Skocz do zawartości

Sopwith Camel 1/5 z HK (laser kit 1520mm )


JacekK
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

 

Będąc w posiadaniu silnika żarowego ASP 91 AR, szukałem modelu do niego. Początkowo miał być Junkers D1 ale to temat, który jeszcze trochę poczeka. 

 

Za bardzo przyzwoite pieniądze udało się nabyć w HK kit cięty laserem Sopwith Camel w skali 1/5. To maksymalna wielkość dwupłata jak na moje auto :)

Zestaw dość porządnie przemyślany, nie najgorzej wycięty i dziwnie podobny do Camela z Hangar 9  :D

Model powstaje powoli bo czasu mało. Zacząłem w połowie sierpnia i tak dłubię powolutku. Maska na razie dużo za długa, trzeba dociąć na długość silnika z łożem. 

 

Model nie jest zbyt znany na forach ale mam nadzieję że zachowując rozsądną masę ( ok. 4kg ) i rozsądny środek ciężkości uda się polecieć więcej niż raz :D

 

PS. pilotem będzie nikt inny, jak znany chyba wszystkim pies, którego buda bywa Camelem czyli Snoopy von Beagle :)

 

 

post-10065-0-61437000-1505113955_thumb.jpg

post-10065-0-38073700-1505113969_thumb.jpg

post-10065-0-35767000-1505113985_thumb.jpg

post-10065-0-00170900-1505114016_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Andrzeju - klej to ja :)   On przychodzi w arkuszach, do sklejenia. To nie prebuild, to totalny kit. 

 

Oglądając wcześniej instrukcję, która jest hmmm słaba? znalazłem arkusze 1mm plywood, 2mm plywood a potem 4mm paulownia wood :)

Myślę sobie: "skośni koledzy trochę polecieli z błędami pisowni" - a tutaj niespodzianka! To drewno Paulowni Królewskiej - pierwszy raz widzę na oczy.

Coś jak owocówka ale ciężaru twardej balsy - bardzo fajne. Lżejsze od sosny, wytrzymalsze od twardej balsy. 

 

Ogólnie kit fajny, niektóre arkusze odrobinę nie docięte ale zaprojektowany fajnie. Jedyne co to dają kółka od wózka dziecięcego :D

Te moje z Castoramy, dostaną nowe oponki z pianki XV60 i będzie git.

 

Co do maski - fajna. Sztywna, przed obcięciem 164g - do 110g myślę zejdę. Żelkot super gładki. Lepszej bym nie zrobił.

 

Aha - płaskowniki szklane do wypitolenia i zastąpienia węglem bo ciężkie okrutnie...

 

Zdjęcie poglądowo z Hobbyking.com

post-10065-0-00269500-1505123148.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

konkretny silnik i całkiem fajny zestaw .... szykuje się ciekawa relacja :-)

 

Składanie balsowych elementów z chińskich zestawów nie powoduje szybszego bicia mojego serca ale podglądam i czekam na fazę końcową  ..... "makietowe upiększanie" którego Jacek jest arcymistrzem.

Powodzenia, wrzucaj zdjęcia i nie pozwól nam długo czekać na pokaz swojej sztuki :)

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku, zawsze to lepiej niż relacja z wkładania serw i odbiornika :P

 

Makietowość tak, ale nie kosztem zrobienia latającej cegły. Trochę malowanka i wnętrza. 

 

Cały czas zastanawiam się nad poszyciem - oratex czy solartex czy co jeszcze. 

 

Oba pierwsze ciężkie, oratex potrafi ściągnąć mocno, solartex przeciwnie. 

 

Masa poszycia może sięgnąć 250-300g...

 

Ale wyboru zbyt wielkiego nie ma.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem jeszcze o naciągu, sterowaniu linkami i strzelających karabinach ..... nie daj się prosić ;)

 

Strugam w zaciszu domowym też coś wielopłatowego ale w skali 1:6 i kupiłem do pokrycia Solartex i Oratex.

Mają różne kolory i aby wybrać konieczny zestaw nie mogłem ograniczyć się do jednego producenta. W skali 1:5 i przy silniku spalinowym wybór pokrycia nie jest już taki oczywisty, najmocniejsze pokrycie moim zdaniem to koveral ale nie łatwo sie go układa, choć potem po naciągnięciu malujesz co chcesz i tak już zostaje.

