lecieć.
Dawaj gaz na maxa przy starcie nie bój się, potem zdejmiesz tyle ile potrzebujesz. 
Phoenix to sympatyczny model więc poleci jak marzenie.

Powodzenia i melduj jak oblot.  :) 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model wypuszczam poziomo plus jakieś 60% gazu. Lotki, kalpy i wszystko ustawione. Faktycznie, nie ustawiłem tylko wykłonu silnika.. Ale wczoraj przy okazji podklejania i to ustawienie zostało wprowadzone. Teraz czekam na wolną chwilę i bezwietrzną pogodę :)

Wykłon, wykłon... Gdyby jeszcze kładł się w lewo po wyrzucie, to cyknij go krótko lotkami w prawo i nie wznoś zbyt stromo - daj mu się rozpędzić. Moment reakcyjny od śmigła (ten przypuszczalnie przechylający w lewo) spadnie nieco, a siła nośna na skrzydłach wzrośnie i przechylanie powinno zaniknąć.

Mam tak samo w Radianie (to podobny sprzęt, tylko nie posiada lotek), dość ciężkim modelu o dużej bezwładności. Czasem przeklikam trymerkiem SK do startu, a czasem po prostu koryguję drążkiem SK. Nie wymaga silnego wyrzutu, jedynie w miarę poziomego i koniecznie na pełnym gazie, już na 10...15 m wysokości po zadbaniu SW o nie za strome wznoszenie zdejmuję gaz do połowy i nadal nie pozwalam mu zadzierać nosa oddając jeszcze nieco drążek SW.

Nie zapomnij o check liście przedstartowej, pośpiech jest zakazany. Zwróć uwagę na zgodność kierunków SW, SK i lotek z kierunkiem wychylenia drążków - wiele modeli doznało obrażeń przez nie "wyłapane" rewersy.

Wiatru tak do 3...4 m/s zupełnie się nie bój, tylko startuj i ląduj zawsze pod wiatr. Tendencje do zadzierania pod wiatr będą jeszcze wyrażniejsze, ale od czego masz SW...

Pierwszy lot niezbyt nisko, wytaszcz go na 50 - 70 metrów i tam się zaprzyjażniaj z nim na spokojnie. Na takiej wysokości wieje mocniej niż przy ziemi, ale zazwyczaj stabilniej. Uważaj z ciasnymi nawrotami z kierunku pod wiatr na kierunek z wiatrem - siła nośna może wtedy na chwilkę prawie całkiem zaniknąć, model trochę przepadnie ale po chwili się rozpędzi kosztem wysokości - nie przeszkadzaj mu w tym zbytnio. Żeby lecieć samolot musi mieć odpowiednią prędkość względem powietrza. 

Te duże szybowce z szerokimi skrzydłami latają bajkowo, będziesz zachwycony. Czego Ci właśnie życzę  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Nielot w końcu poleciał. Niesamowite uczucie tak móc się wozić po niebie :) Dzięki wszystkim za rady. Co prawda na pokładzie wylądował apm, ale i tak będę przestawiać się w tryb manual. Wczoraj trochę polatane, dzisiaj zamontowałem RunCam Split 2 i mam nadzieję, że jutro uda się coś nagrać z góry :) na razie tylko filmy z dołu.

 

 

 

[Video]

 

19721d0193b5783cmed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamera wskoczyła na samolot, polatane dzisiaj około godziny. Dwa filmy poniżej. Kamera zasilana przez USB, podłączona do APM w szybowcu. Nie wiem dlaczego, ale tylko prawa strona jest ostra, lewa rozmyta. Nagrywane bezpośrednio na kartę SD na pokładzie i latane w zasięgu wzroku.



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne widoczki, też marzy mi się jakaś kamera na pokładzie.

Chcąc nauczyć się latania szybowcem zakupiłem ten model używany od kolegi z forum.

Napisz na jakim wyposażeniu latasz i jak z wyważeniem, ja po włożeniu akumulatora 2200 mAh musiałem doważyć tył jakieś 30g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne widoczki, też marzy mi się jakaś kamera na pokładzie.

