Skocz do zawartości

NGH GT 70 POMOCY......


czester
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie w związku z stratą mojego ślicznego modelu nabyłem kolejny z tym ze już większy 2,5 metra i trzeba było i nowy motorek który by mi go uciągnął .Nie mam zbyt dużego doświadczenia to zaszalałem i nabyłem takie cudo chińskiej techniki https://hobbyking.com/en_us/gtt70-engine.html i tu zaczęły się schody motorek pięknie wypłukałem w benzynie z olejkiem naszykowałem stoliczek i od dwóch dni próbuje go uruchomić ,i nic mi z tego nie wychodzi silnik nie daje sie uruchomić od czasu do czasu coś lekko plumkanie ale tylko na ssaniu .Z tego co wydedukowałem to widać jak gdyby gaźnik słabiutko ciągnął benzynę ale po zalaniu paliwem cylindrów też nie daje się uruchomić a raczej powinien zaskoczyć może by ktoś miał jakiś pomysł albo przeszedł podobną historię?Już żałuję że nie kupiłem jakiejś używki w bdb stanie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Witam czy ten silnik sprzedawany jest w takim stanie jak na zdjęciu z odkręconym gażnikiem , jesli tak to moze żle go zamontowałeś i otwór podciśnienia z karteru nie pokrywa śię z tym na gażniku a jest to bardzo ważne bo odpowiada  za pompowanie paliwa .Generalnie jeśli jest iskra  i paliwo dopływa do gażnika to też należy sprawdzić drożność tego kanału .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czy jest iskra .wykręcić trochę śrubki regulacji paliwa i spróboj na ssaniu pokręcił trochę nawet kilkanaście razy włączając co jakiś czas zapłon żeby sprawdzić czy odpali .na ssania silnik tylko się odezwie i wtedy trzeba wyłączyć ssanie i zakręcić , powinien odpalić.nieraz membrana w gazniku po długiej przerwie może źle działać nie zasysa wtedy paliwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdż membranę w gażniku może pęknięta i nie pompuje , jeszcze w gażniku jest taka drobna siateczka która łatwo się zanieczyszcza ,Śruby wstępnie ustaw H 1,5 L 0,8 obrotu .Wsteczny start i mi się zdarzał najczęściej przy słabym uderzeniu  śmigłem i przelanym silniku  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróboj na ssaniu i na pełnym gazie obrócić zobaczysz czy zaciągnie paliwo i odkręcić więcej śruby regulacyjne nawet o 1-1,5 obrotu .miałem podobny problem w nowym rcgf i wykrecenie śruby regulacji paliwa pomogło.możesz jeszcze zaciągnąć paliwo i dopiero założyć wężyk do gaźnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybki patent na uruchomienie nowego silnika.Potrzebny kawałek przewodu paliwowego.Wykręcasz iglicę L całkowicie i do otworu przytykasz wężyk,Zasysasz "ustnie" :) aż paliwo pojawi się w wężyku.Wkręcasz iglicę do oporu,odkręcasz 1,3 obrotu włączasz ssanie i jeżeli zapłon sprawny silnik zaskakuje po kilku obrotach śmigłem

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda że ma sucho?

Więc pierwsze pytanie .

Na ile masz odkręcone L i H?

Wkręć do zera,zapisując ile było obrotów.

Niby producent twojego silnika podaje dla obu dysz 1,5-1,7obrotu, ale i czasami 2 jest na styk.

Druga sprawa jeśli na ssaniu nadal świeca jest sucha ( bo tak wynika z twojego opisu) to cos z gaźnikiem jest nie tak.

Odkręć go z silnika, wsadź na kilka godzin do szklanki czy tam co chcesz z benzyną , może jest zbyt sucho na uszczelkach i zrobiły się papierowe.

A , i rozumiem , że układ paliwowy masz otwarty? jak w benzynach a nie jak w metanolach?

Bo mi się już zdarzyło odpalać przez zgnieciony wężyk i kiepsko to szło :)

no i kolejny problem, pali w drugą stronę .

Może trzeba przestawić zapłon na halotronie.

A może trzeba wymienić chińskie świece , bo one często są..... :)

Oczywiście baterie od zapłonu masz naładowana ?, bo to też będzie się czkało a nie odpali.