Solartex-em kryłem model RWD-4 i byłem zadowolony, Oratex-em kryłem Albatrosa i też był OK. Solartex jest nieco cieńszy i lżejszy, może nieco gorzej się ciągnie ale nie ma tendencji do odpuszczania naprężenia. Gotowe pokrycia sa wygodniejsze do zastosowania niż koveral ale przy tak dużym modelu może jednak warto po niego sięgnąć.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę tylko z niechęcią o zalepianiu dziurek w koverallu, masa malowania może przekroczyć masę gotowej folii. 

 

Brytyjskie maszyny nie miały jakichś ekscesów jeśli chodzi o malowanie, nie to co niemieckie :)

 

No może poza jednostkami treningowymi, ale takich nie chcemy ze Snoop`ym :)

 

BTW: się drukuje...

post-10065-0-85873900-1505131502_thumb.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace przy Camelu trwają. Pilot już zaciera włochate łapki żeby dopaść ten myśliwiec :)

 

Tak poza Snoopy`m to zastanawiam się czy nie zrobić go w malowaniu 7 eskadry myśliwskiej, gdzie latał na jedynym polskim Camel`u Kenneth Murray.  Byłaby okazja zrobić go z szachownicami...

post-10065-0-20791900-1505306017_thumb.png

post-10065-0-59138000-1505306046_thumb.jpg

post-10065-0-80343200-1505306066_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie myślałeś, żeby choć trochę skrócić mu maskę ? No może nie aż tak jak było w oryginale, ale choć trochę, bo ta na zdjęciach wygląda na strasznie długachną. 

 

przepraszam ale dopiero teraz doczytałem w 1 wpisie, że masz taki zamiar  :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maska już docięta wstępnie - odeszło 38mm. Dopieszczę to po przykręceniu łoża z silnikiem do firewall`a. Dziś zrobiłem lotki, mają rozpiętość Esiaka :D

 

W kwestii poszycia stanęło na Solartex`ie - z HK bo w Polsce brak całkowity. 

 

Zaprojektowałem sobie koła pod laser wg.G.Witeheada, teraz tylko wyciąć i montować. Opona z pianki EVX60 i piasta sklejkowa. Średnica 145mm. 

post-10065-0-18214000-1505366232_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

solartex to moim zdaniem najbardziej przyjazna folia do krycia tego typu modeli. Bardzo fajnie się nim pracuje, nawet skomplikowane kształty dają się pokryć jednym kawałkiem folii, no i w przypadku modeli WWI linen to kolor który super naśladuje pokrycie dolnych powierzchni płatów, a olive drab to odpowiednik PC10. super przyjmuje powłoki malarskie, a po pomalowaniu clarem wygląda zaj....cie  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adrian, ja to kupuje w Łodzi w zaprzyjaźnionej firmie. Płyta 500x500x22mm to około 30zł. Wyjdzie Ci z tego kilka opon. 

 

Zwykle do esiaków robię opony z pianki XVA, coś jak mikroguma. Fajnie się ugina przyjmując impet lądowania na siebie. 

 

W Camelu ze względu na zakładaną większą masę czyli około 4kg zdecydowałem zmienić typ pianki na sztywniejszą. 

 

Przypomina elastomer, tnie się u mnie laserem bez problemu i jutro Ci odpowiem jak się szlifuje :)

 

Gdybyś coś potrzebował - nie ma problemu, mogę zamówić i dociąć Ci laserem na zadany wymiar. 

 

Irku - akurat brytyjskie PC10 dość dobrze jest dobrane w Solartex`ie. Podobnie kolor od spodu. 

 

Koverall mnie odpycha tym nieszczęsnym zaklejaniem dziurek, a masa z lakierem w kolorze może wyjść bardzo podobnie...

 

Camel`ek dostanie ładne śmigiełko:

post-10065-0-97152700-1505389682_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc odpowiadając na pytanie o koła: pianka szlifuje się bajecznie. Najpierw 80-tka zgrubnie a potem 320 na gładko - razem 15 min przy wiertarce kolumnowej. 

 

Koło waży 34g wraz z tylną tarczą, ale dojdą jeszcze dwa łożyska 10x6x3 i solartex na pokrycie. Myślę 80g para finalnie. Przy fi = 145mm to raczej dobry wynik :D

 

post-10065-0-10085000-1505393139_thumb.jpg

post-10065-0-08923700-1505393144_thumb.jpg

post-10065-0-56630300-1505393148_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.