Skocz do zawartości

RWD 5 3 M


Rekomendowane odpowiedzi

Gdyby dziś urządzić wystawę statków kosmicznych z pokazami dynamicznymi, też by były tłumy.

Wtedy była to wielka nowość, szczyt techniki, ukoronowanie cywilizacji, ogromne pobudzenie wyobraźni.

A dziś niestety lotnictwo mocno spowszechniało w społecznej świadomości. No i nie było mediów społecznościowych czy Internetu.

Dla wielu osób z tamtych lat, była to okazja życia, by zobaczyć z bliska materializację marzeń człowieka o podboju nieba. 

Ot takie małe różnice...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pozwólcie, ze tak z okazji Świąt zdanie "poza tematem". Przyjrzyjcie się tym tłumom na ostatniej fotce. Co dzisiaj budzi takie emocje i ściąga tylu ludzi? Skoki narciarskie? Rajdy samochodowe? No, sam już nie wiem...

Piknik w Czyżynach , nie mówiąc o Air show w Radomiu też ściąga tłumy niekiepskie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , Adrianie. Masz wg mnie absolutną rację. To były zupełnie inne czasy, a samolot faktycznie był czymś takim, co można było zobaczyć na niebie /samo leciało.../ i z bliska na ziemi, kiedy tylko były organizowane jakieś pokazy czy zawody. To była nowość porównywalna do pierwszych lokomotyw, które zaczynały ciągać wagoniki z ludźmi. Telefon w owym czasie był rarytasem posiadanym przez nielicznych wybranych i zasobnych w gotówkę /Kuba? A jeśli nie Kuba, to moje nazwisko nic panu nie powie.../, tak samo zresztą , jak i automobil, którego rejestracja była obłożona ogromną opłatą. Samolot był na samym szczycie tej ówczesnej piramidy luksusu, ale można go było dosyć często zobaczyć z bliska, a tylko bardzo nieliczni mogli się takim cudem techniki przelecieć i spojrzeć na ziemię z góry. Co zaś do dzisiejszych pikników w Czyżynach?... Jako, że byłem chyba na wszystkich /no może na pierwszym nie byłem/, miałem możność obserwować, co też tak "kręci" odwiedzających. Wniosek: z upływem lat, samoloty są coraz mniejszą atrakcją /no, chyba że przez kilka minut pokręci się po niebie jakiś "Spit" czy inna "rura"/ a ludzi przyciągają niezliczone ilości straganów /piknik jak tradycyjny odpust przed kościołem/ z wszelkim badziewnym "dobrem" i mnóstwo innych około piknikowych atrakcji /grupy rekonstrukcyjne, tor z autkami spalinowymi, pokazy uzbrojenia armii naszej wspaniałej, itd. itp. Może jednak fajnie, że przyszło nam żyć w czasach tak dynamicznych i rewolucyjnych zmian technicznych i cywilizacyjnych i już 73 lata przeżyliśmy bez wojny, co uważam za moje największe szczęście, to najszerzej rozumiane.

No dobra. Idę znowu bawić się w "bednarza". Kto czyta inne tematy, ten wie o czym głoszę.  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Co by nie było że nic się nie dzieje to się trochę dzieje jeszcze czerwonym i gotowe .

Niby się dzieje ale w nie najlepszym kierunku zmierza :(

Litery rejestracji rachitycznie cienkie i czarne (!)

Miałem nadzieję, że załączone wcześniej zdjęcia pomogą.

No to jeszcze raz...

post-12522-0-39564100-1524344150_thumb.jpg

post-12522-0-71445200-1524344368_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://demos.algorithmia.com/colorize-photos/

 

Na podstawie skali szarości można spróbować otworzyć oryginalne kolory.

Dla ludzkiego oka różnice w odcieniach są niezauważalne, ale dla programu, są zupełnie różne. Znając wyniki konwersji odwrotnej z koloru na B/W, można spróbować przypisać kolory do szarości.

 

Może warto spróbować z oryginałami?

Próbę zrobiłem z tym zdjęciem:

 

RWD-5_03.jpg

Algorytm zasadniczo uważa, że pas dolny jest czerwony, ale w miejscu zacienionym, sugeruje niebieski.

Co ciekawe - osłony kół - żółte. :) IMHO Z takimi osłonkami samolot wygląda ciut weselej.

 

0VPLGjf.jpg

 

Zapewne gdybyśmy zrobili to z oryginalnymi fotografiami, skanując je na wysokiej jakości skanerze, przy niskich stratach, wyniki byłby lepsze.