Chcąc nauczyć się latania szybowcem zakupiłem ten model używany od kolegi z forum.

Napisz na jakim wyposażeniu latasz i jak z wyważeniem, ja po włożeniu akumulatora 2200 mAh musiałem doważyć tył jakieś 30g.

 

Dodałem listę wyposażenia w pierwszym poście. Na tej baterii latam 20-25 minut, przy czym zasilane jest z niej wszystko - od nadajnika i serw, przes Runcama oraz APM 2.8 razem z GPS. Po 20 minutach lotu w bateri mam jeszcze około 3.75V na celę, po 25 jakieś 3.45V. Na tym silniku model idzie praktycznie pionowo do góry. Wyważałem model pod dane producenta, z baterią !800mAh i kamerą, na tył dodałem 2x10pensów i 2x5pensów. Brytyjskich :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ładować kasę w model ;)

Pięknie wykonane. Możesz wrzucić kilka fotek jak masz poukładane w kadłubie?

 

Pewnie gdybym miał wydawać złotówki to nie bawiłbym się w latanie, a tak, każdego miesiąca delikatnie uszczuplam swoją wypłatę i składam wszystko "do kupy".

 

Odnośnie zdjęć, bardzo proszę:

 

Pod półką z baterią jest ESC.

 

918d85a35ab1d41emed.jpg

 

Zaraz za baterią na dołożonej półce z balsy leży APM.

 

0133f2eeac87ef4emed.jpg

 

Tu widać APM od strony otworu pod skrzydłem.

 

3161319ee76aa9fbmed.jpg

 

Tuż za serwami SW i SK nadajnik. GPS normalnie przyklejony jest do skrzydłaz zwrócony w kierunku dziobu.

 

97d03c81e6c6cf6dmed.jpg

 

A na zaślepce przykręcona RunCam Split 2, z płytką na małej półeczce z balsy.

 

274fa6d13f235884med.jpg

 

