Skocz do zawartości

Pierwszy model - Wicherek 25


Milo Majlo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Skrzydła w toku. Waga 826g z dwoma serwami i jednym skrzydłem. Jednak mocno rozważam odciążenie z tyłu wedle zaleceń niektórych kolegów. Kilka gram mniej na tyle mocno wpływa na wyważenie z przodu. Rzecz jasna zwracam honor wszystkim, którzy odradzali mi balsę i moje dłubanie (może przy innym modelu). Niby różnica 20g na stateczniku, a z przodu potrzeba nagle o 100g mniej balastu. W mojej wersji ostatecznie skończony statecznik poziomy ważył 104g, a pionowy 24g i w takiej wersji aby wyważyć sam kadłub bez skrzydeł musiał bym dołożyć ok 700g balastu na dziobie więc nawet dużymi pakietami, silnikiem, regulatorem byłby problem. A tak ładnie by wyglądał cały pokryty nitami i imitacją aluminium :(

post-20647-0-86296300-1507818462_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wicherek był w zasadzie pomyślany jako wolnolotka. Co najwyżej przewidziane było sterowanie najprostszą 1 - 2 kanałową aparaturą nieproporcjonalną. Więc w pełnej wersji RC a zwłaszcza w XXI wieku, model aż krzyczy o pewne modyfikacje. Statecznik poziomy spokojnie można zmniejszyć o 1/4 - 1/3, co da znaczny zysk na balaście z przodu. Oczywiście należy to policzyć, choćby ze wzoru podanego przez samego Schiera. Należy koniecznie zmienić profil, choćby na Clark Y albo np. S 7055. Na S 7055 będzie żywszy i mniej podatny na wiatr. Spokojnie można odchudzić kratownicę, jeśli w ogóle z niej nie zrezygnować na rzecz innej konstrukcji. Skrzydła koniecznie wyposażyć w lotki. Samolot bez lotek jest kompletnie bez sensu w dobie mocnych i tanich micro serw. To samo tyczy się wzniosu skrzydeł. Z pierwotnych 7 - 8 stopni, myślę że spokojnie wystarczy 1 - 3. O ile w ogóle. Zresztą o niektórych zmianach pisał już sam Papa Schier. Więc uporczywe budowanie Wicherków w pierwotnej wersji i wyposażanie ich w sterowanie we wszystkich osiach, mocne silniki itd. uważam za pozbawione jakiejkolwiek logiki.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wicherek był w zasadzie pomyślany jako wolnolotka. Co najwyżej przewidziane było sterowanie najprostszą 1 - 2 kanałową aparaturą nieproporcjonalną. Więc w pełnej wersji RC a zwłaszcza w XXI wieku, model aż krzyczy o pewne modyfikacje. Statecznik poziomy spokojnie można zmniejszyć o 1/4 - 1/3, co da znaczny zysk na balaście z przodu. Oczywiście należy to policzyć, choćby ze wzoru podanego przez samego Schiera. Należy koniecznie zmienić profil, choćby na Clark Y albo np. S 7055. Będzie żywszy i mniej podatny na wiatr. Spokojnie można odchudzić kratownicę, jeśli w ogóle z niej nie zrezygnować na rzecz innej konstrukcji. Skrzydła koniecznie wyposażyć w lotki. Samolot bez lotek jest kompletnie bez sensu w dobie mocnych i tanich micro serw. To samo tyczy się wzniosu skrzydeł. Z pierwotnych 7 - 8 stopni, myślę że spokojnie wystarczy 1 - 3. O ile w ogóle. Zresztą o niektórych zmianach pisał już sam Papa Schier. Więc uporczywe budowanie Wicherków w pierwotnej wersji i wyposażanie ich w sterowanie we wszystkich osiach, mocne silniki itd. uważam za pozbawione sensu.

 

????????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała prawda nie da się ukryć, aczkolwiek pozostanę przy profilu oryginalnym bo skrzydła już gotowe.

Oczywiście że pozostań, będzie przecie latać.

Mam kolegę, który takiego klasycznego Wicherka zbudował już dość dawno temu. Lata nim nieczęsto. Facet generalnie lata rzadko, bo nie umie i ma ciągłe kłopoty z opanowaniem jakiegokolwiek modelu. Lubi za to budować. Tak więc jego Wicherek wg. mnie lata koślawo. Czkawką odbija się brak lotek i ogromny, 3 stopniowy kąt zaklinowania. Model, mimo że prawidłowo wyważony, ustawicznie zadziera. Każde dodanie gazu kończy się mordą uniesioną w niebiosa, mimo że skłon silnika też bardzo duży. Zwyczajnie skrzydła dostają takiej siły nośnej, że samolot musi zadzierać. Próbował balastować nos, ale z kolei po zdjęciu gazu, Wicher momentalnie dawał nura. Na moją delikatną sugestię, żeby zmniejszył zaklinowanie płata, wrzeszczał na mnie że przecie on wszystko zrobił zgodnie z oryginalnymi planami i widocznie tak musi być. Taki człowiek niereformowalny. Ale za to sympatyczny. Tyle wicherkowej dygresji.

