Skocz do zawartości

Pierwszy model - Wicherek 25


Milo Majlo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zatem i ja dorzucę swoje trzy grosze. Opowieść nie będzie o Wicherku ale o profilach i różnicach między nimi, postrzeganych okiem praktyka. Bo aerodynamik ze mnie żaden i zawsze chwilę muszę się zastanowić nad znaczeniem symboli Cm, Cx i Cz. :)

Otóż korzystając z 3 miesięcy wolnego ( połowica raczyła wyjechać za granicę na dłuższy czas i dzięki temu mam naprawdę święty spokój, hehe ), zbudowałem dwa latające skrzydła. Nigdy wcześniej podobnych dziwolągów nie robiłem, stąd chęć do eksperymentów. Oba skrzydełka to konstrukcyjne balsiaki, zelektryfikowane. 

Skrzydełko pierwsze: 1,6 metra rozpiętości, profil MH 45 i 32 gr obciążenia powierzchni.

Skrzydło drugie: 2,05 m rozpiętości, profil S 5010. 27 gr na dm2 i większe wydłużenie od pierwszego.

Oba modele zbudowane w miarę prosto, ze skręceniami geometrycznymi, zaś profile odwzorowane o tyle o ile, czyli CRD :) Ale się starałem.

Po pierwszych lotach totalne zaskoczenie: maluch lata znacznie lepiej od swojego większego brata, choć na zdrowy rozum powinno być dokładnie odwrotnie. Powietrza trzyma się jak głupi i za nic nie można go przyziemić. Jako że jeszcze nie umiem nim lądować, spacery po 150 metrów po model to u mnie norma. :)

Za to drugie, to większe, cóż... lata poprawnie, wręcz dostojnie, ląduje do nogi i tyle. Bez rewelacji. Ciekawym jeszcze co będzie w termice, bo na razie nie miałem przyjemności.

Moje wnioski: profil ze stajni prof. Happerle jest bardzo dobry jeśli nie znakomity, zaś ten od dr. Seliga, co najwyżej taki sobie. Oba stworzone gdzieś na początku lat '90. z użyciem metod komputerowych, oba w sumie niestare i dość nowoczesne. Choć z tym ostatnim stwierdzeniem, zapewne wielu Kolegów mocno by polemizowało .

Zaś w przypadku Wicherka, różnica pomiędzy oryginałem a każdym innym, nowocześniejszym profilem, będzie jeszcze większa. Jak dzień do nocy. Mogę się założyć i głowę w hazard postawię. :) Myślę że nie ma innego wyjścia, tylko po pierwszych lotach zbudować nowe skrzydło do Wicherka.

post-17606-0-62608900-1510408064_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, sporo więcej chyba niż 40...  ;)

W.Schier w swoich książkach wspominał o zmianie profilu modelu jeśli miał by byc RC "wieloczynnościowy". Teraz to oczywista oczywistość ze mamy mnogość kanałów w apkach.

Proponował NACA 2415, chociaż nie wydaje mi sie to najlepszym wyborem.

Rozmawiałem kiedys ze strszym panem ktory mial dwa komplety płatów do wicherka. Jedne na orginalnym profilu a drugie na NACA 2415 właśnie. Pytalem jak to sie zachowuje i mówił ze lata ale jak wół, i że lepiej już na tym orginalnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, brniemy w off top, ale rzadko mam okazję do takiego ładnego połączenia teorii z praktyką, więc YOLO :D

 


Moje wnioski: profil ze stajni prof. Happerle jest bardzo dobry jeśli nie znakomity, zaś ten od dr. Seliga, co najwyżej taki sobie. Oba stworzone gdzieś na początku lat '90. z użyciem metod komputerowych, oba w sumie niestare i dość nowoczesne. Choć z tym ostatnim stwierdzeniem, zapewne wielu Kolegów mocno by polemizowało .

 

Niestety, ja Cię rozczaruję, zero polemiki z mojej strony :)

post-187-0-49170000-1510421632_thumb.png

 

Tutaj mamy wykres porównujący MH45 i S5010 ze sobą dla 100k Re (uznajmy,ze Twoje skrzydełka jakoś tak się wpasowują).

To co widać od razu, to że MH45 jest lepszy dla praktycznie całego zakresu Cz, jedynie w samej górze S5010 prezentuje się lepiej. To co jednak istotne jest dla latających skrzydeł - nie są one w stanie osiągać tak dużych współczynników siły nośnej, gdyż wychylenie steru wysokości do góry wiąże się tak naprawdę ze zrobieniem klapy w kierunku przeciwnym niż by się chciało (czyli do góry, co pogarsza pracę profilu dla wysokich Cz).