7c3e0bb86470e34dmed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Przerabiam podarowanego mi przez kolegę Phoenix-a Tw742-V na swoją modłę wg starych zasad konstruowania modeli. Jak zauważyłem to producenci zestawów modelarskich idąc na upraszczają konstrukcje które  w efekcie są trudne do pilotowania (ot płaska deska skrzydeł). Przede wszystkim dla szybowców i motoszybowców stosowało się wykonywanie skrzydeł ze wzniosem, przy braku lotek było to ok. 3 stopni na skrzydło  (sterowanie tylko kierunkiem i wysokością)  a w przypadku stosowania lotek to 1 do 1,5 stopnia na skrzydło. Wznios powoduje samostabilizację poprzeczną modelu. Kiedy taki model jest prawidłowo wyważony to nie trzeba z nim walczyć by prawidowo leciał a pilotowanie staje się przyjemnością. W krytycznych sytuacjach wystarczy po prostu puścić drążki i nie przeszkaszać mu a sam ustabilizuje lot. Na dodatek jak  zauważyłem w przypadku mojego modelu to po złożeniu skrzydeł część zewnętrzna z centropłatem nie była w jednej płaszczyźnie spodu profilu ale znacznie przekręcona (dlatego zakręt po starcie był by pewny). Przeciąłem centropłat na pół i łączę na stałe z zewnętrznymi częściami ale tak że w stosunku do centropłata posiadają wznios ok. 2 stopni. Będzie latał bezstresowo. Oklejam folią żółtą ORACAL ze sklepu papierniczego.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanley dzięki za komentarz. Ja o modelarstwie wiem niewiele, a wręcz nic, dlatego małymi krokami, bardzo powoli się uczę.Np nie wiem dlaczego końcówki skrzydeł są podgięte ku górze - zakładam, że żeby dodać stabilności właśnie. Nie wiem również, czy bliskość serw i anteny GPS nie ma wpływu na nadajnik i jego zasięg. Zanim włożyłem do Phoenixa APM-a, moje latanie kończyło się klejeniem skrzydeł lub ściąganiem go z drzewa :D Ostatnio latając przełączyłem go w tryb manual, i sprawdziłem ile kliknięć trymerami potrzeba żeby latał prosto. Po włączeniu manuala samolot przechylał się jakieś 30 stopni w lewo i zaczynał nurkować. Więc trymer w prawo na +35 (35 kliknięć, nie wiem czy to mało, dużo czy może w normie) oraz trymer od steru wysokości -10 (10 kliknięć to chyba spoko?) Pisząc 35 kliknięć w prawo mam na myśli tak jakbym dawał drążek od lotek w prawo, tak jakbym chciał skręcać w prawo. Trymer steru wysokości na -10 znaczy jakbym drążek dawał na dół. Oczywiście różnica pilotowania modelu w trybie manual i stabilize to zupełnie inna bajka..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanley dzięki za komentarz. Ja o modelarstwie wiem niewiele, a wręcz nic, dlatego małymi krokami, bardzo powoli się uczę.Np nie wiem dlaczego końcówki skrzydeł są podgięte ku górze - zakładam, że żeby dodać stabilności właśnie. Nie wiem również, czy bliskość serw i anteny GPS nie ma wpływu na nadajnik i jego zasięg. Zanim włożyłem do Phoenixa APM-a, moje latanie kończyło się klejeniem skrzydeł lub ściąganiem go z drzewa :D Ostatnio latając przełączyłem go w tryb manual, i sprawdziłem ile kliknięć trymerami potrzeba żeby latał prosto. Po włączeniu manuala samolot przechylał się jakieś 30 stopni w lewo i zaczynał nurkować. Więc trymer w prawo na +35 (35 kliknięć, nie wiem czy to mało, dużo czy może w normie) oraz trymer od steru wysokości -10 (10 kliknięć to chyba spoko?) Pisząc 35 kliknięć w prawo mam na myśli tak jakbym dawał drążek od lotek w prawo, tak jakbym chciał skręcać w prawo. Trymer steru wysokości na -10 znaczy jakbym drążek dawał na dół. Oczywiście różnica pilotowania modelu w trybie manual i stabilize to zupełnie inna bajka..

Dobrze zakładasz - podgięcie końcówek skrzydeł ku górze działa podobnie jak wznios, ale nie ma tak dużego wpływu na skuteczność lotek jak on. Jeżeli lotek wcale nie ma, to można pozwolić sobie na tak zdecydowane podniesienie końcówek, jak np. w Radianie XL od E-Flite ( http://pfmrc.eu/index.php/topic/68206-e-flite-radian-26-meterka/  , # 10 ). Efekty są spektakularne... Mega samostabilność  ;).

 

35 klików na trymku to raczej sporo... A pełny zakres trymka ile ma kliknięć ? 

Może przestaw trochę stery mechanicznie jak się da, aby w spoczynku (drążek na środku i trymer też) stery były w podobnej pozycji jak teraz po trymowaniu. Piankoloty czasem tak mają, że są niesymetryczne aerodynamicznie po długim leżeniu w naprężeniu, np. w fabrycznym pudełku. Miałem tak z Easy Starem kolegi i z obydwoma posiadanymi od nowości Sharkami, w FC XL także walczyłem z tym efektem. Po jakimś czasie samoistnie się to zmniejsza, dążąc do zaniku. Jak dobrze obić takiego, to mu się poprawia :D. Ale nie życzę i nie polecam tej metody. Lepszą jest dość mocne poprzeginanie i poskręcanie skrzydeł w granicach ich sprężystości.