 

Natomiast w Twoim modelu. ogromnie podoba mi się imitacja blachy na sterach. Przeogromnie. Zrób tak cały model a będziesz miał Wicherka nad Wicherkami. W dodatku unikat. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast w Twoim modelu. ogromnie podoba mi się imitacja blachy na sterach. Przeogromnie. Zrób tak cały model a będziesz miał Wicherka nad Wicherkami. W dodatku unikat. :)

Nie ma problemu, chciałem pokryć tak cały model, ale waga tyłu i wyważanie nie daje mi spokoju. Ciągle jestem w rozterce, ponieważ nie wiem jak skończy się wyważanie modelu. Stateczniki bez pokrywania ich imitacją nitów można zrobić o 20g lżejsze, bo póki co sam kadłub ze statecznikami aby doprowadzić do jakiegokolwiek wyważenia to muszę już dociążyć 720g na przód. Wiem ze dojdą pakiety i to nawet może większe o wadze ok 350g + silnik z 30g i sterownik + odbiornik, ale wydaje mi się że nadal nie uzyskam tych 720g co teraz mi ich brakuję. 

post-20647-0-21058500-1507903645_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stateczniki super wyglądają faktycznie - te 720g o których piszesz - to sprawdzone przy próbie wyważenia, czy z obliczeń ramienia kadłuba ?

2kg przy tej rozpiętości jeszcze poleci (pewnie 3kg też), ale to już naprawdę dużo.

 

Wszyscy pisali, że to źle, ale nikt Ci nie napisał wyżej (chyba, że nie zauważyłem) dlaczego odradzają dodawanie wagi na ogonie - wynika to z długości ramienia za środkiem ciężkości - dwa razy dłuższy kadłub (odległość od środka ciężkości do statecznika) oznacza dwa razy mocniejsze ramię dźwigni i taką samą konieczność doważenia przodu (części przed środkiem ciężkości). Dokładnie opisane masz to tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/D%C5%BAwignia (dźwignia dwustronna).

 

Pytałeś też o sposób ustawienia statecznika - jaka jest różnica? Bardzo podobna jak wyżej - też tam działa ramię obrotu. Im większa odległość skrzydło <> statecznik (ramię) tym mniejszą siłę trzeba przyłożyć (albo może być mniejszy statecznik) żeby miał taką samą skuteczność (siłę, a właściwie moment obrotu). Podobnie jak np. przy dokręcaniu śrub - dłuższym kluczem imbusowym łatwiej dokręcić mocno śrubę niż krótszym. Statecznik poziomy nie powoduje podniesienia dziobu, tylko obniżenie tyłu (podobnie pionowy - wychylenie w prawo powoduje obrót ogona w lewo i jako skutek tego obrót dziobu samolotu znowu w prawo). Czyli bliżej przodu statecznik i ster kierunku będą trochę mniej skuteczne, ale przy tej ich wielkości w mojej ocenie nie poczujesz kompletnie różnicy. Zauważ, że szybowce ze względu na konieczność niskiej masy buduje się z małymi statecznikami ale na długim ramieniu właśnie, żeby nie musiały być za wielkie (ciężkie) a jednocześnie skuteczne.

 

Koledzy z większą wiedzą teoretyczną - jeśli naplotłem głupot powyżej to nie krępujcie się skomentować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2kg przy tej rozpiętości jeszcze poleci (pewnie 3kg też), ale to już naprawdę dużo.

 

 

Kolega z forum Pioterek, zbudował Wicherka 25 o masie 2,9kg. Mój z zamknięciem kadłuba balsą, statecznikami krytymi w całości balsą, imitacją nitów oraz malowany farbą, bez elektroniki wagą wyląduje w okolicach 1,3kg może 1,4kg.

Do tego dowarzenie przodu ok 800g (pakietami, silnikiem, ołowiem itp.) da mi ok 2,1kg masy modelu. Zastanawia mnie po prostu wyważanie modelu oraz inne modele, które naprawdę mają potężną masę, a są budowane jako lekkie. Z czego to wynika? Skąd taka waga w modelu krytym folią i z lekkimi statecznikami jak u kolegi Pioterka? Czy coś pomijam w moich obliczeniach? Abym dorównał masą wskazanego przeze mnie modelu musiał bym dołożyć 1,6kg. 

 

Link do relacji z budowy Wicherka 25, na którym się opieram: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/35718-zamiast-piperka-zr%C3%B3bmy-wicherka-25-ep/

Stateczniki super wyglądają faktycznie - te 720g o których piszesz - to sprawdzone przy próbie wyważenia, czy z obliczeń ramienia kadłuba ?

 

Przy próbie wyważenia.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.