Skocz do zawartości

Holownik ATLAS 2 - budowa


Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiejsze holowniki mają dym niewidoczny ze względu na obowiązujące normy. Nowoczesne silniki wyposażone w elektronikę na to nie pozwalają. Wcześniej wszystkie dymiły zwłaszcza przy nagłym wzroście obciążenia (spalanie niezupełne) gdy wtryskiwacze zaczynały już niedomagać. Ale w moim modelu chodzi o to, aby dym był dla bajeru. Zawsze można go nie włączyć i będzie bez dymu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Też rozważałem dym chemiczny, ale skończyło z powodu braku wiedzy o odczynnikach. Jak parowiec to silnik parowy i nie musisz nic udawać. :) :) :)

 

Nie do końca jest to prawdą niestety !  :)

Buduję modele z napędem parowym i trzeba tu rozdzielić dwie sprawy - wylot pary przepracowanej z silnika parowego co jest widoczne ale niekoniecznie tak, jak wszyscy sobie to wyobrażają czyli kominem buchając " puff, pufff, ...puff  :P  " i wylot spalin z paleniska kotła wytwarzającego parę ! Często spaliny "modelarskie" są niewidoczne zbytnio z uwagi na wykorzystywany przez nas gaz propan-butan lub alkohol służący do ogrzewania kotła ! Najlepszy, "klimatyczny" dym byłby ze spalania węgla ( czarny i tłusty) jak w oryginałach ale to medium w modelach pływających jest raczej rzadko wykorzystywane ! Trzeba więc włączyć dodatkowe dymienie ze specjalnej wytwornicy podającej olej dymny do paleniska kotła  !! Natomiast para przepracowana w małych maszynach parowych też niestety często "nie wspólpracuje" z modelarzem i "nie pufa :angry: a cyka :P " , bo maszyny modelarskie pracują z większą szybkością obrotową jak ich dorośli odpowiednicy i wydalają mniejsze ilości pary !! Ponadto para z maszyny kierowana jest do skraplacza gdzie jest w większości kondensowana i tylko jej część wychodzi na zewnątrz !

Zjawisko dobrze  widać  np. na filmie z "parówką" tu :

 

 

 

Jak widać - dymu z komina nie widać - parę wylotową z boku widać !!  :D

Nie jest to więc zjawisko "zagregowane" chociaż można to zrobić kierując wylot pary w komin !! Nie odda to jednak w pełni "dużego realu" !

 

Jest to sprawa dość złożona , trudno uzyskać oczekiwany efekt dymienia  i zawsze trzeba trochę pokombinować !  :)

Edytowane przez kaszalu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kingstonów ciąg dalszy:

 

Burtowy:
post-20773-0-19181700-1529097641_thumb.jpg

post-20773-0-88857400-1529097647_thumb.jpg

post-20773-0-09451600-1529097652_thumb.jpg

post-20773-0-09068400-1529097657_thumb.jpg

post-20773-0-25357800-1529097661_thumb.jpg

post-20773-0-74166600-1529097665_thumb.jpg

 

teraz wkleić do kadłuba, potem zaczepy, krata będzie mocowana na wkręty stożkowe M2, no i kolej na denny.

 

Przymiarka do ulokowania systemów wodnych:

 

post-20773-0-65449600-1529097732_thumb.jpg

 

Trochę mi zeszło, aby rozplanować umieszczenie elementów. A jeszcze paru elementów na zdjęciu brakuje, bo poczta nie dotarła.

W sumie mają być 3 pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpachla schnie, więc zabrałem się za kolejne drobiazgi.

 

Zakupiłem takie koła ratunkowe. Średnica była odpowiednia - 32 mm.
post-20773-0-27716200-1529354126_thumb.jpg

 

Ale nie do końca byłem z nich zadowolony. Postanowiłem je przerobić:

post-20773-0-37152000-1529354158_thumb.jpg

post-20773-0-62390300-1529354162_thumb.jpg

post-20773-0-47435900-1529354167_thumb.jpg

 

jeszcze 3 sztuki do opiłowania. Sam jestem ciekawy efektu końcowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pindolę , kupiłeś koła ratunkowe, w miarę gotowe , po czym je pociełeś i opiłowałeś , że zostały gołe kółka , i po co ?....Przecież lepsze byś wyciął , patrząc na twoją jakość pracy......no ale kto bogatemu zabroni....nie obrażaj się na mnie za ten wpis...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.