A tak mamy tylko 255 poziomów szarości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbowałem z kilkoma fotkami co do których mam pewność, że to pierwotne odbitki z oryginalnych negatywów lub sam wykonałem skan z posiadanego negatywu (w tym jeden na szklanej płycie). Po przepuszczeniu przez ten programik rezultaty były bardziej niż mierne. Ujawniła się jednak tendencja, o której wspominasz: wszelkie srebrności "zyskują na wartości" zmieniając się w złoto.

 

Do kol. stema: moja informacja również.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Po przepuszczeniu przez ten programik rezultaty były bardziej niż mierne. 

 

Niestety, jest to konwersja odwrotna. Rezultaty zawsze będą tylko przybliżone. A i konwersje na hostingach i przy zmianie formatów, bywają stratne.

Nie mniej, coś tam można wyciągnąć. Jak mawiają, na bezrybiu i rak ryba...

 

Przekonwertowałem też inne zdjęcie RWD-5, ewidentnie srebrnego, ale też wyszedł żółtawy.

 

Lepsze rezultaty to już chyba tylko do NASA. Mają ponoć program analizujący skalę szarości w 65 tysiącach odcieni. Koloryzują nim stare fotografie z pierwszych misji kosmicznych.

Tak kiedyś gdzieś czytałem... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Adrian, jakoś wątpię, żeby się nam udało dotrzeć z naszymi sprawami aż do NASA. Chociaż kto wie ;)

Tak czy owak, jakieś usiłowania są czynione i może za kilka, kilkanaście lat...

 

Do Stefana: Ja też się zdziwiłem kiedy miałem okazję je zobaczyć. Oczywiście nigdy nie jest tak pięknie jak by sie to nam chciało i kolorowe zdjęcia dotyczą jedynie trzech typów: RWD-5, -13 i -17. To właśnie na ich podstawie wypowiadam się tu tak kategorycznie. Są to takie pierwsze początki przy użyciu (wtedy jeszcze raczej wciąż eksperymentalnej) techniki Agfy więc i przekłamania barw bywają spore. Niemniej jednak da sie definitywnie stwierdzić co było czerwone, co czarne, etc.

 

Myślę, że to tyle z mojej strony zanim się kol. radziu wkurzy, że mu spychamy jego wątek na poboczne tematy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stefan: Materiały udostępniono mi do mojego wyłącznego użytku i jestem zobowiązany do dotrzymania danej obietnicy.

 

Henryk: Jestem przekonany, ze nie miały. Krój liter często różnił się np. ich grubością czy promieniem zaokrągleń. Widać to doskonale na różnych zdjęciach. Myślę, że często powodem takich wariacji/odstępstw od normy mogły być remonty dokonywane przez poszczególne aerokluby. Czy na wszystkich egzemplarzach zawsze były czerwone? Na to brak niepodważalnych żródeł i pozostaje jedynie moje "mocne" domniemanie. Co do RWD-5bis to znam załączony przez Ciebie artykuł i stanowi on jeden z kilku materiałów potwierdzających "czerwoność" liter rejestracji Bisówki. Pozostałe to relacje ustne/pisemne. Tu odstępstwem od normy był rozmiar "jumbo" liter rejestracji na skrzydle, których górna krawędź wypadała gdzieś w połowie szerokości kesonu. Tyle, że Ty o tym zapewne dokonale wiesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie Stefan i roman proszę się nie sprzeczać .

Roman to co masz to chyba nie tajemnica państwowa żeby nie można było pokazać co masz , trochę pokazałeś to co masz na temat RWD 5 , to może coś jeszcze dodasz . 

Co do koloru napisów ja zasugerowałem się czarnym na podstawie wszystkich fotek modeli plastikowych , i tak już zostanie bo jest to pomalowane , a i tak nie ma żadnej literatury która potwierdzi jaki kolor , jedynie wersja SP AJU jest coś co świadczy o tym że na czerwono były pomalowane znaki .

Co do tematu zgodności kształtu różnych rzeczy szczegółów to jest problem bo na przykładzie wersji SP ARP to Roman pokazał kilka fotek które świadczą o tym że są rozbieżności między tym samolotem , oznacza to że były robione zmiany , a nie możliwe żeby były dwa o tych samych znakach rejestracyjnych .

Jest teraz pytanie czy na skrzydłach znaki były z jednej i drugiej strony czy tylko od góry ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.