 

ostatecznie gdy już nic nie pomoże , to nalej kilka mililitrów strzykawka wprost do gaźnika, tylko wtedy potrafi od razu odpalić ,nawet tylko po włączeniu zapłonu, i to z przytupem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest suchy to włącz  ssanie  ,zatkaj palcem wlot do gaźnika i przekręć parę razy śmigłem aż palec się zrobi mokry.

U mnie zawsze działa.Można też odkręcić dekielek gaźnika na jedną śrubkę  i  dać kilka kropel na mambrane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Membrany są w porządku sprawdzałem przemyłem i przrdmuchałem to jest nowy silnik we wtorek przyszedł z hk kompresja jest raczej stawiam na małą ilość paliwa ł nurtuje mnie bardzo powolne zażywanie paliwa przez gażnik praktycznie 5 obrotów a 1mm przesunięcia paliwa.

Witaj. Sprawdź szczelność zaworu membranowego umieszczonego pomiędzy karterem silnika a gaźnikiem - wszystkie listki muszą być szczelnie domknięte , nieszczelność powoduje brak sterowania membraną pompy paliwa w gaźniku .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeden problem rozwiązany, suche membrany zrobiły się sztywne , papierowe i nie pracowały.

Zanim przyjdą nowe świece to możesz jeszcze na szybko posprawdzać zapłon.

Pierwsza sprawa, może masz świece stare ,od 50 (pisałeś że masz  taki silnik i chodzi o.k.)

Podmień nawet 1 , powinno zaplumkać. (jeśli to świeca)

W oryginalnych świecach możesz przestawić szczelinę , bo czami to chińczykom pomaga.

Na pewno sprawdzenie baterii na inną wymiana nie zaszkodzi, czasami jesteśmy czegoś pewni na 100% a to właśnie to zawodzi.

Możesz mieć też sytuację odwrotną ,zalewasz teraz motorek.

Kręciłeś śrubami H i L?

Jeśli tak to przywróć ustawienia proponowane przez producenta.

Jeśli nie to i tak skręć do 0, a potem odkręć te 1,5 obie

jeśli będzie zmiana , nawet zła ,to odkręcasz 1/8 i sprawdzasz.

Mój DLA 32 w miarę chodzi na 2 i 1/4 L więc sporo poza zasięgiem podawanym przez producenta.

No o tym , że wlałeś za dużo oleju do paliwa to chyba nie ma mowy?

Swego czasu Sebastian kilka dni mordował swoje 111cc na oleju z benzyna a nie odwrotnie ( hehe trochę go ta ręka bolała o kręcenia ,ale przynajmniej się dobrze na oleił ).

No i napisz czy teraz nie zalewasz przypadkiem świec ,czy nadal sucho?

 

Ale i tak obstawiam , że wymiana świec rozwiąże pewnie całe twoje problemy. :)

Zresztą o ile silniki to już robią w miarę niezłe , to świece radze kupować od razu japończyki, nawet jeśli chińskie chodzą ,to zaraz po dotarciu wymienić dziadostwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie tamten silnik oddałem w dobre ręce mam co prawda stare świece ale one padły po trzech litrach paliwa więc złom zamówiłem NGK więc będą spoko. a jutro spróbuję zamontować li pola właśnie się ładuje .Troszkę mnie zaskoczył ten motorek bardzo ładnie jest zrobiony typowo (kreto odporny :D  :D  :D ) I nawet bym nie pomyślał żę nowe membrany mogą być sztywne. .RCGF-a miałem też nowego to zapalał od strzała troszkę za bardzo pluł olejem ale może dlatego że chodził na bogatej mieszance ale trudno mogłem dołożyć następne 1,5 tys i zakupić sobie ROTO 70V2 niby troszkę dzwonią ale zawsze zapalają bez problemów przede wszystkim że mają gaźnik z tyłu atu człowiek chciał zaoszczędzić i jest okrutna lipa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki sam silnik też miałem problemy z odpaleniem , przytkałem palcem gażnik dosyć dużo razy kręciłem i silnik zassał , po kilku obrotach śmigłem chwycił , cofnąłem ssanie i kilka razy szybkim  machnięciem śmigłem odpalił , docierałem ten silnik kilka godzin i bardzo dobrze odpalał.

Może masz uszkodzony zapłon , miałem tak w innym silniku był uszkodzony zapłon , na ssaniu strzelał nieraz chwycił i gasł po wymianie zapłon ładnie pracował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.