Stąd na wykresie znajdują się też dane z obu profili z klapa wychyloną o 5st do góry (czyli de facto na solidnie zaciągniętym drągu). Widać, że w takich warunkach MH45 jeszcze tylko zwiększa przewagę nad S5010.

Czy to nie jest piękne jak to się zgadza z obserwacjami? :wub:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To żeś mnie zmartwił, panie Patryku. :(

Wychodzi że narobiłem się niepotrzebnie, czas straciłem i pieniądze... :) A było na priv napisać, z mądrzejszym kolegą skonsultować a nie od razu balsę rżnąć jak kto głupi...

Ale żeby z offa zrobić in top, przeanalizuj na potrzeby Kolegi Założyciela tego wątku profil Wicherka i jakiś inny, nowszy " flat bottomed airfoil ", np S 7055. Z chęcią bym taką analizę obejrzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, brniemy w off top, ale rzadko mam okazję do takiego ładnego połączenia teorii z praktyką, więc YOLO :D

 

 

Niestety, ja Cię rozczaruję, zero polemiki z mojej strony :)

 

 

Tutaj mamy wykres porównujący MH45 i S5010 ze sobą dla 100k Re (uznajmy,ze Twoje skrzydełka jakoś tak się wpasowują).

To co widać od razu, to że MH45 jest lepszy dla praktycznie całego zakresu Cz, jedynie w samej górze S5010 prezentuje się lepiej. To co jednak istotne jest dla latających skrzydeł - nie są one w stanie osiągać tak dużych współczynników siły nośnej, gdyż wychylenie steru wysokości do góry wiąże się tak naprawdę ze zrobieniem klapy w kierunku przeciwnym niż by się chciało (czyli do góry, co pogarsza pracę profilu dla wysokich Cz).

Stąd na wykresie znajdują się też dane z obu profili z klapa wychyloną o 5st do góry (czyli de facto na solidnie zaciągniętym drągu). Widać, że w takich warunkach MH45 jeszcze tylko zwiększa przewagę nad S5010.

Czy to nie jest piękne jak to się zgadza z obserwacjami? :wub:

 

 

To żeś mnie zmartwił, panie Patryku. :(

Wychodzi że narobiłem się niepotrzebnie, czas straciłem i pieniądze... :) A było na priv napisać, z mądrzejszym kolegą skonsultować a nie od razu balsę rżnąć jak kto głupi...

Ale żeby z offa zrobić in top, przeanalizuj na potrzeby Kolegi Założyciela tego wątku profil Wicherka i jakiś inny, nowszy " flat bottomed airfoil ", np S 7055. Z chęcią bym taką analizę obejrzał.

 

Ludzie cuda!!  :o   Przy temacie Mosquito zapewniano mnie, ze ani profile ani analiza komputerowa nie maja zadnego znaczenia!  :D   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam z jakiejś starej książki Shiera to profil Wicherka był wykreślany cyrklem. Osobiście nie budowałem i nie będę budował Wicherka ale czytałem o jego konstrukcji sporo z papierowych książek.

 

No i dobrze pamiętam  http://www.alehar.aplus.pl/images/artykuly/modernizacja_wich/12-2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam z jakiejś starej książki Shiera to profil Wicherka był wykreślany cyrklem. Osobiście nie budowałem i nie będę budował Wicherka [/url]

Dobrze, że cyrkiel miał pod ręką :) I polecam jednak zbudować Wicherka od podstaw, świetna zabawa i można się wiele nauczyć jak chyba przy żadnym innym modelu. Jakbym budował Piperka to nikt by się nie odezwał a tu patrz, jaka dyskusja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że cyrkiel miał pod ręką :) I polecam jednak zbudować Wicherka od podstaw, świetna zabawa i można się wiele nauczyć jak chyba przy żadnym innym modelu. Jakbym budował Piperka to nikt by się nie odezwał a tu patrz, jaka dyskusja.

Generalnie nigdy nie miałem parcia na ten model bo mi się po prostu nie podoba. Budowałem w życiu inne patyczaki i wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do Wicherka i innych profili niż oryginalny.

Wiele pochlebnych i mniej pochlebnych opinii na temat tego modelu. Ja skupię się może trochę na tym na co należy zwrócić uwagę zmieniając profil skrzydła w Wicherku.

Oryginał ponoć jest taki:

attachicon.gifZrzut ekranu 2017-11-11 o 15.22.12.png

 

Jestem w hotelu i nie mam możliwości zmierzyć kąta zaklinowania skrzydła - ale myślę, że jest to około 3 stopni.