 

Ściąganie modelu z drzewa (nisko się nie liczy  :lol:) to obowiązkowy punkt szkolenia. Klejenie też należy opanować w stopniu biegłym, zwłaszcza w warunkach polowych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełen zakres trymka to 120 kliknięć. Przy 35klikach lotki są odchylone od pozycji 0 około 3mm, więc to chyba nieźle? Model z drzewa ściągałem z jakichś 6m, do tej pory nie wiem jak ja tam wlazłem :D Trochę jest zwichrowany przez te przygody i klej, ale cały czas lata :)

 

Dzisiaj udało mi się złapać pierwszy komin, i nawet przyłączyła się do mnie i krążyła za moim modelem mewa śmieszka, bardzo miły dla oka widok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podgięcie końcówek skrzydeł ma niewielki wpływ na stabilizację poprzeczną (mała powierzchnia stabilizacji). Cała rzecz polega na tym że skrzydła ze wzniosem w pochyleniu poprzecznym mają inne powierzchnie pozorne w rzutowaniu na płaszczyznę. Ta pozorna różnica powierzchni stabilizuje model. Reasumując szkrzydło  w locie podniesione wyżej ( z powodu wzniosu) wykazuje mniejsżą powierzchnię niż przeciwne. Siła nośna na tym będący wyżej jest mniejsza niż na przeciwnym. Model samoczynnie dąży do ich wyrównania. Co do wpływów zakłóceń serw w stosunku do pozostałych urządzeń wiem tyle że są ale jaki mają wpływ na nie i zasięg trudno mi powiedzieć. O ile możliwe to serwa powinny być umieszczane jak najdalej od odbiornika i innych  urządzeń nadawczo-odbiorczych plus ekramowane folią , tak myślę. Dawno nie siedziałem w modelarstwie a zmieniło się tak wiele jak chodzi o elektronikę. Sterowanie RC poznaję praktycznie od nowa jak chodzi o nadajniki, odbiorniki, serwa, bindowanie, FPV no i cała rzeszta. Ponad 35 lat przestoju a technika zrobiła swoje. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podgięcie końcówek skrzydeł ma niewielki wpływ na stabilizację poprzeczną (mała powierzchnia stabilizacji). Cała rzecz polega na tym że skrzydła ze wzniosem w pochyleniu poprzecznym mają inne powierzchnie pozorne w rzutowaniu na płaszczyznę. Ta pozorna różnica powierzchni stabilizuje model. Reasumując szkrzydło  w locie podniesione wyżej ( z powodu wzniosu) wykazuje mniejsżą powierzchnię niż przeciwne. Siła nośna na tym będący wyżej jest mniejsza niż na przeciwnym. Model samoczynnie dąży do ich wyrównania.

Wyprostuj winglety w ES albo Bixlerze, albo jakimś dowolnym betolocie to zauważysz, że ma wpływ i to w wymiarze nie do przeoczenia. ES nie ma wcale wzniosu, a jest bardzo stabilny poprzecznie - to wie każdy, kto nim latał. Jest sygnowany i polecany jako model dla początkujących - nie słyszałem dotąd, aby ktoś to poddawał wątpliwościom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobiłem parę obliczeń dla Phoenixa dla podniesionych o dwa stopnie zewnętrznych części skrzydeł skrzydeł. Przy pochyleniu poprzecznym dwa stopnie różnica powierzchni pozornych wyniosła 6,7 cm kwadratowego  a dla 10 stopni 21,9 cm kwadratowych. Te różnice powierzchni bardzo stabilizują model.

Nie neguję tego że winglety dodają stabilizacji lecz mam wrażenie ze względu na proporcje powierzchni oraz uniesienia  niewielką  ( tu jest ok. 1,09 dm kw na  10 cm długości i 4 cm wzniosu przy powierzchni skrzydła ok. 23,14 dm kw). Model Bixler ma proporcjonanie duże winglety, mocno podniesione i tu już nawet optycznie widać że ich wpływ jest znaczny. Ważna jest proporcja. Co do modelu ES to nie wiem jak wygląda więc nic na ten temat nie mogę powiedzieć, czy raczej napisać. Jeszcze jedną stablizującą model częścią jest kadłub w którym skrzydła są w układzie górnopłata powodujący obniżenie środka ciężkości. Ale i tu jest ta sama zasada, im dłuższe skrzydła tym mniejsza siła stabilizująca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.