 

Proszę popatrzeć na 3 profile "płaskodenne"

attachicon.gifZrzut ekranu 2017-11-12 o 09.29.01.png

 

Kąt pomiędzy dolną płaszczyzną profilu jest widoczny.

Jeżeli zrobimy skrzydło do Wicherka na profilu Clark Y i położymy jego dolną powierzchnię na kadłubie (to skrót myślowy, aby zapobiec sprostowaniom, że skrzydło Wicherka jest inaczej mocowane - nie o sposób mocowania tu chodzi) - to będziemy mieć kąt zaklinowania skrzydła 5 stopni!

 

Jeśli zrobimy na profilu S7055 o będziemy mieć kąt zaklinowania skrzydła 4,5 stopnia.

 

Jeśli zrobimy na profilu Rhode St. Genese 30 to będziemy mieć kąt zaklinowania skrzydła 3 stopnie.

 

Popatrzmy na charakterystyki tych profili dla Re 150 000 Ncrit=5

attachicon.gifprofile.png

 
Nie mam wymiarów Wicherka w XFLR5 (wykasowałem), ale mam innego trenerka, o takiego:
 
Przeanalizowałem go dla tych 3 profili z odpowiednimi dla nich kątami zaklinowania - gdybyśmy położyli ich dolną powierzchnię na kadłubie.
Popatrzmy na wykresy:
Wykres Cm od alfa pokazuje nam na jakich kątach natarcia model się stabilizuje podłużnie (czyli na jakich kątach natarcia będzie leciał lotem ślizgowym bez silnika)
Kąty bliskie +6 stopni dla Clark Y i S7055 - trochę dziwnie latać z tak zadartym nosem, oddawanie drążka będzie powodowało naturalne zadzieranie modelu (Cm dodatni) - i będziecie kombinować ze skłonem silnika, a to nie wiele da.
Model poprawnie stabilizuje się z profilem Rhode St. Genese 30 zaklinowanym na 3 stopni i statecznikiem z profilem symetrycznym NACA 0009 zaklinowanym na 0 stopni.
To tyle gwoli analiz - jaki z tego wniosek, ano taki:
- robimy model wg sprawdzonych planów i nic nie zmieniamy,
- jeśli zmieniamy, to bądźmy świadomi konsekwencji tych zmian, jeśli nie potrafimy ich przewidzieć (przeanalizować - bo tzw. chłopski rozum, jest często zawodny) to lepiej nic nie zmieniać.
 
Uwaga - może się zdarzyć, że w planach kąt zaklinowania mierzony lub podawany jest właśnie od dolnej powierzchni profilu - pisał o tym chyba Pan Gordon Whitehead.
Normalnie kąt zaklinowania jest zawarty pomiędzy osią podłużną modelu a cięciwą.

 

Wg tego rysunku masz zaklinowanie 3,40.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W załączeniu archiwum zip zawierające ; pliki w formacie .dwg i .dxf  zgodne z Autocad R2007 , profili R308 i R310 dla cięciw 150mm i 200 mm.

Profile narysowane zgodnie z instrukcją str. 152 "ABC Miniaturowego Lotnictwa" wydanie z 1977.

Na ten moment nie potrafię "wypluć" z programu listy punktów , aby następnie przeliczyć je w arkuszy kalkulacyjnym na wartości bezwymiarowe  :(.

R310-308-150i200mm.zip

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pięknie. Bardzo dziękuję. Przeczytałem z przyjemnością. Kolejny powód żeby nigdy żadnych Wicherków nie budować , bo są skomplikowane i kiepsko latają. Chyba że ze zmianami, tyle że wtedy to już nie będzie TEN Wicherek. Zaś Miłosz już powinien myśleć nad nowym skrzydłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wg pierwszego wykresu (CLvs CX) potwierdzaja sie relacje kolegow, ktorzy mowia, ze Wicherek szybuje jak cegla. Czego mozna bylo sie spodziewac po prostu patrzac na ten profil.

Kolejne cuda na tym komputerze Panie Patryk!  :D

 

Michal,

Nie wiem czy bylbym az taki radykalny, aby nie budowac ale dobrze byc swiadomym osiagow.  Zarowno model jak i profil to troche skansen..

 

PS

Patryk,

Byc moze powinienes troche wyjasnic dlaczego R310 to tragedia tzn ten pierwszy (i przedostatni) wykres; bo pewnie nie kazdy rozumie wykresy.   

Edytowane przez Andrzej Klos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.